Sznurki starej marionetki Małgorzata Węglarz Książka
Wydawnictwo: | Pascal |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 400 |
Format: | 13.0x20.0cm |
Rok wydania: | 2025 |
Szczegółowe informacje na temat książki Sznurki starej marionetki
Wydawnictwo: | Pascal |
EAN: | 9788383174396 |
Autor: | Małgorzata Węglarz |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 400 |
Format: | 13.0x20.0cm |
Rok wydania: | 2025 |
Data premiery: | 2025-07-02 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Pascal Sp. z o.o. Zapora 25 43-382 Bielsko-Biała PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Sznurki starej marionetki
Inne książki Małgorzata Węglarz
Oceny i recenzje książki Sznurki starej marionetki
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Wygląda na to, że Małgorzata Węglarz za ambitny cel obrała sobie przeniesienie założeń powieści gotyckiej tak, by zadowoliła współczesnego czytelnika, a choć jeszcze nie osiągnęła go w pełni, to “Sznurkami starej marionetki” daje znać, że faktycznie może być w stanie czymś takim wkrótce nas zachwycić. Historia tej powieści toczy się w połowie XIX wieku w niewielkiego angielskiej miejscowości, w której centrum stoi cmentarz, a mieszkańcy zdają się właśnie zmarłych otaczać swego rodzaju kultem. Nad nimi góruje ród von Gardnerów, rezydencja, w której mieszkają dorosłe już dzieci zmarłego mistrza marionetek - ona trzyma się w cieniu, on jest znanym na cały świat skrzypkiem. Ich relacja jest bardzo zażyła, niepokojąca. Obok nich ważną postacią jest też obcokrajowiec, Francuz, który zdaje się bliższy świata zmarłych niż żywych… Jest też morderca, który dopuszcza się czynów naprawdę makabrycznych. A mimo to przez większą część powieści dominuje historia obyczajowa, w której skupiamy się na relacjach i historiach życiowych postaci. Kryminał daje o sobie znać na początku i na końcu w naprawdę dobrze przeprowadzonym, stacjonującym finale. Za to początek może trochę odstraszyć - na start dostajemy dużo historii, dużo postaci, które mnie samej między innymi przez obco brzmiące nazwiska i niewielki nacisk na psychologię mocno się ze sobą mieszały. Dopiero, gdy ich liczba ulega niewielkiej redukcji, zaczęłam wczuwać się w ten duszny, mroczny, momentami makabryczny klimat historii. Warsztat samej autorki, jak i korekta wymagają jeszcze trochę dopracowania, mimo to cała powieść napawa mnie optymizmem - czuję, że autorka ma duży potencjał, by przenieść nas w naprawdę całkowicie niespotykany współcześnie klimat historii gotyckich. Mam nadzieję, że jej się to uda!