Pocałunki w Nowym Jorku Catherine Rider Książka
Wydawnictwo: | Feeria |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 240 |
Format: | 145x205mm |
Rok wydania: | 2019 |
Szczegółowe informacje na temat książki Pocałunki w Nowym Jorku
Wydawnictwo: | Feeria |
EAN: | 9788366380158 |
Autor: | Catherine Rider |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 240 |
Format: | 145x205mm |
Rok wydania: | 2019 |
Data premiery: | 2019-11-13 |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo JK Sp. z o.o. Krokusowa 3 92-101 Łódź PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Pocałunki w Nowym Jorku
Inne książki Catherine Rider
Inne książki z kategorii Literatura młodzieżowa
Oceny i recenzje książki Pocałunki w Nowym Jorku
Zima, święta, magia i miłość. Czy można chcieć czegoś więcej? Jeśli już teraz chcecie poczuć klimat świąt - „Pocałunki w Nowym Jorku" sprawdzi się idealnie. Będzie też trafionym w punkt prezentem gwiazdkowym - wielbicielom romansów spodoba się na pewno.
Historia napisana jest z punktu widzenia zarówno Charlotte, jak i Anthony'ego, czyli tak jak lubię najbardziej. Mogę wejść w świat i w pewnym sensie też głowę obojga bohaterów i dzięki temu lepiej poznać ich motywy. Gdy połączymy magiczną okładkę i opowieść ze świętami w tle otrzymamy uroczą i pełną ciepła historię zagubionych dusz, które zupełnie niespodziewanie odnajdują to, co w życiu najważniejsze.
Historia, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Charlotte, której życie nie rozpieszczało przez ostatnie kilka miesięcy, a teraz zadaje kolejny cios w postaci odwołanego lotu do domu. Anthony, którego poukładany świat rozsypał się na kawałki, gdy rzuciła go ukochana. Tych dwoje spotyka się na lotnisku i wspólnie wyrusza do miasta wypełniając przy tym polecenia z szalonej książki....Opowieść o miłości, rozstaniach i ryzyku, które czasem może przynieść więcej niż oczekujemy. Kocyk, herbatka, choinka migocząca w rogu pokoju, puszysty śnieg padający za oknem i „Pocałunki w Nowym Jorku" - przepis na udany wieczór.
Zima, święta, magia i miłość. Czy można chcieć czegoś więcej? Jeśli już teraz chcecie poczuć klimat świąt - „Pocałunki w Nowym Jorku" sprawdzi się idealnie. Będzie też trafionym w punkt prezentem gwiazdkowym - wielbicielom romansów spodoba się na pewno.
Historia napisana jest z punktu widzenia zarówno Charlotte, jak i Anthony'ego, czyli tak jak lubię najbardziej. Mogę wejść w świat i w pewnym sensie też głowę obojga bohaterów i dzięki temu lepiej poznać ich motywy. Gdy połączymy magiczną okładkę i opowieść ze świętami w tle otrzymamy uroczą i pełną ciepła historię zagubionych dusz, które zupełnie niespodziewanie odnajdują to, co w życiu najważniejsze.
Historia, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Charlotte, której życie nie rozpieszczało przez ostatnie kilka miesięcy, a teraz zadaje kolejny cios w postaci odwołanego lotu do domu. Anthony, którego poukładany świat rozsypał się na kawałki, gdy rzuciła go ukochana. Tych dwoje spotyka się na lotnisku i wspólnie wyrusza do miasta wypełniając przy tym polecenia z szalonej książki....Opowieść o miłości, rozstaniach i ryzyku, które czasem może przynieść więcej niż oczekujemy. Kocyk, herbatka, choinka migocząca w rogu pokoju, puszysty śnieg padający za oknem i „Pocałunki w Nowym Jorku" - przepis na udany wieczór.
Historia rozpoczyna się kiedy Charlotte i Anthony wpadają w tarapaty. Charlotte, która chciał rozpocząć w Nowym Jorku nowy rodział życia, wraca do domu zdołowana, zła i zawiedziona. Chce jak najszybciej zapomnieć o tym mieście! I w tym miejscu pojawia się kolejny problem. Lot zostaje odwołany. Anthony przyjechał na lotnisko, aby zrobić niespodziankę swojej ukochanej. Lecz niedługo dziewczyna... zrywa z nim. Można sobie tylko wyobrazić, co czuł w tym momencie młody chłopak. Porzucony w wigilijny wieczór którym nikt nie powinien być sam. Dwójka nastolatków, połączona dziwnymi zrządzeniami losu postanawia spędzić ze sobą tę świąteczny czas. Od początku widać jednak, że ich rozmowa po prostu się klei. Uczucie między nimi rodzi się bardzo powoli, bardzo nieśmiało. Czy z ich relacji narodzi się coś więcej?
Bardzo przyjemna lektura. Jest to romantyczna powieść, bardzo ralistyczna, bez zbędnych banałów. Ciepła i pełna wdzięku historia młodych ludzi. Sredecznie polecam!
Pzyjemna lektura, utrzymana w zimowo-świątecznym klimacie, idealna na zimowe wieczory. Los skazał na siebie dwójkę młodych ludzi: Charlottę i Anthonego. Moim zdaniem nie przypdakowo. Oboje odrzuceni, zdrugzotani, potrzebują siebie nawzajem. Przecież w Wigilię nikt nie powinien byc sam :) Książka zapewni dużo śmiechu i zabawy, ale także relfeksji nad miłością, rozstaniem, nad tym jak ważna jest rodzina. Opowie o bólu po stracie bliskiej osoby, i o tym, jak ważna jest obecność drugiego człowieka. Naprawdę polecamu każdemu! :)
Uwielbiam wprowadzać się w stan przedświątecznej gorączki sięgając po dobrą lekturę o tej tematyce. Obecny sezon rozpoczęłam właśnie „Pocałunkami w nowym Jorku" i to była jedna z lepszych decyzji jaką mogłam podjąć! Z utęsknieniem zerkam przez okno czy czasem nie prószy pierwszy śnieg, atmosfera w książce udzieliła mi się totalnie!