Zjadacz czerni 8 Katarzyna Grochola Książka
Wydawnictwo: | Literackie |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 312 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Zjadacz czerni 8
Wydawnictwo: | Literackie |
EAN: | 9788308073537 |
Autor: | Katarzyna Grochola |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 312 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Data premiery: | 2021-02-11 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Literackie Sp. z o.o. Długa 1 31-147 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Zjadacz czerni 8
Inne książki Katarzyna Grochola
Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa
Oceny i recenzje książki Zjadacz czerni 8
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Nie czytałam nic Pani Katarzyny Grocholi od lat. Ale tak wielu, wielu lat. Pamiętam, że jako starsza nastolatka lubiłam jej książki więc chętnie wróciłam do tej autorki. "Zjadacz czerni 8" jest zbiorem opowiadań. Losy bohaterów łączą się w bardzo luźny sposób. Na tyle luźny, że spokojnie każde opowiadanie można traktować całkowicie oddzielnie. Przyznam szczerze, że tak do połowy czytało mi się bardzo średnio. Jakoś nie pasował mi styl. Ale potem jakoś się przestawiłam i było ok. Powiedziałabym, że jest to bardzo smutna książka. Ale też bardzo prawdziwa. Tak bardzo osadzona w świecie, że ta książka moim zdaniem nie pozwala uciec od rzeczywistości tylko właśnie przygniata. Ale to dobrze, niekiedy takie książki są potrzebne. Najbardziej podobało mi się opowiadanie "Dzień" o ciężko chorej dziewczynce. Pokazywało ogromną siłę wewnętrzną i radość dziecięcą.
Nie czytałam nic Pani Katarzyny Grocholi od lat. Ale tak wielu, wielu lat. Pamiętam, że jako starsza nastolatka lubiłam jej książki więc chętnie wróciłam do tej autorki. "Zjadacz czerni 8" jest zbiorem opowiadań. Losy bohaterów łączą się w bardzo luźny sposób. Na tyle luźny, że spokojnie każde opowiadanie można traktować całkowicie oddzielnie. Przyznam szczerze, że tak do połowy czytało mi się bardzo średnio. Jakoś nie pasował mi styl. Ale potem jakoś się przestawiłam i było ok. Powiedziałabym, że jest to bardzo smutna książka. Ale też bardzo prawdziwa. Tak bardzo osadzona w świecie, że ta książka moim zdaniem nie pozwala uciec od rzeczywistości tylko właśnie przygniata. Ale to dobrze, niekiedy takie książki są potrzebne. Najbardziej podobało mi się opowiadanie "Dzień" o ciężko chorej dziewczynce. Pokazywało ogromną siłę wewnętrzną i radość dziecięcą.