Czarna orchidea. Witamy w drużynie Marcysia Koćwin Książka
Wydawnictwo: | Sorus |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 316 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Czarna orchidea. Witamy w drużynie
Wydawnictwo: | Sorus |
EAN: | 9788367139564 |
Autor: | Marcysia Koćwin |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 316 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | DM Sorus sp. z o.o. Bóżnicza 15/6 60-643 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Czarna orchidea. Witamy w drużynie
Inne książki Marcysia Koćwin
Oceny i recenzje książki Czarna orchidea. Witamy w drużynie
Pomóż innym i zostaw ocenę!
"To ci uroczyście oświadczam, że na więcej z mojej strony liczyć nie powinnaś! - warknął, mierząc ją groźnie wzrokiem. - Powinienem cię zniewolić, dobrze wiesz. Zmusić cię do posłuszeństwa i robić ci krzywdę dla przyjemności. Traktować cię tak, jak się postępuje z elfkami w Twierdzy. Tymczasem widzisz, chyba że jest inaczej. Powinnaś docenić to, jaki jestem dla ciebie dobry, a nie wynajdywać sztuczne problemy."Książka, którą właśnie widzicie to pierwszy tom niezwykłej sagi z gatunku fantastyki, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy tutaj kilka wątków i bardzo wyrazistych, buntowniczych bohaterów z ciętym, ale nie wulgarnym językiem. Świat stworzony przez autorkę jest barwny, tajemniczy i magiczny. Tytułowa i legendarna Czarna Orchidea ma tutaj wielkie znaczenie, gdyż jest magicznym kwiatem będący niejako drogowskazem do pradawnych artefaktów i bohaterowie wierzą, że pomoże im w pokonaniu imperatora Stawiusa. Tylko najpierw trzeba ją znaleźć, a to nie lada wyzwanie. Czy czwórce nastolatków uda się osiągnąć zamierzony cel?,,Czarna Orchidea. Witamy w drużynie. Marcysi Koćwin zwraca uwagę na mechanizmy władzy oraz na to, jak każdy ją postrzega. Władza w czyich rękach by nie była zawsze ma plusy i minusy. Zawsze znajdą się osoby, które chciałyby inaczej i według nich lepiej. Tutaj dokładnie jest to pokazane. Ponadto, kiedy w grę wchodzi możliwość zdobycia władzy, bezinteresowność i szlachetność znika. Zamienia się w żądze, a to prowadzi do konfliktów.Książka pisana jest barwnym piórem, które utrzymuje poziom od początku do końca. Kto lubi elfy tutaj je znajdzie. Przygoda, której doświadczają bohaterowie, rozbudza naszą wyobraźnię i wywołuje wiele emocji. Lucy sprawiała, że uśmiech nie znikał z mojej twarzy. Miała niezły charakterek, który uwielbiałam. Potrafiła się postawić. Końcówka smutna, ale zostawiająca wolną przestrzeń dla kolejnego tomu. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów oraz działań Afiryna.
"To ci uroczyście oświadczam, że na więcej z mojej strony liczyć nie powinnaś! - warknął, mierząc ją groźnie wzrokiem. - Powinienem cię zniewolić, dobrze wiesz. Zmusić cię do posłuszeństwa i robić ci krzywdę dla przyjemności. Traktować cię tak, jak się postępuje z elfkami w Twierdzy. Tymczasem widzisz, chyba że jest inaczej. Powinnaś docenić to, jaki jestem dla ciebie dobry, a nie wynajdywać sztuczne problemy."Książka, którą właśnie widzicie to pierwszy tom niezwykłej sagi z gatunku fantastyki, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy tutaj kilka wątków i bardzo wyrazistych, buntowniczych bohaterów z ciętym, ale nie wulgarnym językiem. Świat stworzony przez autorkę jest barwny, tajemniczy i magiczny. Tytułowa i legendarna Czarna Orchidea ma tutaj wielkie znaczenie, gdyż jest magicznym kwiatem będący niejako drogowskazem do pradawnych artefaktów i bohaterowie wierzą, że pomoże im w pokonaniu imperatora Stawiusa. Tylko najpierw trzeba ją znaleźć, a to nie lada wyzwanie. Czy czwórce nastolatków uda się osiągnąć zamierzony cel?,,Czarna Orchidea. Witamy w drużynie. Marcysi Koćwin zwraca uwagę na mechanizmy władzy oraz na to, jak każdy ją postrzega. Władza w czyich rękach by nie była zawsze ma plusy i minusy. Zawsze znajdą się osoby, które chciałyby inaczej i według nich lepiej. Tutaj dokładnie jest to pokazane. Ponadto, kiedy w grę wchodzi możliwość zdobycia władzy, bezinteresowność i szlachetność znika. Zamienia się w żądze, a to prowadzi do konfliktów.Książka pisana jest barwnym piórem, które utrzymuje poziom od początku do końca. Kto lubi elfy tutaj je znajdzie. Przygoda, której doświadczają bohaterowie, rozbudza naszą wyobraźnię i wywołuje wiele emocji. Lucy sprawiała, że uśmiech nie znikał z mojej twarzy. Miała niezły charakterek, który uwielbiałam. Potrafiła się postawić. Końcówka smutna, ale zostawiająca wolną przestrzeń dla kolejnego tomu. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów oraz działań Afiryna.