PayPo – KUP TERAZ, ZAPŁAĆ PÓŹNIEJ!SZCZEGÓŁY>>

Eperons-Ostrogi

Eperons-Ostrogi
Informacje o sortowaniu:

sortowanie wg Popularności:
Produkty są sortowane według popularności na podstawie kilku czynników: liczby zakupów, ilości i wartości wystawionych ocen, zainteresowania użytkowników mierzonych dodaniem produktu do koszyka lub ulubionych.

sortowanie wg Cena - od najniższej:
Produkty są sortowane po aktualnej cenie sprzedaży, od najniższej do najwyższej.

sortowanie wg Cena - od najwyższej:
Produkty są sortowane po aktualnej cenie sprzedaży, od najwyższej do najniższej.

sortowanie wg Od najnowszych:
Produkty są sortowane według daty premiery. Na początku wyświetlane są najnowsze tytuły, które dopiero trafiły do sprzedaży lub będą dostępne w najbliższym czasie

sortowanie wg Od najstarszych:
Produkty są sortowane według daty premiery. Na początku wyświetlane są najstarsze tytuły.
Zaleta pisania dziennika polega na tym, że z uspokajającą jasnością uświadamiamy sobie zmiany, jakim nieustannie podlegamy, w które oczywiście na ogół wierzymy, które przeczuwamy i do których się przyznajemy, ale których nieświadomie się wypieramy, jeśli dzięki takiemu stwierdzeniu pragniemy uzyskać nadzieję czy spokój. W dzienniku znajdujemy dowody świadczące o tym, że nawet w stanach, które dziś wydają się nie do zniesienia, żyliśmy, rozglądaliśmy się wokół i zapisywaliśmy swoje spostrzeżenia, zatem że nasza prawa ręka poruszała się tak, jak dziś, kiedy jesteśmy mądrzejsi dzięki możliwości zorientowania się w ówczesnym stanie, dlatego też tym bardziej musimy uszanować nieustraszoność naszych ówczesnych dążeń, podejmowanych w szczerej niewiedzy. Franz Kafka (1883-1924) - urodzony w Pradze na terenie monarchii austro-węgierskiej niemieckojęzyczny pisarz pochodzenia żydowskiego. W swoich opowiadaniach i powieściach stworzył figurę egzystencjalną związaną z sytuacją zmagania się jednostki z bezduszną machinerią Prawa, anonimową instytucją władzy, która w sposób absolutny panuje nad jednostką. Autor wielu opowiadań, z których najbardziej znane to: Wyrok (Das Urteil, 1913r.), Kolonia karna (In der Strafkolonie, 1914 r.), Przemiana (Die Verwandlung, 1915 r.) Dociekania psa (Forschungen eines Hundes, 1922 r.), Głodomór (Ein Hungerkünstler, 1922 r.) oraz wydanych pośmiertnie, trzech nieukończonych powieści: Ameryki (Der Verschollene, 1927 r.), Procesu (Der Prozess, 1925 r.) i Zamku (Das Schloss, 1926 r. ). Chorujący na gruźlicę, zdominowany przez ojca, niedoceniony za życia Kafka całą swą literacką spuściznę kazał przed śmiercią spalić swemu najlepszemu przyjacielowi, wykonawcy testamentu Maxowi Brodowi, czego ten nie uczynił, publikując na przestrzeni kolejnych kilkudziesięciu lat wszystkie jego zachowane utwory i zapiski. Dzięki niemu Kafka stał się jednym z najsłynniejszych pisarzy przełomu XIX I XX w.
Z punktu widzenia literatury mój los jest bardzo niewyszukany. Upodobanie do ukazywania mojego pogrążonego we śnie życia wewnętrznego zepchnęło wszystkie inne sprawy na margines, gdzie zaczęły się one w przerażający sposób paczyć i gdzie wypaczają się nieustannie. Nic innego nigdy nie zdoła mnie zadowolić. Teraz moja moc tworzenia takich obrazów jest zupełnie nieprzewidywalna, być może opuściła mnie już na zawsze, a może opanuje mnie jeszcze kiedyś, nie sprzyjają jej wszakże moje warunki życiowe. Kołyszę się więc, nieustannie wzlatuję na szczyt góry, ale nie mogę się tam utrzymać ani przez chwilę. Inni też się kołyszą, ale w jej dolnych regionach, i mając więcej sił; gdy grozi im upadek, pochwyci ich krewny, który w tym celu kroczy tuż przy nich. Ale ja kołyszę się tam, w górze, nie jest to niestety śmierć, a tylko wieczne męki umierania.
Wielowymiarowe dzieło Sade’a śmielej niż standardowe Oświecenie podejmuje sygnalizowane w nim motywy; dyskrecję czy ostrożność zastępują jawność i stanowczość. Na tle brawurowej ekspozycji zła, zbrodni i przemocy Markiz oddaje głos kobiecie, czyniąc z Julietty podmiot realizujący niezależnie swój los. Historia Julietty to więc również historia autokreacji, suwerennego aktu twórczego, który jest akcesem do wolności i rozkoszy. Niesformatowana społecznie i kulturowo, niepohamowana w spełnianiu aspiracji i fantazji, bohaterka Sade’a mierzy emancypacyjnym gestem w niedoróbki oświeceniowej ideologii równości. Czy jest kobietą rewolucyjną? Tak, jeśli idea wolności i interwencja przemocy są nieodzownymi elementami wszelkiego przewrotu. Wraz z Juliettą na scenę społecznego teatru wkracza kobiecość rozmontowująca fantazmat kolonizatorskiej męskości, dezintegrująca wszelką instytucjonalną hieratyczność i protekcjonalizm, które od zarania wypychały kobiety z Historii. Czy Sade jest feministą? Raczej nie, a przynajmniej stawianie takiej kwestii uruchamiałoby niekończącą się debatę, ale Historia Julietty jest z pewnością gotowym i ekskluzywnym (tak samo jak ewidentnie inkluzywnym) zasobem najbardziej pożądanych idei emancypacyjnych. Beata Dobroszek
Nieznane opowiadania homoerotyczne młodego Prousta, rok po pierwszym wydaniu francuskim! Sięgając do szuflady młodego Prousta, otrzymujemy niepowtarzalny wgląd w osobowość wielkiego twórcy. O istnieniu tych krótkich tekstów mało kto wiedział. Napisane przez Prousta w ostatnim dziesięcioleciu XIX stulecia, przeleżały w archiwach aż do 2019 roku, kiedy po raz pierwszy mogli je poznać czytelnicy francuscy. Te częstokroć niedokończone, niedopracowane opowiadania są wciąż tworem początkującego pisarza. Proust jednak — dlatego właśnie, że pisze w sekrecie, a teksty zostawia w szufladzie — pozwala w nich sobie na coś, czego nie powtórzy nigdy w swych publicznych dziełach: o relacji homoseksualnej, zamiast opisywać ją zdystansowanym okiem zewnętrznego, przypadkowego obserwatora, pisze wprost, umieszczając ją w pełnym świetle dnia. „Nie widzę już zbyt wyraźnie jego twarzy, lecz był bardzo wysoki, raczej szczupły, zaś w oczach i ustach miał coś rozkosznie delikatnego i miłego. Rzucił na mnie jakiś tajemniczy urok, zacząłem więc baczyć na własne słowa i gesty i, starając się mu spodobać, mówiłem rzeczy, które miały zachwycać, pełne subtelnych znaczeń, świadczące o mojej dobroci lub dumie. … Czułem, że mnie słucha, podnosił na nas cudowne łagodne oczy, lecz gdy ja zerkałem na niego, spuszczał wzrok na gazetę. Namiętnie pragnąc (dlaczego?), żeby znów na mnie spojrzał, włożyłem monokl i udawałem, że rozglądam się dookoła, unikając tylko patrzenia w jego stronę. Robiło się coraz później, powinienem był już wracać. Nie dało się zresztą przedłużać spotkania w nieskończoność. Pożegnałem mojego dawnego ordynansa serdecznie, lecz rozmyślnie z pewną rezerwą. A potem spojrzałem przez sekundę na sierżanta siedzącego na swoim słupku, spojrzałem w jego cudowne, łagodne, wzniesione ku mnie oczy, pozdrowiłem go zdjęciem kapelusza i skinieniem głowy, lekko się przy tym uśmiechając.” Marcel Proust (1871-1922) – francuski pisarz, krytyk literacki, esteta, dandys i bon vivant podupadającego świata burżuazji z przełomu XIX-XX wieku. Autor znany przede wszystkim dzięki powieści W poszukiwaniu utraconego czasu.
Dybuki to egzorcyzmy, polegające nie na przegnaniu duchów przeszłości, lecz na ich utuleniu. „– Ale co z moim własnym dybukiem? Jak mam się go pozbyć? – Ciii, nie masz się go pozbywać. Musisz go uwolnić, pomóc mu znaleźć spokój”. Jest kobieta, Irene, którą nawiedził dybuk, żydowski duch małej dziewczynki zamordowanej w obozie zagłady - jak się dowiadujemy siostry bohaterki opowieści, która umiera jeszcze przed narodzinami głównej bohaterki. I ten duch nieznanej siostry, Mariette wchodzi w młodszą siostrę, Irene. A że jest to historia prawdziwa, młodsza siostra, nie znając starszej, postanawia uporać się z duchem siostry i przy okazji opowiada tę historię nam, świadkom historii i żyjącym - częściowo zdając relację z własnego życia, częściowo ku przestrodze, po części ku nauce… Dybuki to próba przepracowania traumy dziecka ocalałych przez stworzenie w literaturze miejsca dla siostry, która nie ocalała, stworzenie jej biografii, zarysu losu, który nie mógł się ziścić. Irene urodziła się parę lat po wojnie, parę lat po śmierci siostry, więc przerażające fakty z życia rodziny zna tylko ze strzępków opowieści – i postanawia dać tej opowieści swój głos. „Nie mam ani dzieci, którym mogłabym opowiedzieć tę historię, ani Boga, żeby jej wysłuchał. Postanowiłam więc napisać książkę” – czytamy w Preludium. Jest to głos nowoczesnej osoby, którą dziwi jej własna nostalgia, głos racjonalnej, lewicowej ironicznej feministki (wystarczy spojrzeć na galerię kobiecych postaci – psychorabinkę łączącą Talmud z Freudem, przenikliwą detektywkę z pokoju z tajemniczą skrzynią, czy wreszcie Mariette – ożywioną w tej powieści siostrę przyrodnią, biolożkę z Kanady). To różni tę książkę od wielu opowieści Żydów z drugiego pokolenia. Niesamowitość tej historii w niezwykły sposób poraża, a gdy się już jest w tym dziwnym stanie odrętwienia, wynikającego z wiedzy, coś nakazuje wysłuchać tej historii do samego końca. Bo historie o duchach, widmach i dybukach to zawsze ukryte historie o nas samych, o jakich nie mieliśmy nawet pojęcia… Niesamowitość „Dybuków” polega nie tyle na kolejnej trudnej opowieści o Shoah, ale na perspektywie, z jaką do tej pory nigdy nie mieliśmy do czynienia, a która jest aktualna właśnie dziś, bo to dziś rozgrywa się ta hamletyczna, żydowska i freudowska droga ducha. A gdy czytamy słowa jak te: "Izrael jest tak naprawdę tylko jednym z dybuków, a porozumienia z Oslo to ledwie nieudane egzorcyzmy” kręci się w głowie, a perspektywa zapiera dech. I tak oto, dzięki opowieściom, zmieniamy swoje życia, nadając egzystencji ciężar literatury
Bez wątpienia doświadczenia spirytystyczne, nie bardziej niż dodmaty religijne, nie dają żadnego dowodu na trwanie duszy. Można jedynie powiedzieć, że w naszym życiu wszystko odbywa się tak, jak gdybyśmy nie wchodzili z ciężarem zobowiązań zaciągniętych w życiu poprzednim; w warunkach egzystencji na tej ziemi nie ma żadnej racji, abyśmy się uważali za zobowiązanych do jakiś cnót, do delikatności, grzeczności, ani nie ma racji aby niewierzący artysta czuł się zobowiązany rozpoczynać dwadzieścia razy jedno dzieło, którego sukces mało będzie obchodził jego ciało toczone przez czerwie tak jak i ten fragment żółtej ściany, który tak kunsztownie i zwyrafinowaniem namalował artysta na zawsze nieznany, podpisywany jedynie nazwiskiem „Vermeer”. Wszystkie te zobowiązania, niemające sankcji w obecnym życiu, zdają się należeć do odmiennego świata opartego na dobroci, względach moralnych, poświęceniu, świata odmiennego niż ten nasz. Świat, który opuszczamy oby się urodzić na tej ziemi, zanim może wrócimy tam ponownie, aby żyć wedle owych nieznanych nam praw, którym byliśmy posłuszni, bo nosiliśmy je w sobie, nie wiedząc, kto w nas zakreślił owe pragnienia, do których przybliża nas wszelka głęboka praca inteligencji i które są niewidzialne wyłącznie – a i to pozostanie na zawsze pytaniem – dla głupców.
W wyemitowanym w 2004 roku wywiadzie dla francuskiej telewizji blisko stuletni Claude Lévi-Strauss wyznawał, że przygotowuje się na odejście ze świata, którego już nie lubi. Wyznanie to było poruszające o tyle, o ile pochodziło od kogoś, kto ten świat przez pół wieku z tak wielką pasją opisywał. Celem aktywistycznej filozofii Bernarda Stieglera jest wynalezienie na nowo świata, który dałby się na powrót polubić. W „Motywie europejskim” i „W świecie, który nie ma wstydu”, dwóch tomach składających się na dzieło „Ukonstytuować Europę”, Stiegler pokazuje, w jaki sposób takie zadanie może i musi zrealizować Europa oraz dlaczego pytanie o Europę pozostaje pytaniem o politykę technologiczną jako nową ekonomię polityczną. W epoce postępującej automatyzacji, algorytmizacji, komputacyjnego kapitalizmu, irracjonalnych rojeń transhumanizmu, bezrefleksyjnego zachwytu nad sztuczną inteligencją lub sztuczną bezmyślnością, która jest przez nią generowana, Stiegler artykułuje nadzieję na to, że zdatna do życia przyszłość wciąż jest możliwa. „Motyw europejski” to przede wszystkim gruntowna krytyka ideologii wydajności i efektywności, która  doprowadziła do powszechnej demotywacji i stała się irracjonalna, to jest pozbawiona racji znajdujących oparcie w rozumie i dostarczających racjonalnych pobudek – motywów – do działania. Głos Stieglera jest głosem na rzecz nowej racjonalności, a jego interwencja wykracza zarówno poza technofilię, jak i technofobię – dwa bieguny, które organizują debatę na temat technologii. Drugi tom „Ukonstytuować Europę” poprzedza moja przedmowa „Kochać, wymyślać, opatrywać myślą. Technologia, polityka i potrzeba wiary”. Fragment na zachętę: „Aby wydostać się z systemowej i wielopłaszczyznowej zapaści, potrzeba nam nowego motywu – nowej pobudki do racjonalnego działania, a także określenia tego, co na taką racjonalność miałoby się składać. Tak pokrótce przedstawia się przesłanie drugiego tomu Ukonstytuować Europę, którego wyrazem może być również zdanie wieńczące książkę, w której Stiegler pisze, jak nie zwariować, dając do zrozumienia, że szaleństwo stanowi dzisiaj problem systemowy, który domaga się politycznej odpowiedzi: „Aby robić politykę, trzeba marzyć”. Co oznacza, że w schyłkowej fazie Antropocenu jednym z istotnych zadań dla czującej świat filozofii pozostaje odkrycie, w nowej rzeczywistości technologicznej, racjonalnego wymiaru marzenia, a dalej: pragnienia, kochania-lubienia-miłowania, oczekiwania, wyobraźni, które składają się na motyw i dają motywację do działania. Jedynie cyniczny szaleniec weźmie taki program polityczny za przejaw idealizmu nazbyt egzaltowanego intelektualisty”.
"Jednak już poprzedniego dnia, tuż po przybyciu, poczułem, że i mną owładnął leniwy czar życia kąpielowego. Ten sam windziarz, milczący tym razem, bynajmniej nie z pogardy a z powodu szacunku, czerwony z radości, wprawił windę w ruch. Wznosząc się wzdłuż pionowego słupa, przebyłem ponownie to, co było onegdaj dla mnie tajemnicą nieznanego hotelu, gdzie, kiedy się przybywa jako turysta bez protekcji i znaczenia, każdy gość powracający do swego pokoju, każda panienka schodząca na obiad, każda pokojówka mijająca te dziwacznie kręte korytarze, i młoda Amerykanka schodząca do sali obiadowej z damą do towarzystwa, obrzucają cię spojrzeniem, z którego nie wyczytasz nic z tego, czego byś pragnął. Tym razem, wręcz przeciwnie, odczuwałem leniwą przyjemność z jazdy windą w hotelu mi już znanym, w którym czułem się jak u siebie, gdzie ten jeden raz więcej dokonałem koniecznej operacji, dłuższej i trudniejszej niż wywrócenie powiek, a mianowicie polegającej na nadaniu przedmiotom duszy bliskiej nam w miejsce ich własnej duszy, która wywoływała w nas niepokój. Czyż miałbym teraz, mówiłem do siebie, nie podejrzewając nagłej przemiany duszy, która mnie jeszcze czekała, tułać się wciąż po nieznanych hotelach, w których jadłbym obiad pierwszy raz, gdzie przyzwyczajenie nie zabiłoby jeszcze, na każdym piętrze, przed każdymi drzwiami, straszliwego smoka, czuwającego nad zaczarowanym istnieniem; gdzie musiałbym się zbliżać do owych nieznanych kobiet, skupiających się w palace-hotelach, kasynach, na plażach, żyjących wspólnie, na kształt rozległych kolonii polipów." *** "Odnajdywałem przyjemność nawet i w tym, że nudnemu pierwszemu prezydentowi tak chętnie było mnie spotkać; widziałem od pierwszego dnia łańcuchy lazurowych gór morza, jego lodowce i kaskady, jego wspaniałość i niebywały majestat – już w czasie mycia rąk, od samego wdychania, po raz pierwszy od tak dawna, jakże specyficznego zapachu mocno perfumowanych mydeł Grand-Hôtelu: zapach ten, należący zarówno do chwili obecnej jak i do poprzedniego pobytu, dryfował między nimi niby rzeczywisty czar swoistego życia, w którym wraca się do domu jedynie po to, aby zmienić krawat. Prześcieradła na łóżku, nazbyt cienkie, nazbyt lekkie, nazbyt szerokie, niemożliwe do podwinięcia, do utrzymania, wydymające się dookoła kołder w ruchomych zwojach, niegdyś by mnie zasmucił. Na niewygodnej i wzdętej krągłości swoich żagli kołysały jedynie wspaniałe i wypełnione nadzieją słońce pierwszego poranka. Ale ów poranek nie miał czasu się zjawić. Okrutna i boska obecność zmartwychwstała tej nocy."
Jeśli literatura jest, jak mi się wydaje, w sposób zasadniczy zarazem sensem zadanym i sensem nadanym, Racine jest bez wątpienia największym francuskim pisarzem; jego geniusz tkwi nie tyle w cnotach, które kolejno przyczyniały się do jego sukcesu (bowiem etyczna definicja Racine’a stale się zmieniała), ile raczej w niezrównanie mistrzowskiej dyspozycyjności, która pozwalała mu utrzymywać się bez końca w obszarze zainteresowania dowolnego języka krytycznego. Owa dyspozycyjność nie jest cnotą podrzędną, wręcz przeciwnie – jest istotą literatury, wyniesioną do paroksyzmu. Pisanie to akt zachwiania sensem świata, stawianie pośredniego pytania, na które pisarz, sięgając po ostatni suspens, powstrzymuje się odpowiedzieć. Odpowiedzi każdy z nas udziela sam, wnosząc w nią swoją historię, swój język, swoją wolność; ze względu na to, że historia, język i wolność nieustannie się zmieniają, odpowiedź, jakiej świat udziela pisarzowi, jest nieskończona: nieustannie odpowiadamy na to, co zostało napisane bez względu na odpowiedzi, zaś sensy – kolejno potwierdzane, konfrontowane i zastępowane – znikają, choć samo pytanie pozostaje. Aluzja i asercja, milczenie dzieła, które mówi, i słowo człowieka, który słucha, oto nieskończone tchnienie literatury w nozdrza świata i historii. Racine doskonale obszedł się z regułą aluzyjności dzieła literackiego i dlatego angażuje nas w pełne odgrywanie asertywnej roli. Oznajmiajmy więc śmiało, każdy na rachunek swojej własnej wolności, prawdę historyczną, psychologiczną, psychoanalityczną lub poetycką Racine’a; wypróbujmy na Racinie, w imię jego milczenia, wszystkie języki, które podpowiada nam nasze stulecie; nasza odpowiedź nigdy nie będzie więcej niż ulotna, dlatego też może być pełna; dogmatyczni i odpowiedzialni zarazem, nie musimy jej chować za „prawdą” Racine’a, którą zdolne byłyby odkryć tylko (dlaczegoż to?) nasze czasy; wystarczy, że odpowiedź jakiej udzielamy Racine’owi angażuje, daleko poza nami samymi, każdy język, którym nasz świat rozmawia z sobą samym, i który jest zasadniczą częścią historii, którą sobie opowiada.
I ty również jesteś marzycielem. Są nimi ludzie pozornie pozbawieni uczuć. Wędrują, przyglądają się, co robią osoby, które na świecie czują się jak w domu. I noszą w sobie coś, czego nie czują. W każdej chwili spadają przez wszystko w przepaść. Nie tonąc. W stan stworzenia. ROBERT MUSIL, Marzyciele [W Marzycielach] główni protagoniści nie są tradycyjnymi „charakterami”, nie mają ustalonych i określonych właściwości. Oscylują pomiędzy ucieczką przed szarą rzeczywistością w krainę marzeń i ekstazy a orgiastycznym wyżyciem się, pomiędzy anarchistycznym buntem przeciwko schematom, dogmatom i regułom mieszczańskiego społeczeństwa a pełnym rezygnacji relatywizmem, są wewnętrznie płynni, otwarci dla wszelkich możliwości. […] Wszyscy zaś razem są ożywieni egzystencjalistycznym pragnieniem absolutnej wolności i w jej imię skazują siebie na bolesną samotność, zrzucają wszelkie więzy, nie pozwalają się z nikim i z niczym związać. EGON NAGANOWSKI
Patrząc na przechadzających się ludzi, na niezmiennie te same twarze, na te same ruchy, miałem wrażenie, że widzę jednego i tego samego człowieka. Ten człowiek czy może ci ludzie zatem tak sobie chodzili nienagabywani przez nikogo. Zamajaczył przede mną wzniosły cel. Nikt mi nie obiecywał, że gdy się do nich upodobnię, rozsunie się krata. Takich obietnic, na pozór nie do spełnienia, się nie daje. Jeśli oczekiwanie zostaje spełnione, to później powstaje wrażenie, że w swoim czasie taka obietnica została nam dana. W ludziach, którym się przyglądałem, nic szczególnie pociągającego nie dostrzegłem. Gdybym był zwolennikiem wolności, o której wspominałem, z pewnością wybrałbym otwarte morze miast owego wyjścia, które widok tych ludzi mi ukazał. Pierwszą oznaką poznania jest pragnienie śmierci. To życie wydaje się nie do zniesienia, inne z kolei jest dla nas nieosiągalne. Nie wstydzimy się już pożądać śmierci, błagamy, by ze starej, znienawidzonej celi przeniesiono nas do nowej, którą dopiero przyjdzie nam znienawidzić. Resztki wiary pozwalają nam sobie wyobrazić, jak przypadkiem podczas transportu, w którymś z korytarzy spotkamy pana, który z uwagą spogląda na więźnia i mówi : „Tego już nie zamykajcie. Zabieram go”
Fichus to mowa, którą Derrida wygłosił z okazji otrzymania nagrody imienia Theodora Adorno. Wbrew oczekiwaniom nie traktuje ona o dialektyce negatywnej i jej wpływie na dekonstrukcję. Derrida, jak zwykle przekorny wobec konwencji, skupia się w niej nie tyle na filozofii Adorno, lecz na snach. Mówi o marzeniach sennych Adorna, który spisywał je w formie Traumprotokollen, o fantazjach Waltera Benjamina, który dzielił się raportami ze swoich snów z przyjaciółmi (tytuł pochodzi z jednego takiego snu, gdzie kluczowym symbolem okazuje się właśnie fichus, czyli halsztuk) i o swoich własnych nocnych zjawach, w ten sposób dołączając do grona mesjańskich marzycieli, należących do żywiołu nocy, nie dnia. Wysnuwając z tego „kłębka snów” nić sennej analizy, Derrida rozwija nową koncepcję oświecenia jako racjonalności zdolnej do „ocalającej krytyki” marzeń sennych. W ten sposób powracają wielkie filozoficzne wątki, które Derrida z pozoru zawiesił w swojej mowie o Adorno: kolejnym krokiem w procesie dialektyzacji oświecenia okazuje się właśnie jego stosunek do snów, w których ludzkość od zawsze deponuje swoje najśmielsze pragnienia, broniąc się przed ich brutalnym odczarowaniem. To czułe oświecenie nie ma być niszczącym marzenia „trzeźwym światłem dnia”, lecz nową praktyką rozumu, który będzie potrafił porzucić sen, jednocześnie zachowując zeń to, co najcenniejsze - nadzieję. Dzięki Piotrowi Sadzikowi, który przetłumaczył to dziełko i opatrzył świetnym komentarzem, polska publiczność ma szansę zapoznać się z kolejną ważną pozycją Derridy, który składa w niej hołd swojemu wielkiemu prekursorowi. Agata Bielik-Robson
Być może wyobrażacie sobie, jakim ciosem dla ego jest lektura czegoś, co napisało się dwadzieścia lat wcześniej, nawet jeśli to anulowane czeki. Moją pierwszą reakcją po powtórnym przeczytaniu tych opowiadań było – "o mój Boże", czemu towarzyszyły objawy fizyczne, nad którymi nie warto się rozwodzić. Moja druga myśl dotyczyła pomysłu gruntownej przeróbki całego materiału. Te dwa impulsy wkrótce ustąpiły, a ja znalazłem się w okresie spokoju, właściwym dla średniego wieku, w którym zaczęło mi się wydawać, że wiem coś więcej o młodym pisarzu, jakim wtedy byłem. W gruncie rzeczy nie potrafię go tak po prostu wyciąć ze swojego życia. Z drugiej strony, jeśli mógłbym stanąć z nim twarzą w twarz za sprawą jakiejś jak dotąd nierozwiniętej technologii, jak przyjemnie byłoby pożyczyć mu trochę grosza albo – jeśli już o tym mowa – zabrać go na miasto, aby napić się piwa i pogadać o dawnych czasach.
Kwestia rozkoszy łechtaczkowej jest nierozerwalnie związana z polityczną kwestią upodmiotowienia. Afirmacja kobiety klitoralnej jest punktem wyjścia do nowego sposobu stawania-się-podmiotem. (…) Bo czy możemy myśleć samodzielnie, nie znając siebie? A czy możemy poznać siebie, nie wiedząc, czym jest i gdzie się mieści nasza przyjemność? Łechtaczka i anarchia są w zmowie, bo dzielą wspólny los pasażerek na gapę, bo łączy je sekretne, ukryte, zapoznane istnienie. Łechtaczkę także od dawna uważano za wichrzycielkę, za organ nadmiarowy, bezużyteczny, który swoją anarchiczną niezależnością, dynamiką przyjemności oderwanej od wszelkich zasad i celu, szydzi sobie z anatomicznego, politycznego i społecznego porządku. Łechtaczka nie daje sobą rządzić.
