Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?

Łukasz Cieśla, Jakub Stachowiak

Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?

7.7

(82 ocen) wspólnie z

Broszurowa ze skrzydełkami
Liczba stron: 520
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2021
37,01

35,74 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

54,99 zł - cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

– Był pan świadkiem porwania Jarka Ziętary […].
– Czego świadkiem? Panie, ja nic nie wiem. Amnezję mam. – Jerzy jeszcze udaje, że trafiliśmy pod zły adres.
– Dostał pan od Elektromisu zlecenie na obserwowanie Ziętary. Widział pan jego porwanie. Tak pan zeznał w prokuraturze. – Nie dajemy za wygraną.
– Nikt za wami nie jechał? Na pewno? Chodźmy do środka, nie będziemy tu stali. – Jerzy wpuszcza nas do domu.


Jarosław Ziętara zaginął 1 września 1992 roku. Młody reporter „Gazety Poznańskiej” rozpracowywał poznańskie afery gospodarcze. Dotarł do przekrętów, do których dochodziło w największym polskim holdingu początku transformacji – Elektromisie, założonym przez Mariusza Ś., późniejszego twórcę Biedronki i Żabki. Ziętara kopał zbyt głęboko i poniósł za to najcięższą karę: jak ustaliła prokuratura, został uprowadzony i zamordowany. Biznesy z lat 90. zamieniły się w gigantyczne spółki, a skazanych za zabicie Ziętary nadal nie ma. I choć wersji wydarzeń jest wiele, żaden z dwóch procesów nie odpowiedział dotąd ostatecznie na pytanie „kto i dlaczego”.
Łukasz Cieśla i Jakub Stachowiak próbują odkryć prawdę o śmierci Jarosława Ziętary. Skąd taka opieszałość policji? Kto pociąga za sznurki i ukrywa sprawców? Jak wysoko postawieni są zleceniodawcy zabójstwa, skoro sprawy nie zdołali rozwiązać nawet śledczy z Archiwum X?
Dziennikarze odkrywają przed nami poznański półświatek lat 90. To wtedy tworzyły się środowiska biznesmenów i układy z władzą. To czasy, kiedy powstała fortuna Jana Kulczyka, a na salonach brylował Aleksander Gawronik, bogaty biznesmen i senator. W nie zawsze uczciwe interesy zaangażowani byli naukowcy z poznańskich uczelni, wzięci prawnicy, ludzie z służb specjalnych, kryminaliści, chłopcy z miasta...
Zbyt często gotowi na zbyt wiele.
Również na zabójstwo dziennikarza, który wiedział za dużo.

Polecane tytuły

Materiały o książce

Zajrzyj do środka

Recenzje

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem