Pamięci mordercy Engman Pascal Książka
Wydawnictwo: | Czarna Owca |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 672 |
Format: | 13.5x21.0cm |
Rok wydania: | 2024 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Pamięci mordercy
Wydawnictwo: | Czarna Owca |
EAN: | 9788382524703 |
Autor: | Engman Pascal |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 672 |
Format: | 13.5x21.0cm |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 2024-02-14 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Czarna Owca Wspólna 35/5 00-519 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Pamięci mordercy
Inne książki Engman Pascal
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Pamięci mordercy
" [...] Mój syn jeszcze o tym nie wie, ale ten dzień zapamięta już na zawsze. Ten dzień ukształtuje go do końca życia. [...]"Książka "Pamięci mordercy" Pascala Engmana i Johannesa Selåkera, to kryminał, o którym marzy każdy miłośnik tego gatunku. Jest to dosyć spory grubasek - ponad 600 stron, którego bardzo szybko się czyta. Po przeczytanie chciałoby się więcej. Mam nadzieję, że autorzy pociągną dalej wątki trójki bohaterów. Jestem bardzo ciekawa dalszych ich losów. Zakończenie dało mi małą nadzieję, że jeszcze kiedyś usłyszę o Tomasie, Verze i Micaelu.Jestem pod ogromnym wrażeniem tego kryminału. Dopracowany jest w każdym calu. Dosłownie nie mam się tutaj do czego przyczepić. Idealna książkowa perełka. Podobały mi się wątki obyczajowe głównych bohaterów. Każdy z nich przebył drogę niestety nieusłaną różami. Czy dalej będzie już tylko lepiej?Polubiłam Tomasa Wolfa, który obecnie pracuje w policji i prowadzi bardzo trudną sprawę. Tego bohatera polubicie lub znienawidzicie. Jego zachowanie czasami mnie mocno irytowało. Jego bracia, to istne diabły. Jednym słowem przerażająca rodzinka. Warto nie być ich wrogiem.Vera Berg, to fajna kobieta, której zależy na dobru pewnego chłopca. Czy to, co zrobiła, ocali go przed jego własnym ojcem? Ta bohaterka jest dziennikarką. Podoba mi się jej zaangażowanie w pracy. Daje z siebie wszystko. Dosłownie żyły sobie wypruwa i naraża nie tylko swoje życie na ogromne niebezpieczeństwo. Czy zostanie za to doceniona? Jestem bardzo dumna z tej bohaterki. Pewnie też ją polubicie.Micael Bratt jest cenionym Szwedzkim aktorem. Gra w filmach i teatrach. Jego zachowanie bardzo mi się nie podobało. Dosłownie byłam wściekła na niego, za to jak postępuje. Czy to on stoi za morderstwami kobiet w Szwecji?Czas akcji tej książki, to czerwiec - wrzesień 1994. Z głównymi bohaterami poruszamy się po całej Szwecji. Dzięki świetnym opisom poczułam się jakbym tam była. Fajnie jest czynnie uczestniczyć w śledztwach. Mamy tutaj do czynienia z morderstwami i ciekawymi śledztwami. Podejrzanych jest wiele, a tropów jeszcze więcej. Czy wytypujecie sprawcę szybciej, niż sam się ujawni?Znalazłam tutaj kilka wątków, które mną mocno wstrząsnęły i przeraziły. Dla takich momentów warto czytać książki. Uwielbiam, gdy podnosi mi się poziom adrenaliny.Jeżeli kochacie bardzo dobre mocne kryminały i cenicie sobie twórczość szwedzkich pisarzy, to polecam książkę "Pamięci mordercy" autorstwa Pascala Engmana i Johannesa Selåkera.Jeżeli chcecie poznać Szwecję od jej mrocznej strony, to nie możecie przegapić tego tytułu.Duet tych dwóch autorów uważam za bardzo udany.Mam nadzieję, że historia ukryta na kartkach "Pamięci mordercy" kiedyś doczeka się ekranizacji.
,,Nie miał siły dodawać kolejnego zdjęcia do albumu, który nosił w głowie. Nie chciał zobaczyć twarzy jeszcze jednej martwej osoby."Całą historię można spróbować przeczytać na raz, gdyż choć tych stron jest wiele, to jednak rozdziały są krótkie, a co najważniejsze, wciąga bardziej niż ruchome piaski. To chyba jedna z pozycji w której była naprawdę ogromna ilość martwych ciał. Jedne opisane dokładnie, aż nasze ciało się spinało i prosiło, by oszczędzić nam opisów choć małych dzieci, a o innych było napisane pobieżnie. Zwrócono tutaj uwagę na to, że jeśli nie byłeś kimś ważnym, jeśli ludzie cię nie znali, to nie zasługiwałeś na godny pochówek oraz nawet na jakąkolwiek wzmiankę, że w ogóle ktoś zaginął. Osoba ta zaczynała być jedynie wspomnieniem kolejnego ciała, które trzeba było zakopać. Również człowiek miał tutaj prawo być tylko człowiekiem i nie ważne, że słowo policja było wygrawerowane w odznace. Trudno jest patrzeć na trupy w sposób, by nie zapisały się w naszej pamięci. Policjant też człowiek i choć wielokrotnie musiał zakładać maskę, to jednak wewnątrz siebie nieraz krzyczał z bólu i rozpaczy. Oczywiście poznamy to co siedzi wewnątrz niego. Pomimo tego, że jest to kryminał, to jednak poruszone zostają wątki ich życia prywatnego, ich problemy psychiczne oraz pożycie w małżeństwie. I na tym sprawa się nie kończy, gdyż drugim wątkiem tej książki jest dziennikarka, która pragnie spełnić swoje marzenie, jednak przeszłość i teraźniejszość jednocześnie jej na to nie pozwalają. Autorzy poruszyli tutaj dość trudny temat, gdyż ona sama została kiedyś jako dziecko opuszczona przez najbliższych i teraz wdając się w związek na swoje barki przyjęła opiekę nad dzieckiem swojego partnera, który jest najgorszym wydaniem ojca. Stoi teraz przed trudnym dylematem, bo nie wie co ma z dzieckiem zrobić i jednocześnie nie chce go opuścić tak jak ją to spotkało. W pewnym momencie drogi tych dwojga zaczynają się łączyć poprzez wspólny cel, niezwykle niebezpieczny.Jeśli w jakikolwiek sposób wahacie się przed sięgnięciem po tą książkę, to spokojnie mogę was zapewnić, że przeżyjecie wspaniałą i mroczną przygodę o której nie zapomnicie do końca życia!
,,Nie miał siły dodawać kolejnego zdjęcia do albumu, który nosił w głowie. Nie chciał zobaczyć twarzy jeszcze jednej martwej osoby."Całą historię można spróbować przeczytać na raz, gdyż choć tych stron jest wiele, to jednak rozdziały są krótkie, a co najważniejsze, wciąga bardziej niż ruchome piaski. To chyba jedna z pozycji w której była naprawdę ogromna ilość martwych ciał. Jedne opisane dokładnie, aż nasze ciało się spinało i prosiło, by oszczędzić nam opisów choć małych dzieci, a o innych było napisane pobieżnie. Zwrócono tutaj uwagę na to, że jeśli nie byłeś kimś ważnym, jeśli ludzie cię nie znali, to nie zasługiwałeś na godny pochówek oraz nawet na jakąkolwiek wzmiankę, że w ogóle ktoś zaginął. Osoba ta zaczynała być jedynie wspomnieniem kolejnego ciała, które trzeba było zakopać. Również człowiek miał tutaj prawo być tylko człowiekiem i nie ważne, że słowo policja było wygrawerowane w odznace. Trudno jest patrzeć na trupy w sposób, by nie zapisały się w naszej pamięci. Policjant też człowiek i choć wielokrotnie musiał zakładać maskę, to jednak wewnątrz siebie nieraz krzyczał z bólu i rozpaczy. Oczywiście poznamy to co siedzi wewnątrz niego. Pomimo tego, że jest to kryminał, to jednak poruszone zostają wątki ich życia prywatnego, ich problemy psychiczne oraz pożycie w małżeństwie. I na tym sprawa się nie kończy, gdyż drugim wątkiem tej książki jest dziennikarka, która pragnie spełnić swoje marzenie, jednak przeszłość i teraźniejszość jednocześnie jej na to nie pozwalają. Autorzy poruszyli tutaj dość trudny temat, gdyż ona sama została kiedyś jako dziecko opuszczona przez najbliższych i teraz wdając się w związek na swoje barki przyjęła opiekę nad dzieckiem swojego partnera, który jest najgorszym wydaniem ojca. Stoi teraz przed trudnym dylematem, bo nie wie co ma z dzieckiem zrobić i jednocześnie nie chce go opuścić tak jak ją to spotkało. W pewnym momencie drogi tych dwojga zaczynają się łączyć poprzez wspólny cel, niezwykle niebezpieczny.Jeśli w jakikolwiek sposób wahacie się przed sięgnięciem po tą książkę, to spokojnie mogę was zapewnić, że przeżyjecie wspaniałą i mroczną przygodę o której nie zapomnicie do końca życia!
" [...] Mój syn jeszcze o tym nie wie, ale ten dzień zapamięta już na zawsze. Ten dzień ukształtuje go do końca życia. [...]"Książka "Pamięci mordercy" Pascala Engmana i Johannesa Selåkera, to kryminał, o którym marzy każdy miłośnik tego gatunku. Jest to dosyć spory grubasek - ponad 600 stron, którego bardzo szybko się czyta. Po przeczytanie chciałoby się więcej. Mam nadzieję, że autorzy pociągną dalej wątki trójki bohaterów. Jestem bardzo ciekawa dalszych ich losów. Zakończenie dało mi małą nadzieję, że jeszcze kiedyś usłyszę o Tomasie, Verze i Micaelu.Jestem pod ogromnym wrażeniem tego kryminału. Dopracowany jest w każdym calu. Dosłownie nie mam się tutaj do czego przyczepić. Idealna książkowa perełka. Podobały mi się wątki obyczajowe głównych bohaterów. Każdy z nich przebył drogę niestety nieusłaną różami. Czy dalej będzie już tylko lepiej?Polubiłam Tomasa Wolfa, który obecnie pracuje w policji i prowadzi bardzo trudną sprawę. Tego bohatera polubicie lub znienawidzicie. Jego zachowanie czasami mnie mocno irytowało. Jego bracia, to istne diabły. Jednym słowem przerażająca rodzinka. Warto nie być ich wrogiem.Vera Berg, to fajna kobieta, której zależy na dobru pewnego chłopca. Czy to, co zrobiła, ocali go przed jego własnym ojcem? Ta bohaterka jest dziennikarką. Podoba mi się jej zaangażowanie w pracy. Daje z siebie wszystko. Dosłownie żyły sobie wypruwa i naraża nie tylko swoje życie na ogromne niebezpieczeństwo. Czy zostanie za to doceniona? Jestem bardzo dumna z tej bohaterki. Pewnie też ją polubicie.Micael Bratt jest cenionym Szwedzkim aktorem. Gra w filmach i teatrach. Jego zachowanie bardzo mi się nie podobało. Dosłownie byłam wściekła na niego, za to jak postępuje. Czy to on stoi za morderstwami kobiet w Szwecji?Czas akcji tej książki, to czerwiec - wrzesień 1994. Z głównymi bohaterami poruszamy się po całej Szwecji. Dzięki świetnym opisom poczułam się jakbym tam była. Fajnie jest czynnie uczestniczyć w śledztwach. Mamy tutaj do czynienia z morderstwami i ciekawymi śledztwami. Podejrzanych jest wiele, a tropów jeszcze więcej. Czy wytypujecie sprawcę szybciej, niż sam się ujawni?Znalazłam tutaj kilka wątków, które mną mocno wstrząsnęły i przeraziły. Dla takich momentów warto czytać książki. Uwielbiam, gdy podnosi mi się poziom adrenaliny.Jeżeli kochacie bardzo dobre mocne kryminały i cenicie sobie twórczość szwedzkich pisarzy, to polecam książkę "Pamięci mordercy" autorstwa Pascala Engmana i Johannesa Selåkera.Jeżeli chcecie poznać Szwecję od jej mrocznej strony, to nie możecie przegapić tego tytułu.Duet tych dwóch autorów uważam za bardzo udany.Mam nadzieję, że historia ukryta na kartkach "Pamięci mordercy" kiedyś doczeka się ekranizacji.
Pierwsze myśli po spojrzeniu na tytuł książki gatunku literatury kryminalnej wywołały u mnie sporo emocji. Były, one określiłabym jako negatywne. Pomyślałam sobie wówczas, czy można złożyć hołd mordercy, czy to jawa, czy tylko sen wykreowany przez autorów, którzy zachęci lub zniechęci do przyjrzenia się mu z bliska ewentualnie z oddali.Gdy tworzy się świat niepewności, pełen zwrotów akcji, a przede wszystkim jest, coś w nim wyjątkowego co lubię mroczne tajemnice związane z rozwiązaniem zagadki, kto odpowiada za dokonanie morderstw budzącą płynącą mocno krew w żyłach dawkę adrenaliny, która udziela się z czasem czytelnikowi. Przed takim oto byłam wyzwaniem czytelniczym w poznaniu twórczości dwóch nieznanych mi do tej pory pisarzy Pascala Engmana, Johannesa Selåkera w książce pt. ''Pamięci mordercy'' począwszy od tego, że główny bohater funkcjonariusz policji Tomas Wolf powraca do niemiłych chwil wspomnieniowych w poprzedniej pracy, o której chce zapomnieć. Nie jest to łatwe dla niego, ponieważ ma przed sobą migawki obrazów, kiedy widzi ciała trzech martwych kobiet, a e oddali piłkę należącą do dziecka, walczącego o życie, a jednak przegrało je, gdyż morderca był silniejszy od niego i nigdy nie dowiemy się, kto dokonał tak brutalnego czynu i czym się kierował, pozbawiając się go.Nie jestem w stanie wyrazić tego, co czuł po nie spodziewanej utracie żony Nadij mąż Elvedin Alihodzić pierwszej zamordowanej ofiary. Życie dopiero dla nich większego sensu, bo dotychczas trwali dzielnie w niepewności jutra otaczając się miłością i poszukiwaniem pracy, aby godnie przezwyciężyć każdy dzień.Książka pt.''Pamięci mordercy'' składa się z pięciu części. W każdym z zamieszczonych rozdziałów przyswajamy wiedzę na temat toczących się losów występujących głównych bohaterów.Początkowo akcja w czytanym przeze mnie kryminale przebiega wolno z tego względu, że obserwujemy życie prywatne bohaterów dopiero nieco później rozwój pracy zawodowej.Należy podkreślić to, że Tomas i Vera są wrażliwi, rodzinni i pomocni.Zastanawiające było dla mnie, czy Vera pokona swoje słabości i jak bardzo przeszłość i jak bardzo da ona o sobie znać w jej życiu zawodowym i prywatnym. Podobał mi się u niej spryt, pomysłowość, jak można odważnie zdobyć dokumentację służącą jej do pracy zawodowej, aby móc później umiejętnie wykorzystać ją lub zachować w tajemnicy kierując, się zasadą uważnej rozwagi w razie nagłej potrzeby ratowania życia bliskich osób przed ewentualną jego utraty korzystając z pomocy doświadczonych policjantów zachowujących właściwą postawę zawodową.Miło spędziłam czas z twórczością Pascala Engmana, Johannesa Selåkera.Polecam przeczytać ten kryminał.