Hauptmann analizuje warunki życia zwykłego człowieka, które mógł przestudiować w wielu różnych miejscach, w szczególności zaś w swojej śląskiej ojczyźnie. Jego obrazowanie bazuje na bardzo dokładnych obserwacjach ludzi i ich środowiska. Każda z jego postaci odzwierciedla osobowość całkowicie scharakteryzowaną przez własny indywidualizm. Nigdzie nie znajdziemy postaci odrealnionych, nigdzie nawet śladu charakterów sztampowych. [...] Realizm jego opisów zmusza nas do zmierzania ku nowym, lepszym warunkom życia, do chęci ich urzeczywistnienia. Hans Hildebrand
Odkąd sięgam pamięcią zawsze trudno mi było mówić o moich miłościach. To ponaderotyczne uniesienie jest zarówno wielkim szczęściem, jak i czystym cierpieniem — a i jedno, i drugie domagają się mocnych słów. Niewłaściwy, nieadekwatny, od zawsze aluzyjny — kiedy właśnie chcielibyśmy, aby był jak najbardziej bezpośredni — język miłości szybuje w przestworzach metafor — jest bowiem językiem literatury. Jest też niepowtarzalny, uznaję go wyłącznie w formie pierwszoosobowej. A jednak opowiem Wam tutaj o pewnym szczególnym rodzaju filozofii miłości. Czymże bowiem jest psychoanaliza, jeśli nie niekończącym się poszukiwaniem odrodzenia, właśnie dzięki doświadczeniu miłości, podejmowanym wciąż na nowo po to, aby je przemieścić, ożywić, i jeśli nie odreagować, to przynajmniej przyjąć i utwierdzić w życiu analizanta jako warunek sprzyjający jego bezustannej odnowie, jego nieumieraniu? Przyznaję, że nietypowy los moich miłości (czy może raczej powinnam powiedzieć – mojej własnej kruchości, skrywanej pod maską czujności) jeszcze bardziej pogłębia bezradność moich słów wobec owego splotu seksualności i ideałów, jakim jest doświadczenie miłości. Sprawia też, że od lirycznej fascynacji bądź psychopornograficznych opisów wolę poniekąd historyczny język naznaczenia wstecznego. Czy można się w nim doszukiwać również (miłosnego) milczenia analityka?” * Historie miłosne Julii Kristevej, francuskiej filozofki, semiolożki i aktywnej psychoanalityczki, to niezwykła, „przygodowa” książka będąca autobiografią uczuciową, w której typografia pragnień rozpościera się gdzieś pomiędzy własnym doświadczeniem miłosnym, a doświadczeniem psychoanalityczki, która na co dzień ma do czynienia zarówno z pacjentami, jak i z najbardziej znanymi tekstami kultury, poprzez które dociera do duchowości starożytnych Greków. Kristeva zaczyna swą miłosną historię wychodząc od mitu Narcyza, przez sztukę miłości Owidiusza, analizuje Plotyna i Augustyna, dochodzi do romansów średniowiecznych trubadurów, w których miłosnej twórczości upatruje początek nowożytnej powieści o miłości, miłości nieszczęśliwej, w końcu dotyka twórczości Szekspira, Goethego, Stendhala, Prousta, Baudelaire’a, poprzez historie kochanków i świętych, dochodząc aż do kultury Punku…
„[…] dochodzi ostatnia strata, jakiej doznaje mowa wskutek zapisania: chodzi o wszystkie te fragmenty języka, typu „czyż nie?”, które językoznawca powiązałby niewątpliwie z jedną z wielkich funkcji języka, z funkcją fatyczną albo interpelatywną; kiedy mówimy, chcemy, by rozmówca nas słuchał; pobudzamy jego uwagę przy użyciu pozbawionych sensu interpelatywów (typu halo, halo, czy pan mnie dobrze rozumie?); w tych skromnych słowach, wyrażeniach, tkwi jednak dyskretny dramatyzm: są to wezwania, modulacje – powiedziałbym, myśląc o ptakach: trele? – poprzez które jedno ciało szuka drugiego. I właśnie ów trel – niezgrabny, płaski, śmieszny, kiedy zostanie zapisany – gaśnie w piśmie. ¶ Z tych kilku uwag widzimy, że tym, co znika w zapisywaniu, jest po prostu ciało – a przynajmniej ciało zewnętrzne (przypadkowe), które w sytuacji dialogu kieruje w stronę innego ciała, równie słabego (albo oszołomionego), przekazy intelektualnie puste, których jedyną funkcją jest jakby schwytanie innego (nawet w prostytutywnym sensie tego słowa) i utrzymanie go jako partnera”. ¶ […] Możliwy jest oczywiście trzeci rodzaj praktyki językowej, którego z definicji nie ma w tych Dialogach: pisanie [l’écriture] we właściwym tego słowa znaczeniu, które wytwarza teksty. Pisanie to nie mowa, i takie rozdzielenie zostało w ostatnich latach uświęcone teoretycznie; ale pisanie nie jest też tym, co napisane, zapisem; pisać to nie znaczy zapisywać. To, co jest nazbyt obecne w mowie (w sposób histeryczny) i nazbyt obecne w zapisie (w sposób kastracyjny), czyli ciało, powraca w pisaniu, ale niebezpośrednio, umiarkowanie, w sposób stosowny, muzyczny, poprzez rozkosz a nie wyobraźnię (obraz). W istocie trzy rodzaje praktyki (mowa, zapisanie, pisanie) na swój sposób modulują ową podróż ciała (podmiotu) poprzez język: podróż trudną, krętą, zmienną, zaś szczególne zainteresowanie budzi dziś w związku z tym rozwój radia, a więc mowy zarazem oryginalnej i zapisywalnej, ulotnej i możliwej do zapamiętania. Jestem przekonany, że zapisane tu Dialogi mają wartość nie tylko ze względu na rozwijające się w nich informacje, analizy, idee i spory, obejmujące szerokie pole intelektualnych i naukowych aktualności; cechuje je również, tak jak je będziemy czytać, wartość różnicująca języków: mowa, zapisywanie i pisanie za każdym razem uwzględniają odrębny podmiot, a czytelnik, słuchacz, powinni przyjrzeć się temu podzielonemu podmiotowi, różniącemu się z uwagi na to, czy mówi, zapisuje czy wypowiada. ¶ Roland Barthes, Ziarno głosu, Wydawnictwo Eperons-Ostrogi, Kraków 2016
Jeśli prawdą jest, że dojrzałość osiąga się mordując własnego ojca, to jako dzieci Foucalta znaleźliśmy się w ekstremalnie trudnej sytuacji. Ostatecznie nie przyszło nam do głowy nic innego, jak tylko zaczytać Foucaulta na śmierć, czytać go tak długo, tak rzetelnie, z tak sadystyczną pedanterią, aż przenicujemy corpus jego dzieł na wylot i ujawnią się źródła, z których jego myśl wypłynęła, oraz ujścia, którymi może popłynąć dalej, już bez ojcowskiej opieki. Niniejszy tam jest skutkiem tego morderczego czytania.
Jakże ja lubiłem nasz kościół, jak dobrze go widzę! Stara kruchta, przez którąśmy wchodzili, czarna, podziurawiona jak warzecha, była krzywa i głęboko wyżłobiona w narożnikach (tak samo jak kropielnica, do której nas wiodła), jak gdyby lekkie otarcie mantyl wieśniaczek wchodzących do kościoła i ich nieśmiałych palców biorących wodę święconą mogło, powtarzane w ciągu wieków, nabyć siły niszczycielskiej, naruszyć kamień i wyżłobić bruzdy takie, jakie żłobią koła wozów w kamieniu przydrożnym ocierając się o niego co dzień. I płyty grobowe, pod którymi szlachetne prochy spoczywających tam opatów Combray stwarzały dla ruchu niby duchową posadzkę, nie były już same martwą i twardą materią, bo czas zmiękczył je i dał im wypłynąć na kształt miodu poza granice własnego prostokąta, który przekroczyły złotą falą, rozpuszczajac w niej jakąś kwiecistą gotycką literę, zatapiając białe fiołki marmuru. (…) Witraże tego kościoła nigdy tak nie grały jak we dnie, gdy słońca było mało, tak iż jeżeli na dworze było szaro, na pewno w kościele było ładniej. Jeden witraż wypełniała w całej jego wielkości osobistość podobna karcianemu królowi, która żyła tam górze, pod kamiennym baldachimem, między niebem a ziemią.
"Śmierć Baltazara Silvande", pierwsze z trzech opowiadań Marcela Prousta, jest najbardziej „nowoczesne”; przedstawia nam powolny i okrutny koniec człowieka należącego do szczęśliwych tego świata; jego wyczekiwanie na całkowity paraliż. Bohater jest umierający, gdyż zbyt wiele przeżył a teraz żałuje swych zabójczych radości. Tutaj wszystko jest nowe, obdarzone prawdziwą oryginalnością, niekiedy potężne w pięknej prostocie formy. Są w tym opowiadaniu sceny wybornie napisane. Paul Perret,, „A travers champs”, „La Liberte”, 26 juin 1986. Paul Perret (1830-1904), historyk i powieściopisarz, lektor w Comedie-Francaise.
„Żydówka” to niezwykła opowieść, która jeśli w ogóle stara się być powieścią, to jedynie powieścią-wyznaniem, wpisując się tym samym w klasyczny nurt Confessiones, formy wymyślonej i opiewanej najpierw przez św. Augustyna, a następnie przez Jeana Jacques’a Rousseau czy Marcela Prousta. Opowieść ta bynajmniej nie przywołuje czasów wojny, nie rozdrapuje wojennych traum, a nurt wypływającego niczym strumień wyznania głównej bohaterki, nie wyczerpuje się na konkretnych poruszeniach pamięci czy ziarnistości wspomnień, gdyż w tym jednym przypadku to cała opowieść w ogóle jest jakby nieco mimowolnym wspomnieniem-westchnieniem Narratorki, powidokiem ubiegłych zdarzeń, blaknącą plamą pamięci, przy czym sama bohaterka nikogo nie ocenia, nikogo nie karze i w końcu nie szuka gotowych odpowiedzi na poruszone i wyłowione z otchłani pamięci tematy. Cała magia tej historii polega na tym, że to właśnie dzięki wyznaniu Narratorki, chłonąc jej słowa, niczym na starym, blaknącym palimpseście, który staramy się objąć nieco zaskoczonym spojrzeniem, odzyskujemy na chwilę pamięć, ową pamięć mimowolną, która staje się w nagłym błysku wspomnienia całością naszego jestestwa i naszej tożsamości, poruszonym z nicości celem istnienia, które nie ogranicza się do tu i teraz, w końcu naszym życiem samym, ale zanurzonym w cudzej historii (czym bowiem jest życie, jeśli nie jakimś ja, zanurzonym w wielkiej historii tego, co obce), dzięki temu zaś możemy – niby na scenie teatru obwoźnego, który nagle zawitał z odległej przeszłości do naszego świata – na żywo poznać te wszystkie widma i duchy, które od lat zamieszkują wyłącznie wspomnienia Narratorki.
„Wszelkie sprawy przedstawiał i roztrząsał zawsze z naukową dociekliwością, z ogromnym sceptycyzmem i często z melancholijną ironią, która wraz z satyrycznym spojrzeniem na starą c.k. Austrię, będącą dla pisarza tylko szczególnie jaskrawym przykładem ogólnego kryzysu współczesnego świata, ukształtowała nie tylko treściową, ale i formalno-stylistyczną warstwę „Człowieka”. „Musil był swoistym, przekornym moralistą, który wykraczał daleko poza przyjęte normy i pojęcia, był typowym outsiderem. Patrząc na wszystkie zjaw iska z perspektywy wiecznie pytającego myśliciela-artysty, chadzał również in politicis własnymi drogami, błąkał się, podważał stanowiska i doktryny, bronił swej osobistej autonomii, by wreszcie znaleźć się sam na sam z czasami pogardy, niczego nie aprobując i niczego nie odrzucając w zupełności”. Egon Naganowski, „Sam przeciw wszystkim”, „Przegląd Zachodni”, 4/1969. „Mimowolnie poszukuje się w języku wyrażeń rzetelniejszych. Jak brzmiałoby przykładowo, gdyby ktoś powiedział: „Na łeb na szyję wbił jej sztylet w serce”? To nie przeszłoby przez usta nawet najbardziej niesfornemu autorowi romansów. On sam nie wie dlaczego. Pozwala natomiast sztyletowi zaatakować szybko jak błyskawica. „Z prędkością światła” nie byłoby tu już właściwym określeniem. Natomiast ukochany zawsze zjawia się przy ukochanej z prędkością światła, lecz nigdy szybko jak błyskawica. To są tajemnice. Generał zawsze spieszy ku nam szybkim marszem. Ktoś wreszcie odnaleziony rzuca się w szeregi armii, lecz do czyjegoś serca przylgnie. Dyrektor generalny, który się spóźnia, wpada jak burza, zatrudnieni w jego biurze natomiast przybiegają bez tchu; prędkość poruszania się działa w ich przypadku wprost proporcjonalnie na układ oddechowy. Być może należy również nadmienić, że zawsze w mig się zjawiamy, zaś w okamgnieniu nas nie ma”. „Szybkość to czarna magia” Blurby Robert Musil – austriacki pisarz, eseista, krytyk teatralny i filozof, autor dwóch powieści: młodzieńczej, napisanej na motywach autobiograficznych, „Niepokoje wychowanka Törlessa” oraz nieukończonej za życia, pisanej przez ponad dziesięć lat epopei „Człowiek bez właściwości”, a także licznych opowiadań, prac krytycznych i esejów, zawartych w zbiorach „Trzy kobiety”, „Czarna magia”, albo „Spuścizna za życia” czy Zespolenia; był także autorem dramatów, jak choćby słynnych „Marzycieli” i „Vincenza i przyjaciółki znakomitych mężów”. Z wykształcenia inżynier, znakomicie rozeznający się w naukach ścisłych, ale także wybitny humanista i świetny diagnosta stanu intelektualnego i powikłań społecznych swojej epoki. Jego twórczość wyróżnia przede wszystkim niepowtarzalny styl, łączący esej z prozą. Autor za życia niedoceniany, mimo wyróżniającego jego dzieło nowatorstwa, opierającego się na niezwykłym połączeniu ducha matematyki, rozprawy krytycznej i filozofii.
