Balladyna Max Czornyj, Gaja Grzegorzewska, Robert Małecki, Opracowanie Zbiorowe, Rogoziński Al Książka
Wydawnictwo: | Filia |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 432 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2020 |
Szczegółowe informacje na temat książki Balladyna
Wydawnictwo: | Filia |
EAN: | 9788380756939 |
Autor: | Max Czornyj, Gaja Grzegorzewska, Robert Małecki, Opracowanie Zbiorowe, Rogoziński Al |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 432 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2020 |
Data premiery: | 2019-11-08 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o Kleeberga 2 61-615 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Balladyna
Inne książki Max Czornyj, Gaja Grzegorzewska, Robert Małecki, Opracowanie Zbiorowe, Rogoziński Al
Inne książki z kategorii Horror
Oceny i recenzje książki Balladyna
„Balladyna" to pozycja, do której mam sentyment, ze względu na szkolne czasy. Muszę jednak przyznać, że współczesna wersja bardzo mi przypadła do gustu, a nieznane oblicza tej ponadczasowej postaci są bardzo intrygujące... Mimo, iż nie przepadam za taką formą literacką (chodzi mi o opowiadania) to te mi się bardzo podobały. Warto się zapoznać, takiej Balladyny na pewno nie znacie.
Nigdy wcześniej nie miałam okazji przeczytać zbioru opowiadań KILKU autorów, świetny pomysł. Można poznać kilka perspektyw, pomysłów i stylów pisania. Niesamowite doświadczenie literackie, całość na bardzo wysokim poziomie. Alek Rogoziński i Max Czornyj chyba najbardziej mnie zaskoczyli, rzecz jasna pozytywnie. Gorąco polecam.
Książka nawiązuje do klasyki literatury, „Balladyny" Juliusza Słowackiego, a właściwie pokazuje jej „współczesną" wersję. Dosyć ryzykowne posunięcie ze strony autorów, ale za to bardzo udane. Myślę, że każdy kojarzy tę opowieść, a teraz naprawdę można odkryć ją na nowo, nie jako lekturę szkolną. Fani kryminałów będą zadowoleni, gwarantuje.
Książka nawiązuje do klasyki literatury, „Balladyny" Juliusza Słowackiego, a właściwie pokazuje jej „współczesną" wersję. Dosyć ryzykowne posunięcie ze strony autorów, ale za to bardzo udane. Myślę, że każdy kojarzy tę opowieść, a teraz naprawdę można odkryć ją na nowo, nie jako lekturę szkolną. Fani kryminałów będą zadowoleni, gwarantuje.
„Balladyna" to pozycja, do której mam sentyment, ze względu na szkolne czasy. Muszę jednak przyznać, że współczesna wersja bardzo mi przypadła do gustu, a nieznane oblicza tej ponadczasowej postaci są bardzo intrygujące... Mimo, iż nie przepadam za taką formą literacką (chodzi mi o opowiadania) to te mi się bardzo podobały. Warto się zapoznać, takiej Balladyny na pewno nie znacie.
Nigdy wcześniej nie miałam okazji przeczytać zbioru opowiadań KILKU autorów, świetny pomysł. Można poznać kilka perspektyw, pomysłów i stylów pisania. Niesamowite doświadczenie literackie, całość na bardzo wysokim poziomie. Alek Rogoziński i Max Czornyj chyba najbardziej mnie zaskoczyli, rzecz jasna pozytywnie. Gorąco polecam.
"Balladyna" to całkiem nowe spojrzenie na klasykę polskiej literatury pod tym samym tytułem Juliusza Słowackiego. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że książkka tak pozytywnie mnie zaskoczy. Książka to zbiór ośmiu opowiadań różnych autorów, którzy przedstawiają swoje ineterpretacje słynnej Balladyny. Najbardziej skradła moje serce wersja pana Roberta Małeckiego. Była abosolutnie najlepiej dopracowana, z ciekawym pomysłem i realizacją. Myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Cieszy na pewno fakt, że Balladyna wciąż inspiruje i to, że młodzi autorzy promują tę uniwresalną i mądrą literaturę.
Książka to współczesna wersja Balladyny. Jest to zbiór opowiadań mniej lub bardziej nawiazujących do dramatu Juliusza Słowackiego. Różne oblicza Balladyny: Waleria, Bala, Beata, Kinga, różne wydarzenia, a także zbrodnie. Jeden cel i te same motywy. Miłość, zbrodnia , zazdrość...
Nie spodziewałam się, że lektura tak mnie wciągnie. Szczerze polecam wszystkim Balladynę we współczesnym wydaniu! Niesamowite, jak bardzo uniwersalne jest to dzieło napisane w XIX wieku i jak wiele wciaż aktualnych prawd, zauważamy także dzisiaj. Czasy się zmeniają, ale natura człowieka i instynkty, nigdy.
Nowe życie Balladyny. Nie da się ocenić całości. Należałby bardziej ocenić każde opowiadanie z osobna, gdyż każde wyróżnia się czymś zupełnie innym. Cechą wspólną jest właśnie nawiązanie do charakteru tytułowej bohaterki (co prawda w każdym opowiadaniu kryje się pod inną nazwą). Nie można powiedzieć, że każde przypadło mi do gustu w jednakowym stopniu, niemniej jednak warto przeczytać każde i znaleźć coś dla siebie. Osobiście przyznam, że najtrudniej przebrnąć mi było przez opowieść Gai Grzegorzewskiej i Maxa Czornyja, ale Marek Stelar spodobał mi się najbardziej.