Coraz większy mrok Colleen Hoover Książka
Wydawnictwo: | Otwarte |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 135 x 205 |
Rok wydania: | 2019 |
Szczegółowe informacje na temat książki Coraz większy mrok
Wydawnictwo: | Otwarte |
EAN: | 9788381350013 |
Autor: | Colleen Hoover |
Tłumaczenie: | Piotr Grzegorzewski |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 135 x 205 |
Rok wydania: | 2019 |
Data premiery: | 2019-06-19 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Otwarte Sp. z o.o. Smolki 5 lok. 302 30-513 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Coraz większy mrok
Inne książki Colleen Hoover
Oceny i recenzje książki Coraz większy mrok
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Gdy tylko dwiedziałam się, że Colleen wydaje nową książkę od razu zainteresowałam się jej premierą! Szokiem było dla mnie to, że postanowiła zająć się nowym gatunkiem, jest to bowiem pierwsza powieść, a raczej thriller psychologiczny jej autorstwa. Trzeba przyznać, że czego się nie dotknie od razu zamienia się w złoto! "Coraz większy mrok" to trzmająca w napięciu opowieść, w której poznajemy losy małżeństwa. Nie jest ono klasyczną relacją- panuje w nim tytułowy mrok, którego dodają ciągłe manipulacje między małżonkami. W przeciwieństwie do poprzednich tytułów, tutaj dostajemy losy postaci dojrzałych i jak widać, z wiekiem miłość bywa równie pełna emocji, ale na pewno nie łątwiejsza!! Wystarczyło, że na jaw wyszła jedna tajemnica i już nic nie było takie samo...Wciągająca historia, która nie pozwala odłożyć książki nawet na chwilę. Mimo zmiany gatunku-to się nie zmieniło!!
Trafiłam na Colleen Hoover całkiem przypadkiem dzięki mojej przyjaciółce. I jak nietrudno zgadnąć...przepadłam. Przebrnięcie przez całą książkę dla takiego zakończenia...było warto, ale nie ukrywam, że liczę na kontynuację tego wątku. Bohaterowie zostali stworzeni w genialny sposób. Ich kreacja pozwala na polubienie bądź zniechęcenie do postaci od samego początku. Czuje się z nimi bardzo silną więź emocjonalną. Styl jest tak płynny, że czytanie jest czystą przyjemnością. Jestem zaskoczona, że mimo trudnej tematyki toksycznej, wręcz obsesyjnej relacji małżeńskiej autorce udało się wzbudzić we mnie tyle pozytywnych odczuć. Cóż mogę napisać-czekam na więcej, bo jestem przekonana, że autorka nie zawiedzie...skoro trening czyni mistrza, to kolejne książki powinny być jeszcze lepsze!
To co zrobiła autorka w tej książce to jest coś niesamowitego!! Jedna wielka manipulacja. Wielokrotnie czułam się zbita z tropu przez intrygi wplecione w treść...nie dziwię się bohaerom, że obłęd był im bliski! Polecam wszystkim, którzy w czytaniu szukają emocji!!!A zakończenie...kto czytał ten podzieli zdanie - m a j s t e r s z t y k!!
To co zrobiła autorka w tej książce to jest coś niesamowitego!! Jedna wielka manipulacja. Wielokrotnie czułam się zbita z tropu przez intrygi wplecione w treść...nie dziwię się bohaerom, że obłęd był im bliski! Polecam wszystkim, którzy w czytaniu szukają emocji!!!A zakończenie...kto czytał ten podzieli zdanie - m a j s t e r s z t y k!!
Trafiłam na Colleen Hoover całkiem przypadkiem dzięki mojej przyjaciółce. I jak nietrudno zgadnąć...przepadłam. Przebrnięcie przez całą książkę dla takiego zakończenia...było warto, ale nie ukrywam, że liczę na kontynuację tego wątku. Bohaterowie zostali stworzeni w genialny sposób. Ich kreacja pozwala na polubienie bądź zniechęcenie do postaci od samego początku. Czuje się z nimi bardzo silną więź emocjonalną. Styl jest tak płynny, że czytanie jest czystą przyjemnością. Jestem zaskoczona, że mimo trudnej tematyki toksycznej, wręcz obsesyjnej relacji małżeńskiej autorce udało się wzbudzić we mnie tyle pozytywnych odczuć. Cóż mogę napisać-czekam na więcej, bo jestem przekonana, że autorka nie zawiedzie...skoro trening czyni mistrza, to kolejne książki powinny być jeszcze lepsze!
Gdy tylko dwiedziałam się, że Colleen wydaje nową książkę od razu zainteresowałam się jej premierą! Szokiem było dla mnie to, że postanowiła zająć się nowym gatunkiem, jest to bowiem pierwsza powieść, a raczej thriller psychologiczny jej autorstwa. Trzeba przyznać, że czego się nie dotknie od razu zamienia się w złoto! "Coraz większy mrok" to trzmająca w napięciu opowieść, w której poznajemy losy małżeństwa. Nie jest ono klasyczną relacją- panuje w nim tytułowy mrok, którego dodają ciągłe manipulacje między małżonkami. W przeciwieństwie do poprzednich tytułów, tutaj dostajemy losy postaci dojrzałych i jak widać, z wiekiem miłość bywa równie pełna emocji, ale na pewno nie łątwiejsza!! Wystarczyło, że na jaw wyszła jedna tajemnica i już nic nie było takie samo...Wciągająca historia, która nie pozwala odłożyć książki nawet na chwilę. Mimo zmiany gatunku-to się nie zmieniło!!