Ubiegłoroczny laureat literackiej nagrody Nobla za całokształt twórczości, austriacki poeta, dramaturg i prozaik Peter Handke, został wyróżniony stosunkowo późno, bowiem burzliwy czas jego niesłychanie szybkiej, błyskotliwej kariery minął kilka dobrych dekad temu. Handke urodził się w roku 1942 w Griffen (Karyntia). Zadebiutował w 1966 roku kontrowersyjną mini-powieścią Szerszenie i w tym samym roku odniósł spektakularny sukces sceniczny za sprawą sztuki Publiczność zwymyślana (prapremiera 8 czerwca 1966 r. we Frankfurcie nad Menem w Theater am Turm, w reżyserii Clausa Peymanna). Rozgłos zyskał jednakże nie tyle jako autor wyżej wymienionych utworów, lecz jako niepokorny prelegent na sesji pisarzy niemieckich z „Grupy 47” w Princeton (Stany Zjednoczone) w kwietniu 1966 roku. Uczestnicząc po raz pierwszy w obradach tej grupy, młody Handke, autor jeszcze wówczas właściwie nieznany, ostro zaatakował zgromadzonych tam literatów, zarzucając im „impotencję opisu”, kompletny brak pomysłów i nazywając ich twórczość „bezmyślną” i „idiotyczną”. Równie bezpardonowo rozprawił się z krytyką literacką, która, jego zdaniem, poza opisem niczego więcej nie dostrzega i nie rozumie. Ocena ta nie była kontestowana. Dyskusja wokół Handkego i jego poglądów dotyczących literatury rozgorzała na nowo po ukazaniu się krytycznej recenzji jego Szerszeni, której autorem był działający w Londynie austriacko-angielski pisarz – Jakov Lind (1927-2007). Lind konstatował w niej bez ogródek, że „młodzi nie chcą o niczym mówić, bo nic nie mają do powiedzenia”. Odpowiadając mu na łamach zachodnioniemieckiego czasopisma „Akzente”, które zamieściło opinie sporej grupy młodych ludzi, Handke zdecydowanie odciął się od konwencjonalnego sposobu pisania z odniesieniami do rzeczywistości, kładąc nacisk na eksperymenty z językiem: "Kiedy piszę, nie interesuje mnie tak zwana rzeczywistość. Ona mi przeszkadza. Kiedy piszę, interesuje mnie wyłącznie język; kiedy nie piszę, to zupełnie inna sprawa. W trakcie pisania rzeczywistość tylko mnie rozprasza i wszystko staje się nieczyste. W twórczości literackiej nie interesuje mnie również krytyka społeczeństwa. Po prostu nie o to chodzi. Byłoby czymś wstrętnym, gdybym musiał naginać moją krytykę porządku społecznego, by przerobić ją na wątek lub estetyzować w wierszu. Przerabianie własnego zaangażowania na wiersze, robienie z tego literatury, miast wypowiadać je wprost, uważam za wstrętne oszustwo. To estetyzm, a tej formy literatury mam po dziurki w nosie. Piszę o sobie samym („Akzente” 5/1966, s. 467)." Ze Wstępu Barbary L. Surowskiej
„Drogi Przyjacielu, proszę, by nikomu nie pokazywał pan moich literackich „porad”, a gdybym umarł, zanim się spotkamy, by nie dawał ich pan do publikacji.” Marcel Proust do Pierre’a de Polignac, księcia Monako Oto historia krótkiej, emocjonalnej przyjaźni między arystokratą i wielkim autorem, który dzieli się swym doświadczeniem pisarskim, pragnąc bez powodzenia zostać mentorem monakijskiego księcia. Pierre de Polignac, książę Valentinois (1895–1964), członek monakijskiej rodziny książęcej, dziadek panującego od 2005 roku księcia Monako Alberta II. W 1917 roku poznał Prousta, który nawiązał z nim korespondencję trzy lata później, zakończoną jednak prędkim, gwałtownym „przerwaniem relacji”. Zaraz potem Proust wprowadził do powstającego właśnie Poszukiwania straconego czasu nową, wzorowaną na księciu Valentinois postać: księcia Luksemburga, byłego hrabiego Nassau, który pojawia się w tomie Strona Guermantes. Marcel Proust (1871-1922) Francuski pisarz, krytyk literacki, esteta, dandys i bon vivant podupadającego świata burżuazji z przełomu XIX-XX wieku. Autor znany przede wszystkim dzięki powieści W poszukiwaniu utraconego czasu.
1 2 3 4 5
z 5
skocz do z 5

Bestsellery

Bestseller
Podstawowe źródło wiedzy na temat strategii militarnej i politycznej oraz kształtowania świata nowożytnego od starożytności do ery cyfrowej To wyjątkowo ważna książka wśród publikacji na temat strategii i kluczowych postaci, które przez wieki, a nawet tysiąclecia kształtowały teorię i praktykę rządzenia. Najwybitniejsi światowi specjaliści – teoretycy i praktycy – prezentują przegląd myśli strategicznej od starożytności do współczesności z globalnej perspektywy porównawczej. Analizie poddano zarówno koncepcje klasyczne, jak i bieżące tendencje w obrębie strategii, a szczególną uwagę poświęcono okresowi zimnej wojny oraz czasom po zamachach z 11 września. Autorzy przyglądają się ponadczasowym wymogom skutecznej strategii, jednocześnie śledząc rewolucyjne zmiany, które stanowią wyzwanie dla twórców strategii we współczesnym świecie.   W warunkach narastającego globalnego chaosu studiowanie strategii i jej historii jest istotne jak nigdy dotąd: od Tukidydesa i Sun Zi do Clausewitza, Napoleona, Churchilla, Mao, Ben Guriona, Andrew Marshalla, Xi Jinpinga oraz Kasema Sulejmaniego.   Autorami tekstów są: Dmitry Adamsky, John Bew, Tami Davis Biddle, Hal Brands, Antulio J. Echevarria II, Elizabeth Economy, Charles Edel, Eric S. Edelman, Andrew Ehrhardt, Lawrence Freedman, John Lewis Gaddis, Francis J. Gavin, Christopher J. Griffin, Ahmed S. Hashim, Eric Helleiner, Wayne Wei-siang Hsieh, Seth G. Jones, Robert Kagan, Jonathan Kirshner, Matthew Kroenig, James Lacey, Guy Laron, Michael V. Leggiere, Margaret MacMillan, Tanvi Madan, Thomas G. Mahnken, Carter Malkasian, Daniel Marston, John H. Maurer, Walter Russell Mead, Michael Cotey Morgan, Mark Moyar, Williamson Murray, S.C.M. Paine, Sergey Radchenko, Iskander Rehman, Thomas Rid, Joshua Rovner, Priya Satia, Kori Schake, Matt J. Schumann, Brendan Simms, Jason K. Stearns, Hew Strachan, Sue Mi Terry oraz Toshi Yoshihara.   Niniejszy zbiór tekstów, w którym połączono analizy dawnych strategii z poglądami członków imponującego zespołu współczesnych naukowców, niewątpliwie pozostanie ważną lekturą przez następne dziesięciolecia. ̶Condoleezza Rice, dyrektor Instytutu Hoovera i była Sekretarz Stanu USA Ten zbiór esejów, zgłębiający okrutne lekcje historii, objaśniający nieprzemijalną mądrość wielkich myślicieli-strategów i kształtujący nowe poglądy na to, jak demokracje mogą prosperować w erze nieustających zmian technologicznych i niepewności politycznej, jest nieocenionym przewodnikiem po geopolitycznych wyzwaniach XXI wieku. ̶Amy B. Zegart, wykładowczyni i badaczka związana z Uniwersytetem Stanforda, autorka m.in. Spies, Lies, and Algorithms: The History and Future of American Intelligence Możesz nie interesować się wojną, lecz wojna zawsze interesuje się tobą. Trudno o lepsze wprowadzenie w naszą targaną konfliktami erę niż ten wspaniały zbiór studiów przypadku z zakresu myśli i działań strategicznych. Zakres czasowy od starożytności do ery cyfrowej, koncentracja na relacjach między teorią a praktyką oraz pełen polotu wybór tematów i autorów zasługują na wielki podziw. ̶MacGregor Knox, emerytowany profesor London School of Economics and Political Science Redaktor publikacji Hal Brands dzierży profesurę globalnych spraw międzynarodowych Henry’ego A. Kissingera w Szkole Zaawansowanych Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, a jako badacz jest związany z American Enterprise Institute. Napisał takie książki jak The Twilight Struggle: What the Cold War Teaches Us about Great-Power Rivalry Today oraz Danger Zone: The Coming Conflict with China.
Bestseller
Oxford Repetytorium Maturzysty. Poziom podstawowy z elementami rozszerzenia z dodatkiem Matura Booster i Online Practice (dopuszczenie MEN) Oxford Repetytorium Maturzysty to elastyczny i nowoczesny kurs dla uczniów szkół ponadpodstawowych, który kompleksowo przygotowuje do egzaminu maturalnego w nowej formule.Nowość! Od roku szkolnego 2024/25 repetytorium zawiera dodatkowy komponent - Matura Booster 2025–2031, w którym znajduje się bogaty pakiet zadań przygotowujących do nowej matury, w tym zadania na rozumienie ze słuchu, znajomość środków językowych oraz tworzenie wypowiedzi pisemnych, a także nagrania audio, modelowe prace pisemne oraz przykładowy ustny i pisemny egzamin.Zalety kursuPomaga osiągnąć sukces na maturzeZawiera wszystkie rodzaje zadań obowiązujące na egzaminie od 2023 rokuOxford 3000 i Oxford 5000 – lista starannie wyselekcjonowanych, najczęściej używanych i najbardziej przydatnych słów, opracowana przez oksfordzkich leksykografówRozbudowane sekcje rozwijające znajomość środków językowychWordpower – dodatkowe zadania leksykalne utrwalające m.in. idiomy, kolokacje i wyrażenia czasownikoweBrainpower – leksykalne powtórki kumulatywne i strategie efektywnego zapamiętywaniaUmożliwia stosowanie nowoczesnych rozwiązańPodręcznik z interaktywnym e-bookiemDodatkowe zadania Online Practice i wideo ze wskazówkami egzaminacyjnymiPomoce dla nauczyciela: Classroom Presentation Tool oraz zasoby cyfrowe Teacher ResourcesOnline Practicedzięki nagraniom oraz interaktywnym zadaniom umożliwia uczniom doskonalenie sprawności językowych w angażującej formie pomaga doskonalić poprawną wymowę dzięki zadaniom z opcją „wysłuchaj, nagraj i odtwórz”pozwala na nieustanne śledzenie postępów uczniów i ocenienie dzięki automatycznym raportomumożliwia wykorzystanie komputera lub urządzeń mobilnych do łatwej i przyjemnej powtórki materiałuMatura Booster· dodatkowe zadania na rozumienie ze słuchu i znajomość środków językowych w formacie egzaminacyjnym na poziomach podstawowym i rozszerzonym· przykłady modelowych prac pisemnych i dodatkowe zadania na tworzenie wypowiedzi pisemnej w formatach egzaminacyjnych· kompletny ustny i pisemny egzamin maturalny na poziomie podstawowym
Bestseller
Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych i obrony narodowej, wraca do bestsellerowej analizy politycznej z 2018 roku. Uzupełnia swoje obserwacje, stawia nowe prognozy, rozmawia –m.in. z Donaldem Tuskiem – i z uwagą patrzy w przyszłość. Czy zmierzamy ku geopolitycznej katastrofie? – pytał w 2018 roku Sikorski. O ile wtedy na scenie międzynarodowej patrzono na nas ze zdumieniem, o tyle dziś dominuje brak zaufania. Rząd Prawa i Sprawiedliwości w czasie trwającej w Europie wojny raz po raz zraża do siebie sojuszników. I nie tylko sojuszników – wewnętrznie jeszcze nigdy nie byliśmy tak podzieleni. Ograbianie polskiej gospodarki idzie w parze z zawłaszczaniem narodowych symboli, rozdawnictwem, rozkładem sądownictwa i wolnych mediów. Rządzący grają na najniższych instynktach, ryzykując obudzenie dawnych demonów. Trwa przerażający romans ze skrajnie prawicowymi ksenofobami, seksistami i bigotami. Katastrofa dzieje się na naszych oczach. Tymczasem Polska może – i powinna – być lepsza.
Bestseller
Ogromna, pełna faktów i bogato ilustrowana książka pytań i odpowiedzi od Wydawnictwa Britannica zadowoli nawet najbardziej dociekliwe dzieci. Zawiera ponad 100 pytań zweryfikowanych przez ekspertów. Obejmuje szereg tematów, w tym: ciało, maszyny, zwierzęta, przestrzeń kosmiczna. Dostarcza jasnych i przystępnych wyjaśnień, a nawet bada tajemnice, które eksperci wciąż próbują rozwiązać! Zachęca dzieci do kwestionowania działania świata, rozwija dociekliwe umysły. Dzięki oszałamiającym fotografiom i wspaniałym oryginalnym ilustracjom może być wspaniałym prezentem dla dzieci, które koniecznie chcą wiedzieć DLACZEGO!
Bestseller
FASCYNUJĄCA ANALIZA WSPÓŁCZESNYCH DYLEMATÓW GOSPODARCZYCH I POLITYCZNYCH Z PERSPEKTYWY HISTORII ŚWIATA Pierwsze wydanie tej błyskotliwie napisanej i oryginalnej książki ukazało się w 1988 r. i nadal stanowi lekturę obowiązkową dla każdego, kto interesuje się geopolityką i polityką światową. Międzynarodowy bestseller Paula Kennedy’ego jest fascynującym opisem pięciuset lat zmiany układu sił zarówno gospodarczych, jak i militarnych w relacjach pomiędzy wielkimi mocarstwami. Autor zaczyna swą opowieść od dominacji Europy na świecie kosztem Chin i krajów muzułmańskich i doprowadza czytelnika do czasów współczesnych. Po drodze Kennedy opisuje wojny światowe i konflikty wewnętrzne, destrukcyjne ideologie, paranoję supermocarstw i problemy zjednoczonej Europy. Przekonująco przedstawia współzależność potęgi gospodarczej i militarnej, pokazując, jak brak równowagi między nimi prowadził do spektakularnych katastrof politycznych. Kennedy, profesor historii na Uniwersytecie Yale, bada interakcje między gospodarką a strategią na przestrzeni ostatnich pięciu wieków. Książka jest mocnym przyczynkiem do debaty nad zakresem, w jakim bogactwo narodowe powinno być wykorzystywane do celów wojskowych. - „Publishers Weekly” Dzięki tej ważnej, mądrej i przejrzystej książce Paula Kennedy’ego możemy dostrzec nasze obecne problemy międzynarodowe na tle historii imperiów, które już upadły, ponieważ nie były w stanie udźwignąć kosztów swojej wielkości. Autor stosuje uniwersalną perspektywę historyczną, której z pewnością nie powstydziłby się sam Leopold von Ranke. - James Joll, „The New York Review of Books” Strategiczno-ekonomiczne podejście tworzy nie tylko ramy narracji, lecz także umożliwia profesorowi Kennedy’emu głębszą analizę kontekstów historycznych, w których funkcjonowały poszczególne „ośrodki władzy” […]. Jednak najważniejsza jest […] nauka, którą wyciąga z pięciu wieków państwowości i jej przełożenie na naszą obecną sytuację. Ostatnia część książki przeznaczona jest dla wszystkich zainteresowanych współczesną sceną polityczną. - Christopher Lehmann-Haupt, „The New York Times” Dzieło w rozmachu podobne do Studium historii Arnolda J. Toynbee’ego. Kiedy tak skrupulatny i wykształcony badacz jak Kennedy czuje, że współczesne problemy zmuszają go do ponownego zbadania wielkich procesów z przeszłości, rezultatem może być jedynie pogłębienie naszego rozumienia historii i świeże spojrzenie na problemy czasów współczesnych. Ta fascynująca książka może przynieść naprawdę wiele pożytku. - Michael Howard, „The New York Times Book Review” Paul Kennedy - wybitny historyk, autor lub redaktor trzynastu książek, w tym Preparing for the Twenty-first Century , The Rise of the Anglo-German Antagonism , The Realities Behind Diplomacy , Strategy and Diplomacy i Architektów zwycięstwa. Jak inżynierowie wygrali drugą wojnę światową . Od 1983 r. profesor historii na Uniwersytecie Yale. Członek Royal Historical Society. Zasiada w radzie redakcyjnej wielu czasopism naukowych i pisze m.in. dla „The New York Times”, „Los Angeles Times”, „The Atlantic Monthly”. Odebrał wykształcenie na Uniwersytecie Newcastle i Uniwersytecie Oksfordzkim, był też stypendystą Uniwersytetu Princeton oraz Fundacji Alexandra von Humboldta w Bonn.
Bestseller
Zdecydowanie wyjątkowa książka dla każdego (od 10 do 113 lat). Skąd się biorą pieniądze, jak zarobić, ale się za bardzo nie narobić, co się opłaca, a co nie, gdzie kupić taniej, jak ratować sytuację, kiedy w skarbonce albo w portfelu widać dno. Po co Ci ekonomia?! Przekonaj się. "Ta książka dowodzi, że o ekonomii można mówić nie tylko jasno, ale i z humorem. Dostajemy tu solidną dawkę wiedzy o podstawowych i nieco bardziej zaawansowanych zjawiskach gospodarczych. Czyta się szybko, a zapamiętuje jeszcze szybciej - dzięki zabawnym, czasem przewrotnym rysunkom. To książka dla każdego młodego bystrzaka. Ale nie tylko! Mamo i tato: pożyczcie "Ekonomię" od waszego dziecka. Sporo się dowiecie, i będziecie się przy tym dobrze bawić!" Aleksandra Dziadykiewicz, dziennikarka Radia TOK FM, wyróżniona w Konkursie NBP im. Władysława Grabskiego dla dziennikarzy ekonomicznych w 2015 roku
Bestseller
100 dzieci Christoph Drösser Na 100 dzieci tylko 6 mieszka w Europie, a 56 w Azji. 48 dzieci żyje w mieście, 85 ma dostęp do czystej wody, a 21 nie ma w domu prądu. Jak żyją współczesne dwa miliardy dzieci? Kim są? Czym się zajmują? Jakimi językami mówią? Jak wyglądają ich szkoła, dom, pokój, co jedzą i w co się ubierają? Codzienne życie dzieci na różnych kontynentach, wyznających różne religie, mówiących różnymi językami przedstawione za pomocą przystępnie przekazanych danych statystycznych i zilustrowane przyjaznymi infografikami. Mnóstwo ciekawostek, ale i poważnych tematów. Niemiecka młodzieżowa nagroda literacka 2021 w kategorii non fiction.
Bestseller
Jaka przyszłość czeka największą europejską gospodarkę   Do niedawna Niemcy jawiły się jako wzór sukcesu gospodarczego i politycznego. Wydawało się, że napędzany eksportem niemiecki model gospodarczy zapewnia pomyślność i dobrobyt, a Angela Merkel jest „prawdziwym przywódcą wolnego świata”. Zmiany geopolityczne z ostatnich lat pokazały jednak, że za wieloletnie uzależnienie od taniego rosyjskiego gazu czy niemożność dotrzymania kroku firmom motoryzacyjnym z USA i Chin w wyścigu do elektromobilności Niemcy muszą zapłacić wysoką cenę. Wolfgang Münchau dowodzi, że słabości niemieckiej gospodarki narastały od dekad Neomerkantylistyczna polityka państwa, napędzana bliskimi relacjami między elitami przemysłowymi, finansowymi i politycznymi, sprawiła, że Niemcy – nadmiernie polegające na autorytarnej Rosji i Chinach – pozostały w tyle i nie były w stanie dostosować się do cyfrowej rzeczywistości XXI wieku. Ta książka wyjaśnia , dlaczego okres propserity w Niemczech dobiegł końca.     Wolfgang Münchau nie pozostawia suchej nitki na przyczynach klęski niemieckiego korporacyjnego neomerkantylizmu w przygotowaniach do dzisiejszych i przyszłych wyzwań ekonomicznych. - TIMOTHY GARTON ASH, autor m.in. książek Homelands. Historia osobista Europy,Obrona liberalizmu,Wiosna obywateli czyWolny świat Wolfgang Münchau opowiada fascynującą historię niemieckiego cudu gospodarczego, który się nie powiódł – przynajmniej na razie. Tym z nas, którzy zawsze wysoko cenili niemiecką pomysłowość i konkurencyjność, książka otwiera oczy, w przystępny sposób przedstawia problemy, lecz także wskazuje potencjał największej gospodarki europejskiej. - GAVIN ESLER, dziennikarz i pisarz, autor książek How Britain Ends i Britain is Better Than This   Jeszcze kilka lat temu Niemcy uważano za gospodarczy wzór dla niemal całego świata. W Polsce całe pokolenia dorastały w przekonaniu, że jest to doskonale urządzony kraj, w którym wszystko jest przemyślane i dopięte na ostatni guzik. Mówiło się o niemieckiej solidności, a firmy z tego kraju uchodziły za synonim jakości. Dziś są już raczej wzorem tego, czego nie powinno się robić. Popadły bowiem w degrengoladę, a jej historia jest niezwykle pouczająca. Właśnie o niej opowiada ta książka. Polecam tę opowieść o niemieckim festiwalu głupich kroków. - Tomasz Borejza, dziennikarz naukowy, autor książki Odwołać katastrofę   Kaput Wolfganga Münchaua czyta się jednym tchem, co w przypadku książek dotyczących zagadnień ekonomicznych zdarza się nieczęsto. Autor jednak jest dziennikarzem – do tego nie byle jakim: przez lata kierował niemieckim wydaniem renomowanej gazety „Financial Times”. Jest wytrawnym znawcą problematyki gospodarczej swego kraju, a jego książka stanowi – jak sam zapowiada - „opowieść o wzroście i upadku giganta przemysłowego, który w swoim czasie osiągnął wielki sukces”. Pisze w niej otwarcie o „przemysłowym upadku Niemiec” i dodaje, że „niemiecki model gospodarczy wyczerpał się”. Uzasadnia to obszernie i ze swadą, chociaż w niektórych miejscach wywołuje niedowierzanie i chęć zweryfikowania swych twierdzeń. Dla polskiego czytelnika będzie to książka zaskakująca. Malo który bowiem naród tak bardzo uległ fascynacji gospodarczym sukcesem Republiki Federalnej, jak my. Niemcy miały być modelem. Autor tymczasem przekonuje, że polityka gospodarcza ostatnich kanclerzy Niemiec – od Helmuta Kohla po Olafa Scholza – to w dużym stopniu ciąg nietrafionych decyzji. Osobnym pytaniem pozostaje, w jakim stopniu „kaput” niemieckiej gospodarki wpłynie na Polskę, powiązaną z Republiką Federalną licznymi więzami. - prof. dr hab. Stanisław Żerko, niemcoznawca, główny analityk w Instytucie Zachodnim w Poznaniu, wykładowca Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni   Tę książkę po prostu trzeba przeczytać. Choćby po to, żeby zrozumieć, że słowa „deutsche Wirtschaft” nie powinny kojarzyć się nam z bezprzykładnym sukcesem gospodarczym, lecz z kryzysem o wymiarze systemowym. Trzeba ją przeczytać, aby dowiedzieć się, w jaki sposób gospodarka niemiecka, do niedawna przodująca w świecie, popadła w niewyobrażalne tarapaty. „Kaputt” po niemiecku znaczy popsuty, rozwalony, wykończony. Deutschland kaputt!? - Krzysztof Rak, analityk Instytutu Zachodniego w Poznaniu   Niemiecka gospodarka nie urosła od czasu pandemii. Od dekady rozwija się też ponad dwa razy wolniej niż USA i prawie pięć razy wolniej niż Polska. Niemiecka stagnacja ma znaczenie, bo to największa gospodarka Europy, od której zależy, jak potoczą się gospodarcze losy krajów, takich jak Polska, które w dużym stopniu zależą od niemieckiej koniunktury, i całej Europy. Niemcy mają też znaczenie dla całego świata: to czy w przyszłości świat będzie wyglądał bardziej jak Europa, czego chciałaby większość jego mieszkańców, czy jak USA albo Chiny, w dużym stopniu zależeć będzie od tego co się stanie z niemiecką gospodarką. Znakomita książka Wolfganga Münchau pokazuje skąd się wzięła niemiecka stagnacja. Autor słusznie twierdzi, że Niemcy sami sobie zgotowali taki los. Ich gospodarka wpadła w tarapaty, bo niemieckie elity popełniły szereg fundamentalnych błędów: od uzależnienia się od taniego gazu od Putina, przez oddanie pola Chinom w nowych technologiach takich jak samochody elektryczne, roboty, wiatraki czy panele słoneczne, oraz bezsensowne wygaszanie elektrowni atomowych, po ekonomicznie absurdalną politykę fiskalnej anoreksji, permanentnego zaciskania budżetowego pasa, która spowodowała, że Niemcy przestały w siebie inwestować. W konsekwencji, wartość majątku publicznego w Niemczech w stosunku do PKB w ciągu ostatnich trzech dekad spadła o prawie połowę. Dekapitalizację Niemiec widać to nie tylko w statystykach, ale i gołym okiem: jak nigdy wcześniej w historii, Polacy są często zszokowani infrastrukturalnym zapóźnieniem Niemiec, od używania faksów, przez płacenie gotówką, po starzejące się autostrady. Co się stanie z Niemcami w przyszłości? Autor nie kusi się o gospodarcze prognozy, ale pokazuje co musi się zmienić, żeby niemiecka gospodarka odzyskała wigor. W naszym interesie jest, żeby tak się stało. - dr hab. Marcin Piątkowski, profesor Akademii Leona Koźmińskiego, autor książki Złoty wiek. Jak Polska została europejskim liderem wzrostu i jaka czeka ją przyszłość       Wolfgang Münchau– analityk gospodarczy, dziennikarz i publicysta koncentrujący się na zagadnieniach europejskiej gospodarki i Unii Europejskiej. W latach 2003–2020 związany z „Financial Timesem”. Współzałożyciel i dyrektor serwisu informacyjnego i analitycznego Eurointelligence i komentator tygodnika „New Statesman”.
Bestseller
Pamiętnik Czarnego Noska w serii Kolorowa Klasyka to najpiękniejsze kolorowe wydanie tej powieści na rynku! Książka zawiera wspaniałe, barwne ilustracje, jej atutem jest duża, ułatwiająca szybkie czytanie czcionka. Edycja na szlachetnym papierze, bardzo trwała i estetyczna. Jeśli lubicie misie oraz przygody - to ta książka będzie dla Was idealna! Przedstawiamy historię pewnego niesfornego misia. Ukochany przez kolejne pokolenia dzieci Czarny Nosek przeżywa mnóstwo przygód, czasem zabawnych, a czasem bardzo niebezpiecznych. Poznaje wielu przyjaciół, którzy ratują go z niejednej opresji. Podczas swojej podróży pływa na łodzi, jedzie pociągiem, odwiedza góry, spędza noc w lesie... Ma okazję zobaczyć, jak się żyje na wsi, podczas pobytu w Tatrach poznaje zwyczaje i tradycje góralskie. Czarny Nosek jest bardzo ciekawskim misiem! I choć podróże i przygody bardzo mu się podobają, najbardziej tęskni za swoją Małgosią. Przeczytajcie koniecznie, a może Czarny Nosek zostanie też waszym przyjacielem! Pięknie ilustrowane wydanie z pewnością uprzyjemni lekturę! Wariant w twardej oprawie jest szczególnie trwałe i wytrzymałe. Polecamy!
