Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Aneta Garbas
23/03/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„Z samego centrum profanum wylądował w sercu sacrum".Jak zawsze obydwoje w formie, Krzysztof Bochus jako pisarz, Adam Berg jako dziennikarz śledczy, zabierają czytelnika w kolejną, historyczną ekspedycję. Mogłabym z nimi wyruszyć w podróż dookoła świata.Tym razem czekają na was wiejskie Kujawy i słoneczne Bałkany. Niech was jednak ten sielski widok nie zmyli, ponieważ nad te piękne regiony właśnie nadciągają chmury.„A jednak...ktoś znalazł w sobie dość odwagi, aby zaburzyć ten uświęcony rytm. Dokonał kradzieży, sprofanował świętą figurę".W Domu Bożym w Chełmnie, który zamieszkiwany jest przez siostry zakonne, opiekujące się ludźmi chorymi psychicznie zasiano strach i niepokój.Wezwany przez przeoryszę Klarę z zakonu Szarytek Berg, wg niej idealny człowiek do rozwiązania kryminalnych zagadek, podjął się niebezpiecznej misji. Wraz z jego przybyciem do mrocznego klasztoru, piętrzą się niestety feralne zdarzenia.Gdzieś tam, pośród świętego miejsca krąży Lucyfer, Pan Zło.„Miał wielki, dobry plan. Wykuwał go w mózgu latami. Dopracowywał każdy szczegół. Nic nie mogło zawieść. A już na pewno nie on sam. Był gotowy".Czy to samo mógł powiedzieć Berg? Za sekretnymi murami klasztoru ktoś pełen nienawiści wymierza sprawiedliwość. Wszystkie nieszczęśliwe wypadki i zabrane dusze niewinnym ludziom, muszą się jakoś wiązać ze sobą. Pytania dziennikarza się mnożą, a odpowiedzi wciąż brak. By znaleźć złodzieja i mordercę Berg odwiedza chorwacki półwysep. Czy tam zakończą się poszukiwania redaktora?Niech mnie kule biją, ale takich rozwiązań, które Krzysztof Bochus przygotował dla czytelnika, się nie spodziewałam. Od historii i kradzieży zabytków, przez zaskakujące tajemnice, zagadkową przeszłość, rodzinne koligacje, do namiętnych scen miłosnych, stworzył fikcję, która nie pierwszy raz stać może się rzeczywistością.PS. Czy to aby na pewno ostatni tom z przystojnym Bergiem?
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
„Z samego centrum profanum wylądował w sercu sacrum".Jak zawsze obydwoje w formie, Krzysztof Bochus jako pisarz, Adam Berg jako dziennikarz śledczy, zabierają czytelnika w kolejną, historyczną ekspedycję. Mogłabym z nimi wyruszyć w podróż dookoła świata.Tym razem czekają na was wiejskie Kujawy i słoneczne Bałkany. Niech was jednak ten sielski widok nie zmyli, ponieważ nad te piękne regiony właśnie nadciągają chmury.„A jednak...ktoś znalazł w sobie dość odwagi, aby zaburzyć ten uświęcony rytm. Dokonał kradzieży, sprofanował świętą figurę".W Domu Bożym w Chełmnie, który zamieszkiwany jest przez siostry zakonne, opiekujące się ludźmi chorymi psychicznie zasiano strach i niepokój.Wezwany przez przeoryszę Klarę z zakonu Szarytek Berg, wg niej idealny człowiek do rozwiązania kryminalnych zagadek, podjął się niebezpiecznej misji. Wraz z jego przybyciem do mrocznego klasztoru, piętrzą się niestety feralne zdarzenia.Gdzieś tam, pośród świętego miejsca krąży Lucyfer, Pan Zło.„Miał wielki, dobry plan. Wykuwał go w mózgu latami. Dopracowywał każdy szczegół. Nic nie mogło zawieść. A już na pewno nie on sam. Był gotowy".Czy to samo mógł powiedzieć Berg? Za sekretnymi murami klasztoru ktoś pełen nienawiści wymierza sprawiedliwość. Wszystkie nieszczęśliwe wypadki i zabrane dusze niewinnym ludziom, muszą się jakoś wiązać ze sobą. Pytania dziennikarza się mnożą, a odpowiedzi wciąż brak. By znaleźć złodzieja i mordercę Berg odwiedza chorwacki półwysep. Czy tam zakończą się poszukiwania redaktora?Niech mnie kule biją, ale takich rozwiązań, które Krzysztof Bochus przygotował dla czytelnika, się nie spodziewałam. Od historii i kradzieży zabytków, przez zaskakujące tajemnice, zagadkową przeszłość, rodzinne koligacje, do namiętnych scen miłosnych, stworzył fikcję, która nie pierwszy raz stać może się rzeczywistością.PS. Czy to aby na pewno ostatni tom z przystojnym Bergiem?