PayPo – KUP TERAZ, ZAPŁAĆ PÓŹNIEJ!SZCZEGÓŁY>>

Tyniec

Tyniec
Informacje o sortowaniu:

sortowanie wg Popularności:
Produkty są sortowane według popularności na podstawie kilku czynników: liczby zakupów, ilości i wartości wystawionych ocen, zainteresowania użytkowników mierzonych dodaniem produktu do koszyka lub ulubionych.

sortowanie wg Cena - od najniższej:
Produkty są sortowane po aktualnej cenie sprzedaży, od najniższej do najwyższej.

sortowanie wg Cena - od najwyższej:
Produkty są sortowane po aktualnej cenie sprzedaży, od najwyższej do najniższej.

sortowanie wg Od najnowszych:
Produkty są sortowane według daty premiery. Na początku wyświetlane są najnowsze tytuły, które dopiero trafiły do sprzedaży lub będą dostępne w najbliższym czasie

sortowanie wg Od najstarszych:
Produkty są sortowane według daty premiery. Na początku wyświetlane są najstarsze tytuły.
Wiara nie stoi w opozycji do nowoczesnej współczesności. W nowej książce o. Laurence Freeman dokonuje odczytania wiary w kontekście współczesnego świata. Czerpiąc ze swego ogromnego doświadczenia podróży do niemal wszystkich zakątków świata, ukazuje znaczenie wiary dla przemiany naszego podejścia do świata biznesu, ochrony środowiska, zdrowia psychicznego i dialogu międzyreligijnego. Swą wizję opartą na rozumieniu wiary jako ogólnoludzkiego wymiaru przekraczającego poszczególne systemy przekonań i religii ojciec Freeman żywo ilustruje przykładami ze swego osobistego przeżycia wiary, prowadząc czytelnika do szczególnej praktyki na drodze jej realizacji – medytacji chrześcijańskiej według nauki swego nauczyciela, ojca Johna Maina OSB.
Gdy pielgrzym chce udać się na Atos, musi pokonać wiele przeszkód na drodze. Nie mówiąc już o trudnościach z otrzymaniem dodatkowego pozwolenia na pobyt (Atos jest jakby państwem w państwie), przy czym dla osób duchownych ta trudność jeszcze się zwiększa poprzez konieczność otrzymania wstępnej zgody Jego Świątobliwości patriarchy ekumenicznego, w bezpośredniej jurysdykcji którego znajduje się Góra Atos, a są jeszcze inne trudności. Odległość z Aten do Tesaloniki najlepiej pokonać samolotem. Co prawda, nie tak podróżowali na Świętą Górę pielgrzymi z dawnych wieków. Lot nad Grecją ma jednak też swoje zalety. Z prawej strony widać nieskończoną błękitną przestrzeń morza Egejskiego, nad którym jak owieczki płyną białe obłoki w przejrzystym zamglonym niebie. W dole wspaniale wygięta linia brzegowa. Z lewej strony pustynne góry, a wśród nich wspaniały zębaty szczyt Olimpu. Zachodzące słońce pogrąża wszystko w różowo-błękitnych kolorach i w jakiejś nierealnej atmosferze. Najbardziej jednak nierealną jest być może świadomość, że tym współczesnym środkiem transportu pielgrzym szybko zbliża się do Atosu, miejsca duchowych tęsknot wielu pokoleń. Podróż samolotem z Aten do Tesaloniki jest komfortowa, ale dalsza droga z Tesaloniki do Tripiti przypomina warunki, w jakich podróżowali nasi przodkowie. W Tesalonice należy przenocować, żeby rano wsiąść do autobusu, który o trzeciej godzinie dowiezie nas do Tripiti, przystani na pustynnym brzegu zalewu, dokąd przypływa niewielki statek z Atosu. Droga jest malownicza, przez góry porośnięte ostrymi krzewami, pełna serpentyn. Autobus trzęsie niemiłosiernie. Wszyscy pasażerowie to mężczyźni, pielgrzymi lub robotnicy monasterów, którzy jadą ze swoich domostw do miejsca pracy, przecież dla kobiet wjazd na Atos jest zakazany. Ponieważ obecnie jest mało mnichów (na całym Atosie mieszka 1200 mnichów, podczas gdy w średniowieczu liczba mnichów sięgała 20000), nie mogą oni poradzić sobie sami z wielkimi gospodarstwami monasterów, więc zatrudniają okolicznych mieszkańców, którzy pozostawiają swoje rodziny poza granicami półwyspu. Nie wszyscy pasażerowie są robotnikami. Są też pielgrzymi. Poza mną jest dwóch cudzoziemców, protestanckich studentów teologii, którzy podczas nauki w Tesalonice chcą zapoznać się ze źródłem prawosławnej mistyki, z Atosem. Podróżni prowadzą ożywione rozmowy, niepozbawione wschodniej bezpośredniości. Uwagę jadących przyciąga mój strój, stąd pytania: „Papa? Papa? Ortodoksos papa?”, co znaczy, czy jestem prawosławnym duchownym. „Skąd? Po co jadę, Jak tu trafiłem? Czy długo będę na Atosie?” – trudności językowe nie pozwalają na rozwinięcie się naszej rozmowy. Po drodze przejeżdżamy przez Stagirę, miejsce urodzenia Arystotelesa. Teraz jest to niewielkie miasteczko, które i dawno temu na pewno nie było większe. Kręty zjazd i autobus jest już nad brzegiem zalewu, wzdłuż którego jak długi rękaw ciągnie się półwysep Atos. Coś woła, żeby jak najszybciej tam trafić. Trzeba jednak jeszcze poczekać. Najpierw Ierissos, miasteczko, skąd łódkami można dopłynąć do północnego brzegu półwyspu. Zwykle jednak pielgrzymi jadą do Tripiti, przystani na pustynnym brzegu zalewu, dokąd dopływa statek, żeby wieść pielgrzymów wzdłuż południowego brzegu. W końcu płyniemy po iskrzącym się morzu w dół pustynnego półwyspu, który tylu stęsknionym duszom wydawał się być rajem. W naszych czasach serce też szybciej bije, gdy zbliżamy się do brzegu... / Jerzy Klinger, fragment publikacji
W historii chrześcijaństwa mamy kilka dzieł literackich, które pochodzą ze środowisk monastycznych, czytane są powszechnie do dzisiaj, i szczególnie silnie wpłynęły na ukształtowanie się naszej duchowości, gdyż dały wyraz ludzkiej tęsknocie za Bogiem. Najstarsze z nich to Księga starców i narosła wokół niej literatura egipskiej pustyni. Dalej, Wyznania św. Augustyna; zaliczam je do literatury monastycznej, gdyż autor był wedle ówczesnych pojęć mnichem, chociaż w mieście; założył nawet wspólnotę, napisał dla niej regułę, i jak większość Ojców Kościoła został biskupem z mnicha właśnie. Następna jest Reguła św. Benedykta; jej nauka, ale przede wszystkim jej praktyka w niezliczonych wspólnotach, kształtowała życie chrześcijańskie (jak pisze Rowan Williams) przez sam fakt, że ukształtowała mnóstwo osobowości, które z kolei kształtowały społeczeństwo. Czwarta jest księga O naśladowaniu Chrystusa. Najwcześniejsze rękopiśmienne kopie Naśladowania pochodzą z Włoch i oczywiście nie są przez kopistów wyraźnie datowane. Ponieważ jednak cechy pisma i szczegóły wykonania pozwalają datować średniowieczne rękopisy z dużą dokładnością, jest pewne, że najstarsza zachowana kopia (podkreślmy: kopia już, nie pierwopis autorski), sporządzona w Vercelli i tam do dziś przechowywana, powstała między rokiem 1280 a 1330. Nie później. Otóż nawet koniec tego przedziału czasowego to jeszcze równe pół wieku przed przyjściem na świat Tomasza a Kempis (1380-1471), któremu na północny wschód od Alp przypisuje się do dzisiaj autorstwo tej księgi; a blisko sto lat przed jego dojrzałą działalnością pisarską. Nie jemu jednemu zresztą przypisuje się je mylnie. Usiłowano przez wieki przyznać to dzieło przynajmniej kilku mistykom, zwłaszcza z epoki późnego średniowiecza, ale także paru innym autorom, patrystycznym lub scholastycznym. Ktoś przypisał je św. Augustynowi, nie rozumiejąc, że taki namiętny protest przeciwko traktowaniu Boga jako tematu absolutnie by nie był uzasadniony w epoce patrystycznej; inni typowali któregoś z mistyków niderlandzkich XIV-XV wieku; inni obstawali do niedawna przy autorstwie Jana Gersona (Jean Charlier de Gerson, 1363-1429), nie biorąc pod uwagę, że ten scholastyk, profesor Sorbony, absolutnie by nie mógł napisać, że go nie obchodzą szkolne spory o rodzaje i gatunki. Od daty pierwodruku dzieła (ok. 1472) zjawił się jeszcze jeden kandydat, kiedy to drukarz-wydawca z Augsburga, Gunter Zainer, znalazł i wydał rękopis, w którym na początku czytamy wyraźnie do dzisiaj (gdyż się zachował), że te cztery traktaty zebrał (collegit) kanonik Tomasz z Kempen (1380-1471?). Zainer zachwycił się tekstem, ale kolofon przeczytał nieuważnie i podał Tomasza jako autora, nie zaś kopistę. I to do dziś powtarzają tak wydawcy, jak i ci uczeni, którzy próbują osadzić książkę w XIV-wiecznej tzw. devotio moderna. O czym za chwilę. A kopiowanie książek uprawiali wówczas nawet profesorowie uniwersytetu, jak widzimy na przykładzie św. Jana Kantego. To był przecież główny sposób ich nabywania. W wypadku Jana Gersona teza była o tyle usprawiedliwiona, że aż 22 rękopisy włoskie i 5 innych (dużo, jak na średniowieczne zwyczaje) podaje nazwisko autora; i brzmi tam ono: Joannes Gersenus. Otóż, Gersonus czy Gersenus, różnicę zauważyć trudno, a we Francji lepiej znano i pamiętano profesora Sorbony niż wcześniejszego o całe stulecie (i w dodatku cudzoziemca zza Alp) Giovanniego Gerseno, opata z Vercelli. To samo zresztą dotyczy historyków polskich. Mimo to jednak w ciągu wieków wielu autorów, także francuskich, od Mabillona po nasze czasy, poprawnie podaje autorstwo księgi... / Małgorzata Borkowska OSB, autorka przekładu
Chcąc ująć istotę jakiejś religii nie można operować ścisłymi definicjami. Nie chodzi tu bowiem o dowód prawdziwości czyjejś pozycji doktrynalnej, lecz raczej o pokazanie tego, co jest najbardziej charakterystyczne dla danego zjawiska, a co przy scholastycznym wykładzie danej doktryny niekoniecznie musi być najważniejsze. Co prawda, każda podobna próba ujęcia cech charakterystycznych może być wystawiona na zarzut pewnego subiektywizmu. Być może nic nie jest jednak tak bardzo w stylu religijności obecnej doby, jak właśnie pewien subiektywizm, oczywiście nie w jego znaczeniu pejoratywnym, lecz w sensie postulowanej bezpośredniości w przeżywaniu religii. Stąd zamiast sporów o poszczególne problemy wysuwa się dziś na pierwszy plan szerokie zainteresowanie odmiennością postaw religijnych. Tym też tłumaczy się popularność takich książek, jak Istota katolicyzmu Karla Adama, Istota ewangelicyzmu Karla Heima lub też dwóch studiów, ks. Sergiusza Bułgakowa i Paula Evdokimova, pod tym samym tytułem L’Orthodoxie; zwłaszcza to drugie studium jest dziś szczególnie popularne na Zachodzie. Do tego dodałbym jeszcze niewielkie w rozmiarze, lecz głębokie studium francuskiego konwertyty na prawosławie Oliviera Clémenta L’Essor du christianisme oriental. Z mnóstwa problemów, które nasuwają się w związku z prawosławiem, postaram się wybrać niektóre rysy, aby nakreślony obraz mógł stać się jeszcze jedną próbą już całkiem syntetycznego i z konieczności krótkiego ujęcia tego, co dzisiejsza świadomość szczególnie podkreśla jako istotne cechy naszego Kościoła.
W 1836 roku w Glarus (kanton i miasto w Szwajcarii, w miejscowym niemieckim – Glaris) ukazał się pierwszy tom dzieła o znamiennym tytule: Eros. Die Männerliebe der Griechen, ihre Beziehung zur Geschichte, Erziehung, Literatur und Gesetzgebung aller Zeiten. Autorem był szwajcarski pisarz-samouk, Heinrich Hössli (1784–1864). Tom drugi wyszedł dwa lata później w St. Gallen (stolica sąsiedniego kantonu o tej samej nazwie). Autor nie uniknął licznych kłopotów, po ukazaniu się tomu pierwszego zabroniono jego rozpowszechniania na terenie kantonu Glarus, a drukarzowi zakazano druku tomu drugiego (i dlatego ukazał się w sąsiednim kantonie). Książka ta była przez długi czas zapomniana, większość egzemplarzy znajdujących się w posiadaniu autora przepadła w czasie wielkiego pożaru Glarus w maju 1861 r., zmienione i okrojone wydanie ukazało się w postaci dwóch oddzielnych tomików w 1892 r., to drugie wydanie zostało wznowione w niezmienionej postaci w roku 1924. Jednak znana i wspominana, jak i jej autor, mogła być w kręgu autorów zainteresowanych nie tak kulturą i historią obyczajów starożytnych Greków, jak raczej problematyką Männerliebe (nie było jeszcze wówczas terminu „homoseksualizm”, który – podobnie jak i nieco późniejszy „heteroseksualizm” – pojawił się dopiero w drugiej połowie XIX wieku, wprowadzony w roku 1869 przez Karla-Marię Kertbeny’ego). Dzieło Hösslego w całości i bez żadnych zmian w stosunku do pierwszego wydania za życia autora zostało wznowione dopiero w końcu XX wieku w postaci reprintu przez wydawnictwo „rosa Winkel”, chociaż autor budził zainteresowanie już wcześniej i doczekał się w roku 1903 pierwszej, przywoływanej tu już wyżej, biografii pióra Ferdinanda Karscha, przyrodnika i filozofującego pisarza, skądinąd autora pionierskiego dzieła Das gleichgeschlechtliche Leben der Naturvölker (München 1911). Ostatnio stał się Hössli (i jego dzieło) znowu przedmiotem badań. Trudno powiedzieć, czy pomijano go przez długie lata w pracach podejmujących problematykę greckiego Erosa dlatego, że uważano jego książkę za przestarzałą lub nie dość naukową, czy też z tego powodu, że była zbyt zaangażowana i wyraźnie apologetyczna. Autor nie był badaczem, nie miał odpowiedniego przygotowania filologicznego, teksty greckie znał i cytował wyłącznie w przekładach niemieckich, był amatorem i samoukiem, modystą (kapelusznikiem) z zawodu odziedziczonego po ojcu. O jego upodobaniach erotycznych nic nie wiadomo, w każdym razie zawarł małżeństwo, choć zawsze mieszkał oddzielnie od żony, z którą miał dwóch synów, a dzisiaj słusznie chyba podkreśla się, że jego gorąca obrona „miłości męskiej” wynikała z jego liberalizmu i głębokiego przekonania o najwyższej wartości jaką jest wolność ludzka i prawa jednostki do własnego szczęścia. Trudno się jednak oprzeć wrażeniu, że musieli znać tę książkę w drugiej połowie XIX wieku przynajmniej niektórzy uczeni filolodzy zajmujący się obyczajowością grecką, a w każdym razie od czasów Hösslego można datować przekonanie, że szczególną i najważniejszą cechą Erosa Greków jest właśnie „męska miłość”, co widać chociażby w najnowszej monografii zagadnienia, pióra Jamesa Davidsona, gdzie pojęcie „miłości Greków” niejako automatycznie wyłącza z obszaru badań miłość do kobiety / Włodzimierz Lengauer, fragment Wprowadzenia
Foucaultowskie studia nad starożytnością i wczesnym średniowieczem Można by powiedzieć, że niniejsza praca wyrosła w całości z namysłu nad jednym zdaniem. W lutym 1982 r., podczas wykładu wygłaszanego w College de France, Michel Foucault przywołał kolejno projekty Montaigne’a, Schopenhauera, Nietzschego, Baudelaire’a i innych, by wreszcie stwierdzić: Niewykluczone, że w owej serii prób, w mniejszym lub większym stopniu porzuconych, zafiksowanych na sobie samych, w owym ruchu, który sprawia, że stale odwołujemy się do etyki Siebie, a jednocześnie nie jesteśmy w stanie nadać jej żadnej treści – niewykluczone, że za tym wszystkim kryje się właśnie niemożliwość stworzenia dzisiaj etyki Siebie, i to w sytuacji, w której jest ona pilnie potrzebna i niezbędna politycznie, nie ma bowiem innego pierwszego ani ostatniego punktu oporu wobec politycznej władzy niż punkt, w którym zawiązuje się stosunek Siebie do Siebie (HP, 248; podkr. – CR). Oczywiście sama możliwość natrafienia na to zdanie, zauważenia go pośród masy innych, wreszcie wstępnego zrozumienia jego treści i znaczenia wynikała z wcześniejszych rozmyślań, lektur i napisanych artykułów. Coś działo się już przed natknięciem się na nie, a zarazem – i niejako symetrycznie – samo zmierzenie się z nim, którego efektem jest poniższy tekst, nie wyczerpuje go. Niniejsza książka skupia się bowiem na zagadnieniu etyki Siebie; ma być rekonstrukcją Foucaultowskich studiów nad starożytnością, ich krytyczną weryfikacją, a wreszcie próbą rozwinięcia w oparciu o analizę kolejnych źródeł. Nie zostanie tu natomiast poruszona (poza kilkoma wzmiankami i aluzjami) kwestia dzisiejszej sytuacji politycznej, tzn. nie pojawi się żadna analiza aktualnego pola relacji władzy. Mówiąc inaczej, niniejsza praca nie przynależy do obszaru filozofii polityki. To zadanie, które dopiero należałoby wykonać, a właściwie – które już wykonują inni badacze i badaczki. Niemniej te dwie kwestie, etyka i polityka, nie tylko odsyłają do siebie nawzajem, ale przede wszystkim ściśle się ze sobą splatają i wzajemnie warunkują (§8). Toteż nie da się mówić o etyce i przemianach, jakim podlegała, nie uwzględniając pewnych zachodzących równolegle transformacji społeczno-politycznych, określonych procesów historycznych oraz relacji pomiędzy samymi indywiduami, a także pomiędzy tym, co jednostkowe, a tym, co zbiorowe. Wreszcie, choć rzadko wybrzmi to bezpośrednio, cała ta, opisana na kolejnych stronach, wyprawa w głęboką przeszłość podjęta została z uwagi na te stawki, o które gra toczy się właśnie dziś. Nie chodziło o uprawianie historii filozofii, które miałoby fiksować się na samym sobie, służyć wyłącznie lepszemu zrozumieniu określonego wycinka dziejów, czyli o szlachetną i poważną, ale przecież nieco jałową erudycję. Celem było raczej powtórne otwarcie doświadczenia, które zostało (przynajmniej na Zachodzie) niemal całkowicie zamknięte, a jeśli funkcjonowało, to wyłącznie gdzieś na obrzeżach kultury, marginalne i mylnie rozumiane, nawet samo przez siebie… Ponowne wydobycie pewnego problem, który problemem być przestał, i to bynajmniej nie dlatego, że został rozwiązany lub się zdezaktualizował. Stał się on raczej przeszkodą dla rozwoju określonych stosunków władzy i jako taki był stopniowo bagatelizowany, zacierany, a wreszcie zapomniany. Postawienie go raz jeszcze, przywróceniu mu sensu i należnego miejsca jest zatem, być może, zarysowaniem pewnej drogi ucieczki, linii ujścia z tych struktur władzy, które odpowiadają dziś zarówno za dystrybucję indywidualnych ról, jak i funkcjonowanie całych społeczeństw. Celem tych rozważań jest więc umożliwienie pomyślenia czegoś, co pozostaje dziś niemyślane. Czy właściwie istnieje jakieś inne zadanie dyskursu filozoficznego? A to, że będzie ono tu realizowane w dużej mierze środkami archeologii pojęć i genealogii praktyk, czyli środkami uparcie zaliczanymi przez niektórych do historii filozofii – czy rzeczywiście miałoby to być sprzeczne z podejściem jak najbardziej problemowym? Czy nie jest raczej dokładnie odwrotnie? Czy to nie ci, którzy roszczą sobie pretensje do wyższości, rzekomo mającej wynikać z tego, że mierzą się z pytaniami filozoficznymi w sposób oderwany od dziejów i źródeł – co jakoby zapewnia im dostęp do jakiejś bardziej uniwersalnej perspektywy – w praktyce sami nie dostrzegają własnego uwikłania w historię, która określa nie tylko to, jakie problemy wydają się im ważne, ale i to, jakich odpowiedzi są w stanie udzielić? / Cezary Rudnicki
Cała społeczność egiptologiczna z wielką radością przygotowuje się do przypadających we wrześniu tego roku obchodów dwusetnej rocznicy odczytania w Akademii Napisów i Literatury słynnego Listu do Pana Daciera..., prawdziwego aktu urodzenia tego, co w późniejszych czasach, mimo niesprzyjających wiatrów i prądów, miało stać się naszą dyscypliną. Jako pierwszy pewny kamień milowy nowożytnego spojrzenia na jedną z największych cywilizacji w historii świata, nasza Rozprawa o metodzie – dzieło zarazem osamotnione i śmiałe – jest ponadczasowa, a regularne wracanie do niej – zawsze ożywiające. Powitajmy więc z uznaniem, na jakie zasługuje, inicjatywę Filipa Taterki wraz z długo oczekiwaną publikacją jego polskiego przekładu słynnego Listu, słusznie poprzedzonego rzetelnym wstępem rozjaśniającym dzieje odczytania pisma hieroglificznego. Jestem przekonany, że inicjatywa ta napełniłaby radością nieodżałowanego Jeana Leclanta, odległego następcę Pana Daciera na stanowisku sekretarza stałego Akademii Napisów i Literatury. W rzeczy samej profesor Leclant bardziej niż ktokolwiek inny niestrudzenie działał na rzecz pamięci Champolliona. Najpierw w 1990 roku, doprowadzając do wydania przez Akademię tak cennej i uczonej bibliografii Champolliona zebranej przez naszego kolegę Jeannota Kettela, która stała się klasyczną pozycją w studiach egipskich, a której uzupełnienia oczekują wszyscy zainteresowani. Z taką samą życzliwością profesor Leclant patronował i wspierał wszystkie nasze inicjatywy: w szczególności w 1986 roku, podczas urządzania w Figeac Muzeum Champolliona, które od tamtej pory nie przestaje się rozwijać i przyciągać nowych zwiedzających. Z tym samym zaangażowaniem profesor Leclant włączył się dwa lata później w organizację międzynarodowej konferencji L’égyptologie et les Champollion (Egiptologia i Champollionowie) w Grenoble z okazji dwusetnej rocznicy urodzin uczonego, który odczytał pismo egipskie. W artykule opublikowanym w „Bulletin de la Société Française d’Égyptologie” w 2018 roku zaalarmowałem społeczność naukową o „niedawnym rozproszeniu archiwów Pani Alice de la Briere, z domu Champollion-Figeac”, w którym znajdzie się to, co należy odtąd wiedzieć o rozmieszczeniu słynnych „papierów rodzinnych”, przechowywanych niegdyś w Vif i znanych głównie dzięki dziełom Aimégo Champolliona-Figeaca (1887) i Charles’a-Oliviera Carbonella (1984). Artykuł z „Revue de la Bibliotheque Nationale” (Importance et histoire du fonds Champollion de la Bibliotheque nationale, nr 37, jesień 1990) przypomina również, w jaki sposób cenne papiery założyciela naszej dzisiejszej dyscypliny trafiły w dwóch turach do Bibliotheque Nationale de France. Witając z uznaniem i wielką sympatią pracę Filipa Taterki, chciałbym podzielić się pewnym przyjacielskim wspomnieniem, trochę już odległym, lecz wciąż żywym, naszej koleżanki Jadwigi Lipińskiej (1932–2009), której badania nad słynnym Monumentem genealogicznym z Neapolu (1609/5059) bardzo zajmowały nas oboje, a także całego tak pełnego zapału zespołu z Deir el-Bahari w początkach lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to ja sam pracowałem w Tebach Zachodnich wraz z egipskimi zespołami z Centre de Documentation et d’Études sur l’Ancienne Égypte (CEDAE) / Michel Dewachter, fragment przedmowy
Poeta, purytanin, patriota, jak pisze o nim Pierre Legouis, czy szpieg i szyderca? Niniejsze studium poświęcone jest człowiekowi, wobec którego, na różnych etapach recepcji jego twórczości, stosowano wszystkie te określenia. Andrew Marvell to niewątpliwie jeden z najważniejszych angielskich poetów XVII w. Kojarzony jest on najczęściej, choć nie do końca słusznie, z poezją metafizyczną. Współczesnego czytelnika zaintryguje w tej twórczości niezwykła samoświadomość poety i autoreferencyjność jego wierszy. To poezja, która na siebie wskazuje, wnikliwie przygląda się słowom, doszukując się w nich nieoczywistych znaczeń. Niezwykłą rolę odgrywa w niej rym i zestroje dźwiękowe. Słychać w tych lirykach zwielokrotnione echa, za pomocą których poeta prowadzi dialog z tradycją, z twórcami sobie współczesnymi, a często również z samym sobą. Tak wnikliwie przypatruje się obrazom rzeczy tworzonym przez język poezji, że zaczynamy dostrzegać w nich drobną siatkę pęknięć i szczelin. Z tych popękanych obrazów, z drobnych kawałków znaczeń poeta wciąż wznosi nowe budowle, wyrastające na ruinach przebrzmiałych tradycji i minionych sensów.
Minuskuła karolińska to jedno z najbardziej znaczących pism średniowiecza. Wykształcona we frankijskich skryptoriach w VIII-IX wieku, stała się na długi okres obowiązującym stylem pisania. Czytelna, regularna, o stosunkowo szybkim dukcie zdobywała popularność w kolejnych ośrodkach pisarskich. Jej sukces jest niezaprzeczalny – minuskułą pisze się aż do XII wieku, kiedy zaczyna być wypierana przez pisma gotyckie. Ma kapitalne znaczenie dla rozwoju nowych pism XV wieku stając się rdzeniem tworzącego się pisma humanistycznego. Przetworzone przez najlepszych kaligrafów doby Odrodzenia pismo zwane antykwą zostaje odlane w formie czcionek. Do dziś w wielu fontach odnajdujemy formy liter, które są nawiązaniem do minuskuły karolińskiej. Książka, którą trzymacie Państwo w ręce jest częścią drugiego tomu podręcznika do kaligrafii Piękna Litera. Drugą częścią tego tomu jest opracowana przez Ewę Landowską Copperplate scripts. W pierwszym tomie natomiast opracowane zostały: Uncjała oraz Italika. Aktualnie autorki pracują nad trzecim tomem, z którego będzie można nauczyć się kolejnych dwóch stylów pisma. Piękna Litera nie jest w swym założeniu kompendium wiedzy o kaligrafii. W prostej, minimalistycznej formie nawiązuje do klasycznych podręczników kaligrafii. Fani albumowych wydań nie znajdą tu nic dla siebie. Miłośnicy pięknej klasycznej litery mogą liczyć na kilka cennych wskazówek - jak pracować z literą, gdy nie ma się możliwości uczestniczenia w zajęciach, jak unikać błędów, jak nauczyć się je dostrzegać, jak ćwiczyć.
Magdalena Mortęska urodziła się w roku 1554 jako córka senatora stanów pruskich Melchiora Mortęskiego i Elżbiety Kostczanki. Już jako dziecko postanowiła poświęcić się Bogu. W tym stuleciu klasztory były w takim upadku i pogardzie, że kiedy oznajmiła swój zamiar, jeden z dworzan jej ojca wykrzyknął oburzony: „Prędzej niech ja złą śmiercią zginę, niż byś wasza miłość, tak zacnego będąc rodu, zakonnicą być miała!” (…)Z domowej jeszcze pobożności ksieni Magdalena wyniosła kult Męki Pańskiej, o której w klasztorze napisała rozmyślania i której tematyka często wracała w jej rozmowach i konferencjach. W tej tajemnicy stale przebywała myślą modlitewną, ona też była dla niej motywacją do ubóstwa, do unikania ludzkiej chwały, itd. Ta motywacja okazała się skuteczna i czynna przez całą długość życia ksieni Magdaleny. Jej tęsknota do umiłowanego Pana karmiła się szczególnie chętnie epizodem obietnicy udzielonej na krzyżu „Dobremu Łotrowi”: Dziś ze mną będziesz w raju (Łk 23,43). Mówiąc kiedyś o tym ? jak wspomina zakonnica notująca jej nauki ? „przydała i to: że mi się zda, jakoby się obejrzał i skłoniuł łaskawie i z dziwną miłością. Co to za dziś tak szczęśliwe? ? i oto jeszcze w tym żywocie przypuszcza mię do raju serca swego Boskiego…” (Małgorzata Borkowska OSB)Magdalena Mortęska zrozumiała, że śmierć Chrystusa, właśnie dlatego że została przyjęta z posłuszeństwa i miłości, staje się drogą ku pełni chwały. Cierpienie i męka Chrystusa chronologicznie trwały niewiele godzin, ale Magdalena rozumie, że jest to kulminacyjny moment ziemskiego życia Jezusa. Za każdym razem, kiedy sprawuje się Eucharystię i sprawuje się zwłaszcza sakrament pojednania, głosi się sens i owoc tego cierpienia.Czytając rozmyślania, czujemy jakby Magdalena nie chciała pogodzić się z faktem pewnego ograniczenia naszej „biblijnej” wiedzy o Jezusie. Korzysta z apokryfów, przekazów świętych, prawdopodobnie znała listy św. Katarzyny Sieneńskiej, które w przekładzie polskim nie były jeszcze opublikowane, także biografie św. Katarzyny, zna też apokryfy bliżej nieokreślone, gdzie jest mowa o zemdleniu Matki Bożej pod krzyżem oraz o ilości razów, które spadły na Chrystusa. (…)
Życie człowieka to droga, a zatem dokąd zmierzamy i po co żyjemy? Ktoś zapyta, czy bardziej banalnie się już nie dało? Zgoda, ale to na pozór banalne stwierdzenie przestaje nim być, gdy uda się nam na tej drodze odnaleźć nie tylko własne ślady. I na to zgoda, nie trudno przecież zauważyć ślady człowieka obok, czy pieska na smyczy. Co jednak, gdy znajdzie się też i takie, które zostawia Niewidzialny. Kto? Niewidzialny! Na te ślady wskazuje Czytelnikom siostra Małgorzata Borkowska OSB w niniejszym tomiku. Robi to dlatego, że sama je odnalazła, a co ważniejsze, zrozumiała, że one dokądś prowadzą, i stara się za nimi podążać. Czy namawia Czytelników, by zrobili podobnie? Niekoniecznie, że namawia, ale raczej... przeczytajcie sami.Siostra Małgorzata, znana też jako Miś lub Niedźwiedź, często martwi się kwestią kazań księży, ale nade wszystko kwestią Boga, którego wielu traktuje, z resztą nie tylko w kaznodziejstwie, jako temat, a nie Osobę. Nazywa to herezją naszych czasów. Siostra Małgorzata udostępnia nam garść refleksji. Przelane na papier, bo tak Autorka lubi najbardziej, były wygłaszane przy różnych okazjach i do różnych środowisk. Najczęściej podczas dni skupienia i rekolekcji w klasztorze żarnowieckim, nieraz gdzieś poza. Zakonnica rekolekcjonistka? Czy to w ogóle możliwe? Tak. Po wydaniu przez nią Oślicy Balaama (2018) trochę zawrzało tu i ówdzie. Od tego momentu proszona jest o taki rodzaj posługi. Okazuje się, że wcale nie tak łatwo załapać się na wolne miejsce na rekolekcje w Żarnowcu. Amatorów ciszy, milczenia i teologii, poprawnej teologii, nie brak. To dobry znak! Co ciekawe, proszą Siostrę o ewangelizatorską posługę nie tylko świeccy, ale i osoby duchowne obojga płci. Zatem dla kogo ta książka? Dla człowieka.Życzymy Drogim Czytelnikom dobrej lektury. Niech wyostrzy ona Wasz wzrok na ślady Niewidzialnego, które, jak się może okazać, są naprawdę bardzo blisko nas.
Początki monastycyzmu na Zachodzie owiane są nimbem nieprzenikliwym. Brak wystarczająco wczesnych źródeł, które pozwalałyby przeniknąć poza tę zasłonę, jest dotkliwy dla kogoś, kto chciałby się zapoznać z początkami tej formy życia, która poczynając od Egiptu rozprzestrzeniła się w całym Kościele. O ile dla Wschodu znajdujemy znacznie więcej danych – wśród nich nieocenionym źródłem jest Żywot św. Antoniego autorstwa św. Atanazego – to więcej światła na rozwój tego sposobu życia na obszarze kultury łacińskiej rzucają dopiero działalność Jana Kasjana i Kasjodora, Reguła Mistrza czy Reguła św. Benedykta. Dają one obraz świata, w którym pojawiają się coraz liczniejsze ośrodki skupiające żyjących wspólnie mnichów (choć czasem spotykamy także świadectwa o pustelnikach). Pojawianie się cenobiów zapoczątkowało proces, który stał się szczególnie dynamiczny wraz z pontyfikatem wyjątkowego promotora życia monastycznego, jakim był papież Grzegorz Wielki. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że od jego pontyfikatu aż po czas reformacji niezwykle istotna rola w życiu społecznym, w szczególności w duchowym wymiarze, przypadała klasztorom. Fenomen ich rozwoju stanowił przedmiot zainteresowania wielu uczonych, które zaowocowało licznymi rozprawami poświęconymi rozmaitym aspektom życia monastycznego w starożytności i w średniowieczu. Zarówno liczne opracowania syntetyczne, monografie, jak i artykuły poświęcone konkretnym aspektom tego rodzaju życia, pojedyncze tomy czy serie wydawnicze i czasopisma – wszystko to składa się na ogromny dorobek naukowy poświęcony życiu monastycznemu.
Świat monastyczny XI w., jaki wyłania się ze źródeł, to w przeważającej części świat mnichów. Zarówno zgromadzenia żeńskie stanowiły niewielki odsetek liczby klasztorów męskich, jak też autorzy źródeł na ogół byli mężczyznami, a podejmowana przez nich tematyka stosunkowo rzadko dotyczyła kobiet (z jednym wyjątkiem – Marią Panną). Nie oznacza to wcale, że historyk badający dzieje płci pięknej tego okresu pozostaje bezradny, o czym świadczą coraz liczniejsze studia ogólne oraz rozprawy szczegółowe dotyczące różnorakich aspektów żeńskiego monastycyzmu. Studia nad historią kobiet w średniowieczu, także w interesującym nas stuleciu, prężnie się rozwijają, o czym świadczy zamieszczony wyżej tekst przeglądowy i metodologiczny Karoliny Morawskiej. Niewątpliwie wśród najwybitniejszych teologów i myślicieli XI w. na czołowym miejscu wymienić trzeba Piotra Damianiego, którego bogata i różnorodna tak pod względem formy, jak i treści twórczość nie pomija żadnego istotnego elementu jedenastowiecznej rzeczywistości. Mimo że należy do świata męskiego eremityzmu (czy szerzej: monastycymu) oraz męskiego Kościoła hierarchicznego, to przecież ten bystry obserwator nie mógł pozostawić na uboczu kwestii związanych z połową ludu Bożego. W dotychczasowej historiografii problematyka roli i pozycji kobiet w myśli Avellanity, wizji ich miejsca w Kościele, społeczeństwie, wreszcie w dziele Zbawienia, pozostawały całkowicie na marginesie. Nawet jednak pobieżna lektura listów eremity, żywotów jego autorstwa, poezji a także traktatów teologicznych i moralistycznych pokazuje, że pastoralna troska Damianiego obejmowała również żeńską część ludu Bożego. Jak bardzo wizja przeora z Fonte Avellana była spójna i oryginalna, świadczy drugi z zamieszczonych wyżej tekstów, artykuł Beaty Jabłonowskiej. Wymienione właśnie powody zachęcają, aby przyjrzeć się bliżej fascynującym jego homiliom poświęconym dziewicom i udostępnić ich polskie tłumaczenie. Kolejnym powodem wyboru właśnie kazań jest to, że z korpusu różnorodnej twórczości Damianiego homilie są stosunkowo najrzadziej komentowane przez badaczy. Zachowały się 54 kazania Avellanity, w tym dwa tylko fragmentarycznie. Jedynie niektóre z nich doczekały się głębszej refleksji, jak np. katecheza objaśniająca znaczenie rytu poświęcenia kościoła; niezwykle interesujące odczytanie kazania na dzień św. Kasjana zaproponował zaś Zbigniew Kadłubek. W poprzednim tomie pism eremity zostały opublikowane tłumaczenia dwóch kazań: Do braci z eremu oraz W wigilię św. Benedykta; z kolei ks. Wojciech Kania wydał przekłady dwóch kazań Na Narodzenie Najświętszej Marii Panny. Obie homilie zamieszczone są w Aneksie niniejszego tomu. Kazania należą do jednego z częściej i chętniej używanych przez Damianiego gatunków, już wśród pierwszych jego pism obok traktatu o Żydach i Żywotu błogosławionego Romualda są cztery homilie, skomponowane w latach 1040–1041, gdy młody eremita przebywał w klasztorze w Pomposie. Zachowane jego teksty należące do tego gatunku poruszają bogatą tematykę zarówno pastoralną, jak i teologiczną, eklezjologiczną i hagiograficzną, zawierają też liczne wątki i wzmianki autobiograficzne. Charakteryzuje je również różnorodność przeznaczenia; niektóre z nich wygłaszał sam Damiani, inne wysyłane były do różnych instytucji kościelnych i tam odczytywane, jeszcze inne nie miały charakteru homilii wygłaszanej w trakcie liturgii, lecz przeznaczone były do samodzielnej lektury i kontemplacji przez adresatów. Tylko trzy z nich to ewidentnie klasyczne homilie, odwołują się bowiem bezpośrednio do komentowanych fragmentów Ewangelii (w tym jedno z tych zamieszczonych niżej w Aneksie), kolejnych pięć wprost przywołuje wysłuchane przez odbiorców fragmenty żywotu bądź pasji jakiegoś świętego. Generalnie kierowane były do mężczyzn – mnichów i kapłanów świeckich. Tym bardziej warto przyjrzeć się, jaką wizję kobiet prezentował reformator swoim męskim audytoriom... (Krzysztof Skwierczyński)
Szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci… – mówiła do Chrystusa Syrofenicjanka (Mk 7,28). Co ja się kiedyś naprosiłam czcigodnej redakcji Biblii Tynieckiej! Co się natłumaczyłam, że po polsku szczenięta pod stołem mogą jeść z podłogi, ale nie z okruszyn; i mogą jeść okruszyny chleba (upuszczone przez dzieci), ale nie okruszyny dzieci… Nic nie pomogło, składnia grecka czy może wpojona w młodości łacińska okazała się silniejsza od rodzimej, i po dziś dzień w Ewangelii Marka szczenięta jadają okruszyny dzieci. Przynajmniej w okolicach Tyru i Sydonu; na szczęście, nie u nas. A ten tomik to właśnie takie okruchy, sypiące się ze stołu bez ładu i składu ani (na ogół) wzajemnego powiązania. Z jakiejś przyczyny jakiś temat domagał się zwięzłego omówienia i powstawał tekst, którego potem nijak nie dało się przypiąć ani przyłatać do pisanych równolegle prac obszerniejszych. Wydane dotąd nie były; kilka trafiło już do sieci, ale niewiele. Otóż wbrew pozorom, zagadnienia te bywały często ważne i teksty jeszcze mogą się przydać. Dlatego porządkując swoje papiery (czas na to, kiedy się ma lat 80) pozbierałam je wszystkie, dodałam to i owo, i zapraszam czytelnika… pod stół. Na okruchy. A gdyby jeszcze przed moją śmiercią w którymś kolejnym wydaniu Biblii Tynieckiej znikły te okruszyny dzieci, to sama wlezę pod ten stół i zarzut odszczekam.
Od lipca 2017 roku w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu prowadzone są rekolekcje o modlitwie Jezusowej Oddychać Imieniem w zmienionej formule. To nowa propozycja dla osób medytujących w tradycji chrześcijańskiej, jak i wszystkich zainteresowanych modlitwą Imieniem Jezus. Formuła tych rekolekcji nawiązuje do sesji medytacji chrześcijańskiej w Opactwie Benedyktynów w Lubiniu. Od 1988 roku istnieje tam Ośrodek Medytacji Chrześcijańskiej. Założył go o. Jan Bereza OSB. Obecnie opiekunem Ośrodka jest o. Maksymilian Nawara OSB, Opat Prezes Benedyktyńskiej Kongregacji Zwiastowania (w skład której wchodzą wszystkie klasztory benedyktyńskie w Polsce). Ośrodek był pierwszym tego typu miejscem w Polsce, w którym rozpoczęto prowadzenie regularnych sesji medytacji chrześcijańskich. Jego działalność przyniosła i przynosi wiele dobrych owoców. Powstały liczne grupy medytacyjne w różnych częściach Polski. W Tyńcu chcemy nawiązać do tej już ponad 30-letniej tradycji lubińskiego Ośrodka. Sesje medytacji chrześcijańskiej w Lubiniu mają ugruntowaną i sprawdzoną strukturę. Rekolekcje Oddychać Imieniem w Tyńcu są inne, z właściwą sobie dynamiką i specyfiką. Jednak bez tego, co wypracowano w Lubiniu nie byłoby rekolekcji Oddychać Imieniem w Tyńcu w tej formule. Stąd wyrazy podziękowania dla o. Maksymiliana Nawary OSB. Ta mała pozycja ma przybliżyć wszystkim osobom charakter rekolekcji Oddychać Imieniem, jak i samą modlitwę Jezusową. Jest prostym i dobrym przewodnikiem. Odpowiada ponadto na różne pytania i prośby dotyczące wyjaśnienia wielu szczegółów rekolekcji i różnych form praktyki modlitwy Jezusowej. Mamy nadzieję, że będzie pomocą dla wszystkich modlących się imieniem Jezus.
Życie mnisze św. Hieronima pomaga dostrzec inny, może nie zawsze dobrze znany wymiar jego bogatej osobowości i bardziej docenić wielkość działalności duszpasterskiej człowieka, który potrafił zapalić umysły pragnieniem wspinania się na szczyty świętości. Doświadczenie monastyczne św. Hieronima jest cenne także z tego powodu, iż dzięki niemu łatwiej możemy zrozumieć sam monastycyzm łaciński (a szczególnie pierwsze jego kroki i młodzieńczą miłość). Duchowe dzieło Hieronima w Rzymie, zaszczepienie wśród kobiet i mężczyzn entuzjazmu dla ideałów ascetycznych, które sam przejął od wschodnich mistrzów – przyczyniło się do powstania mniszych wspólnot na Zachodzie, czerpiących z ducha monastycyzmu wschodniego. To właśnie przeszczepienie wschodniej ascezy na grunt łaciński dało początek monastycyzmowi zachodniemu wzorującemu się na przykładach mnichów wschodnich. Św. Hieronim i jego towarzysze życia mniszego są więc niejako łącznikami monastycyzmu wschodniego i zachodniego. Jeśli jest prawdą, że monastycyzm zachodni przybrał własne cechy, które wyłoniły się pod wpływem określonych warunków historyczno-socjalnych świata późno-antycznego, i dlatego ten charyzmatyczny ruch uniezależniał się coraz to bardziej od wschodniego, to także jest prawdą, że ascetyzm zachodni narodził się bezpośrednio ze wschodniego i przez długie lata właśnie z niego czerpał natchnienie. Gdy utożsamiamy monastycyzm zachodni z dziełem św. Benedykta z Nursji, nie wolno nam zapominać, że oparł się on na tradycji mniszej, która liczyła wówczas już prawie dwieście lat i zawsze czerpała natchnienie z ascetyzmu wschodniego. Co więcej, sam św. Benedykt wskazuje na zakorzenienie swych ideałów monastycznych w tradycji mniszej jako takiej, a osobliwie w tradycji wschodniej; Benedykt zna dobrze monastyczne teksty swych poprzedników (reguły Pachomiusza, Bazylego, Augustyna, Cezarego z Arles) oraz poleca swym mnichom m.in. regułę wielkiego prawodawcy monastycyzmu greckiego – św. Bazylego Wielkiego. Poczynając zaś od św. Benedykta, można mówić o klasycznym monastycyzmie zachodnim, który przetrwał aż do naszych czasów. W odróżnieniu od wschodniego monastycyzmu św. Benedykt złagodził surowość ascezy ze względu na mniejszą odporność ludzi żyjących na Zachodzie, których kulturę niszczyły napierające ludy barbarzyńskie. Ojciec monastycyzmu zachodniego wzbogacił surową mądrość prawodawców wschodnich dzięki ojcowskiej funkcji, jaką we wspólnocie mniszej sprawuje opat. Św. Benedykt przeciwstawia charyzmatycznej wolności, która cechuje monastycyzm wschodu, praktyczną regułę wspólnotową. Monastycyzm benedyktyński wprowadza ponadto nakaz pracy ręcznej. Wraz ze św. Hieronimem pozostajemy natomiast jeszcze w tej ciekawej formie monastycyzmu, która całkowicie naśladuje przykład wschodni. Odzwierciedla się to w napisanych przezeń żywotach mnichów (Vitae), które są tego jasnym, entuzjastycznym i żywym wyrazem. Hieronim bowiem pisze je podczas swego życia pustelniczego. Jako takie są więc owocem właśnie tegoż rodzaju życia. Układa je, aby uwiecznić to życie, jego czar i wzniosłość. Biografie trzech świętych pustelników są więc owocem Hieronimowej gorliwości ascetycznej i umiłowania życia mniszego / Bazyli Degórski OSPPE, fragment wstępu
Żywot św. Seweryna (Vita s. Severini) i Reguła (Regula) składają się na monastyczną spuściznę Eugipiusza, opata z Lukullanum, który opracował jeszcze antologię dzieł św. Augustyna, zatytułowaną: Wypisy z dzieł św. Augustyna (Excerpta ex operibus s. Augusitni). To ostatnie dzieło Eugipiusza miało również służyć lekturze mnichów – co potwierdził współczesny Eugipiuszowi Kasjodor, który posiadał egzemplarz tego dzieła w swojej bibliotece i zalecał go do czytania swoim mnichom. W niniejszym tomie prezentujemy tłumaczenie ściśle monastycznych pism Eugipiusza, a więc: Żywota św. Seweryna i Reguły. W pierwszym z nich opat z Lukullanum postawił sobie zadanie wyjaśnienia tego, jak św. Seweryn, tajemniczy przybysz, mnich wędrowny, założyciel wspólnoty monastycznej, mistrz życia i propagator surowej ascezy, utalentowany organizator i polityk, duszpasterz i działacz społeczny, obrońca wiary i mąż konsekwentnie realizujący w swym życiu rady ewangeliczne, został – dzięki łasce Chrystusa i własnym zasługom – podniesiony do chwały świętych oraz jakie dobrodziejstwa dokonują się za jego wstawiennictwem. Tym dziełem Eugipiusz chciał bowiem zachęcić czytelnika do pielgrzymowania do grobu Świętego, który był jednym z najpotężniejszych cudotwórców tego czasu. Dzieło Eugipiusza stało się również dokumentem ważnych przemian dokonujących się w naddunajskiej prowincji Norikum w okresie wędrówek ludów. Reguła Eugipiusza była przeznaczona dla mnichów klasztoru św. Seweryna, którego opatem był Eugipiusz: klasztor ten powstał przy grobie Świętego w Lukullanum (dziś Pizzofalcone k. Neapolu). Wprawdzie sam Seweryn nie sporządził reguły dla swoich mnichów (PEug 9,4), jednakże swym postępowaniem i nauczaniem przekazał podstawowe zasady życia monastycznego. On bowiem – zdaniem wielu – przeniósł na Zachód, a zwłaszcza na tereny naddunajskie, anachorecko-cenobicki wzór życia mniszego, który był rozwinięty na Wschodzie, szczególnie w Egipcie. Ten model Seweryn zaadaptował do warunków, jakie zastał w północnych prowincjach rzymskich. W jakim stopniu wskazania Świętego uwzględnił Eugipiusz przy opracowywaniu swej reguły, przeznaczonej dla wspólnoty przez św. Seweryna założonej, trudno jest obecnie odpowiedzieć. Lecz zapewne treść i układ reguły – jest ona florilegium tekstów różnych Ojców, dopasowanych do wymogów życia mnichów, jakie wtedy w tym klasztorze obowiązywały – świadczy o tym, że przestrzegał wiernie wskazań swego mistrza, żeby „trzymać się przykładu błogosławionych Ojców” (PEug 9,4). Reguła Eugipiusza, niedawno odkryta, potwierdza zapotrzebowanie na reguły zakonne w tych czasach – Reguła Mistrza i Reguła św. Benedykta są jej współczesne – i świadczy o dużym przywiązaniu do tradycji monastycznej, z której wtedy korzystano / Ks. Kazimierz Obrycki
Piękna Litera. Pismo rondowe to kolejna część wielotomowego podręcznika do kaligrafii. Tym razem Ewa Landowska opracowała styl pisma zwany rondowym, wzorując się na przedwojennych francuskich zeszytach szkolnych. W przedwojennej Polsce w szkołach nauczany był tzw. niemiecki wariant pisma rondowego – prostszy, ale – zdaje się – nie tak szykowny. Pismem rondowym rzadko składa się całe bloki tekstów. Jest ono raczej używane do wyróżniania w tekście pojedynczych zdań, zwrotów czy wyrazów. np. tytułów, nagłówków, wyszczególnień. Zasługuje jednak na szczególną uwagę przez wzgląd na wyjątkową harmonię znaków, która niewątpliwie będzie rozwijać w nas wrażliwość estetyczną. W podręczniku znajdziemy instrukcję pisania każdej litery, zarówno małej, jak i dużej, zagadnienia dotyczące ich łączenia, a także wskazania najczęściej popełnianych błędów. Jest to podręcznik przeznaczony dla osób zupełnie początkujących, ale także dla zaawansowanych, chcących doskonalić technikę kreślenia liter tego stylu pisma.
Jedną z największych łask, które od Pana Boga otrzymałem, jest spotkanie z benedyktynkami od Nieustającej Adoracji Najświętszego Sakramentu (zwanymi potocznie sakramentkami). Ich polskie klasztory w Warszawie, Wrocławiu i Siedlcach są żywymi przykładami czci wobec Jezusa Eucharystycznego i niezmordowanego rozważania i celebrowania w świętej liturgii tajemnicy paschalnej. Tym bardziej cieszę się, że mogę podzielić się rekolekcjami, które miały miejsce na przełomie lipca i sierpnia w klasztorze sakramentek w Siedlcach. Jestem bardzo wdzięczny za zaproszenie siostrom; chcę też podziękować paniom Ewie Jucha i Ewie Szymańskiej, naszym tynieckim oblatkom, za spisanie tekstu z nagrania i Elżbiecie Wiater za redakcję. Często przywoływana jest tutaj Matka Mechtylda od Najświętszego Sakramentu (w świecie: Katarzyna de Bar) – założycielka benedyktynek sakramentek. Jeśli ktoś z Czytelników pragnąłby się bliżej z nią zapoznać, warto polecić trzy książki. Po pierwsze biografię: M. Borkowska, O prawo dla Boga. Spotkanie z Matką Mechtyldą de Bar, Kraków 2019. Siostra Małgorzata Borkowska OSB we właściwy sobie sposób barwnie prezentuje nie tylko fakty biograficzne, ale umieszcza je także szerszym kontekście politycznym i religijnym epoki. Studium W. Andral, Paradoks ziarna pszenicy. Droga życia wewnętrznego Katarzyny de Bar, przekł. benedyktynki sakramentki, Kraków 2015 wprowadza nas, że tak powiem, do wnętrza życia Mechtyldy. Książka jest szczególnie cenna ze względu na bogate wykorzystanie materiału źródłowego: listów, konferencji i innych tekstów pisanych przez Matkę i do Matki. Na koniec krótka antologia pism K.M. de Bar, Eucha­rystia, moja miłość, przekł. Siostry Benedyktynki od nieustającej adoracji Najświętszego sakramentu z klasztoru warszawskiego, Kraków 2012 (Z Tradycji Mniszej 57).
Wszyscy znamy siostry Matki Teresy z Kalkuty. Mało kto wie, że jeszcze przed II wojną światową żyła w Polsce niezwykła osoba, Matka Wincenta Jaroszewska, która pragnęła zająć się ludźmi odepchniętymi na margines społeczny, którzy znikąd nie mieli oparcia i zrozumienia. Założone przez nią siostry benedyktynki samarytanki mają niezwykły charyzmat: nie tylko opiekują się osobami upośledzonymi, ale także mają uwielbiać Bożą sprawiedliwość. Kto w dzisiejszych czasach pamięta o Boskiej sprawiedliwości? Potrzeba tak dobrych kobiet, jak nasze siostry, które o tej prawdzie nam przypominają. W książce Czytelnik znajdzie zapis rekolekcji wygłoszonych dla benedyktynek samarytanek latem 2021 r. Niech powrót do biblijnych kobiet i medytacja nad ich życiem pomogą nam nie tylko uwielbić Bożą sprawiedliwość, ale także lepiej wypełnić nasze powołanie.
Zgodnie z zapowiedzią autorek, trwają prace nad drugą częścią pierwszego polskiego podręcznika do kaligrafii "Piękna Litera". Nie jest tajemnicą, że znajdą się w nim opracowywane aktualnie: minuskuła karolińska oraz copperplate script (kursywa angielska). W pierwszej części "Pięknej Litery" jej użytkownicy mogli zapoznać się z uncjałą oraz italiką, które dają podwaliny dla wykrystalizowania się minuskuły karolińskiej (z uncjały) i kursywy angielskiej (z italiki). W ten sposób w dwóch częściach zawarty zostanie niemały kawałek historii pisma, obejmujący okres od VI do XVII w. W ciągu historycznym wygląda on następująco: uncjała - minuskuła karolińska - italika - copperplate script. Naturalnie, te dwa tomy razem nie wyczerpują tematu historii kaligrafii łacińskiej, a jedynie zarysowują ją na podstawie najważniejszych i nadających kierunek stylów w historii pisma. Planowane kolejne części będą uzupełniać te luki, tymczasem przyjrzyjmy się bliżej minuskule karolińskiej, z której do dziś czerpiemy pełnymi garściami projektując kolejne kroje pism oraz kursywie angielskiej, z której wykształciło się pismo elementarzowe, nauczane w szkołach powszechnych. BARDZO WAŻNA UWAGA. Proszę się nie dziwić, jeżeli po otwarciu egzemplarza zobaczycie goły grzbiet z widocznym szyciem, to był zamierzony cel. Już wyjaśniamy, dlaczego… Książka „Piękna Litera” oprawiona jest w specjalną oprawę, zwaną broszurą szwajcarską. Cecha charakterystyczna takiego rodzaju oprawy to otwarty grzbiet i umocowanie okładki tylko do tylnej części bloku książki. Dzięki temu rozwiązaniu można zobaczyć łączenie składek, które, podobnie jak w książce dawnej, są szyte i tworzą dekoracyjne „zwięzy”. Oprawa taka jest bardzo estetyczna i trwała dzięki dodatkowemu klejeniu... A więc prosimy, by się nie martwić – nie jest to jakiś defekt i niedopracowanie.
Mówienie o życiu duchowym czy duchowości każe przeważnie myśleć o jakiejś doktrynie nadającej się do ich rozwijania, o czymś graniczącym z ideologią. I oto znowu błądzimy w abstrakcjach. Mówienie o życiu ma sens jedynie wtedy, gdy poznamy to życie, gdy poczujemy je osobiście.Doświadczamy go osobiście w miarę jak życie znajduje się w ruchu, co jest właściwością wszelkiego życia. Życie w zastoju to życie martwe, tożsame ze śmiercią. Życie zmierza więc ku wzrostowi lub ku ubytkowi. Całe życie sprowadza się do tego, aby albo się rozwijać i przynosić owoc, albo więdnąć i niszczeć. Jak wszelkie inne życie, życie duchowe albo jest żywe, albo w agonii i umierające. Przyszedłem, abyście mieli życie, i mieli je w obfitości ­? powie Jezus, który pewnego dnia zgodzi się umrzeć za życie świata. Aby o tym mówić, święty Augustyn ukuje wyrażenie Vita vitalis, „żywe życie”, które znajdziemy pod piórem świętego Bernarda i które, bez wątpienia za jego pośrednictwem, stanie się jednym z kluczowych pojęć, jakimi posłuży się mistyk Ruusbroec dla oddania swego doświadczenia wewnętrznego.Życie to identyfikuje się z osobą Jezusa tak, jak On sam solennie potwierdził: Ja jestem drogą, i prawdą, i życiem (J 14,6). Bardziej ściśle ? identyfikuje się ono z ludzkim życiem Jezusa na naszej ziemi ? od Jego narodzin aż do śmierci i zmartwychwstania. Obraz, którym posługuje się św. Paweł, aby wyjaśnić, co dzieje się z nami w chwili chrztu, jest tu bardzo wyrazisty. To wizja wszczepienia, pozwalającego na przejście energii życiowej z jednej istoty żywej do innej. Ochrzczony zostaje w taki sposób wszczepiony w życie Chrystusa, a konkretnie w Jego Paschę, w Jego śmierć i zmartwychwstanie, że jego życie na ziemi powinno je od tej chwili odtwarzać, a nawet przedłużać. Ten, kto przeszedł chrzest, jest już umarły w Chrystusie, jak również zmartwychwstały, i wyniesiony do nieba; to ostatnie uściślenie jest ważne w związku z tendencją eschatologiczną wszelkiej drogi chrześcijańskiej, która zmierza, jak zobaczymy, do zapoczątkowania na ziemi życia w niebie.
Przygody rycerza Jerzego to opowieść o odważnym wojowniku. Jak na rycerza przystało, tytułowy bohater zawsze jest wierny etosowi, przez co bezkompromisowy w walce ze złem. Imię jego słusznie przywołuje Świętego pokonującego smoka, gdyż o walki ze smokami chodzi w książce przede wszystkim. Po drodze przyjdzie Jerzemu zajmować się też „niesmoczymi” problemami, których rozwiązywanie dostarcza Czytelnikom garść uniwersalnych mądrości o człowieku. Barwne opisy, intrygująca fabuła, łatwo przyswajalny język. Całość buduje narrację pełną okruchów baśniowości, fantasy, legendy, bajki. Autorce udało się zakreślić bardzo szeroki krąg odbiorców, bo są w nim i dzieci, i młodzież, i dorośli, a to niełatwa sztuka. Dodatkowym atutem książki są rysunki wykonane przez mniszkę benedyktynkę.
Jak na rycerza przystało, tytułowy bohater zawsze jest wierny etosowi, przez co bezkompromisowy w walce ze złem. Imię jego słusznie przywołuje Świętego pokonującego smoka, gdyż o walki ze smokami chodzi w książce przede wszystkim. Po drodze przyjdzie Jerzemu zajmować się też „niesmoczymi” problemami, których rozwiązywanie dostarcza Czytelnikom garść uniwersalnych mądrości o człowieku. Barwne opisy, intrygująca fabuła, łatwo przyswajalny język. Całość buduje narrację pełną okruchów baśniowości, fantasy, legendy, bajki. Autorce udało się zakreślić bardzo szeroki krąg odbiorców, bo są w nim i dzieci, i młodzież, i dorośli, a to niełatwa sztuka. Dodatkowym atutem książki są rysunki wykonane przez mniszkę benedyktynkę.
1 2 3 4 5
z 8
skocz do z 8

Bestsellery

Bestseller
Podstawowe źródło wiedzy na temat strategii militarnej i politycznej oraz kształtowania świata nowożytnego od starożytności do ery cyfrowej To wyjątkowo ważna książka wśród publikacji na temat strategii i kluczowych postaci, które przez wieki, a nawet tysiąclecia kształtowały teorię i praktykę rządzenia. Najwybitniejsi światowi specjaliści – teoretycy i praktycy – prezentują przegląd myśli strategicznej od starożytności do współczesności z globalnej perspektywy porównawczej. Analizie poddano zarówno koncepcje klasyczne, jak i bieżące tendencje w obrębie strategii, a szczególną uwagę poświęcono okresowi zimnej wojny oraz czasom po zamachach z 11 września. Autorzy przyglądają się ponadczasowym wymogom skutecznej strategii, jednocześnie śledząc rewolucyjne zmiany, które stanowią wyzwanie dla twórców strategii we współczesnym świecie.   W warunkach narastającego globalnego chaosu studiowanie strategii i jej historii jest istotne jak nigdy dotąd: od Tukidydesa i Sun Zi do Clausewitza, Napoleona, Churchilla, Mao, Ben Guriona, Andrew Marshalla, Xi Jinpinga oraz Kasema Sulejmaniego.   Autorami tekstów są: Dmitry Adamsky, John Bew, Tami Davis Biddle, Hal Brands, Antulio J. Echevarria II, Elizabeth Economy, Charles Edel, Eric S. Edelman, Andrew Ehrhardt, Lawrence Freedman, John Lewis Gaddis, Francis J. Gavin, Christopher J. Griffin, Ahmed S. Hashim, Eric Helleiner, Wayne Wei-siang Hsieh, Seth G. Jones, Robert Kagan, Jonathan Kirshner, Matthew Kroenig, James Lacey, Guy Laron, Michael V. Leggiere, Margaret MacMillan, Tanvi Madan, Thomas G. Mahnken, Carter Malkasian, Daniel Marston, John H. Maurer, Walter Russell Mead, Michael Cotey Morgan, Mark Moyar, Williamson Murray, S.C.M. Paine, Sergey Radchenko, Iskander Rehman, Thomas Rid, Joshua Rovner, Priya Satia, Kori Schake, Matt J. Schumann, Brendan Simms, Jason K. Stearns, Hew Strachan, Sue Mi Terry oraz Toshi Yoshihara.   Niniejszy zbiór tekstów, w którym połączono analizy dawnych strategii z poglądami członków imponującego zespołu współczesnych naukowców, niewątpliwie pozostanie ważną lekturą przez następne dziesięciolecia. ̶Condoleezza Rice, dyrektor Instytutu Hoovera i była Sekretarz Stanu USA Ten zbiór esejów, zgłębiający okrutne lekcje historii, objaśniający nieprzemijalną mądrość wielkich myślicieli-strategów i kształtujący nowe poglądy na to, jak demokracje mogą prosperować w erze nieustających zmian technologicznych i niepewności politycznej, jest nieocenionym przewodnikiem po geopolitycznych wyzwaniach XXI wieku. ̶Amy B. Zegart, wykładowczyni i badaczka związana z Uniwersytetem Stanforda, autorka m.in. Spies, Lies, and Algorithms: The History and Future of American Intelligence Możesz nie interesować się wojną, lecz wojna zawsze interesuje się tobą. Trudno o lepsze wprowadzenie w naszą targaną konfliktami erę niż ten wspaniały zbiór studiów przypadku z zakresu myśli i działań strategicznych. Zakres czasowy od starożytności do ery cyfrowej, koncentracja na relacjach między teorią a praktyką oraz pełen polotu wybór tematów i autorów zasługują na wielki podziw. ̶MacGregor Knox, emerytowany profesor London School of Economics and Political Science Redaktor publikacji Hal Brands dzierży profesurę globalnych spraw międzynarodowych Henry’ego A. Kissingera w Szkole Zaawansowanych Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, a jako badacz jest związany z American Enterprise Institute. Napisał takie książki jak The Twilight Struggle: What the Cold War Teaches Us about Great-Power Rivalry Today oraz Danger Zone: The Coming Conflict with China.
Bestseller
Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych i obrony narodowej, wraca do bestsellerowej analizy politycznej z 2018 roku. Uzupełnia swoje obserwacje, stawia nowe prognozy, rozmawia –m.in. z Donaldem Tuskiem – i z uwagą patrzy w przyszłość. Czy zmierzamy ku geopolitycznej katastrofie? – pytał w 2018 roku Sikorski. O ile wtedy na scenie międzynarodowej patrzono na nas ze zdumieniem, o tyle dziś dominuje brak zaufania. Rząd Prawa i Sprawiedliwości w czasie trwającej w Europie wojny raz po raz zraża do siebie sojuszników. I nie tylko sojuszników – wewnętrznie jeszcze nigdy nie byliśmy tak podzieleni. Ograbianie polskiej gospodarki idzie w parze z zawłaszczaniem narodowych symboli, rozdawnictwem, rozkładem sądownictwa i wolnych mediów. Rządzący grają na najniższych instynktach, ryzykując obudzenie dawnych demonów. Trwa przerażający romans ze skrajnie prawicowymi ksenofobami, seksistami i bigotami. Katastrofa dzieje się na naszych oczach. Tymczasem Polska może – i powinna – być lepsza.
Bestseller
Ogromna, pełna faktów i bogato ilustrowana książka pytań i odpowiedzi od Wydawnictwa Britannica zadowoli nawet najbardziej dociekliwe dzieci. Zawiera ponad 100 pytań zweryfikowanych przez ekspertów. Obejmuje szereg tematów, w tym: ciało, maszyny, zwierzęta, przestrzeń kosmiczna. Dostarcza jasnych i przystępnych wyjaśnień, a nawet bada tajemnice, które eksperci wciąż próbują rozwiązać! Zachęca dzieci do kwestionowania działania świata, rozwija dociekliwe umysły. Dzięki oszałamiającym fotografiom i wspaniałym oryginalnym ilustracjom może być wspaniałym prezentem dla dzieci, które koniecznie chcą wiedzieć DLACZEGO!
Bestseller
Zdecydowanie wyjątkowa książka dla każdego (od 10 do 113 lat). Skąd się biorą pieniądze, jak zarobić, ale się za bardzo nie narobić, co się opłaca, a co nie, gdzie kupić taniej, jak ratować sytuację, kiedy w skarbonce albo w portfelu widać dno. Po co Ci ekonomia?! Przekonaj się. "Ta książka dowodzi, że o ekonomii można mówić nie tylko jasno, ale i z humorem. Dostajemy tu solidną dawkę wiedzy o podstawowych i nieco bardziej zaawansowanych zjawiskach gospodarczych. Czyta się szybko, a zapamiętuje jeszcze szybciej - dzięki zabawnym, czasem przewrotnym rysunkom. To książka dla każdego młodego bystrzaka. Ale nie tylko! Mamo i tato: pożyczcie "Ekonomię" od waszego dziecka. Sporo się dowiecie, i będziecie się przy tym dobrze bawić!" Aleksandra Dziadykiewicz, dziennikarka Radia TOK FM, wyróżniona w Konkursie NBP im. Władysława Grabskiego dla dziennikarzy ekonomicznych w 2015 roku
Bestseller
Oxford Repetytorium Maturzysty. Poziom podstawowy z elementami rozszerzenia z dodatkiem Matura Booster i Online Practice (dopuszczenie MEN) Oxford Repetytorium Maturzysty to elastyczny i nowoczesny kurs dla uczniów szkół ponadpodstawowych, który kompleksowo przygotowuje do egzaminu maturalnego w nowej formule.Nowość! Od roku szkolnego 2024/25 repetytorium zawiera dodatkowy komponent - Matura Booster 2025–2031, w którym znajduje się bogaty pakiet zadań przygotowujących do nowej matury, w tym zadania na rozumienie ze słuchu, znajomość środków językowych oraz tworzenie wypowiedzi pisemnych, a także nagrania audio, modelowe prace pisemne oraz przykładowy ustny i pisemny egzamin.Zalety kursuPomaga osiągnąć sukces na maturzeZawiera wszystkie rodzaje zadań obowiązujące na egzaminie od 2023 rokuOxford 3000 i Oxford 5000 – lista starannie wyselekcjonowanych, najczęściej używanych i najbardziej przydatnych słów, opracowana przez oksfordzkich leksykografówRozbudowane sekcje rozwijające znajomość środków językowychWordpower – dodatkowe zadania leksykalne utrwalające m.in. idiomy, kolokacje i wyrażenia czasownikoweBrainpower – leksykalne powtórki kumulatywne i strategie efektywnego zapamiętywaniaUmożliwia stosowanie nowoczesnych rozwiązańPodręcznik z interaktywnym e-bookiemDodatkowe zadania Online Practice i wideo ze wskazówkami egzaminacyjnymiPomoce dla nauczyciela: Classroom Presentation Tool oraz zasoby cyfrowe Teacher ResourcesOnline Practicedzięki nagraniom oraz interaktywnym zadaniom umożliwia uczniom doskonalenie sprawności językowych w angażującej formie pomaga doskonalić poprawną wymowę dzięki zadaniom z opcją „wysłuchaj, nagraj i odtwórz”pozwala na nieustanne śledzenie postępów uczniów i ocenienie dzięki automatycznym raportomumożliwia wykorzystanie komputera lub urządzeń mobilnych do łatwej i przyjemnej powtórki materiałuMatura Booster· dodatkowe zadania na rozumienie ze słuchu i znajomość środków językowych w formacie egzaminacyjnym na poziomach podstawowym i rozszerzonym· przykłady modelowych prac pisemnych i dodatkowe zadania na tworzenie wypowiedzi pisemnej w formatach egzaminacyjnych· kompletny ustny i pisemny egzamin maturalny na poziomie podstawowym
Bestseller
Pamiętnik Czarnego Noska w serii Kolorowa Klasyka to najpiękniejsze kolorowe wydanie tej powieści na rynku! Książka zawiera wspaniałe, barwne ilustracje, jej atutem jest duża, ułatwiająca szybkie czytanie czcionka. Edycja na szlachetnym papierze, bardzo trwała i estetyczna. Jeśli lubicie misie oraz przygody - to ta książka będzie dla Was idealna! Przedstawiamy historię pewnego niesfornego misia. Ukochany przez kolejne pokolenia dzieci Czarny Nosek przeżywa mnóstwo przygód, czasem zabawnych, a czasem bardzo niebezpiecznych. Poznaje wielu przyjaciół, którzy ratują go z niejednej opresji. Podczas swojej podróży pływa na łodzi, jedzie pociągiem, odwiedza góry, spędza noc w lesie... Ma okazję zobaczyć, jak się żyje na wsi, podczas pobytu w Tatrach poznaje zwyczaje i tradycje góralskie. Czarny Nosek jest bardzo ciekawskim misiem! I choć podróże i przygody bardzo mu się podobają, najbardziej tęskni za swoją Małgosią. Przeczytajcie koniecznie, a może Czarny Nosek zostanie też waszym przyjacielem! Pięknie ilustrowane wydanie z pewnością uprzyjemni lekturę! Wariant w twardej oprawie jest szczególnie trwałe i wytrzymałe. Polecamy!
Bestseller
FASCYNUJĄCA ANALIZA WSPÓŁCZESNYCH DYLEMATÓW GOSPODARCZYCH I POLITYCZNYCH Z PERSPEKTYWY HISTORII ŚWIATA Pierwsze wydanie tej błyskotliwie napisanej i oryginalnej książki ukazało się w 1988 r. i nadal stanowi lekturę obowiązkową dla każdego, kto interesuje się geopolityką i polityką światową. Międzynarodowy bestseller Paula Kennedy’ego jest fascynującym opisem pięciuset lat zmiany układu sił zarówno gospodarczych, jak i militarnych w relacjach pomiędzy wielkimi mocarstwami. Autor zaczyna swą opowieść od dominacji Europy na świecie kosztem Chin i krajów muzułmańskich i doprowadza czytelnika do czasów współczesnych. Po drodze Kennedy opisuje wojny światowe i konflikty wewnętrzne, destrukcyjne ideologie, paranoję supermocarstw i problemy zjednoczonej Europy. Przekonująco przedstawia współzależność potęgi gospodarczej i militarnej, pokazując, jak brak równowagi między nimi prowadził do spektakularnych katastrof politycznych. Kennedy, profesor historii na Uniwersytecie Yale, bada interakcje między gospodarką a strategią na przestrzeni ostatnich pięciu wieków. Książka jest mocnym przyczynkiem do debaty nad zakresem, w jakim bogactwo narodowe powinno być wykorzystywane do celów wojskowych. - „Publishers Weekly” Dzięki tej ważnej, mądrej i przejrzystej książce Paula Kennedy’ego możemy dostrzec nasze obecne problemy międzynarodowe na tle historii imperiów, które już upadły, ponieważ nie były w stanie udźwignąć kosztów swojej wielkości. Autor stosuje uniwersalną perspektywę historyczną, której z pewnością nie powstydziłby się sam Leopold von Ranke. - James Joll, „The New York Review of Books” Strategiczno-ekonomiczne podejście tworzy nie tylko ramy narracji, lecz także umożliwia profesorowi Kennedy’emu głębszą analizę kontekstów historycznych, w których funkcjonowały poszczególne „ośrodki władzy” […]. Jednak najważniejsza jest […] nauka, którą wyciąga z pięciu wieków państwowości i jej przełożenie na naszą obecną sytuację. Ostatnia część książki przeznaczona jest dla wszystkich zainteresowanych współczesną sceną polityczną. - Christopher Lehmann-Haupt, „The New York Times” Dzieło w rozmachu podobne do Studium historii Arnolda J. Toynbee’ego. Kiedy tak skrupulatny i wykształcony badacz jak Kennedy czuje, że współczesne problemy zmuszają go do ponownego zbadania wielkich procesów z przeszłości, rezultatem może być jedynie pogłębienie naszego rozumienia historii i świeże spojrzenie na problemy czasów współczesnych. Ta fascynująca książka może przynieść naprawdę wiele pożytku. - Michael Howard, „The New York Times Book Review” Paul Kennedy - wybitny historyk, autor lub redaktor trzynastu książek, w tym Preparing for the Twenty-first Century , The Rise of the Anglo-German Antagonism , The Realities Behind Diplomacy , Strategy and Diplomacy i Architektów zwycięstwa. Jak inżynierowie wygrali drugą wojnę światową . Od 1983 r. profesor historii na Uniwersytecie Yale. Członek Royal Historical Society. Zasiada w radzie redakcyjnej wielu czasopism naukowych i pisze m.in. dla „The New York Times”, „Los Angeles Times”, „The Atlantic Monthly”. Odebrał wykształcenie na Uniwersytecie Newcastle i Uniwersytecie Oksfordzkim, był też stypendystą Uniwersytetu Princeton oraz Fundacji Alexandra von Humboldta w Bonn.
Bestseller
Jaka przyszłość czeka największą europejską gospodarkę   Do niedawna Niemcy jawiły się jako wzór sukcesu gospodarczego i politycznego. Wydawało się, że napędzany eksportem niemiecki model gospodarczy zapewnia pomyślność i dobrobyt, a Angela Merkel jest „prawdziwym przywódcą wolnego świata”. Zmiany geopolityczne z ostatnich lat pokazały jednak, że za wieloletnie uzależnienie od taniego rosyjskiego gazu czy niemożność dotrzymania kroku firmom motoryzacyjnym z USA i Chin w wyścigu do elektromobilności Niemcy muszą zapłacić wysoką cenę. Wolfgang Münchau dowodzi, że słabości niemieckiej gospodarki narastały od dekad Neomerkantylistyczna polityka państwa, napędzana bliskimi relacjami między elitami przemysłowymi, finansowymi i politycznymi, sprawiła, że Niemcy – nadmiernie polegające na autorytarnej Rosji i Chinach – pozostały w tyle i nie były w stanie dostosować się do cyfrowej rzeczywistości XXI wieku. Ta książka wyjaśnia , dlaczego okres propserity w Niemczech dobiegł końca.     Wolfgang Münchau nie pozostawia suchej nitki na przyczynach klęski niemieckiego korporacyjnego neomerkantylizmu w przygotowaniach do dzisiejszych i przyszłych wyzwań ekonomicznych. - TIMOTHY GARTON ASH, autor m.in. książek Homelands. Historia osobista Europy,Obrona liberalizmu,Wiosna obywateli czyWolny świat Wolfgang Münchau opowiada fascynującą historię niemieckiego cudu gospodarczego, który się nie powiódł – przynajmniej na razie. Tym z nas, którzy zawsze wysoko cenili niemiecką pomysłowość i konkurencyjność, książka otwiera oczy, w przystępny sposób przedstawia problemy, lecz także wskazuje potencjał największej gospodarki europejskiej. - GAVIN ESLER, dziennikarz i pisarz, autor książek How Britain Ends i Britain is Better Than This   Jeszcze kilka lat temu Niemcy uważano za gospodarczy wzór dla niemal całego świata. W Polsce całe pokolenia dorastały w przekonaniu, że jest to doskonale urządzony kraj, w którym wszystko jest przemyślane i dopięte na ostatni guzik. Mówiło się o niemieckiej solidności, a firmy z tego kraju uchodziły za synonim jakości. Dziś są już raczej wzorem tego, czego nie powinno się robić. Popadły bowiem w degrengoladę, a jej historia jest niezwykle pouczająca. Właśnie o niej opowiada ta książka. Polecam tę opowieść o niemieckim festiwalu głupich kroków. - Tomasz Borejza, dziennikarz naukowy, autor książki Odwołać katastrofę   Kaput Wolfganga Münchaua czyta się jednym tchem, co w przypadku książek dotyczących zagadnień ekonomicznych zdarza się nieczęsto. Autor jednak jest dziennikarzem – do tego nie byle jakim: przez lata kierował niemieckim wydaniem renomowanej gazety „Financial Times”. Jest wytrawnym znawcą problematyki gospodarczej swego kraju, a jego książka stanowi – jak sam zapowiada - „opowieść o wzroście i upadku giganta przemysłowego, który w swoim czasie osiągnął wielki sukces”. Pisze w niej otwarcie o „przemysłowym upadku Niemiec” i dodaje, że „niemiecki model gospodarczy wyczerpał się”. Uzasadnia to obszernie i ze swadą, chociaż w niektórych miejscach wywołuje niedowierzanie i chęć zweryfikowania swych twierdzeń. Dla polskiego czytelnika będzie to książka zaskakująca. Malo który bowiem naród tak bardzo uległ fascynacji gospodarczym sukcesem Republiki Federalnej, jak my. Niemcy miały być modelem. Autor tymczasem przekonuje, że polityka gospodarcza ostatnich kanclerzy Niemiec – od Helmuta Kohla po Olafa Scholza – to w dużym stopniu ciąg nietrafionych decyzji. Osobnym pytaniem pozostaje, w jakim stopniu „kaput” niemieckiej gospodarki wpłynie na Polskę, powiązaną z Republiką Federalną licznymi więzami. - prof. dr hab. Stanisław Żerko, niemcoznawca, główny analityk w Instytucie Zachodnim w Poznaniu, wykładowca Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni   Tę książkę po prostu trzeba przeczytać. Choćby po to, żeby zrozumieć, że słowa „deutsche Wirtschaft” nie powinny kojarzyć się nam z bezprzykładnym sukcesem gospodarczym, lecz z kryzysem o wymiarze systemowym. Trzeba ją przeczytać, aby dowiedzieć się, w jaki sposób gospodarka niemiecka, do niedawna przodująca w świecie, popadła w niewyobrażalne tarapaty. „Kaputt” po niemiecku znaczy popsuty, rozwalony, wykończony. Deutschland kaputt!? - Krzysztof Rak, analityk Instytutu Zachodniego w Poznaniu   Niemiecka gospodarka nie urosła od czasu pandemii. Od dekady rozwija się też ponad dwa razy wolniej niż USA i prawie pięć razy wolniej niż Polska. Niemiecka stagnacja ma znaczenie, bo to największa gospodarka Europy, od której zależy, jak potoczą się gospodarcze losy krajów, takich jak Polska, które w dużym stopniu zależą od niemieckiej koniunktury, i całej Europy. Niemcy mają też znaczenie dla całego świata: to czy w przyszłości świat będzie wyglądał bardziej jak Europa, czego chciałaby większość jego mieszkańców, czy jak USA albo Chiny, w dużym stopniu zależeć będzie od tego co się stanie z niemiecką gospodarką. Znakomita książka Wolfganga Münchau pokazuje skąd się wzięła niemiecka stagnacja. Autor słusznie twierdzi, że Niemcy sami sobie zgotowali taki los. Ich gospodarka wpadła w tarapaty, bo niemieckie elity popełniły szereg fundamentalnych błędów: od uzależnienia się od taniego gazu od Putina, przez oddanie pola Chinom w nowych technologiach takich jak samochody elektryczne, roboty, wiatraki czy panele słoneczne, oraz bezsensowne wygaszanie elektrowni atomowych, po ekonomicznie absurdalną politykę fiskalnej anoreksji, permanentnego zaciskania budżetowego pasa, która spowodowała, że Niemcy przestały w siebie inwestować. W konsekwencji, wartość majątku publicznego w Niemczech w stosunku do PKB w ciągu ostatnich trzech dekad spadła o prawie połowę. Dekapitalizację Niemiec widać to nie tylko w statystykach, ale i gołym okiem: jak nigdy wcześniej w historii, Polacy są często zszokowani infrastrukturalnym zapóźnieniem Niemiec, od używania faksów, przez płacenie gotówką, po starzejące się autostrady. Co się stanie z Niemcami w przyszłości? Autor nie kusi się o gospodarcze prognozy, ale pokazuje co musi się zmienić, żeby niemiecka gospodarka odzyskała wigor. W naszym interesie jest, żeby tak się stało. - dr hab. Marcin Piątkowski, profesor Akademii Leona Koźmińskiego, autor książki Złoty wiek. Jak Polska została europejskim liderem wzrostu i jaka czeka ją przyszłość       Wolfgang Münchau– analityk gospodarczy, dziennikarz i publicysta koncentrujący się na zagadnieniach europejskiej gospodarki i Unii Europejskiej. W latach 2003–2020 związany z „Financial Timesem”. Współzałożyciel i dyrektor serwisu informacyjnego i analitycznego Eurointelligence i komentator tygodnika „New Statesman”.
Bestseller
Przedstawiamy jedną z najpoczytniejszych i najbardziej znanych powieści XX wieku. Intrygująca, kontrowersyjna, wciągająca czytelnika niezwykłą akcją i niespodziewanym biegiem wydarzeń; bawi, wzrusza, zaskakuje i prowokuje do rozmyślań. Historia pary zakochanych - tytułowych Mistrza i Małgorzaty - łączy się z relacją z Jerozolimy pod władzą Poncjusza Piłata i jego spotkania z naprawdę niezwykłym więźniem, ale przede wszystkim z opowieścią o wizycie w komunistycznej Moskwie prawdziwego Szatana i dobranej grupy jego oddanych sług. Tam, gdzie pojawia się Szatan, pozory znikają, nic już nie jest takie, jak przedtem, i dzieją się niewytłumaczalne racjonalnie rzeczy - ale czy rzeczywiście zawsze wynika z nich tylko zło? Powieść w całkowicie nowym, pełnym tłumaczeniu, zgodnym z oryginałem i pozbawionym cięć dokonanych na nim przez rosyjską cenzurę! Opracowanie książki zawarte w tym wydaniu sprawi, że lektura będzie przyjemniejsza, a lekcje polskiego staną się proste i zrozumiałe. Twarda oprawa gwarantuje trwałość książki i znakomity wygląd na półce!
