Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Anna Jurga
23/02/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Jedną z dzisiejszych premier jest kolejna część serii „Emigranci" na którą niewątpliwie należy zwrócić swoją uwagę. „Pod stepowym niebem" chociaż nieco inna niż poprzednie dwa tomy to nadal utrzymana w klimacie znanym mi dzięki Pani Sabinie Waszut.Kolejna historia ukazująca o sile kobiet, kolejna o losach setek tysięcy Polaków, którzy z przeróżnych powodów emigrowali. I choć różni się od poprzednich dwóch tomów chociażby tym, że bohaterowie nie wyruszyli na emigrację dobrowolnie, nadal ich los potęguje cierpienie, ból i siła, którą muszą znajdować w sobie każdego dnia.Niełatwa opowieść o tęsknocie, o rozłące, o wędrówce i o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. Niesamowicie emocjonalna i uczuciowa historia, która angażuje czytelnika i zmusza go do przemyśleń, a nawet do zdania sobie sprawy z tego ile Ci ludzie musieli przejść, aby w końcu po trudach wędrówki odnaleźć upragniony spokój. Jak bardzo kręta była ich życiowa droga i jak zaufali wielkiej niewiadomej, która czekała na nich na obcej ziemi. Nie omieszkam wspomnieć, że w książce pojawił się moment, który mnie wzruszył i jednocześnie sprawił, że serce mocniej zabiło - moment kiedy ludzie przemieszczający się w nieznanie, wspólnie jednym głosem zaśpiewali Rotę.Polecam wszystkim, którzy lubią książki z historią w tle, książki obyczajowe czy sagi rodzinne, a ja jestem pełna nadziei, że już niedługo pojawi się kolejny tom równie emocjonującej historii...
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Jedną z dzisiejszych premier jest kolejna część serii „Emigranci" na którą niewątpliwie należy zwrócić swoją uwagę. „Pod stepowym niebem" chociaż nieco inna niż poprzednie dwa tomy to nadal utrzymana w klimacie znanym mi dzięki Pani Sabinie Waszut.Kolejna historia ukazująca o sile kobiet, kolejna o losach setek tysięcy Polaków, którzy z przeróżnych powodów emigrowali. I choć różni się od poprzednich dwóch tomów chociażby tym, że bohaterowie nie wyruszyli na emigrację dobrowolnie, nadal ich los potęguje cierpienie, ból i siła, którą muszą znajdować w sobie każdego dnia.Niełatwa opowieść o tęsknocie, o rozłące, o wędrówce i o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. Niesamowicie emocjonalna i uczuciowa historia, która angażuje czytelnika i zmusza go do przemyśleń, a nawet do zdania sobie sprawy z tego ile Ci ludzie musieli przejść, aby w końcu po trudach wędrówki odnaleźć upragniony spokój. Jak bardzo kręta była ich życiowa droga i jak zaufali wielkiej niewiadomej, która czekała na nich na obcej ziemi. Nie omieszkam wspomnieć, że w książce pojawił się moment, który mnie wzruszył i jednocześnie sprawił, że serce mocniej zabiło - moment kiedy ludzie przemieszczający się w nieznanie, wspólnie jednym głosem zaśpiewali Rotę.Polecam wszystkim, którzy lubią książki z historią w tle, książki obyczajowe czy sagi rodzinne, a ja jestem pełna nadziei, że już niedługo pojawi się kolejny tom równie emocjonującej historii...