Po śmierci rodziców Twinkle trafia pod opieką okrutnej ciotki i jej dwóch córek, które przywłaszczają sobie jego dom. Kuzynki nienawidzą chłopca i robią wszystko, by uprzykrzyć mu życie. Bardzo szybko jego codzienność zamienia się w koszmar, a we własnym domu staje się służącym do wszystkiego. Nazywają go Kopciuszkiem. Jedyną osobą, która okazuje mu życzliwość, jest kucharka, pani Middleton. Za to zaufana ciotki, stara Grizedla, nienawidzi go z całych sił.
Kopciuszek marzy przed zaśnięciem o innym życiu. Spogląda przez okno na zamek, gdzie mieszkają władcy kraju. Ich syn, młody książę Jonathan, również pragnie zmienić swoje życie i odnaleźć prawdziwą miłość. Jednak rodzice mają wobec niego inne plany – chcą go jak najszybciej ożenić, by przedłużyć ród. Chłopak ma jednak tajemnicę, którą skrywa przed wszystkimi.
Pewnego dnia wraz ze swoją kuzynką Blandyną wyruszają w podróż. W przebraniu trafiają do wioski, gdzie książę poznaje przystojnego chłopaka o imieniu Twinkle. Od tego momentu wszystko zaczyna się zmieniać.
Kiedy na zamku odbywa się przyjęcie, podczas którego Jonathan ma wybrać przyszłą żonę, Twinkle, dzięki trzem zaczarowanym orzeszkom, zamienia się w księcia i tej nocy pojawia się na dworze. O północy jednak musi opuścić bal, ponieważ czar przestaje działać...
Jak potoczą się losy Twinkle'a i księcia Jonathana? Czy miłość ma prawo zwyciężyć tam, gdzie priorytetem powinien być obowiązek?
Pełna humoru przygoda. Przyjaźń. Miłość. I dwa różne światy, które lgną do siebie.
Szczegółowe informacje na temat książki Kopciuszek i Książę
Historię Kopciuszka chyba każdy zna. Młody, przystojny książę szukający wybranki ( lub wybranka, jak w tym przypadku) i biedny Kopciuszek. W tej gejowskiej wersji oczywiście w roli Kopciuszka również młody chłopak. Poza tymi ustępstwami autor dość wiernie trzyma się pierwowzoru. Narracja książki miała chyba na celu przywołanie atmosfery baśni. Był sobie książę, który poznał Kopciuszka, królowa była... itp. Jednak baśniowej magii nie poczułam, a ten sposób opowiadania męczył mnie. Może pasowałby do bajki, ale na 20 stron, a nie 200. Myślę, że głównie przez to nie mogłam się w żaden sposób wczuć w historię. Lubię retellingi, w tym Kopciuszka, więc z chęcią przeczytałabym gejowską wersję, nawet jeśli byłaby prosta i naiwna. Mamy przy okazji całą historię postaci w jednym akapicie, żeby czytelnik nie musiał się wysilać i poznawać jej podczas fabuły i dialogów. Zerknęłam na inne książki autora dla porównania i tam narracja jest już poprowadzona w bardziej klasyczny sposób. Wciąż jest to narracja w trzeciej osobie, ale brzmi normalnie, a nie jak z opowiadań braci Grimm. Nawet nie będę się rozpisywać nad użyciem AI w grafikach i okładce. Za to neguje samo wydawnictwo, po książkę sięgnęłam z myślą o treści. W myśl: nie oceniaj książki po okładce. Jednak trochę się przeliczyłam.
Bestsellery
Z tego samego wydawnictwa
DARMOWA DOSTAWA
za zapis do newslettera!
Nowości, promocje, inspiracje – wszystko na Twoim mailu. *Kod jednorazowego użycia przy minimalnej wartości koszyka 89 zł.