Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Anna Kryska
08/03/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Tam gdzie pojawia się czarna furgonetka, bez śladu giną dzieci.Ale to zaledwie początek koszmaru....Któż z nas nie słyszał nigdy o legendzie czarnej wołgi? Kogo w dzieciństwie rodzice czy dziadkowie nie straszyli "nie oddalaj się, bądź grzeczny bo porwą cię panowie z czarnej wołgi" i od razu człowiek bal się każdego czarnego samochodu. Gdy nadarzyła się okazja przeczytania Dwudziestu lat ciszy od @muza.black autorstwa Przemysława Wilczyńskiego nie mogłam sobie odmówić i takim sposobem trafił do mnie egzemplarz recenzencki.Cóż mogę powiedzieć na gorąco po lekturze? Jest mrocznie, intrygująco, wręcz porywająco.Nie potrafiłam się oderwać od lektury. Tytułowa cisza wręcz wyzierała z każdej kolejnej strony. Niemy krzyk dzieci zaginionych jest aż nazbyt słyszalny. Co musi czuć matka której dziecko ginie w niewyjaśnionych okolicznościach a nadzieja na odnalezienie umiera z każdym rokiem? Czy zaginięcie Igora i córki Bogny ma ze sobą jakiś wspólny mianownik? Czy dzieci żyją po tylu latach? Gdzie są? Na te i inne pytania odpowiedzi szuka trójka bohaterów zrozpaczona ale wciąż nie pozbawiona nadziei Bogna, przyjaciel Igora,Niko i Hubert były wojskowy którego postać najbardziej mnie ciekawiła bo mam sentyment do mundurowych. Z jakimi siłami zła będą się musieli zmierzyć by odkryć zagadkowe zaginięcia dzieci i tożsamość poruszających się czarną furgonetką. Niemniej intrygującą i zawiłą postacią przynajmniej w moim mniemaniu okazał się psychopatyczny uciekinier z psychiatryka-Blacha już sama ksywa mówi o nim sporo.Tak na dobrą sprawę jest to lektura niezwykle mroczna owiana tajemnicą, grozą,przepleciona strachem. Miałam gęsią skórkę czytając więc mogę śmiało powiedzieć że autor fabułę poprowadził i zbudował w taki sposób jaki lubię w tego typu literaturze.A powiem szczerze że rzadko sięgam po taką tematykę.Muszę wyczuć w opisie czy krótkim fragmencie potencjał i tu go wyczułam. Nie pisze tego by się autorowi podlizać.I jak? Wsiądziecie do czarnej furgonetki?
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Tam gdzie pojawia się czarna furgonetka, bez śladu giną dzieci.Ale to zaledwie początek koszmaru....Któż z nas nie słyszał nigdy o legendzie czarnej wołgi? Kogo w dzieciństwie rodzice czy dziadkowie nie straszyli "nie oddalaj się, bądź grzeczny bo porwą cię panowie z czarnej wołgi" i od razu człowiek bal się każdego czarnego samochodu. Gdy nadarzyła się okazja przeczytania Dwudziestu lat ciszy od @muza.black autorstwa Przemysława Wilczyńskiego nie mogłam sobie odmówić i takim sposobem trafił do mnie egzemplarz recenzencki.Cóż mogę powiedzieć na gorąco po lekturze? Jest mrocznie, intrygująco, wręcz porywająco.Nie potrafiłam się oderwać od lektury. Tytułowa cisza wręcz wyzierała z każdej kolejnej strony. Niemy krzyk dzieci zaginionych jest aż nazbyt słyszalny. Co musi czuć matka której dziecko ginie w niewyjaśnionych okolicznościach a nadzieja na odnalezienie umiera z każdym rokiem? Czy zaginięcie Igora i córki Bogny ma ze sobą jakiś wspólny mianownik? Czy dzieci żyją po tylu latach? Gdzie są? Na te i inne pytania odpowiedzi szuka trójka bohaterów zrozpaczona ale wciąż nie pozbawiona nadziei Bogna, przyjaciel Igora,Niko i Hubert były wojskowy którego postać najbardziej mnie ciekawiła bo mam sentyment do mundurowych. Z jakimi siłami zła będą się musieli zmierzyć by odkryć zagadkowe zaginięcia dzieci i tożsamość poruszających się czarną furgonetką. Niemniej intrygującą i zawiłą postacią przynajmniej w moim mniemaniu okazał się psychopatyczny uciekinier z psychiatryka-Blacha już sama ksywa mówi o nim sporo.Tak na dobrą sprawę jest to lektura niezwykle mroczna owiana tajemnicą, grozą,przepleciona strachem. Miałam gęsią skórkę czytając więc mogę śmiało powiedzieć że autor fabułę poprowadził i zbudował w taki sposób jaki lubię w tego typu literaturze.A powiem szczerze że rzadko sięgam po taką tematykę.Muszę wyczuć w opisie czy krótkim fragmencie potencjał i tu go wyczułam. Nie pisze tego by się autorowi podlizać.I jak? Wsiądziecie do czarnej furgonetki?