Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Kinga Janas
25/01/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pełna magii, przesycona nietypowym poczuciem humoru, wypełniona zwrotami akcji, jakich ciężko się spodziewać, niesamowita kontynuacja losów Idy Brzezińskiej, Szamanki od umarlaków - to właśnie powiedziałabym, gdyby ktoś poprosił mnie o podsumowanie całej tej książki w jednym zdaniu.„Szamanka od umarlaków" była bardzo dobrą lekturą, która pozostawiła po sobie nie tylko miłe wspomnienia kilku świetnie spędzonych godzin, lecz także wielkie oczekiwanie wobec jej kontynuacji. Sięgając po „Demona luster" obawiałam się, że nie zdoła on im sprostać i choć na początku wiele na to wskazywało, szybko okazało się, że nie ma się czego bać. Autorka nie tylko sprostała oczekiwaniom, lecz także podniosła poprzeczkę na nowy, o wiele wyższy poziom. Styl pani Raduchowskiej uległ poprawie, a bohaterowie stali się bardziej dojrzali. Akcja toczyła się płynnie i choć przez większość lektury była powolna, nie pozwalała się oderwać nawet na chwilę. Pojawiło się wiele nowych wątków, a wszystko to razem stworzyło jedną, idealną całość. Jedyna wada jaką dostrzegłam? Cóż, ta książka skończyła się zdecydowanie zbyt szybko.GORĄCO POLECAM!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pełna magii, przesycona nietypowym poczuciem humoru, wypełniona zwrotami akcji, jakich ciężko się spodziewać, niesamowita kontynuacja losów Idy Brzezińskiej, Szamanki od umarlaków - to właśnie powiedziałabym, gdyby ktoś poprosił mnie o podsumowanie całej tej książki w jednym zdaniu.„Szamanka od umarlaków" była bardzo dobrą lekturą, która pozostawiła po sobie nie tylko miłe wspomnienia kilku świetnie spędzonych godzin, lecz także wielkie oczekiwanie wobec jej kontynuacji. Sięgając po „Demona luster" obawiałam się, że nie zdoła on im sprostać i choć na początku wiele na to wskazywało, szybko okazało się, że nie ma się czego bać. Autorka nie tylko sprostała oczekiwaniom, lecz także podniosła poprzeczkę na nowy, o wiele wyższy poziom. Styl pani Raduchowskiej uległ poprawie, a bohaterowie stali się bardziej dojrzali. Akcja toczyła się płynnie i choć przez większość lektury była powolna, nie pozwalała się oderwać nawet na chwilę. Pojawiło się wiele nowych wątków, a wszystko to razem stworzyło jedną, idealną całość. Jedyna wada jaką dostrzegłam? Cóż, ta książka skończyła się zdecydowanie zbyt szybko.GORĄCO POLECAM!