Pod drzewem sykomory B. Celeste Książka
Wydawnictwo: | Znak JednymSłowem |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | I |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 140 x 205 |
Rok wydania: | 2024 |
Kup w zestawie
"Pod drzewem sykomory" - B. Celeste
NAJSMUTNIEJSZA KSIĄŻKA BOOKTOKA
PROBLEM Z CZASEM POLEGA NA TYM, ŻE TYLKO NAM SIĘ WYDAJE, ŻE GO MAMY.
Emery miała jednego wroga: czas. Nie oczekiwała wiele. Chciała żyć jak wszyscy dookoła: kochać i być kochaną, śmiać się, płakać i martwić się drobnostkami. Gdy się dowiedziała, że cierpi na tę samą chorobę, na którą zmarła jej siostra, nie było już sensu marzyć – planowanie jest luksusem, na który nie wszystkich stać.
Kiedy przeprowadziła się do domu ojca i poznała Kaidena, pojawiły się w niej uczucia, o których istnieniu już zapomniała. Pod osłoną rozłożystego platanu, gdzie spędzali razem czas, Emery znowu zaczęła głęboko oddychać. Uwielbiała ich długie rozmowy. Czuła się bezpiecznie w jego silnych ramionach. I cieszyła się każdym kolejnym dniem, w którym Kaiden nie wiedział o jej chorobie.
Ale czas nie chciał się dla nich zatrzymać.
O AUTORCE
B. Celeste urodziła się i wychowała w północnej części stanu Nowy Jork, gdzie nadal mieszka ze swoim kocim pomocnikiem Oliverem „Ollie” Queenem. Jej miłość do pisania zaczęła się od poezji, potem zainteresowały ją opowiadania, nowele i powieści. Jest autorką 12 powieści i uwielbia spotykać się ze swoimi czytelnikami.
Czytając tę książkę, wypłakałam chyba wszystkie łzy.
Z recenzji czytelniczek:
„Ta historia jest niezwykła. Emery na zawsze pozostanie w moim sercu. Jej siła i odwaga nie mają sobie równych. A Kaiden – o Boże! – to prawdziwy przyjaciel. Bratnia dusza. Musieli się odnaleźć. Ich miłość jest jedyna w swoim rodzaju. Czytając tę książkę, wypłakałam chyba wszystkie łzy”.
Jacqueline
„Książki z najsmutniejszymi zakończeniami są najlepsze, budzą tak wiele emocji! Nie zawsze życie toczy się zgodnie z planem, niezależnie od tego, jak bardzo się staramy”.
Xanthi patera
„B. Celeste jest w 100% stworzona do pisania. „Pod drzewem sykomory” to jedno z najbardziej unikalnych, inspirujących i prawdziwych spojrzeń na świat chorób niewidocznych gołym okiem. Czytając, dałam się porwać emocjom. I choć niektóre są przytłaczające, to na koniec mogę powiedzieć, że ta książka jest po prostu słodka”.
Jessica
„Czy mogę przyznać tej książce milion gwiazdek? Podoba mi się, że Autorka tak bardzo angażuje się w swoją opowieść. Mam wrażenie, że czuję jej opinie na temat książek, ludzi, chorób… To nie jest książka, o której można łatwo opowiedzieć. To książka, którą trzeba przeczytać, żeby to wszystko poczuć. To książka, którą powinien przeczytać każdy. Czuję głęboki smutek, ale jestem ogromnie wdzięczna za to arcydzieło”.
Gallianne Goural
#enemiestolovers #tearjerker #smalltownromance #newadult #sadbooks
#slowburnromance #tiktokmademereadit #uglycryromance #badboyxgoodgirl
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegółowe informacje na temat książki Pod drzewem sykomory
Wydawnictwo: | Znak JednymSłowem |
EAN: | 9788324098576 |
Autor: | B. Celeste |
Tłumaczenie: | Katarzyna Malita |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | I |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 140 x 205 |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 2024-03-13 |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Pod drzewem sykomory
Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa
Oceny i recenzje książki Pod drzewem sykomory
"Książkę dedykuję przewlekle chorym,ktorzy codziennie walczą o ulgę w bólu, wiarę i lek."
Jak tylko otrzymałam tę książkę, zabrałam się do czytania!Jak dla mnie, nie jest to najsmutniejsza powieść, jaką czytałam, ale i tak plasuje ją wysoko w mojej opinii.Książka przekazuje kilka wartości i naprawdę można zerknąć na świat z całkiem nowej perspektywy.Piękna historia, niestety ze smutnym zakończeniem.Jeśli lubicie smutne zakończenia, to na pewno się nie zawiedziecie.Jeśli zmagacie się w rodzinie z chorobą, przeczytajcie ją. Na pewno zobaczycie, że to nigdy nie jest łatwe, ale pamięć o tej osobie zostanie z wami na zawsze.
"Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, jak bardzo jest się silnym, dopóki bycie silnym nie staje się jedynym wyborem".Bardzo lubię sięgać po książki, które wstrząsają mną emocjonalnie, mocno mną rzucają, wzruszają i zmuszają do płaczu. Od momentu zapowiedzi tej książki wiedziałam, że muszę ją przeczytać, bo wszak to #najsmutniejszaksiążkabooktoka. Przyznam, że styl autorki jest bardzo dobry, angażuje czytelnika, czyta się naprawdę wspaniale. Powiem wam, że z jednej strony jestem zadowolona z lektury, to mocne, silne i surowe miejscami obrazowanie życia ze śmiertelną chorobą, to egzystencjonalny ból nie tylko dla tej osoby, ale także dla jej otoczenia, autorka niesamowicie opisuje jej wpływ na innych, to książka pełna problemów rodzinnych, zmagania z żałobą ciągłego strachu, ale też walki, nadziei na choć chwilę wytchnienia czy odrobinę szczęścia, Emery to niesamowita postać, z perspektywy której poznajemy tę opowieść, jej relacje rodzinne, są bardzo intensywne, bolące, Kaiden zaś jest niesamowity, skryty, gniewny, pełen ran przeszłości. To jak autorka buduje relacje między tą dwójką jest piękne, pełne chemii, napięcia, ich wspólne sceny są mistrzowskie (trochę szkoda, że książka nie ma dual pov) potrafią chwycić za serducho, ale z drugiej strony szczerze muszę przyznać, że nie płakałam na niej, nie uroniłam łzy, kiedy myślałam, że do tego dojdzie, zazwyczaj przy ważnych scenach gdy te zbliżały się do kulminacji, nie miały tak wielkiej siły rażenia, traciły to coś, to napięcie i stawały się lekko wyblakłe, podobnie jak na końcówce, która jest jak dla mnie za szybko poprowadzona, no brakuje tutaj kilkudziesięciu stron z perspektywy Kaidena. Ale w ogólnym rozrachunku uważam, że to naprawdę piękna, choć pełna cierpienia książka, którą warto przeczytać, jest też istną kopalnią pięknych i niesamowicie emocjonalnych cytatów. Polecam. A słowem końca muszę pochwalić tłumacza, zespół redakcyjny za to, że w tej książce pikantna scena ma zastosowane normalne słownictwo, nie ma udziwnień, i jakiś nazw oderwanych od rzeczywistości, naprawdę takie coś się bardzo ceni. Polecam raz jeszcze
"Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, jak bardzo jest się silnym, dopóki bycie silnym nie staje się jedynym wyborem".Bardzo lubię sięgać po książki, które wstrząsają mną emocjonalnie, mocno mną rzucają, wzruszają i zmuszają do płaczu. Od momentu zapowiedzi tej książki wiedziałam, że muszę ją przeczytać, bo wszak to #najsmutniejszaksiążkabooktoka. Przyznam, że styl autorki jest bardzo dobry, angażuje czytelnika, czyta się naprawdę wspaniale. Powiem wam, że z jednej strony jestem zadowolona z lektury, to mocne, silne i surowe miejscami obrazowanie życia ze śmiertelną chorobą, to egzystencjonalny ból nie tylko dla tej osoby, ale także dla jej otoczenia, autorka niesamowicie opisuje jej wpływ na innych, to książka pełna problemów rodzinnych, zmagania z żałobą ciągłego strachu, ale też walki, nadziei na choć chwilę wytchnienia czy odrobinę szczęścia, Emery to niesamowita postać, z perspektywy której poznajemy tę opowieść, jej relacje rodzinne, są bardzo intensywne, bolące, Kaiden zaś jest niesamowity, skryty, gniewny, pełen ran przeszłości. To jak autorka buduje relacje między tą dwójką jest piękne, pełne chemii, napięcia, ich wspólne sceny są mistrzowskie (trochę szkoda, że książka nie ma dual pov) potrafią chwycić za serducho, ale z drugiej strony szczerze muszę przyznać, że nie płakałam na niej, nie uroniłam łzy, kiedy myślałam, że do tego dojdzie, zazwyczaj przy ważnych scenach gdy te zbliżały się do kulminacji, nie miały tak wielkiej siły rażenia, traciły to coś, to napięcie i stawały się lekko wyblakłe, podobnie jak na końcówce, która jest jak dla mnie za szybko poprowadzona, no brakuje tutaj kilkudziesięciu stron z perspektywy Kaidena. Ale w ogólnym rozrachunku uważam, że to naprawdę piękna, choć pełna cierpienia książka, którą warto przeczytać, jest też istną kopalnią pięknych i niesamowicie emocjonalnych cytatów. Polecam. A słowem końca muszę pochwalić tłumacza, zespół redakcyjny za to, że w tej książce pikantna scena ma zastosowane normalne słownictwo, nie ma udziwnień, i jakiś nazw oderwanych od rzeczywistości, naprawdę takie coś się bardzo ceni. Polecam raz jeszcze
Jak tylko otrzymałam tę książkę, zabrałam się do czytania!Jak dla mnie, nie jest to najsmutniejsza powieść, jaką czytałam, ale i tak plasuje ją wysoko w mojej opinii.Książka przekazuje kilka wartości i naprawdę można zerknąć na świat z całkiem nowej perspektywy.Piękna historia, niestety ze smutnym zakończeniem.Jeśli lubicie smutne zakończenia, to na pewno się nie zawiedziecie.Jeśli zmagacie się w rodzinie z chorobą, przeczytajcie ją. Na pewno zobaczycie, że to nigdy nie jest łatwe, ale pamięć o tej osobie zostanie z wami na zawsze.
"Książkę dedykuję przewlekle chorym,ktorzy codziennie walczą o ulgę w bólu, wiarę i lek."