Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?
Jeśli wciąż szukasz odpowiedzi na te pytania, mam dla ciebie złą wiadomość: nic nie znaczymy, zmierzamy donikąd. Wszystko jest bez sensu. I to jest okej. Co więcej – to właśnie pustka może przynieść ci upragniony spokój i ukojenie.
„Pogodny nihilizm polega na postrzeganiu siebie jako nieistotnego trybika we wszechświecie – i to faktycznie działa”.
Evening Standard
Ostatnimi laty poszukiwanie sensu czy znaczeń – niegdyś zajęcie wykonywane indywidualnie – awansowało do roli działań rynkowych. Dzisiaj obietnica znalezienia sensu tudzież samo jego poszukiwanie są nieodzownym elementem niemal każdego aspektu naszego życia. Produkt, usługa czy doświadczenie nie są już oceniane jako „dobre" czy „niedobre", lecz pod kątem tego, czy, jakkolwiek abstrakcyjnie to brzmi, „coś nam przekazują".
Skłonność do przydawania znaczenia każdemu aspektowi życia nie jest całkiem nowym zwyczajem. Już jako dziecko uświadomiłam sobie, że ważne jest dociekanie, co to wszystko znaczy [...]. Rozważania te, czy to w formie pytań zadawanych przez bezinteresownego wyznawcę jakiejś religii, czy to płynących z ekranu kojąco rozjarzonego kreskówkami ze specjalistycznego kanału, prowadziły do jednego wniosku. W pełni cieszyć się życiem i rozumieć je można tylko wtedy, gdy się spędza każdą chwilę na rozmyślaniu o jego sensie.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem