Poskładaj mnie na nowo Zalecka Paulina Książka
Wydawnictwo: | Editio |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 182 |
Format: | 14.0x20.8cm |
Rok wydania: | 2022 |
Szczegółowe informacje na temat książki Poskładaj mnie na nowo
Wydawnictwo: | Editio |
EAN: | 9788328388178 |
Autor: | Zalecka Paulina |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 182 |
Format: | 14.0x20.8cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 2022-03-21 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | INFOR PL S.A. Burakowska 14 01-066 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Poskładaj mnie na nowo
Inne książki Zalecka Paulina
Inne książki z kategorii Romans
Oceny i recenzje książki Poskładaj mnie na nowo
Po prostu poskładaj mnie na nowo, Chris. Pozbieraj moje rozsypane kawałki duszy i pokaż, że życie może być piękne. Chcę wreszcie zacząć żyć.Piękny cytat, prawda? Tak właśnie autorka opisuje uczucia. I to jedyne, co mnie w tej historii zachwyciło. Kiedy przeczytałam opis tej książki, miałam ogromną chęć również ją przeczytać. Tym bardziej że pod dachem mam byłego rugbistę. Byłam naprawdę zachwycona, kiedy trzymałam książkę w swoich łapkach. No, mąż zwrócił mi uwagę, że na okładce nie jest rugbista, ale przymknęłam oko, bo liczył się środek. Ale... się rozczarowałam.Zacznę od bohaterów. Sue z początku jest kreowana na silną, niezależną, a do tego zniszczoną, przez życie dziewczynę, która trenuje karate. Ma zadziorny, twardy charakter. Jest niczym bestia, do której ciężko dojść. Nawet zyskuje miano Niedotykalskiej. Jednakże, gdy na horyzoncie zjawia się Chris, kapitan drużyny rugby, dziewczyna całkowicie się zmienia. Z twardej babki, wychodzi babeczka. Jakby w tej historii były dwie inne osoby. Rozumiem, dziewczyna przeszła wiele, potrzebowała bliskości, wręcz łaknęła jej, ale niestety zbyt szybko zmieniła się kluchę. Zabrakło mi tego charakteru. Jednego dnia prawie spuszcza łomot Chrisowi, a dosłownie kilka dni później rozkłada nogi.Jeśli chodzi o Chrisa, chłopak stał się takim pantoflem. Jakoś nie wyobrażam go sobie w roli kapitana. Spodobała mu się Sue, aczkolwiek nie musiał się namęczyć, aby ją zdobyć i to nie jeden raz. Były rzucane im kłody pod nogi, ale w mgnieniu oka je pokonywali. Zdecydowanie za szybko i za łatwo, a naprawdę czekałam na jakiś ogień.Sue ma przyjaciół, którzy mnie zaintrygowały, jednakże wątek mógłby zostać bardziej rozwinięty. Plusem tego wszystkiego są wspomnienia, chociaż wydaje się to nierealne, biorąc pod uwagę, iż jej męki nie trwały jeden dzień. I pytanie, była dzieckiem kochanym przez matkę, to jakim cudem nie zauważyła ran na ciele? Kolejne, na co przymknęłam oko, bo akurat to bardzo mnie ścisnęło za serce. Ogółem pomysł na fabułę jest naprawdę świetny, autorka ma potencjał, który nie do końca wykorzystała. Gdyby rozwinąć nieco bardziej tę historię, gdyby dodać więcej walki, to książka byłaby naprawdę świetna. Jak wspomniałam, fabuła super, jednakże wiele mi zabrakło.To moje zdanie, ale najlepiej, jeśli samemu sięgnie się po tę książkę i oceni. Każdy ma inny gust i inne oczekiwania. To, że ta historia mi się nie spodobała, to nie znaczy, że nie sięgnę po inne książki autorki, wręcz przeciwnie.
"Poskładaj mnie na nowo" to historia o studentce, która ma za sobą traumatyczne dzieciństwo. Sue doświadczyła przemocy psychicznej i fizycznej. Dawne traumy wyładowuje na treningach karate.Chris jest kapitanem studenckiej drużyny rugby. Stracił rodziców w wypadku i mieszka z babcią.Gdy pewnego dnia zobaczył Sue na sali gimnastycznej postanawia zrobić wszystko, by zbliżyć się do niej.Chris przyjmuje głupi zakład, który miał być tylko zabawą, ale sprawy komplikują się. Jego kłamstwa wymykają się spod kontroli.Czy Sue zaufa Chrisowi?Czy Chris przyzna się Sue, dlaczego tak naprawdę pojawił się w jej życiu?I co zrobi Sue gdy dowie się prawdy?Przeczytajcie, a sami przekonacie się.Wow! Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocjonalny. Niesamowita i wciągającą fabuła. Ciekawie skonstruowani bohaterowie.Autorka tą historią pokazuje nam czytelnikom, że nawet po najgorszej traumie możemy podnieść się i być szczęśliwymi. Zawsze warto walczyć o siebie.Autorka porusza ciężki ciężki temat. Przemoc domowa istnieje, ale czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy. Tymczasem oprawca potrafi sprawić, że jego ofiary są całkowicie bezradne i niezdolne cokolwiek zrobić, aby wyjść z takiego domu.Ta książka ściska za gardło. Sue odgrodziła się od świata ogromnym murem. To czego doświadczyła w dzieciństwie ze strony swojego ojczyma sprawiło, że nawet po długim czasie nie potrafiła zapomnieć o tym.Ta książka to historia z przesłaniem, które mówi o tym, że warto zwrócić uwagę na to czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Nie odwracajcie wzroku na ludzką krzywdę. Takim osobom jest łatwiej gdy mają drugą osobę obok siebie.Przeczytałam tę książkę w błyskawicznym tempie. Nie mogłam od niej oderwać się.Uwielbiam czytać takie mądre i wartościowe książki.Polubiłam styl autorki i jestem bardzo ciekawa co autorka wymyśli w kolejnym tomie.Czekam na więcej!Polecam z całego serca!
