Laureatka Women's Prize for Fiction i finalistka Nagrody Bookera Tajemnicza, zmysłowa i prowokująca powieść
Isabel wiedzie samotne życie na holenderskiej prowincji – uporządkowane niczym odziedziczona przez nią porcelana. Wszystko ma tu swoje miejsce, rytm i przeznaczenie. W rodzinnym domu czas płynie niezmiennie wśród brzęku naczyń i szeptów przeszłości. Do czasu gdy zamieszkuje w nim dziewczyna brata Isabel – Eva. Głośna, radosna i bezwstydnie żywa.
Wspólne lato wypełnia walka, w której potrzeba kontroli przegrywa z budzącym się uczuciem. To, co połączy obie kobiety, odsłoni więcej, niż chciałyby odkryć. I zachwieje wszystkim, co Isabel uważała dotąd za pewnik. W dobrych rękach to mistrzowska, literacko wysmakowana powieść; proza Yael van der Wouden ma niezwykłą siłę oddziaływania – genialnie łączy emocjonalne napięcie z realiami historycznymi. Takie książki to prawdziwa rzadkość.
Szczegółowe informacje na temat książki W dobrych rękach
Czytałem po angielsku - wspaniała, genialna powieść. Mocni bohaterowie, zaskakujące wątki, dokładnie przemyślana fabuła. Chętnie wrócę do niej w polskim tlumaczeniu.
Żyrafa14/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Powieść wybitna. Przywoływała mi na myśl dzieła Barnesa, Coetzee. Europejska klasyka o tym, co pozostawili po sobie ci, których wojna wygnała z własnych domów, z własnych łóżek i zabrała nie tylko miejsce do mieszkania, ale też godność i często życie... Poruszyła mnie do głębi. Wspaniale napisana, czyta się z rozkoszą. Dawno żadna książka nie wywołała we mnie aż tylu emocji. Polecam z całego, ściśniętego serca.
Katarzyna wogrodzieliter27/09/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Literacki debiut Yael van der Wouden pulsuje napięciem, zmysłowością i tajemnicą. To opowieść o dwóch kobietach, których losy splatają się w starym domu, gdzieś na holenderskiej prowincji. Isabel i Evę różni niemal wszystko – a jednak rodzi się między nimi uczucie podszyte namiętnością, sekretami, poczuciem winy i lękiem. Yael van der Wouden nadaje historii miłosnej głęboki, złożony i przejmujący wymiar – łączy intymne przeżycia z kontekstem historycznym i społecznym, echem wojennej traumy oraz rodzinnym dziedzictwem. Tworzy wielowymiarowe postaci i skomplikowane relacje – piękną prozą ożywia uczucia, myśli i doznania w całej swojej ludzkiej zawiłości. Delektowałam się napięciem, które Yael van der Wouden zbudowała i doskonale stopniowała wraz z rozwojem fabuły – aż do łamiącego serce zakończenia. Urzekł mnie sposób, w jaki skonstruowała powieść. Coś, co z początku przypomina romans, przeradza się w głęboką, duszną i nieco mroczną historię ukazaną z dwóch różnych perspektyw – jej fundamentem autorka uczyniła kwestie związane z rodziną, pochodzeniem, odkrywaniem siebie, seksualnością, traumą, obsesją i stratą. "W dobrych rękach" wzbudza dreszcz podniecenia i niepokoju, prowokuje do myślenia. To miłość i nienawiść splecione w jedno, ból straty i nieukojona tęsknota, łzy szczęścia i rozpaczy, rozstania i powroty. To pytania o zbiorowe milczenie, współwinę, prawdę, sprawiedliwość i odkupienie w powojennej Holandii. Pięknie napisana – przenikliwa, złożona i poruszająca powieść. O dwóch kobietach żyjących w cieniu przeszłości i uczuciu, które jest w stanie rozświetlić mrok. Wspaniała!
Daria01/10/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kolejna genialna powieść tej jesieni, a sezon dopiero się zaczął! Aż strach pomyśleć co będzie dalej. Ta powieść zostanie mi w głowie na jeszcze bardzo, bardzo długo. CUDO!!
Anonim10/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Przeczytałam „W dobrych rękach” Yael van der Wouden i ta książka zostawiła we mnie coś surowego i drgającego. Czułam, jak autorka powoli osnuwa mnie atmosferą napięcia, gdzie emocje są schowane pod warstwą codziennych gestów. To nie jest lektura, którą się „połyka” – raczej taka, która wchodzi pod skórę, rozsiada się tam i nie pyta o pozwolenie. Podobało mi się to, jak subtelnie budowane są relacje. Nie ma tu łatwych słów, nie ma jednoznacznych bohaterów. Z początku czułam dystans, ale im dalej wchodziłam, tym bardziej miałam wrażenie, że dotykam czegoś wrażliwego, intymnego, lekko bolesnego. „W dobrych rękach” to książka o napięciu między pragnieniem a lękiem, o tym, jak trudno pozwolić sobie być widzianą naprawdę. Zostałam z poczuciem, że coś we mnie się poruszyło. Jeśli szukasz literatury klimatycznej, z emocją, która nie znika po zamknięciu okładki, to warto po nią sięgnąć.
Maya10/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka wciąga w swoją duszną atmosferę od pierwszych stron. Isabel i jej poukładane życie w domu pod Amsterdamem. Jej subtelne gesty prowadzą nas w ciąg kolejnych zdarzeń i relacji między siostrą Hendrika, a Evą - jego nową dziewczyną. Autorka mistrzowsko ukazuje napięcie między potrzebą kontroli a pragnieniem wolności. Opisy domu i przedmieść Amsterdamu są żywe, obrazowe, wprowadzają czytelnika w intymny świat bohaterki i tworzą wspaniały klimat. Historia może nie jest spektakularna, nie ma tu fajerwerków, ale jeśli chodzi o emocje - to prawdziwy rollercoaster. Napięcie nie opuszczało mnie nawet na chwilę. Motyw przeszłości i milczenia o przeszłości dodaje tej powieści głębi. To lektura, która długo zostaje w pamięci, jest po prostu wspaniała.
Maria17/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Holandia, lata 60'. Trójka rodzeństwa próbuje dogadać się co do domu pozostawionego im po rodzicach, którym obecnie opiekuje się Isabel - jedyna siostra. Isabel jest chłodna, do pomysłów i kolejnych dziewczyn swoich braci podchodzi z rezerwą. Ceni sobie spokój i pragmatyzm. Kocha dom, kocha ogród, o który dba z czułością. W pierwszej scenie znajduje kawałek talerza z rodzinnej zastawy, która była dla matki niezwykle ważna - odświętna. Znamy takie przedmioty z domów prawda? Jej życie komplikuje Eva - nowa dziewczyna brata Louisa, który proponuje, by Eva spędziła z nią lato. Z dnia na dzień atmosfera między kobietami robi się coraz bardziej napięta. Isabel jest czujna, Eva węszy i miesza, i zdecydowanie ma jakiś ukryty cel. Czytałam tę powieść z wypiekami na twarzy, nie mogąc oderwać się od fabuły ale też nie mogąc przestać zachwycać jak genialnie jest to napisane. Powieść idealna na długie jesienne wieczory, albo wieczór, bo cóż... przeczytałam ją w kilka godzin. <3
Kreska18/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Oniryczna, realnie magiczna, wyjątkowa powieść o tym co pozostawiamy po sobie i o tym co przejmują po nas inni. W tle miłość, historia, namiętność, strach przed otworzeniem się na drugą osobę. Zaczytałam się.
Anonimowy użytkownik18/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Na takie powieści mówi się slow-burn - powolne, ale niezwykle satysfakcjonujące. Im dalej, tym bardziej doceniałem, jak świetnie stworzone i skomplikowane są postacie, ich motywacje i jak konsekwentnie autorka je prowadzi ku wielkiemu finałowi. Tak, polecam.
Basia19/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Kameralna - to idealne słowo opisujące tę ksiązkę. Taka do poczytania pod kocykiem w jesienny, zimowy wieczór, a później tez nocą, bo nie idzie się od niej oderwać. Nie chciąłam wychodzić ze świata Isabel i Evy, w którym aż kipi od emocji, trzeszczy od napięcia, świetna powieść.
Bestsellery
Z tego samego wydawnictwa
DARMOWA DOSTAWA
za zapis do newslettera!
Nowości, promocje, inspiracje – wszystko na Twoim mailu. *Kod jednorazowego użycia przy minimalnej wartości koszyka 89 zł.