Bestseller
Najnowsza książka twórcy haseł „państwo z kartonu” i „patodeweloperka” Co jest nie tak z Polską? Jakie są źródła patologii życia publicznego? Takie pytania zadaje sobie wielu z nas, obserwując polską rzeczywistość. Jan Śpiewak zabiera nas w podróż po Patopaństwie. To opowieści o kraju, w którym feudalizm i dziki kapitalizm podają sobie ręce nad głowami obywateli. O januszexie, który przebrał się za europejskie państwo. O szlacheckim folwarku, który nigdy nie umarł, a w III RP wręcz się odrodził. Dlaczego polskie osiedla mieszkaniowe przypominają chów klatkowy, zamiast być dobrymi miejscami do życia? Dlaczego pijemy więcej alkoholu niż w czasach PRL-u? Dlaczego pracujemy dłużej i w gorszych warunkach niż większość Europy? Czemu media tradycyjne i społecznościowe promują patologie? Dlaczego Polacy spłacają najdroższe kredyty hipoteczne w Unii? Dlaczego miliony Polaków nie mają dostępu do transportu publicznego? Czemu polskie instytucje przypominają folwarki? Dlaczego w polityce od 35 lat są te same twarze? Dziesiątki trudnych pytań, setki niewesołych odpowiedzi. Autor przypomina, że państwo może zrobić dla obywateli wiele dobrego, jeśli tylko realizuje interesy wspólnoty, a nie najsilniejszych. Razem możemy niemal wszystko, osobno niewiele. Tymczasem – witajcie w Patopaństwie. „Janek Śpiewak bywa ostry, radykalny, niektórzy zarzucają mu nawet swego rodzaju fanatyzm. I być może tak jest, ale gdy idziemy przez dżunglę, na przodzie musi iść ktoś, kto ma maczetę. Janek wycina nam drogę do trochę lepszego świata, niż ten, który mamy” Jakub Żulczyk
Bestseller
Ciesząca się w Azji ogromną popularnością książka Odwaga bycia nielubianym, która rozeszła się w ponad trzech milionach egzemplarzy, pokazuje, jak stać się człowiekiem, jakim naprawdę chcesz być. Oparta na motywach teorii Alfreda Adlera - obok Freuda i Junga jednego z trzech wielkich dziewiętnastowiecznej psychologii - książka ta jest pouczającą dyskusją między filozofem a młodym człowiekiem. Ich dyskusja w przystępny sposób pokazuje, że każdy decyduje o własnym życiu i może zrzucić jarzmo przeszłości, zwątpienia oraz cudzych oczekiwań. Przedstawiony w niej punkt widzenia wyzwala, daje odwagę do zmiany i do ignorowania ograniczeń stawianych przez otoczenie i samego siebie. Jest to książka nie tylko niezwykle przystępna, ale i o przełomowym znaczeniu. Z jej mądrości zaczerpnęły już miliony czytelników odkrywając jak żyć swoim własnym, zgodnym z samym sobą życiem.
Bestseller
Kompleksowe źródło wiedzy na temat cieszącego się coraz większym uznaniem nowego nurtu terapii. Terapia schematów. Przewodnik praktyka to kompletne źródło wiedzy na temat nowego nurtu terapii. Autorzy, wśród nich twórca terapii schematów Jeffrey E. Young, w kolejnych rozdziałach wyjaśniają jej najważniejsze założenia. Definicjom kluczowych pojęć towarzyszą opisy przypadków z praktyki terapeutycznej oraz przykłady zastosowań konkretnych narzędzi, którymi posługują się terapeuci schematów. Czytelnik pozna też główne zalety tej szkoły w porównaniu do innych popularnych szkół terapeutycznych. Dwa obszerne rozdziały poświęcono pracy z narcystycznym zaburzeniem osobowości i z zaburzeniem osobowości borderline. Terapia schematów jest coraz powszechniej wykorzystywana nie tylko w leczeniu zaburzeń osobowości, ale różnych innych problemów, między innymi chronicznej depresji, urazów z dzieciństwa, zaburzeń odżywiania, w resocjalizacji sprawców przestępstw, w terapii par i w zapobieganiu nawrotom nadużywania substancji psychoaktywnych. Dlatego ta książka powinna uzupełnić biblioteczkę każdego terapeuty.
Bestseller
Wielkie starcie królestw w epickim piątym tomie bestsellerowej serii szklany tron. Tylko największe poświęcenie może odwrócić losy wojny. Dla Aelin Galathynius droga do tronu dopiero się rozpoczyna, gdy na horyzoncie pojawia się wojna. Młoda królowa staje przed wyzwaniem stworzenia armii zdolnej pokonać Erawana, który jest coraz bardziej groźny. Armia wiedźm i vlagów nie ugina się pod ognistym ostrzem dziedziczki Terrasenu. Przy Aelin są przyjaciele i ukochany Rowan, ale to nadal za mało. Najwyższy czas poszukać sprzymierzeńców! Kto odpowie na wezwanie królowej Terrasenu i zabójczyni Adarlanu? Potwory wyłaniają się z horrorów przeszłości, złowrogie siły są gotowe przejąć świat. Jedyną szansą na ocalenie jest desperacka misja, przez którą Aelin może więcej stracić niż zyskać i która zmusza ją do podjęcia trudnej decyzji, co i kogo jest gotowa poświęcić w imię pokoju.
Bestseller
Światowy bestseller królowej fantasy, Sarah j. Maas, oferuje czytelnikowi epickie, niezapomniane zakończenie! Życiowa podróż Aelin – od niewolnicy do królowej niegdyś wielkiego królestwa - osiąga swój rozdzierający serce finał, gdy wybucha wojna na świecie. Gdy wszystkie wątki w końcu się łączą, wszyscy muszą stanąć do walki o przyszłość. Niektóre więzy pogłębią się jeszcze bardziej, podczas gdy inne zostaną zerwane na zawsze w wybuchowym ostatnim rozdziale serii Szklany tron.
Bestseller
Wyścig o metale niezbędne ludzkości do produkcji czystej energii oraz rozwoju cyfrowych technologii powoduje spustoszenie w środowisku naturalnym, wstrząsy polityczne i wzrost przemocy. Jak możemy temu zaradzić?   Australijski milioner planuje wydobywanie minerałów z dna oceanu. Nigeryjscy zbieracze śmieci ryzykują własne życie, odzyskując e-odpady. Wspierany przez Billa Gatesa przedsiębiorca wykorzystuje sztuczną inteligencję, by szukać złóż metali w Arktyce. Razem z milionami ludzina całym świecie rywalizują o odnalezienie i wydobycie metali niezbędnych dla dwóch kluczowych technologii: internetu oraz energii odnawialnej. Vince Beiser wskazuje piętę achillesową przejścia na zieloną energię oraz rozwijania technologii cyfrowych – gwałtownie rosnące zapotrzebowanie m.in. na lit, miedź i kobalt, surowce niezbędne do przemysłowej produkcji komputerów, telefonów komórkowych czy samochodów elektrycznych. Eksploatowanie kolejnych złóż oraz szukanie nowych sposobów pozyskania zasobów strategicznych niestety często odbywa się jednak kosztem ludzi oraz planety. Beiser rozmawia z osobami związanymi z przemysłem wydobywczym w różnych częściach świata i opowiada o ogromnych szkodach, jakie już dziś powoduje wyścig o najważniejsze metale. Udowadnia też, że może być jeszcze gorzej, choć nie pozostawia czytelnika z tym gorzkim stwierdzeniem – pokazuje bowiem, jak możemy zminimalizować skutki wyrządzonych do tej pory zniszczeń. To wnikliwe spojrzenie na przerażający, choć potencjalnie obiecujący nowy świat.   Vince Beiser analizuje mroczne kulisy przejścia na czystą energię. Rezultat jest jednocześnie fascynujący i pouczający – lektura obowiązkowa dla każdego, komu leży na sercu przyszłość.– Elizabeth Kolbert, autorka książki Szóste wymieranie oraz Pod białym niebem. Natura przyszłości   Koniecznie przeczytajcie tę książkę. Jeżeli jakimś cudem uda nam się rozwiązać problemy związane ze zmianami klimatu oraz paliwami kopalnymi, Beiser ma już w zanadrzu całą puszkę Pandory nowych problemów, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć. Lektura dająca wiele do myślenia. – Mark Kurlansky, autor książek Dzieje soli oraz Dorsz. Ryba, która zmieniła świat   Vince Beiser jest nagradzanym dziennikarzem pracującym głównie w Los Angeles. Relacjonował wydarzenia z ponad stu krajów, stanów, prowincji, emiratów, królestw, terytoriów okupowanych, terenów wyzwolonych, obszarów ziemi niczyjej oraz terenów dotkniętych katastrofami. Ujawnił warunki panujące w najcięższych więzieniach Kalifornii, szkolił się z oddziałami wyjeżdżającymi do Iraku, jako jeden z pierwszych relacjonował katastrofy na Haiti oraz w Nepalu, a także podążał za innymi historiami na całym świecie, publikując między innymi dla „ Wired”, „The Atlantic”, „Harper’s”, „The Guardian”, „GQ”, „The Village Voice”, „The Nation”, „Mother Jones”, „Playboy”, „Rolling Stone”, „The Wall Street Journal Magazine”, „The Los Angeles Times” oraz „The New York Times”. Jego pierwsza książka, The World in a Grain, była nominowana do PEN/E.O. Wilson Literary Science Writing Award, nagrody przyznawanej utworom będącym przykładem doskonałości literackiej w dziedzinie nauk ścisłych i biologicznych, a także do nagrody California Book Award.
Bestseller
Ta książka wydobywa prawdę z mroku mitów. Odrzuca powszechne błędy w postrzeganiu europejskiego średniowiecza. Zamiast stereotypów pokazuje piękno i braterstwo, które rozkwitły pośród tych krwawych czasów. Opisuje, jak średniowiecze, które w rzeczywistości było czasem innowacji, utorowało drogę do renesansu i oświecenia. Słowo „średniowieczny” przywodzi na myśl mroczne skojarzenia: łączymy je z przesądami, stagnacją, barbarzyństwem i kiepską higieną. Mit panującego wówczas „mroku” zaciemnia prawdę, a przecież średniowiecze to wyjątkowy czas w historii ludzkości. Autorzy przedstawiają jego rzeczywisty obraz – jako epoki skomplikowanej, pięknej i brutalnej. Książka obejmuje dziesięć wieków i dotyczy rozległego obszaru – od Europy przez Azję do Afryki, rzucając nowe światło na znane postacie i wydarzenia historyczne. Autorzy pozwalają nam inaczej spojrzeć na upadek Rzymu, rządy Karola Wielkiego, wikingów, krucjaty i epidemię dżumy, wzbogacając narrację o wieloreligijną Iberię, początki Bizancjum, a także geniusz św. Hildegardy i rządy królowych. Naszą podróż zaczynamy pod gwieździstym sklepieniem stworzonym na życzenie cesarzowej o germańskich, romańskich, hiszpańskich, bizantyjskich i chrześcijańskich korzeniach. Kończymy ją niemal tysiąc lat później, gdy zainspirowany tymi samymi gwiazdami poeta Dante tworzy ponadczasową, epicką sagę o niebie i piekle. Autorzy przypominają nam, jak zmieniały się tworzone przez ludzi granice i jakie możliwości odsłoniło przed nami poznanie przeszłości. Średniowiecze było epoką ognia, który jednocześnie rozświetlał zachwycające witraże w katedrach i rozpalał stosy, na których płonęli heretycy. Książka stanowi rewizjonistyczne ujęcie historii średniowiecznej Europy i skutecznie obala mit średniowiecznego barbarzyństwa. Autorzy zachęcają czytelnika, by stawił czoła stereotypom, uproszczeniom i uprzedzeniom dotyczącym przeszłości. Dzięki temu ma szansę dostrzec szerszy, bardziej otwarty obraz tysiąca lat, które nastąpiły po upadku Rzymu.—Peter Frankopan, „The Guardian”, autor książki Nowe jedwabne szlaki. Teraźniejszość i przyszłość świata Książka rzuca światło na okres znany nam głównie z mitów, legend i baśni, przypominając, że nasza cywilizacja nie upadła wraz z Imperium Rzymskim, a nowożytność nie wybudziła jej z tysiącletniej hibernacji. Widziana oczami Gabriele’a i Perry’ego średniowieczna rzeczywistość nie ograniczała się do romantycznych przygód ani ciemnych lochów. Był to prawdziwy świat, zamieszkany przez prawdziwych ludzi, którzy tak jak my mieli swoje nadzieje, marzenia i plany. – Mike Duncan, autor książek Hero of Two Worlds: The Marquis de Lafayette in the Age of Revolution i The Storm Before the Storm: The Beginning of the End of the Roman Republic Chociaż autorzy nie uciekają od tradycyjnej wersji historii, skupionej na polityce i wielkich mężach, to wzbogacają znaną nam narrację o sporą liczbę wielkich kobiet i ich spojrzenie na rasizm, seksizm i niewolnictwo. Rezultatem jest obiecujący obraz milenium przepełnionego kulturą, pięknem, nauką i edukacją. – „Kirkus Reviews”   Matthew Gabriele jest profesorem mediewistyki na Virginia Tech i autorem książki An Empire of Memory. The Legend of Charlemagne, the Franks, and Jerusalem before the First Crusade. Pisze artykuły naukowe o średniowiecznej Europie i o tym, jak myślimy o średniowieczu. Wraz z Davidem M. Perrym napisał również książkę Oathbreakers. The War of Brothers that Shattered and Empire and Made Medieval Europe. David M. Perry jest dziennikarzem, mediewistą i kierownikiem wydziału historii na Uniwersytecie Minnesoty. Wcześniej pracował jako profesor historii na Dominican University w stanie Illinois. Napisał Sacred Plunder. Venice and the Aftermath of the Fourth Crusade, a jego teksty o historii i polityce publikowały m.in.: „New York Times”, „The Washington Post”, „The Nation”, „The Atlantic” i CNN.com. Wraz z Matthew Gabrielem napisał również książkę Oathbreakers. The War of Brothers that Shattered and Empire and Made Medieval Europe.
Bestseller
Nadziei nie ma. Jest błoto, drony i betonowy strop piwnicy, jeśli masz dość szczęścia, i bunkier, który nazywasz blindażem, a zwykle jest marną jamą w ziemi. O co więc walczysz? Czy wierzysz jeszcze w sens tej walki? Na pierwszej linii frontu – na „nullu” – w odciętym rzeką kawałku świata, którego nie można oddać, choć się go nie ocali, Koń i jego towarzysze wypatrują światła, wiedząc, że to, które nadejdzie, będzie raczej rozpalającą niebo eksplozją. Na nullu braterstwo i odwaga nabierają nowego znaczenia, racjonalność ustępuje intuicji, przesądom i wierze. Są ochotnicy i są mobiki, którzy nie chcą walczyć, jest miłość krótka jak życie na froncie i bywa też internet ze starlinka. Koń to rozumie, chociaż żołnierzem jest od niedawna. Wszystko, w co dotąd wierzył i co kochał, umarło, zostawił więc za sobą zgliszcza dawnego życia w Polsce i wyjechał walczyć i szukać odkupienia – a może śmierci? Obumarły w środku poznaje Zuję, pierwszą, która nosi to imię. Zuja wyzwala w nim to, co uważał za dawno martwe. Przeszłość, o której Koń nie mówi i nie chce myśleć, ciągle powraca. Jest też pies, którego nie uzdrowił mag z Tadżykistanu.
Bestseller
Szósty tom serii szklany tron, w którym to, co czeka Chaola i Nesryn, przekroczy ich najśmielsze oczekiwania. Chaol Westfall i Nesryn Faliq wyruszają w podróż do starego i pięknego miasta Antica. Były kapitan Gwardii Królewskiej ma nadzieję, że któraś ze słynnych uzdrowicielek z Torre Cesme przywróci mu władzę w nogach. Czy pełna nienawiści do Adarlanu Yrene nawiąże więź z Chaolem i zdoła mu pomóc? Uleczenie to jednak tylko część planu. Na tronie zasiada wszechpotężny kagan, a sojusz z nim jest w stanie odmienić losy wojny wiszącej nad Erileą. Chaol i Nesryn zostają uwikłani w polityczne sieci kaganu i będą musieli wykorzystać całą swoją moc, by pokonać otaczające ich niebezpieczeństwo. Długo wyczekiwane odpowiedzi drzemią głęboko w górach, gdzie wojownicy szybują na legendarnych rukach. Czy świat zdoła przetrwać? A może jest skazany na zagładę?
Bestseller
Chasydzka maszyna parowa to antologia prozy jidysz prezentująca utwory zarówno literatury dawnej, jak i współczesnej, w tym teksty już znane czytelnikom oraz nowe niepublikowane dotychczas przekłady. Tak duży przedział czasowy pozwala przedstawić ciągłość i ewolucję literatury jidysz, uwzględnienie zaś utworów nowszych – pokazać, że literatura jidysz nie kończy się wraz z Zagładą. Zaprezentowanemu wyborowi prozy jidysz autorstwa twórców i twórczyń – stanowiącemu propozycję wyboru kanonicznego – towarzyszą krótkie, syntetyczne teksty wprowadzające czytelnika w historię literatury jidysz poszczególnych epok. Pomyślcie, skąd biorą się te wszystkie maszyny? Od kogo nauczyli się ci niegodziwcy, ci filozofowie, że dym ma taką siłę popychania ciężarów? Ha? Skąd? Najpewniej od cadyka, oby żył! Codziennie to oglądacie, a niczego nie dostrzegliście! Oj, wstyd i sromota! Czy nie oglądacie fajki cadyka codziennie podczas zbierania kwitlech? Ha? No, głupcy! Przecież to pierwsza maszyna parowa na świecie, z pomocą której cadyk transportuje grzeszne dusze, modlitwy i prośby prosto do nieba, i z powrotem! Z pomocą tej siły wznosi nowe światy i niszczy je, potrafi odmienić naturę! Fajka to poczta pomiędzy nim a archaniołem Michałem! To telegraf pomiędzy nim a Świętym, niech będzie błogosławiony – jest wszystkim i wszystko jest w niej!... No, czego się dziwicie, głupcy, że dym potrafi pchnąć tysiące pudów materii? Widzicie przecież, że unosi rzeczy duchowe do wyższego świata, że ta siła wypełnia świat! Tak, tak, braciszkowie! To za sprawą fajki cadyka powstały te tysiące maszyn parowych, głupotą byłoby łamać sobie nad nimi głowę!... – Słowa Szolema Szachny wszystkich nas oszołomiły. Fragment utworu Chasydzka maszyna parowa Icchaka Joela Lineckiego
Bestseller
Fascynująca historia brytyjsko-francuskiej rywalizacji o wpływy na Bliskim Wschodzie i jej skutki W 1916 roku, w połowie I wojny światowej, dwóch mężczyzn potajemnie dokonało podziału Bliskiego Wschodu. Byli to sir Mark Sykes̶brytyjski polityk wizjoner, oraz François Georges-Picot – francuski dyplomata. Zawarta przez nich umowa, mająca rozładować napięcie zagrażające porozumieniu Entente cordiale, wyznaczała granicę interesów, linię, która biegła od Morza Śródziemnego do Persji. Francja objęła zwierzchność nad terytoriami leżącymi na północ, a Wielka Brytania przejęła władzę mandatową nad ziemiami na południe. Pomimo przeciwności zawarty wtedy pakt przetrwał wojnę i po jej zakończeniu stanowił podstawę do podziału regionu na pięć nowych państw, które znalazły się pod protektoratem Wielkiej Brytanii i Francji. Stworzenie brytyjskich mandatów Palestyny, Transjordanii oraz Iraku, a także objęcie przez Francję zwierzchności nad Libanem i Syrią doprowadziło do powstania dwóch sąsiadujących ze sobą niestabilnych terytoriów. Kolejne trzy dekady to ponura opowieść o przemocy i tajnych politycznych manipulacjach w wykonaniu polityków, dyplomatów, szpiegów oraz żołnierzy, w której istotną rolę odegrali m.in. T.E. Lawrence, Winston Churchill oraz Charles de Gaulle. Książka opowiada historię krótkiej, lecz niezwykle istotnej epoki panowania Wielkiej Brytanii i Francji na Bliskim Wschodzie. Wyjaśnia, w jaki sposób dawne antagonizmy pomiędzy dwoma mocarstwami rozpaliły obecny konflikt między Arabami i Żydami, a także doprowadziły ostatecznie do wojen – pomiędzy Wielką Brytanią a Francją w 1941 roku oraz między Arabami i Żydami w roku 1948.Wykorzystując odtajnione niedawno dokumenty brytyjskich oraz francuskich archiwów, James Barr wraca do tego ukrywanego konfliktu, by po raz pierwszy opisać zadziwiający rewanż Francji za odsunięcie jej od władzy w Libanie oraz Syrii na skutek działań Wielkiej Brytanii.   Haniebne oblicze polityki zagranicznej. Nie sposób oderwać się od tej książki. „Independent”   Wciągająca i dobrze udokumentowana książka. Interesująca relacja Jamesa Barra maluje dość zdumiewający obraz zaciekłości, sporów oraz brawury. „BBC History Magazine”   James Barr zajmował się zawodowo polityką, pracował dla „ Daily Telegraph” oraz w londyńskim City, a także przemierzył Bliski Wschód. Jest autorem Setting the Desert on Fire, historii T.E. Lawrence’a oraz trzymanej w tajemnicy wojny w Arabii. Pełnił funkcję profesora wizytującego w St Antony’s College w Oksfordzie.
Bestseller
CZASEM TRZEBA WSZYSTKO SPALIĆ, BY JUŻ NIGDY NIE WYBUCHŁ ŻADEN POŻAR Czerwiec 2025 roku. Zbliża się szczyt sezonu w Tatrach, na szlakach pojawia się coraz więcej turystów, a w Kuźnicach wydłużają się kolejki do wjazdu na Kasprowy Wierch. Edmund Osica zabiera tam dzieci Dominiki, które przyjechały odwiedzić Zakopane, podczas gdy Wiktor Forst jest zmuszony zostać na komendzie. Obaj są zupełnie nieświadomi tego, że zamachowcy planują atak na kolej linową. Czerwiec 2022 roku. Dominika Wadryś-Hansen wraz z Wiktorem układa sobie życie w Krakowie, przekonana, że nic nie może stanąć na drodze ich wspólnego szczęścia. Praca schodzi dla niej na dalszy plan, zaczyna liczyć się wyłącznie rodzina. Mimo to podejmuje się śledztwa w sprawie masowego grobu odnalezionego na składowisku odpadów w Pleszowie. Śledztwa, którego skutki sięgają aż do czerwca 2025 roku…
Bestseller
„Przeklęty jest to kraj, który mieści w sobie tyle piękna, że stał się jego synonimem” – pisze Mateusz Mazzini w fascynującym reportażu o państwie, o którym myślimy, że jest częścią naszego wspólnego, europejskiego dziedzictwa. Pod podszewką bogactwa kulturowego, rozpoznawalnych na całym świecie krajobrazów i idealnych do fotografowania widoków kryją się opisane przez autora wielkie kryzysy, społeczne sprzeczności, a także nadchodząca apokalipsa gospodarcza i klimatyczna. Powszechna korupcja, pojawienie się afrykańskich mafii, nielegalna imigracja i rosnące różnice w poziomie życia na południu i na północy Włoch to tylko niektóre z poruszanych w tej książce tematów. Jest to także opowieść o społeczeństwie, które znieczuliło się na przestępczość. Jak mówi jeden z rozmówców Mazziniego, prostytucja i handel narkotykami były we Włoszech długo postrzegane jako czyny nieszkodliwe społecznie i przez to bagatelizowane. To także książka na wskroś osobista, przepełniona historiami o przodku autora, Giuseppe Mazzinim, włoskim bohaterze narodowym, który był – obok Garibaldiego – jedną z najważniejszych postaci w procesie zjednoczenia Włoch w XIX wieku. Przygotujcie się na opowieść daleką od kolorowych i banalnych wspomnień z wakacji – zamiast tego dostaniecie autentyczny, wielowymiarowy obraz Włoch, do tej pory nieobecny w świecie polskich mediów. Po lekturze tej książki zrozumiecie, jakie są prawdziwe Włochy – kraj fascynujący, ale też cierpiący i pełen sprzeczności. Mateusz Mazzini – latynoamerykanista, socjolog, reporter. Stały współpracownik „Gazety Wyborczej”, „Polityki” i „Przeglądu”, publikuje również w takich czasopismach jak „Foreign Policy” czy „Monocle”. W TVP World prowadzi magazyn Wider View poświęcony sprawom międzynarodowym. Regularnie komentuje światową politykę w radiu TOK FM, w podcaście Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka i w innych mediach. Absolwent University of Oxford, badacz wizytujący na University College London. W 2020 roku nominowany do nagrody Grand Press za reportaż prasowy.
Bestseller
„Pustynia Tatarów” to jedna z najbardziej fascynujących powieści XX wieku, w mistrzowski sposób ukazująca ludzką egzystencję w obliczu samotności, czasu i niespełnionych nadziei. Bohater książki, młody porucznik Giovanni Drogo, wyrusza z entuzjazmem do odległej twierdzy Bastiani, na granicy cywilizacji i pustynnego bezkresu. Forteca, która strzeże państwa przed wrogiem, staje się dla niego miejscem konfrontacji z marzeniami, iluzjami i uciekającym czasem. Buzzati maluje sugestywny obraz monotonii i oczekiwania, które z czasem przeradzają się w niekończący się rytuał codzienności. Giovanni, jak wielu żołnierzy stacjonujących w fortecy, żyje nadzieją na wielkie chwile – na nadejście wroga, które nada sens jego obecności i poświęceniu. Ale czy kiedykolwiek się to wydarzy? Czy pustynia skrywająca się za murami twierdzy to tylko krajobraz, czy metafora życia – pełnego miraży? „Pustynia Tatarów” to powieść o nieubłaganym przemijaniu, wyborach, które kształtują nasze życie, o granicach ludzkiej wytrzymałości. W prozie Dina Buzzatiego pojawiają się zarówno elementy egzystencjalne, jak i surrealistyczne, które tworzą niezapomnianą atmosferę.
Bestseller
Taro Azuma, sierota znikąd, trafia pod pieczę Fumiko, pokojówki w domu bogatej rodziny. Tam poznaje płochliwą Yoko, najmłodszą córkę państwa Utagawów. Dziecinna bliskość przeradza się w trwającą dziesięciolecia fascynację. On emigruje i staje się jednym z najbardziej wpływowych Japończyków w USA, ona zostaje w Japonii, ich losy są jednak wiecznie splątane. Historię tej obsesyjnej miłości relacjonują kolejni bohaterowie, wreszcie trafia na karty powieści autorstwa japońskiej pisarki rezydującej na amerykańskiej uczelni. "Prawdziwa powieść" to prozatorskie mistrzostwo jednej z najwybitniejszych postaci japońskiej sceny literackiej. Minae Mizumura jest genialną stylistką, a każde jej dzieło to próba rozpracowania na nowo konkretnego gatunku – tutaj zmaga się z koncepcją powieści, podając w wątpliwość, czy jako twórczyni japońska, wychowana na gruncie powieści o sobie, jest w stanie stworzyć prawdziwą powieść w rozumieniu europejskim. Robi to błyskotliwie, osadzając fabułę jak z "Wichrowych Wzgórz" Emily Brontë w powojennej Japonii. W tle gwałtownego romansu pojawia się portret Japonii wchodzącej w nowe czasy, zachłyśniętej wszystkim, co zachodnie. Naszą przewodniczką jest sama Mizumura, co zmusza do zastanowienia, czy "Prawdziwa powieść" nie jest przypadkiem naprawdę prawdziwa?
