Groteskowo kąśliwa, niezwykle aktualna powieść ukazująca w satyrycznym świetle społeczeństwo, które już nie potrafi rozwiązywać swoich problemów.
Europa znajduje się w stanie wyjątkowym. Spustoszenie sieją kryzysy gospodarcze, pandemia oraz zmiany klimatyczne, i jakby tego nie było dość, wybucha Wezuwiusz – największa erupcja wulkanu od kilku tysięcy lat. Gigantyczna chmura pyłu spowija kontynent w ciemnościach.
Ludzie umierają na ulicach z powodu nowych, coraz bardziej agresywnych wariantów koronawirusa. Dzień Sądu Ostatecznego jest blisko.
W tym krytycznym dla ludzkości momencie niezależnie analizy pokazują, że świat może uratować pewien człowiek – czterdziestoośmioletni niespełniony poeta Allan Thornbum mieszkający w wynajętej suterenie w kopenhaskiej dzielnicy Hvidovre. Utrzymuje się z liczenia samochodów przejeżdżających ulicą Rodovrevej, a w wolnych chwilach analizuje i komentuje wiersze z wypożyczanych w bibliotece książek. Pewnego dnia do jego drzwi puka mierząca dwa metry i pięć centymetrów premierka Bianca Didriksen, zatwardziała socjaldemokratka, i błaga go o pomoc. Wyjaśnia, że eksperci ministerstwa finansów wykazali, iż wszystko wskazuje na to, że Allan może rozwiązać dręczące świat problemy, jeśli napisze wiersz, tylko jeden wiersz. Allan jednak nie ma na to ochoty.
Kaspar Colling Nielsen jest jednym z najbardziej wyjątkowych pisarzy i myślicieli w Danii. Zachowuje bogactwo pomysłów, które czynią go w duńskiej literaturze swego rodzaju samotnikiem – nie mówiąc już o jego poczuciu humoru.„Berlingske” Colling Nielsen ma bystre oko do naszych czasów i opisuje je bezpretensjonalnym językiem, tworząc groteskową historię. W tej satyrze jest coś w rodzaju bezsilności, która w swej istocie jest pociągająca. „Jyllands-Posten” Kaspar Colling Nielsen pisze dystopijne science-fiction na swój wyjątkowy sposób – jest tak blisko rzeczywistości, aby czytelnik mógł poczuć jego niepokojący oddech na karku. (…) Autor jest zarówno zgryźliwym humorystą, jak i ważnym futurystą, po raz kolejny stworzył prowokującą do myślenia literacką wizję przyszłości. „Borsen”
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem