Obżartuchy i opilce. Przewodnik po stołach, garach i innych krainach Wielkiej I Rzeczypospolitej Jacek Komuda Książka
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Rodzaj oprawy: | Okładka zintegrowana |
Liczba stron: | 480 |
Format: | 12.5x19.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Szczegółowe informacje na temat książki Obżartuchy i opilce. Przewodnik po stołach, garach i innych krainach Wielkiej I Rzeczypospolitej
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
EAN: | 9788367949972 |
Autor: | Jacek Komuda |
Rodzaj oprawy: | Okładka zintegrowana |
Liczba stron: | 480 |
Format: | 12.5x19.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 2024-08-31 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Fabryka Słów sp. z o.o. Poznańska 91 05-850 Ożarów Mazowiecki PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Obżartuchy i opilce. Przewodnik po stołach, garach i innych krainach Wielkiej I Rzeczypospolitej
Inne książki Jacek Komuda
Inne książki z kategorii Kuchnia i diety
Oceny i recenzje książki Obżartuchy i opilce. Przewodnik po stołach, garach i innych krainach Wielkiej I Rzeczypospolitej
Pomóż innym i zostaw ocenę!
"Obżartuchy i opilce" to nietypowa książka kucharska, zawierająca nie tylko przepisy kuchni staropolskie, ale i wiele ciekawostek z tego okresu, także nie dotyczących kulinariów.Jacek Komuda ponownie zabiera swoich czytelników na historyczną przygodę, tym razem ukazując dawne czasy od kuchni, dosłownie.Przepisy kuchni staropolskiej nie stanowią jednak 100% tej książki i bardzo dobrze. Przeplatane są różnorakimi ciekawostkami, odnośnie codziennego życia nie tylko szlachty, o której mówi się zawsze najwięcej, ale też mieszczaństwa oraz chłopów. Z tej książki można dowiedzieć się nawet jak dawniej jadali profesorowie.Całość czyta się naprawdę przyjemnie, dla mnie była to ciekawa przygoda i zdecydowanie się przy tym nie nudziłem. "Obżartuchy i opilce" mają jedną wadę, a raczej ich autor. Podobnie jak Andrzej Pilipiuk, Jacek Komuda również lubi na siłę wcisnąć swoje poglądy do dzieła. I nie chodzi o to czy się z nimi zgadzam czy nie, po prostu po co to robić... Dzieło, dziełem, moim zdaniem lepiej dzielić się swoimi poglądami podczas wywiadów czy spotkań z fanami, jeśli pojawi się taki temat niż dopisywać je do książek.