Gniew bogów. Trylogia o Krwiozaprzysiężonych Tom 3 John Gwynne Książka
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Rodzaj oprawy: | Okładka zintegrowana |
Liczba stron: | 640 |
Format: | 14.0x21.0cm |
Rok wydania: | 2025 |
Szczegółowe informacje na temat książki Gniew bogów. Trylogia o Krwiozaprzysiężonych Tom 3
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
EAN: | 9788383751429 |
Autor: | John Gwynne |
Tłumaczenie: | Maciej Pawlak |
Rodzaj oprawy: | Okładka zintegrowana |
Liczba stron: | 640 |
Format: | 14.0x21.0cm |
Rok wydania: | 2025 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Fabryka Słów sp. z o.o. Poznańska 91 05-850 Ożarów Mazowiecki PL e-mail: [email protected] |
Inne książki John Gwynne
Oceny i recenzje książki Gniew bogów. Trylogia o Krwiozaprzysiężonych Tom 3
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Q: Czytaliście już "Sagę o Krwiozaprzysiężonych"? Co o niej sądzicie? A jeśli jeszcze nie mieliście w rękach tego cyklu, to może moja recenzja ostatniego tomu tej serii, Was do tego przekona. Choć dwa poprzednie tomy tej sagi uwielbiam, to lektury "Gniewu bogów" nieco się obawiałem i już tłumaczę dlaczego. Po pierwsze, dwie poprzednie powieści zawiesiły poprzeczkę wysoko i zastanawiałem się czy ta książka utrzyma ten poziom. Ponadto, wiedziałem, że w tej części dojdzie do decydującej, finałowej wielkiej bitwy, a niejednokrotnie w fantastyce spotkałem się z tym, że jeśli w ostatnim tomie ma dojść do takiej bitwy, to autorzy odwlekają ją w czasie zajmując się opisami, przemarszami wojsk i innymi podobnymi kwestiami. A potem wychodzi, że finał całej serii to tylko ostatnie strony. "Gniew bogów" ma ponad 600 stron, więc bałem się, czy nie okaże się, że 500 z nich to nuuuda. Ale na szczęście, John Gwynne zrobił to świetnie. Oprócz wielkiej bitwy mamy tu mniejsze potyczki, a nawet przemieszczanie się wojsk obfituje w sporo akcji i napięcie. Całość została świetnie napisana, w tym także bohaterowie. Bardzo podobało mi się, że każdy z nich dostał swój moment zemsty, ale bez spoilerów. Wywołało to we mnie wiele emocji, jak cała książka. Uważam, że ta seria idealnie nadaje się do zekranizowania. Ciekawa fabuła, intrygujący bohaterowie, epickie momenty i sporo emocji oraz akcji, więc wszystko co trzeba. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby nie było to definitywne pożegnanie z Krwiozaprzysiężonymi, ponieważ jest tu jeszcze pole do kolejnych książek. Mam nadzieję, że autor za jakiś czas popełni jeszcze jakieś dzieło w tym uniwersum. Na pewno sięgnąłbym po takie książki. Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam.