Ostatni list od kochanka Jojo Moyes Książka
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2018 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ostatni list od kochanka
Wydawnictwo: | Znak Literanova |
EAN: | 9788324047246 |
Autor: | Jojo Moyes |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 144x205 |
Rok wydania: | 2018 |
Data premiery: | 2018-01-10 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Ostatni list od kochanka
Inne książki Jojo Moyes
Inne książki z kategorii Literatura obyczajowa
Oceny i recenzje książki Ostatni list od kochanka
Po czym poznać dobrą książkę? Po tym, że nie możesz doczekać się zakończenia, a jednocześnie wcale nie chcesz docierać do ostatniej strony i żegnać się z lekturą. Po tym, że jadąc autobusem jak nigdy masz nadzieję, że będą korki, bo zyskasz dodatkowe minuty na czytanie. Po tym, że stwierdzasz, że wcale nie potrzebujesz ośmiu godzin snu i masz jeszcze czas na czytanie, choć doskonale wiesz, że poranek boleśnie zweryfikuje twoje poglądy. A może po tym, że odkładając książkę myślami wciąż jesteś z jej bohaterami?Wszystkie powyższe stwierdzenia doskonale pasują do najnowszej książki Jojo Moyes "Ostatni list od kochanka". Muszę przyznać, że tytuł początkowo osłabił mój entuzjazm - bałam się, że będzie to coś w stylu Grey'a, podłe romansidło z przewidywalną fabułą i sztampowym wzdychaniem w stronę ukochanego niedostępnego z miliona dziwnych powodów. Jednak na okładce widniało nazwisko autorki, którą skradła sobie moją sympatię książką "Razem będzie lepiej", więc postanowiłam spróbować. I nie żałuję żadnej przeczytanej strony.Ellie jest dziennikarką w gazecie. Przypadkiem w archiwum natrafia na ślad romansu sprzed lat - odnajduje pełne uczucia listy mężczyzny do ukochanej kobiety. To wszystko, co zostało po miłości, która połączyła młodych ludzi ponad czterdzieści lat wcześniej. Znalezione wyznania poruszają i fascynują Ellie na tyle, że postanawia poznać historię zakazanego związku i odkryć, jak zakończyła się ta historia i co stało się z jej bohaterami. Tym bardziej, że Ellie także uwikłana jest w skomplikowaną relację, która tylko pozornie ją uszczęśliwia.Akcja książki dzieje się w dwóch przestrzeniach czasowych - w latach sześćdziesiątych i w roku 2003. I choć bohaterów książki dzielą dekady, różnice w podejściu do życia, panujące reguły społeczne i konwenanse, to nie zmienia się jedno - każdy z nas chce kochać i być kochanym. Każdy marzy o wielkiej miłości, odnalezieniu swojej mitycznej drugiej połówki i dopasowaniu się do drugiej osoby niczym dwa zgrabne puzzle leżące obok siebie. Nie zmienią tego czasy, w których żyjemy, sytuacja na świecie, czy postęp technologiczny. Miłość to potrzeba każdego człowieka - czy jednak można dla niej zrezygnować z innych rzeczy i jak wiele jesteśmy w stanie poświecić? Czy jej odnalezienie zawsze oznacza szczęście?Książka jest idealną lekturą na popołudnie pod kocem, gdy chcemy oderwać się od codzienności i zanurzyć w zupełnie innym świecie. To babska powieść z romansem w tle, ale dobrze napisana, poruszająca i zmuszająca do refleksji. Pewne wątki są klasyką gatunku, ale nie brakuje też zaskoczeń i zwrotów akcji. To naprawdę dobra rozrywka, przeczytałam książkę z przyjemnością i z czystym sumieniem polecam.
Po czym poznać dobrą książkę? Po tym, że nie możesz doczekać się zakończenia, a jednocześnie wcale nie chcesz docierać do ostatniej strony i żegnać się z lekturą. Po tym, że jadąc autobusem jak nigdy masz nadzieję, że będą korki, bo zyskasz dodatkowe minuty na czytanie. Po tym, że stwierdzasz, że wcale nie potrzebujesz ośmiu godzin snu i masz jeszcze czas na czytanie, choć doskonale wiesz, że poranek boleśnie zweryfikuje twoje poglądy. A może po tym, że odkładając książkę myślami wciąż jesteś z jej bohaterami?Wszystkie powyższe stwierdzenia doskonale pasują do najnowszej książki Jojo Moyes "Ostatni list od kochanka". Muszę przyznać, że tytuł początkowo osłabił mój entuzjazm - bałam się, że będzie to coś w stylu Grey'a, podłe romansidło z przewidywalną fabułą i sztampowym wzdychaniem w stronę ukochanego niedostępnego z miliona dziwnych powodów. Jednak na okładce widniało nazwisko autorki, którą skradła sobie moją sympatię książką "Razem będzie lepiej", więc postanowiłam spróbować. I nie żałuję żadnej przeczytanej strony.Ellie jest dziennikarką w gazecie. Przypadkiem w archiwum natrafia na ślad romansu sprzed lat - odnajduje pełne uczucia listy mężczyzny do ukochanej kobiety. To wszystko, co zostało po miłości, która połączyła młodych ludzi ponad czterdzieści lat wcześniej. Znalezione wyznania poruszają i fascynują Ellie na tyle, że postanawia poznać historię zakazanego związku i odkryć, jak zakończyła się ta historia i co stało się z jej bohaterami. Tym bardziej, że Ellie także uwikłana jest w skomplikowaną relację, która tylko pozornie ją uszczęśliwia.Akcja książki dzieje się w dwóch przestrzeniach czasowych - w latach sześćdziesiątych i w roku 2003. I choć bohaterów książki dzielą dekady, różnice w podejściu do życia, panujące reguły społeczne i konwenanse, to nie zmienia się jedno - każdy z nas chce kochać i być kochanym. Każdy marzy o wielkiej miłości, odnalezieniu swojej mitycznej drugiej połówki i dopasowaniu się do drugiej osoby niczym dwa zgrabne puzzle leżące obok siebie. Nie zmienią tego czasy, w których żyjemy, sytuacja na świecie, czy postęp technologiczny. Miłość to potrzeba każdego człowieka - czy jednak można dla niej zrezygnować z innych rzeczy i jak wiele jesteśmy w stanie poświecić? Czy jej odnalezienie zawsze oznacza szczęście?Książka jest idealną lekturą na popołudnie pod kocem, gdy chcemy oderwać się od codzienności i zanurzyć w zupełnie innym świecie. To babska powieść z romansem w tle, ale dobrze napisana, poruszająca i zmuszająca do refleksji. Pewne wątki są klasyką gatunku, ale nie brakuje też zaskoczeń i zwrotów akcji. To naprawdę dobra rozrywka, przeczytałam książkę z przyjemnością i z czystym sumieniem polecam.