"Poskładaj mnie na nowo" to historia o studentce, która ma za sobą traumatyczne dzieciństwo. Sue doświadczyła przemocy psychicznej i fizycznej. Dawne traumy wyładowuje na treningach karate.Chris jest kapitanem studenckiej drużyny rugby. Stracił rodziców w wypadku i mieszka z babcią.Gdy pewnego dnia zobaczył Sue na sali gimnastycznej postanawia zrobić wszystko, by zbliżyć się do niej.Chris przyjmuje głupi zakład, który miał być tylko zabawą, ale sprawy komplikują się. Jego kłamstwa wymykają się spod kontroli.Czy Sue zaufa Chrisowi?Czy Chris przyzna się Sue, dlaczego tak naprawdę pojawił się w jej życiu?I co zrobi Sue gdy dowie się prawdy?Przeczytajcie, a sami przekonacie się.Wow! Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocjonalny. Niesamowita i wciągającą fabuła. Ciekawie skonstruowani bohaterowie.Autorka tą historią pokazuje nam czytelnikom, że nawet po najgorszej traumie możemy podnieść się i być szczęśliwymi. Zawsze warto walczyć o siebie.Autorka porusza ciężki ciężki temat. Przemoc domowa istnieje, ale czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy. Tymczasem oprawca potrafi sprawić, że jego ofiary są całkowicie bezradne i niezdolne cokolwiek zrobić, aby wyjść z takiego domu.Ta książka ściska za gardło. Sue odgrodziła się od świata ogromnym murem. To czego doświadczyła w dzieciństwie ze strony swojego ojczyma sprawiło, że nawet po długim czasie nie potrafiła zapomnieć o tym.Ta książka to historia z przesłaniem, które mówi o tym, że warto zwrócić uwagę na to czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Nie odwracajcie wzroku na ludzką krzywdę. Takim osobom jest łatwiej gdy mają drugą osobę obok siebie.Przeczytałam tę książkę w błyskawicznym tempie. Nie mogłam od niej oderwać się.Uwielbiam czytać takie mądre i wartościowe książki.Polubiłam styl autorki i jestem bardzo ciekawa co autorka wymyśli w kolejnym tomie.Czekam na więcej!Polecam z całego serca!
Po prostu poskładaj mnie na nowo, Chris. Pozbieraj moje rozsypane kawałki duszy i pokaż, że życie może być piękne. Chcę wreszcie zacząć żyć.Piękny cytat, prawda? Tak właśnie autorka opisuje uczucia. I to jedyne, co mnie w tej historii zachwyciło. Kiedy przeczytałam opis tej książki, miałam ogromną chęć również ją przeczytać. Tym bardziej że pod dachem mam byłego rugbistę. Byłam naprawdę zachwycona, kiedy trzymałam książkę w swoich łapkach. No, mąż zwrócił mi uwagę, że na okładce nie jest rugbista, ale przymknęłam oko, bo liczył się środek. Ale... się rozczarowałam.Zacznę od bohaterów. Sue z początku jest kreowana na silną, niezależną, a do tego zniszczoną, przez życie dziewczynę, która trenuje karate. Ma zadziorny, twardy charakter. Jest niczym bestia, do której ciężko dojść. Nawet zyskuje miano Niedotykalskiej. Jednakże, gdy na horyzoncie zjawia się Chris, kapitan drużyny rugby, dziewczyna całkowicie się zmienia. Z twardej babki, wychodzi babeczka. Jakby w tej historii były dwie inne osoby. Rozumiem, dziewczyna przeszła wiele, potrzebowała bliskości, wręcz łaknęła jej, ale niestety zbyt szybko zmieniła się kluchę. Zabrakło mi tego charakteru. Jednego dnia prawie spuszcza łomot Chrisowi, a dosłownie kilka dni później rozkłada nogi.Jeśli chodzi o Chrisa, chłopak stał się takim pantoflem. Jakoś nie wyobrażam go sobie w roli kapitana. Spodobała mu się Sue, aczkolwiek nie musiał się namęczyć, aby ją zdobyć i to nie jeden raz. Były rzucane im kłody pod nogi, ale w mgnieniu oka je pokonywali. Zdecydowanie za szybko i za łatwo, a naprawdę czekałam na jakiś ogień.Sue ma przyjaciół, którzy mnie zaintrygowały, jednakże wątek mógłby zostać bardziej rozwinięty. Plusem tego wszystkiego są wspomnienia, chociaż wydaje się to nierealne, biorąc pod uwagę, iż jej męki nie trwały jeden dzień. I pytanie, była dzieckiem kochanym przez matkę, to jakim cudem nie zauważyła ran na ciele? Kolejne, na co przymknęłam oko, bo akurat to bardzo mnie ścisnęło za serce. Ogółem pomysł na fabułę jest naprawdę świetny, autorka ma potencjał, który nie do końca wykorzystała. Gdyby rozwinąć nieco bardziej tę historię, gdyby dodać więcej walki, to książka byłaby naprawdę świetna. Jak wspomniałam, fabuła super, jednakże wiele mi zabrakło.To moje zdanie, ale najlepiej, jeśli samemu sięgnie się po tę książkę i oceni. Każdy ma inny gust i inne oczekiwania. To, że ta historia mi się nie spodobała, to nie znaczy, że nie sięgnę po inne książki autorki, wręcz przeciwnie.