Czarna bezgwiezdna noc Stephen King Książka
Wydawnictwo: | Albatros |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | drugie |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 140x205mm |
Szczegółowe informacje na temat książki Czarna bezgwiezdna noc
Wydawnictwo: | Albatros |
EAN: | 9788379856305 |
Autor: | Stephen King |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | drugie |
Liczba stron: | 512 |
Format: | 140x205mm |
Data premiery: | 2015-07-03 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Albatros Sp. z o.o Hlonda 2a/25 02-972 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Czarna bezgwiezdna noc
Inne książki Stephen King
Inne książki z kategorii Horror
Oceny i recenzje książki Czarna bezgwiezdna noc
Uwielbiam autora, King to wyjątkowy pisarz. Jego opowiadania zawsze wpływają na moje emocje, a to nie jest tak łatwe. Niezwykle wysoki poziom był zaprezentowany we wszystkich książkach czytanych przeze mnie do tej pory. Tym razem podobnie, byłem nadzwyczaj zachwycony jakością opowiadań. Każde z osobna przypadło mi do gustu. Zachęcam do przeczytania
Najbardziej do gustu przypadło mi opowiadanie "Dobrane małżeństwo". Inspirowane życiem żonatego mordercy, o którego czynach jego żona nie wiedziała. Nadzwyczaj dobry wstęp, który utwierdza czytelnika, że pomysł na tytuł nie wziął się znikąd. To co działo się później, zmroziło mi krew w żyłach, trudno było w to wszystko uwierzyć. Najgorsze jest to, że te rzeczy mogą zdarzyć się naprawdę, że codziennie możemy mijać takich złoczyńców. Moim zdaniem to najlepsze z opowiadań, choć każdy ma swój gust. Osobiście najgorzej oceniam 1922, ale to niewiele zmienia, ponieważ "Dobrane małżeństwo" nadrabia wszystko. Trudno też powiedzieć, że "1992" jest słabe, to niemożliwe w wykonaniu Kinga, po prostu mniej na mnie zadziałała. Mimo wszystko uważam, że to obowiązkowy punkt na drodze poznawania autora i jego twórczości.
Niewiele trzeba mówić. Jak zawsze poziom utrzymany jak w każdej przeze mnie czytanej wcześniej książce. Zaskakuje, porywa i nie pozwala o sobie przez długi czas zapomnieć. Tak to właśnie jest z tymi książkami/opowiadaniami ;)
"1922": W roku 1922 mężczyzna przymusza swojego syna, by pomógł mu zamordować jego żonę. Czy potrafią zachować zdrowie psychiczne po tym wydarzeniu? "1922" to nowoczesne naśladownictwo "Serce oskarżyciela" Poe, tylko z szczurami oraz poboczną historią wzorowaną na Bonnie i Clyde. To także, cholernie dobra opowieść i znakomity przykład tego, co Stephen King potrafi zrobić, gdy dysponuje ograniczoną liczbą stron, a nie całym papierem wyciętym z lasu sekwoi."Duży Kierowca": Po zejściu z głównej drogi na tę nieznaną i skróceniu drogi, pisarka zostaje zgwałcona i pozostawiona w rowie, by umrzeć, ale jej napastnik popełnił błąd. Pozwolił jej żyć... Wow, to była mocna, mroczna i niepokojąca opowieść o gwałcie i zemście. Czy wspomniałem, że była niewygodna? Kobieta padająca ofiarą gwałtu jest znacznie bardziej przerażająca niż klaun czający się w kanalizacji. Podczas czytania, miałem własne fantazje o zemście w imieniu kobiet z mojego życia."Sprawiedliwy Przyrost": Kiedy tajemniczy nieznajomy oferuje Harry'emu Streeterowi 15-20 lat życia więcej, ten z chęcią przyjmuje propozycję. Ale w tego typu układach zawsze jest haczyk... To trochę przypomina mi "Małą łapę" W.W. Jacobsa. Na tyle, ile rodzina Streeterów ma szczęścia, tyle pecha spada na człowieka, którego Streeter nienawidzi najbardziej."Dobre małżeństwo": Darcy Anderson myślała, że ma dobre małżeństwo, dopóki nie odkryła czegoś, co jej mąż ukrył w ich garażu... Morale tej historii to, jak niewiele naprawdę wiemy o innych ludziach. Przerażające i bardzo skuteczne."Czarna bezgwiezdna noc" nie jest moją ulubioną książką Kinga, ale jest pełna jego stylu i jest znakomitym przykładem tego, co mistrz King może zrobić, gdy nie pozwala się mu pisać tomów wielkości książki telefonicznej. Cztery na pięć gwiazdek."
"1922": W roku 1922 mężczyzna przymusza swojego syna, by pomógł mu zamordować jego żonę. Czy potrafią zachować zdrowie psychiczne po tym wydarzeniu? "1922" to nowoczesne naśladownictwo "Serce oskarżyciela" Poe, tylko z szczurami oraz poboczną historią wzorowaną na Bonnie i Clyde. To także, cholernie dobra opowieść i znakomity przykład tego, co Stephen King potrafi zrobić, gdy dysponuje ograniczoną liczbą stron, a nie całym papierem wyciętym z lasu sekwoi."Duży Kierowca": Po zejściu z głównej drogi na tę nieznaną i skróceniu drogi, pisarka zostaje zgwałcona i pozostawiona w rowie, by umrzeć, ale jej napastnik popełnił błąd. Pozwolił jej żyć... Wow, to była mocna, mroczna i niepokojąca opowieść o gwałcie i zemście. Czy wspomniałem, że była niewygodna? Kobieta padająca ofiarą gwałtu jest znacznie bardziej przerażająca niż klaun czający się w kanalizacji. Podczas czytania, miałem własne fantazje o zemście w imieniu kobiet z mojego życia."Sprawiedliwy Przyrost": Kiedy tajemniczy nieznajomy oferuje Harry'emu Streeterowi 15-20 lat życia więcej, ten z chęcią przyjmuje propozycję. Ale w tego typu układach zawsze jest haczyk... To trochę przypomina mi "Małą łapę" W.W. Jacobsa. Na tyle, ile rodzina Streeterów ma szczęścia, tyle pecha spada na człowieka, którego Streeter nienawidzi najbardziej."Dobre małżeństwo": Darcy Anderson myślała, że ma dobre małżeństwo, dopóki nie odkryła czegoś, co jej mąż ukrył w ich garażu... Morale tej historii to, jak niewiele naprawdę wiemy o innych ludziach. Przerażające i bardzo skuteczne."Czarna bezgwiezdna noc" nie jest moją ulubioną książką Kinga, ale jest pełna jego stylu i jest znakomitym przykładem tego, co mistrz King może zrobić, gdy nie pozwala się mu pisać tomów wielkości książki telefonicznej. Cztery na pięć gwiazdek."
Niewiele trzeba mówić. Jak zawsze poziom utrzymany jak w każdej przeze mnie czytanej wcześniej książce. Zaskakuje, porywa i nie pozwala o sobie przez długi czas zapomnieć. Tak to właśnie jest z tymi książkami/opowiadaniami ;)
Najbardziej do gustu przypadło mi opowiadanie "Dobrane małżeństwo". Inspirowane życiem żonatego mordercy, o którego czynach jego żona nie wiedziała. Nadzwyczaj dobry wstęp, który utwierdza czytelnika, że pomysł na tytuł nie wziął się znikąd. To co działo się później, zmroziło mi krew w żyłach, trudno było w to wszystko uwierzyć. Najgorsze jest to, że te rzeczy mogą zdarzyć się naprawdę, że codziennie możemy mijać takich złoczyńców. Moim zdaniem to najlepsze z opowiadań, choć każdy ma swój gust. Osobiście najgorzej oceniam 1922, ale to niewiele zmienia, ponieważ "Dobrane małżeństwo" nadrabia wszystko. Trudno też powiedzieć, że "1992" jest słabe, to niemożliwe w wykonaniu Kinga, po prostu mniej na mnie zadziałała. Mimo wszystko uważam, że to obowiązkowy punkt na drodze poznawania autora i jego twórczości.
Uwielbiam autora, King to wyjątkowy pisarz. Jego opowiadania zawsze wpływają na moje emocje, a to nie jest tak łatwe. Niezwykle wysoki poziom był zaprezentowany we wszystkich książkach czytanych przeze mnie do tej pory. Tym razem podobnie, byłem nadzwyczaj zachwycony jakością opowiadań. Każde z osobna przypadło mi do gustu. Zachęcam do przeczytania