Przekleństwa niewinności Jeffrey Eugenides Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 240 |
Format: | 140x205 |
Rok wydania: | 2013 |
Szczegółowe informacje na temat książki Przekleństwa niewinności
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324021222 |
Autor: | Jeffrey Eugenides |
Tłumaczenie: | Tomasz Bieroń |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 240 |
Format: | 140x205 |
Rok wydania: | 2013 |
Data premiery: | 2013-02-18 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Przekleństwa niewinności
Inne książki Jeffrey Eugenides
Oceny i recenzje książki Przekleństwa niewinności
"Przekleństwa niewinności" Jeffreya Eugenidesa, to powieść, którą delektuję się jak najdoskonalszym daniem. Daleko jej jednak do wybitnej „Intrygi małżeńskiej", która okazała się jedną z najważniejszych lektur mojego życia, napisaną jakby specjalnie dla mnie. Paradoksalnie, uczucie to towarzyszy większości jej czytelników. To właśnie jeden z elementów stanowiących o jej mistrzostwie.
Gdyby „Przekleństwa niewinności" były muzyką, ktoś napisałby o nich „moody down tempo" albo „confessional bedroom pop"*. Gdyby były perfumami, ktoś zastanawiałby się, czy cienka linia między „intensity and suffocation" została przekroczona.Tymczasem „Przekleństwa niewinności" są po prostu doskonałą powieścią, debiutem bez jednego fałszywego czy zbędnego słowa. Chociaż pół życia temu zdecydowałam się zostać i sprawdzić, co dalej, to spodziewałam się dokładnie tego, o czym wtedy czytałam i czego słuchałam: „Każdego z nas zabije życie, takie czy inne" a „Dorosłość jest jak początek umierania.".
Pięć sióstr Lisbon - Cecilia, Lux, Bonnie, Mary i Therese. Najmłodsza z nich miała trzynaście lat, a najstarsza siedemnaście. Były obiektem fascynacji chłopców z sąsiedztwa. Były, bo nim minął rok, nie żyła już żadna z nich. Są obiektem obsesji dawnych chłopców z sąsiedztwa. Są, bo ich tajemnicze samobójstwa pozostawiły cierń w myślach każdego, kto choć raz się z nimi zetknął.
Pięć sióstr Lisbon - Cecilia, Lux, Bonnie, Mary i Therese. Najmłodsza z nich miała trzynaście lat, a najstarsza siedemnaście. Były obiektem fascynacji chłopców z sąsiedztwa. Były, bo nim minął rok, nie żyła już żadna z nich. Są obiektem obsesji dawnych chłopców z sąsiedztwa. Są, bo ich tajemnicze samobójstwa pozostawiły cierń w myślach każdego, kto choć raz się z nimi zetknął.
Gdyby „Przekleństwa niewinności" były muzyką, ktoś napisałby o nich „moody down tempo" albo „confessional bedroom pop"*. Gdyby były perfumami, ktoś zastanawiałby się, czy cienka linia między „intensity and suffocation" została przekroczona.Tymczasem „Przekleństwa niewinności" są po prostu doskonałą powieścią, debiutem bez jednego fałszywego czy zbędnego słowa. Chociaż pół życia temu zdecydowałam się zostać i sprawdzić, co dalej, to spodziewałam się dokładnie tego, o czym wtedy czytałam i czego słuchałam: „Każdego z nas zabije życie, takie czy inne" a „Dorosłość jest jak początek umierania.".
"Przekleństwa niewinności" Jeffreya Eugenidesa, to powieść, którą delektuję się jak najdoskonalszym daniem. Daleko jej jednak do wybitnej „Intrygi małżeńskiej", która okazała się jedną z najważniejszych lektur mojego życia, napisaną jakby specjalnie dla mnie. Paradoksalnie, uczucie to towarzyszy większości jej czytelników. To właśnie jeden z elementów stanowiących o jej mistrzostwie.