Bestseller
Książka „Chłopki. Opowieść o naszych babkach” Joanny Kuciel-Frydryszak   Autorka Służących do wszystkiego wraca do tematu wiejskich kobiet, ale tym razem to opowieść zza drugiej strony drzwi chłopskiej chałupy. Podczas, gdy Maryśki i Kaśki wyruszają do miast, by usługiwać w pańskich domach, na wsiach zostają ich siostry i matki: harujące od świtu do nocy gospodynie, folwarczne wyrobnice, mamki, dziewki pracujące w bogatszych gospodarstwach. Marzące o własnym łóżku, butach, szkole i o zostaniu panią. Modlące się o posag, byle „nie wyjść za dziada” i nie zostać wydane za morgi. Dzielące na czworo zapałki, by wyżywić rodzinę. Często analfabetki, bo „babom szkoły nie potrzeba”. Nasze babki i prababki. Joanna Kuciel-Frydryszak daje wiejskim kobietom głos, by opowiedziały o swoim życiu: codziennym znoju, lękach i marzeniach. Ta mocna, głęboko dotykająca lektura pokazuje siłę kobiet, ich bezgraniczne oddanie rodzinie, ale też pragnienie zmiany i nierówną walkę o siebie w patriarchalnym społeczeństwie. Joanna Kuciel-Frydryszak mówi prawdę. Opisuje historię wsi biedą i głodem naszych babek i rozrywa nam serca. Wstrząsająca historia polskich kobiet. Moja babka była jedną z nich. IZABELA KUNA Ta książka powinna być lekturą obowiązkową. Nie zrozumie nikt współczesnej Polski, społecznych napięć i historii własnej rodziny bez zrozumienia tego, co Joanna Kuciel-Frydryszak opisała w Chłopkach. Tej mieszaniny krzywdy od kołyski i heroizmu aż po grób. Wstrząsający obraz nieludzkiej męki codziennego życia, poniewierki, biedy, upokorzenia naszych babek i prababek. Na zegarze historii to przecież było wczoraj, dlatego siedzi w nas tyle demonów i buntu… JOANNA KOS-KRAUZE Osoby, których życie stanowiło tło dla historii powszechnie uważanych za istotniejsze, wreszcie stają na pierwszym planie. Wspaniała i poruszająca książka. KACPER POBŁOCKI profesor Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki Chamstwo JOANNA KUCIEL-FRYDRYSZAK dziennikarka, absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Autorka biografii Słonimski. Heretyk na ambonie, nominowanej w najważniejszych konkursach na Historyczną Książkę Roku (im. K. Moczarskiego i O. Haleckiego), cenionej biografii Kazimiery Iłłakowiczówny Iłła (Marginesy 2017), nominowanej do Nagrody im. Józefa Łukaszewicza, oraz bestsellerowej książki Służące do wszystkiego (Marginesy 2018), która znalazła się na liście dziesięciu najważniejszych książek 2018 roku dwumiesięcznika „Książki. Magazyn do Czytania” i dostała nominację do Nagrody Historycznej „Polityki” oraz Nagrody „Newsweeka” im. T. Torańskiej. Jej najnowsza książka książka to „Chłopki. Opowieść o naszych babkach” (Marginesy 2023). Opis księgarni Ta książka to nie tylko zbiór rozważań, ale przede wszystkim prawdziwa opowieść o wielkich sercach skrywających się za skromną wiejską egzystencją. O kobietach, które mimo swojej codziennej walki z ubóstwem i społecznymi nierównościami, potrafią odnaleźć siłę do kochania, marzenia i wierzenia w lepsze jutro. Pokazuje prawdziwe oblicze kobiet, które nie bacząc na przeciwności, potrafią wziąć los we własne ręce i z determinacją dążyć do celu. Jest to poruszająca lektura o sile kobiecej determinacji, pragnienia zmiany i trudnej walce o swoje miejsce w patriarchalnym społeczeństwie. Po przeczytaniu tej książki zrozumiesz, że za prostym wiejskim życiem kryje się cały wachlarz emocji, marzeń i tęsknot, który zasługuje na uznanie i szacunek.
Bestseller
Książka Christiana Roudauta "Przy stole z tyranem" Powiedz mi, co jesz, a powiem ci, jakim jesteś dyktatorem Na talerzu tyrana, między kawiorem a pasztetową, kryją się jego pragnienia, motywacje, obsesje, lęki i kompleksy zakorzenione jeszcze w dzieciństwie. Kryje się jego prawdziwe Ja. Od fanatycznego wegetarianizmu Hitlera, który dyktator tłumaczył wstrętem, jaki wzbudzały w nim rzeźnie, po napawające grozą kolacje na Kremlu, z których można było trafić prosto do Łubianki. Od zakrapianych przyjęć Husajna po imperialne bankiety Bokassy. Od rewolucyjnej chłopskiej diety Mao po obiadowe ekscesy Ceaușescu – ta książka uchyla drzwi kuchni i jadalni największych despotów XX wieku, odsłaniając tajemnice ich krwawych rządów. • Czy Bokassa naprawdę był ludożercą? • Co się stało z żydowską kucharką Hitlera i jego plutonem testerek potraw? • Dlaczego Mao nigdy nie korzystał z toalety, a Ceaușescu ukradkiem zrzucał jedzenie pod stół? • Dlaczego żona Stalina popełniła samobójstwo po kolacji, w czasie której odmówiła wzniesienia toastu? • Jakie danie Husajn przyrządzał samodzielnie dla swoich ochroniarzy? Pełna soczystych i pikantnych anegdot opowieść pozwoli poczuć groźną, a czasem tragikomiczną atmosferę panującą przy stołach despotów. Potrawy i dekoracje się zmieniają, ale strach nigdy nie wychodzi z menu… Tytułowy stół to tylko pretekst. Menu to jedynie kanwa opowieści. Dziennikarzom i historykom często wystarcza cytowanie jadłospisów dyktatorów, Roudaut patrzy jednak szerzej i zagląda głębiej. Z garnków i talerzy wyłaniają się obrazy wielkiej polityki, bezlitosne portrety psychologiczne i zadziwiające przykłady splotów losów świata ze splotami jelitowymi tyranów. Łukasz Modelski, historyk, dziennikarz, autor książek i programów o historii kuchni Christian Roudaut jest francuskim dziennikarzem, autorem kilku książek non fiction i reportaży telewizyjnych. Mieszka w Paryżu, współpracuje z kanałami telewizyjnymi Arte, France 5 i dziennikiem „Le Monde”. Wcześniej pracował w Wielkiej Brytanii jako zagraniczny korespondent Radio France. "Przy stole z tyranem" - książka Roudauta Poprzednie książki i filmy dokumentalne Christiana Roudauta również dotyczyły kulinariów (napisana wspólnie z kucharzem Pałacu Elizejskiego Bernardem Vaussionem Au service du Palais czy napisana z Gillesem Bragardem Chefs des chefs), a także spraw wielkich tego świata: prezydentów i dyplomatów (Ces croyants qui nous gouvernent).
Bestseller
To książka o pierwszych miesiącach życia ze szczeniakiem, o socjalizacji, wychowaniu i komunikacji w sposób przemyślany, z szacunkiem zarówno dla psa, jak i opiekuna. Bez skrajności i sztywnych reguł, za to z rzetelną wiedzą, praktycznymi wskazówkami i różnymi perspektywami, które pomagają podejmować świadome decyzje.Poza wiedzą o rozwoju psa, jego emocjach i potrzebach, książka zawiera rozmowy z ekspertami – lekarzem weterynarii, behawiorystami, trenerami oraz przedstawicielkami fundacji ratujących zwierzęta. Dzięki temu czytelnik/czytelniczka zyskuje szerokie spojrzenie na wychowanie i opiekę nad szczeniakiem, oparte na doświadczeniu i aktualnych badaniach.Aby ułatwić naukę i pracę ze szczeniakiem, do wielu tematów dołączone są kody QR prowadzące do filmów, które pokazują, jak w praktyce wygląda socjalizacja, pierwsze ćwiczenia oraz analiza interakcji między szczeniakami. Dzięki temu książka nie jest jedynie teorią – staje się realnym wsparciem w codziennym życiu z psem.Z każdego sprzedanego egzemplarza 1 zł trafia do Fundacji Judyta, która ratuje szczenięta w najtrudniejszych sytuacjach. To książka, która nie tylko wspiera opiekunów psów, ale także pomaga tym, które miały mniej szczęścia na starcie.
Bestseller
Kompendium wiedzy na temat współcześnie wytwarzanej żywności. Książka będąca rezultatem trwającego wiele lat śledztwa dziennikarskiego. Autorka z dociekliwością bada tajniki przemysłowo produkowanego jedzenia.  Na podstawie wielu cytowanych badań naukowych i innych źródeł odkrywa zaskakującą prawdę o produktach żywnościowych sprzedawanych w sklepach, m.in.: • Kwasek cytrynowy jest robiony z czarnej pleśni hodowanej na genetycznie modyfikowanej kukurydzy w Chinach. • Emulgatory dodawane do przetworzonej żywności mogą uszkodzić jelita i zaburzyć mikrobiom. • Chiński cynamon, kasja, zawiera duże ilości kumaryny, która może wywołać uszkodzenie wątroby i nowotwory. • Jak obliczyła Najwyższa Izba Kontroli, przeciętny Polak wraz z żywnością kupioną w sklepie zjada w ciągu roku 2 kilogramy chemicznych dodatków. • W sokach i napojach dla dzieci benzoesan sodu pod wpływem obecności witaminy C ulega przekształceniu w rakotwórczy benzen. • Słodziki dodawane do przetworzonej żywności pobudzają niezaspokojone uczucie głodu i tłumią poczucie sytości. • Syrop z agawy jest bardziej szkodliwy niż cukier i syrop glukozowo-fruktozowy.  • Dzieci są najbardziej narażone na szkodliwy wpływ dodatków do żywności, ponieważ mają małą masę ciała i chętnie sięgają po najbardziej toksyczne jedzenie, takie jak słodzone napoje gazowane, parówki, batony i inne słodycze. W niektórych przypadkach przekroczenie dziennego limitu uważanego za bezpieczny sięgało 681%.  • Jak podaje NIK, azotynów w produktach mięsnych w Polsce jest tak dużo, że u większości osób przekracza 100% dopuszczalnej dziennej dawki, a u dzieci 562%.
Bestseller
Bestseller „New YorkTimesa” i „Sunday Timesa” Mężczyźni z klanu Kennedych tworzyli historię Ameryki, ciesząc się szacunkiem i uwielbieniem. W ich legendzie nie znalazło się jednak miejsca dla kobiet, których życie bezpowrotnie zniszczyli. Losy trzynastu kobiet – ofiar Kennedych Czy Marilyn Monroe spotkałby tak tragiczny koniec, gdyby na jej drodze nie stanęli bracia Kennedy? Jak to możliwe, że senator Ted Kennedy uniknął odpowiedzialności za śmierć Mary Jo Kopechne, którą pozostawił w tonącym wraku samochodu? Czym naraziła się ojcu Rosemary Kennedy, że kazał poddać ją zabiegowi lobotomii i przez całe życie ukrywać przed światem? Czemu żona Roberta F. Kennedy’ego jr., obecnego sekretarza zdrowia prezydenta Trumpa, popełniła samobójstwo? I co miała w sobie Jackie Kennedy, że udało się jej odnaleźć własną drogę? Maureen Callahan nie boi się pytać o ciemną stronę dziejów jednej z najpotężniejszych dynastii Ameryki kojarzonej nie tylko ze splendorem i władzą, ale także uczciwością. Za tą fasadą skrywa się jednak mroczna prawda – powtarzany w kolejnych pokoleniach schemat znęcania się nad kobietami. Dziedzictwem Kennedych są zarówno polityczne sukcesy, jak i przemoc, gwałty i morderstwa. Nie pytaj to fascynujące spojrzenie na zbrodnie, jakich wobec kobiet dopuszczają się uprzywilejowani mężczyźni napędzani władzą i poczuciem bezkarności. Rodzina Kennedych – otoczona kultem, wykreowana na idoli i politycznych geniuszy – tym razem pokazana w nowym i niezbyt pozytywnym świetle. To opowieść o kobietach, które padły ich ofiarą – oszukanych, złamanych, ukaranych za to, że nie pasowały do idealnego obrazka. Prawda bywa brudna, ale warto ją poznać, zanim postawi się zdjęcie JFK na biurku. Karolina Korwin Piotrowska Aktualne przypomnienie o niebezpieczeństwach, jakie niesie za sobą męska żądza władzy. „The Observer” Ostre spojrzenie na nadużycia nie tylko Johna F. Kennedy’ego, ale także mężczyzn z trzech pokoleń rodu Kennedych. „The Washington Post” Wstrząsająca demaskacja. „The Guardian” Jeśli szukasz reportażu, który czyta się niczym wciągający thriller polityczny, to jest książka dla ciebie. „Glamour” Pouczająca i pełna pikantnych szczegółów historia jednej z najsłynniejszych rodzin Ameryki. „Kirkus Review” Maureen Callahan to nagradzana dziennikarka śledcza i autorka bestsellera Drapieżnik. Prawdziwa historia najbardziej nieuchwytnego mordercy XXI wieku. Publikowała na łamach „Vanity Fair”, „The New York Post” i „Daily Mail”. Mieszka w Nowym Jorku.
Bestseller
Zbyt długo historia Afryki była przedstawiana przez pryzmat kolonializmu i niewolnictwa – teraz nadszedł czas, by poznać ją na nowo! Zeinab Badawi, brytyjska dziennikarka i badaczka sudańskiego pochodzenia, przywraca Afryce należne miejsce w globalnej historii. Jako potomkini rdzennych Afrykanów sięga do korzeni kontynentu, by opowiedzieć jego historię tak, jak powinno się ją znać – bez filtrów zachodnich narracji. Dzięki setkom rozmów, jakie autorka odbyła z historykami, archeologami i lokalnymi opowiadaczami, poznasz nieznane do tej pory fakty. Wyrusz w niezwykłą podróż przez tysiąclecia: od pierwszych ludzi przez starożytne cywilizacje i niezwykłych afrykańskich władców aż po walkę o wolność i tożsamość. To nie jest kolejna książka o Afryce napisana z europejskiego punktu widzenia, ale historia opowiedziana z perspektywy tych, którzy ją tworzyli. Odkryj prawdziwą historię Afryki – opowieść, która należy do nas wszystkich. Wszyscy pochodzimy z Afryki, dlatego ta książka jest dla każdego. Zeinab Badawi oddała głos Afryce. Upomniała się o jej historię – widzianą z perspektywy rdzennych mieszkańców. Chciałoby się powiedzieć: wreszcie. W efekcie dostaliśmy kompendium dla każdego, kto chciałby zweryfikować stereotypowe wyobrażenia o tym kontynencie. Afryka to nie tylko doświadczenie niewolnictwa i kolonializmu. To historia początków ludzkości, dynamicznego rozwoju kultur, niezwykłych władców i zadziwiającej sztuki. A poza tym – jak pisze Badawi – wszyscy jesteśmy z Afryki. Lidia Raś, weekend.gazeta.pl Zeinab Badawi to brytyjska dziennikarka, prezenterka telewizyjna i reżyserka sudańskiego pochodzenia. Znana jest przede wszystkim z pracy w BBC – jako prowadząca takie programy jak Global Questions oraz HARDtalk. Od 2021 roku kieruje Szkołą Studiów Orientalnych i Afrykańskich (SOAS) przy Uniwersytecie Londyńskim. Ukończyła studia z zakresu filozofii, polityki i ekonomii (PPE) na Uniwersytecie Oksfordzkim oraz historię i antropologię Bliskiego Wschodu na SOAS. Jej książka Afrykańska historia Afryki znalazła się w finale prestiżowego wyróżnienia Nero Book Award.