Bestseller
Najnowsza książka twórcy haseł „państwo z kartonu” i „patodeweloperka” Co jest nie tak z Polską? Jakie są źródła patologii życia publicznego? Takie pytania zadaje sobie wielu z nas, obserwując polską rzeczywistość. Jan Śpiewak zabiera nas w podróż po Patopaństwie. To opowieści o kraju, w którym feudalizm i dziki kapitalizm podają sobie ręce nad głowami obywateli. O januszexie, który przebrał się za europejskie państwo. O szlacheckim folwarku, który nigdy nie umarł, a w III RP wręcz się odrodził. Dlaczego polskie osiedla mieszkaniowe przypominają chów klatkowy, zamiast być dobrymi miejscami do życia? Dlaczego pijemy więcej alkoholu niż w czasach PRL-u? Dlaczego pracujemy dłużej i w gorszych warunkach niż większość Europy? Czemu media tradycyjne i społecznościowe promują patologie? Dlaczego Polacy spłacają najdroższe kredyty hipoteczne w Unii? Dlaczego miliony Polaków nie mają dostępu do transportu publicznego? Czemu polskie instytucje przypominają folwarki? Dlaczego w polityce od 35 lat są te same twarze? Dziesiątki trudnych pytań, setki niewesołych odpowiedzi. Autor przypomina, że państwo może zrobić dla obywateli wiele dobrego, jeśli tylko realizuje interesy wspólnoty, a nie najsilniejszych. Razem możemy niemal wszystko, osobno niewiele. Tymczasem – witajcie w Patopaństwie. „Janek Śpiewak bywa ostry, radykalny, niektórzy zarzucają mu nawet swego rodzaju fanatyzm. I być może tak jest, ale gdy idziemy przez dżunglę, na przodzie musi iść ktoś, kto ma maczetę. Janek wycina nam drogę do trochę lepszego świata, niż ten, który mamy” Jakub Żulczyk
Bestseller
Ciesząca się w Azji ogromną popularnością książka Odwaga bycia nielubianym, która rozeszła się w ponad trzech milionach egzemplarzy, pokazuje, jak stać się człowiekiem, jakim naprawdę chcesz być. Oparta na motywach teorii Alfreda Adlera - obok Freuda i Junga jednego z trzech wielkich dziewiętnastowiecznej psychologii - książka ta jest pouczającą dyskusją między filozofem a młodym człowiekiem. Ich dyskusja w przystępny sposób pokazuje, że każdy decyduje o własnym życiu i może zrzucić jarzmo przeszłości, zwątpienia oraz cudzych oczekiwań. Przedstawiony w niej punkt widzenia wyzwala, daje odwagę do zmiany i do ignorowania ograniczeń stawianych przez otoczenie i samego siebie. Jest to książka nie tylko niezwykle przystępna, ale i o przełomowym znaczeniu. Z jej mądrości zaczerpnęły już miliony czytelników odkrywając jak żyć swoim własnym, zgodnym z samym sobą życiem.
Bestseller
Podróżnik – zeszyt wspomnień to dziennik, w którym dzieci mogą zapisywać wspomnienia z wakacji, wycieczki szkolnej czy długiego weekendu, aby po latach mogły wrócić pamięcią do wspomnień z wakacji. Podróżnik ma im to ułatwić. Na każdy wyjazd są przeznaczone 4 strony do wypełnienia. W poszczególnych polach dzieci uzupełnią daty wyjazdu i imiona uczestników. Opiszą miejsce wyjazdu i czego się nauczyły się. Warto, aby zanotowały zasady nowopoznanej gry, by móc się w nią pobawić również podczas kolejnej wyprawy a także zapisały najlepsze powiedzenia i dowcipy, które wszystkich śmieszyły. Nie zapominajcie o pamiątkach z wyjazdu (biletach, ulotkach, wizytówki itp.). Wszystkie skarby będzie można nakleić na specjalnej stronie. W Podróżniku nie zabrakło miejsca na telefony do nowych znajomych. A na koniec trzeba będzie ocenić wyjazd przyznając od jednej do pięciu gwiazdek.
Bestseller
Kompleksowe źródło wiedzy na temat cieszącego się coraz większym uznaniem nowego nurtu terapii. Terapia schematów. Przewodnik praktyka to kompletne źródło wiedzy na temat nowego nurtu terapii. Autorzy, wśród nich twórca terapii schematów Jeffrey E. Young, w kolejnych rozdziałach wyjaśniają jej najważniejsze założenia. Definicjom kluczowych pojęć towarzyszą opisy przypadków z praktyki terapeutycznej oraz przykłady zastosowań konkretnych narzędzi, którymi posługują się terapeuci schematów. Czytelnik pozna też główne zalety tej szkoły w porównaniu do innych popularnych szkół terapeutycznych. Dwa obszerne rozdziały poświęcono pracy z narcystycznym zaburzeniem osobowości i z zaburzeniem osobowości borderline. Terapia schematów jest coraz powszechniej wykorzystywana nie tylko w leczeniu zaburzeń osobowości, ale różnych innych problemów, między innymi chronicznej depresji, urazów z dzieciństwa, zaburzeń odżywiania, w resocjalizacji sprawców przestępstw, w terapii par i w zapobieganiu nawrotom nadużywania substancji psychoaktywnych. Dlatego ta książka powinna uzupełnić biblioteczkę każdego terapeuty.
Bestseller
Zbyt długo historia Afryki była przedstawiana przez pryzmat kolonializmu i niewolnictwa – teraz nadszedł czas, by poznać ją na nowo! Zeinab Badawi, brytyjska dziennikarka i badaczka sudańskiego pochodzenia, przywraca Afryce należne miejsce w globalnej historii. Jako potomkini rdzennych Afrykanów sięga do korzeni kontynentu, by opowiedzieć jego historię tak, jak powinno się ją znać – bez filtrów zachodnich narracji. Dzięki setkom rozmów, jakie autorka odbyła z historykami, archeologami i lokalnymi opowiadaczami, poznasz nieznane do tej pory fakty. Wyrusz w niezwykłą podróż przez tysiąclecia: od pierwszych ludzi przez starożytne cywilizacje i niezwykłych afrykańskich władców aż po walkę o wolność i tożsamość. To nie jest kolejna książka o Afryce napisana z europejskiego punktu widzenia, ale historia opowiedziana z perspektywy tych, którzy ją tworzyli. Odkryj prawdziwą historię Afryki – opowieść, która należy do nas wszystkich. Wszyscy pochodzimy z Afryki, dlatego ta książka jest dla każdego. Zeinab Badawi oddała głos Afryce. Upomniała się o jej historię – widzianą z perspektywy rdzennych mieszkańców. Chciałoby się powiedzieć: wreszcie. W efekcie dostaliśmy kompendium dla każdego, kto chciałby zweryfikować stereotypowe wyobrażenia o tym kontynencie. Afryka to nie tylko doświadczenie niewolnictwa i kolonializmu. To historia początków ludzkości, dynamicznego rozwoju kultur, niezwykłych władców i zadziwiającej sztuki. A poza tym – jak pisze Badawi – wszyscy jesteśmy z Afryki. Lidia Raś, weekend.gazeta.pl Zeinab Badawi to brytyjska dziennikarka, prezenterka telewizyjna i reżyserka sudańskiego pochodzenia. Znana jest przede wszystkim z pracy w BBC – jako prowadząca takie programy jak Global Questions oraz HARDtalk. Od 2021 roku kieruje Szkołą Studiów Orientalnych i Afrykańskich (SOAS) przy Uniwersytecie Londyńskim. Ukończyła studia z zakresu filozofii, polityki i ekonomii (PPE) na Uniwersytecie Oksfordzkim oraz historię i antropologię Bliskiego Wschodu na SOAS. Jej książka Afrykańska historia Afryki znalazła się w finale prestiżowego wyróżnienia Nero Book Award.
Bestseller
Wyścig o metale niezbędne ludzkości do produkcji czystej energii oraz rozwoju cyfrowych technologii powoduje spustoszenie w środowisku naturalnym, wstrząsy polityczne i wzrost przemocy. Jak możemy temu zaradzić?   Australijski milioner planuje wydobywanie minerałów z dna oceanu. Nigeryjscy zbieracze śmieci ryzykują własne życie, odzyskując e-odpady. Wspierany przez Billa Gatesa przedsiębiorca wykorzystuje sztuczną inteligencję, by szukać złóż metali w Arktyce. Razem z milionami ludzina całym świecie rywalizują o odnalezienie i wydobycie metali niezbędnych dla dwóch kluczowych technologii: internetu oraz energii odnawialnej. Vince Beiser wskazuje piętę achillesową przejścia na zieloną energię oraz rozwijania technologii cyfrowych – gwałtownie rosnące zapotrzebowanie m.in. na lit, miedź i kobalt, surowce niezbędne do przemysłowej produkcji komputerów, telefonów komórkowych czy samochodów elektrycznych. Eksploatowanie kolejnych złóż oraz szukanie nowych sposobów pozyskania zasobów strategicznych niestety często odbywa się jednak kosztem ludzi oraz planety. Beiser rozmawia z osobami związanymi z przemysłem wydobywczym w różnych częściach świata i opowiada o ogromnych szkodach, jakie już dziś powoduje wyścig o najważniejsze metale. Udowadnia też, że może być jeszcze gorzej, choć nie pozostawia czytelnika z tym gorzkim stwierdzeniem – pokazuje bowiem, jak możemy zminimalizować skutki wyrządzonych do tej pory zniszczeń. To wnikliwe spojrzenie na przerażający, choć potencjalnie obiecujący nowy świat.   Vince Beiser analizuje mroczne kulisy przejścia na czystą energię. Rezultat jest jednocześnie fascynujący i pouczający – lektura obowiązkowa dla każdego, komu leży na sercu przyszłość.– Elizabeth Kolbert, autorka książki Szóste wymieranie oraz Pod białym niebem. Natura przyszłości   Koniecznie przeczytajcie tę książkę. Jeżeli jakimś cudem uda nam się rozwiązać problemy związane ze zmianami klimatu oraz paliwami kopalnymi, Beiser ma już w zanadrzu całą puszkę Pandory nowych problemów, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć. Lektura dająca wiele do myślenia. – Mark Kurlansky, autor książek Dzieje soli oraz Dorsz. Ryba, która zmieniła świat   Vince Beiser jest nagradzanym dziennikarzem pracującym głównie w Los Angeles. Relacjonował wydarzenia z ponad stu krajów, stanów, prowincji, emiratów, królestw, terytoriów okupowanych, terenów wyzwolonych, obszarów ziemi niczyjej oraz terenów dotkniętych katastrofami. Ujawnił warunki panujące w najcięższych więzieniach Kalifornii, szkolił się z oddziałami wyjeżdżającymi do Iraku, jako jeden z pierwszych relacjonował katastrofy na Haiti oraz w Nepalu, a także podążał za innymi historiami na całym świecie, publikując między innymi dla „ Wired”, „The Atlantic”, „Harper’s”, „The Guardian”, „GQ”, „The Village Voice”, „The Nation”, „Mother Jones”, „Playboy”, „Rolling Stone”, „The Wall Street Journal Magazine”, „The Los Angeles Times” oraz „The New York Times”. Jego pierwsza książka, The World in a Grain, była nominowana do PEN/E.O. Wilson Literary Science Writing Award, nagrody przyznawanej utworom będącym przykładem doskonałości literackiej w dziedzinie nauk ścisłych i biologicznych, a także do nagrody California Book Award.
Bestseller
Chasydzka maszyna parowa to antologia prozy jidysz prezentująca utwory zarówno literatury dawnej, jak i współczesnej, w tym teksty już znane czytelnikom oraz nowe niepublikowane dotychczas przekłady. Tak duży przedział czasowy pozwala przedstawić ciągłość i ewolucję literatury jidysz, uwzględnienie zaś utworów nowszych – pokazać, że literatura jidysz nie kończy się wraz z Zagładą. Zaprezentowanemu wyborowi prozy jidysz autorstwa twórców i twórczyń – stanowiącemu propozycję wyboru kanonicznego – towarzyszą krótkie, syntetyczne teksty wprowadzające czytelnika w historię literatury jidysz poszczególnych epok. Pomyślcie, skąd biorą się te wszystkie maszyny? Od kogo nauczyli się ci niegodziwcy, ci filozofowie, że dym ma taką siłę popychania ciężarów? Ha? Skąd? Najpewniej od cadyka, oby żył! Codziennie to oglądacie, a niczego nie dostrzegliście! Oj, wstyd i sromota! Czy nie oglądacie fajki cadyka codziennie podczas zbierania kwitlech? Ha? No, głupcy! Przecież to pierwsza maszyna parowa na świecie, z pomocą której cadyk transportuje grzeszne dusze, modlitwy i prośby prosto do nieba, i z powrotem! Z pomocą tej siły wznosi nowe światy i niszczy je, potrafi odmienić naturę! Fajka to poczta pomiędzy nim a archaniołem Michałem! To telegraf pomiędzy nim a Świętym, niech będzie błogosławiony – jest wszystkim i wszystko jest w niej!... No, czego się dziwicie, głupcy, że dym potrafi pchnąć tysiące pudów materii? Widzicie przecież, że unosi rzeczy duchowe do wyższego świata, że ta siła wypełnia świat! Tak, tak, braciszkowie! To za sprawą fajki cadyka powstały te tysiące maszyn parowych, głupotą byłoby łamać sobie nad nimi głowę!... – Słowa Szolema Szachny wszystkich nas oszołomiły. Fragment utworu Chasydzka maszyna parowa Icchaka Joela Lineckiego
Bestseller
Książka „Chłopki. Opowieść o naszych babkach” Joanny Kuciel-Frydryszak   Autorka Służących do wszystkiego wraca do tematu wiejskich kobiet, ale tym razem to opowieść zza drugiej strony drzwi chłopskiej chałupy. Podczas, gdy Maryśki i Kaśki wyruszają do miast, by usługiwać w pańskich domach, na wsiach zostają ich siostry i matki: harujące od świtu do nocy gospodynie, folwarczne wyrobnice, mamki, dziewki pracujące w bogatszych gospodarstwach. Marzące o własnym łóżku, butach, szkole i o zostaniu panią. Modlące się o posag, byle „nie wyjść za dziada” i nie zostać wydane za morgi. Dzielące na czworo zapałki, by wyżywić rodzinę. Często analfabetki, bo „babom szkoły nie potrzeba”. Nasze babki i prababki. Joanna Kuciel-Frydryszak daje wiejskim kobietom głos, by opowiedziały o swoim życiu: codziennym znoju, lękach i marzeniach. Ta mocna, głęboko dotykająca lektura pokazuje siłę kobiet, ich bezgraniczne oddanie rodzinie, ale też pragnienie zmiany i nierówną walkę o siebie w patriarchalnym społeczeństwie. Joanna Kuciel-Frydryszak mówi prawdę. Opisuje historię wsi biedą i głodem naszych babek i rozrywa nam serca. Wstrząsająca historia polskich kobiet. Moja babka była jedną z nich. IZABELA KUNA Ta książka powinna być lekturą obowiązkową. Nie zrozumie nikt współczesnej Polski, społecznych napięć i historii własnej rodziny bez zrozumienia tego, co Joanna Kuciel-Frydryszak opisała w Chłopkach. Tej mieszaniny krzywdy od kołyski i heroizmu aż po grób. Wstrząsający obraz nieludzkiej męki codziennego życia, poniewierki, biedy, upokorzenia naszych babek i prababek. Na zegarze historii to przecież było wczoraj, dlatego siedzi w nas tyle demonów i buntu… JOANNA KOS-KRAUZE Osoby, których życie stanowiło tło dla historii powszechnie uważanych za istotniejsze, wreszcie stają na pierwszym planie. Wspaniała i poruszająca książka. KACPER POBŁOCKI profesor Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki Chamstwo JOANNA KUCIEL-FRYDRYSZAK dziennikarka, absolwentka polonistyki na Uniwersytecie Wrocławskim. Autorka biografii Słonimski. Heretyk na ambonie, nominowanej w najważniejszych konkursach na Historyczną Książkę Roku (im. K. Moczarskiego i O. Haleckiego), cenionej biografii Kazimiery Iłłakowiczówny Iłła (Marginesy 2017), nominowanej do Nagrody im. Józefa Łukaszewicza, oraz bestsellerowej książki Służące do wszystkiego (Marginesy 2018), która znalazła się na liście dziesięciu najważniejszych książek 2018 roku dwumiesięcznika „Książki. Magazyn do Czytania” i dostała nominację do Nagrody Historycznej „Polityki” oraz Nagrody „Newsweeka” im. T. Torańskiej. Jej najnowsza książka książka to „Chłopki. Opowieść o naszych babkach” (Marginesy 2023). Opis księgarni Ta książka to nie tylko zbiór rozważań, ale przede wszystkim prawdziwa opowieść o wielkich sercach skrywających się za skromną wiejską egzystencją. O kobietach, które mimo swojej codziennej walki z ubóstwem i społecznymi nierównościami, potrafią odnaleźć siłę do kochania, marzenia i wierzenia w lepsze jutro. Pokazuje prawdziwe oblicze kobiet, które nie bacząc na przeciwności, potrafią wziąć los we własne ręce i z determinacją dążyć do celu. Jest to poruszająca lektura o sile kobiecej determinacji, pragnienia zmiany i trudnej walce o swoje miejsce w patriarchalnym społeczeństwie. Po przeczytaniu tej książki zrozumiesz, że za prostym wiejskim życiem kryje się cały wachlarz emocji, marzeń i tęsknot, który zasługuje na uznanie i szacunek.
Bestseller
Jesteś prezydentem, powtarzał sobie przez pierwszy rok, dwa prezydentury. Wybrano cię. Jesteś silny siłą przywódcy. Jesteś dzieckiem przeznaczenia. Nie każdy może zostać prezydentem. Nie jesteś Dyzmą, Dyzma to kłamstwo. To bajki. Władza tak nie wygląda. Zostałeś wybrany z jakiegoś powodu. Polska, dzień drugiej tury wyborów prezydenckich. Trzecia nad ranem. Prezydent, kandydujący na drugą kadencję, nie może zasnąć. Pozornie wszystko jest w porządku. Prezydent prowadzi w sondażach. Jego pozycja jest niezagrożona. Ale coś jest nie tak, Prezydent czuje to w sercu. Musi porozmawiać ze swoją żoną. W tym samym czasie skompromitowany Reporter stawia wszystko na jedną kartę. Jego jedyna szansa na odzyskanie pracy i godności to ujawnienie materiałów, które mogą zburzyć dotychczasowy porządek polityczny. Drogi obu mężczyzn przetną się w przeciągu najbliższych godzin, na styku prawdy, manipulacji i desperackiej potrzeby ocalenia siebie samego.. Kandydat – najbardziej intensywna i dynamiczna powieść Żulczyka od czasów Ślepnąc od świateł. To polityczny thriller, powieść psychologiczna, ale także medytacja o władzy i wpisanej w nią na stałe patologii.
Bestseller
To książka o pierwszych miesiącach życia ze szczeniakiem, o socjalizacji, wychowaniu i komunikacji w sposób przemyślany, z szacunkiem zarówno dla psa, jak i opiekuna. Bez skrajności i sztywnych reguł, za to z rzetelną wiedzą, praktycznymi wskazówkami i różnymi perspektywami, które pomagają podejmować świadome decyzje. Poza wiedzą o rozwoju psa, jego emocjach i potrzebach, książka zawiera rozmowy z ekspertami – lekarzem weterynarii, behawiorystami, trenerami oraz przedstawicielkami fundacji ratujących zwierzęta. Dzięki temu czytelnik/czytelniczka zyskuje szerokie spojrzenie na wychowanie i opiekę nad szczeniakiem, oparte na doświadczeniu i aktualnych badaniach. Aby ułatwić naukę i pracę ze szczeniakiem, do wielu tematów dołączone są kody QR prowadzące do filmów, które pokazują, jak w praktyce wygląda socjalizacja, pierwsze ćwiczenia oraz analiza interakcji między szczeniakami. Dzięki temu książka nie jest jedynie teorią – staje się realnym wsparciem w codziennym życiu z psem. Z każdego sprzedanego egzemplarza 1 zł trafia do Fundacji Judyta, która ratuje szczenięta w najtrudniejszych sytuacjach. To książka, która nie tylko wspiera opiekunów psów, ale także pomaga tym, które miały mniej szczęścia na starcie.
Bestseller
Kompendium wiedzy na temat współcześnie wytwarzanej żywności. Książka będąca rezultatem trwającego wiele lat śledztwa dziennikarskiego. Autorka z dociekliwością bada tajniki przemysłowo produkowanego jedzenia.  Na podstawie wielu cytowanych badań naukowych i innych źródeł odkrywa zaskakującą prawdę o produktach żywnościowych sprzedawanych w sklepach, m.in.: • Kwasek cytrynowy jest robiony z czarnej pleśni hodowanej na genetycznie modyfikowanej kukurydzy w Chinach. • Emulgatory dodawane do przetworzonej żywności mogą uszkodzić jelita i zaburzyć mikrobiom. • Chiński cynamon, kasja, zawiera duże ilości kumaryny, która może wywołać uszkodzenie wątroby i nowotwory. • Jak obliczyła Najwyższa Izba Kontroli, przeciętny Polak wraz z żywnością kupioną w sklepie zjada w ciągu roku 2 kilogramy chemicznych dodatków. • W sokach i napojach dla dzieci benzoesan sodu pod wpływem obecności witaminy C ulega przekształceniu w rakotwórczy benzen. • Słodziki dodawane do przetworzonej żywności pobudzają niezaspokojone uczucie głodu i tłumią poczucie sytości. • Syrop z agawy jest bardziej szkodliwy niż cukier i syrop glukozowo-fruktozowy.  • Dzieci są najbardziej narażone na szkodliwy wpływ dodatków do żywności, ponieważ mają małą masę ciała i chętnie sięgają po najbardziej toksyczne jedzenie, takie jak słodzone napoje gazowane, parówki, batony i inne słodycze. W niektórych przypadkach przekroczenie dziennego limitu uważanego za bezpieczny sięgało 681%.  • Jak podaje NIK, azotynów w produktach mięsnych w Polsce jest tak dużo, że u większości osób przekracza 100% dopuszczalnej dziennej dawki, a u dzieci 562%.
Bestseller
Imponująca rozmachem, pasjonująca i pełna rzetelnej wiedzy panorama dziejów Afryki od starożytności po czasy współczesne.  Ceniony historyk Martin Meredith odmalowuje 5000 lat wspólnoty dziejów tego niezwykłego kontynentu i jego mieszkańców. Śledzi  powstanie  i  upadek  starożytnych królestw i imperiów, rozprzestrzenianie się religii uniwersalistycznych – chrześcijaństwa i islamu, ukazuje znaczenie bogactw materialnych (ropy, złota, diamentów) oraz wpływ czynników zewnętrznych (odkrywców, misjonarzy, awanturników) na bieg wydarzeń politycznych, społecznych i gospodarczych. Szczególną uwagę poświęca kwestii niewolnictwa oraz konsekwencjom europejskiej kolonizacji, przy czym nie zawęża zjawiska niewolnictwa do handlu transatlantyckiego, lecz przywraca też pamięć o ofiarach – głównie pochodzenia azjatyckiego lub bałkańskiego – berberyjskich korsarzy. Podobnie, omawiając zjawisko kolonializmu, Meredith nie ogranicza się do działań mocarstw zachodnioeuropejskich, ale opisuje też rolę imperium osmańskiego w podboju Afryki. Mocną stroną książki jest galeria barwnych postaci, których sprawczość odbiła się na historii kontynentu; od św. Antoniego – najsławniejszego pustelnika pierwszych wieków chrześcijaństwa, poprzez mansę Musę – władcę średniowiecznego imperium Mali (być może najbogatszego człowieka epoki), po prominentnych polityków afrykańskich, takich jak Nelson Mandela, Kwame Nkrumah, Léopold Senghor czy Félix Houphouët-Boigny, którzy odegrali kluczową rolę w budowie Afryki postkolonialnej. Autor rzetelnie, często surowo, ocenia rolę współczesnych elit afrykańskich, upatrując w nich jedną z przyczyn obecnej sytuacji kontynentu, nie pomija jednak często fatalnych skutków decyzji europejskich kolonizatorów, które legły u podstaw wielu tragedii Afryki, jak choćby w Kongo czy w Rwandzie.
Bestseller
CZASEM TRZEBA WSZYSTKO SPALIĆ, BY JUŻ NIGDY NIE WYBUCHŁ ŻADEN POŻAR Czerwiec 2025 roku. Zbliża się szczyt sezonu w Tatrach, na szlakach pojawia się coraz więcej turystów, a w Kuźnicach wydłużają się kolejki do wjazdu na Kasprowy Wierch. Edmund Osica zabiera tam dzieci Dominiki, które przyjechały odwiedzić Zakopane, podczas gdy Wiktor Forst jest zmuszony zostać na komendzie. Obaj są zupełnie nieświadomi tego, że zamachowcy planują atak na kolej linową. Czerwiec 2022 roku. Dominika Wadryś-Hansen wraz z Wiktorem układa sobie życie w Krakowie, przekonana, że nic nie może stanąć na drodze ich wspólnego szczęścia. Praca schodzi dla niej na dalszy plan, zaczyna liczyć się wyłącznie rodzina. Mimo to podejmuje się śledztwa w sprawie masowego grobu odnalezionego na składowisku odpadów w Pleszowie. Śledztwa, którego skutki sięgają aż do czerwca 2025 roku…
Bestseller
Ta książka wydobywa prawdę z mroku mitów. Odrzuca powszechne błędy w postrzeganiu europejskiego średniowiecza. Zamiast stereotypów pokazuje piękno i braterstwo, które rozkwitły pośród tych krwawych czasów. Opisuje, jak średniowiecze, które w rzeczywistości było czasem innowacji, utorowało drogę do renesansu i oświecenia. Słowo „średniowieczny” przywodzi na myśl mroczne skojarzenia: łączymy je z przesądami, stagnacją, barbarzyństwem i kiepską higieną. Mit panującego wówczas „mroku” zaciemnia prawdę, a przecież średniowiecze to wyjątkowy czas w historii ludzkości. Autorzy przedstawiają jego rzeczywisty obraz – jako epoki skomplikowanej, pięknej i brutalnej. Książka obejmuje dziesięć wieków i dotyczy rozległego obszaru – od Europy przez Azję do Afryki, rzucając nowe światło na znane postacie i wydarzenia historyczne. Autorzy pozwalają nam inaczej spojrzeć na upadek Rzymu, rządy Karola Wielkiego, wikingów, krucjaty i epidemię dżumy, wzbogacając narrację o wieloreligijną Iberię, początki Bizancjum, a także geniusz św. Hildegardy i rządy królowych. Naszą podróż zaczynamy pod gwieździstym sklepieniem stworzonym na życzenie cesarzowej o germańskich, romańskich, hiszpańskich, bizantyjskich i chrześcijańskich korzeniach. Kończymy ją niemal tysiąc lat później, gdy zainspirowany tymi samymi gwiazdami poeta Dante tworzy ponadczasową, epicką sagę o niebie i piekle. Autorzy przypominają nam, jak zmieniały się tworzone przez ludzi granice i jakie możliwości odsłoniło przed nami poznanie przeszłości. Średniowiecze było epoką ognia, który jednocześnie rozświetlał zachwycające witraże w katedrach i rozpalał stosy, na których płonęli heretycy. Książka stanowi rewizjonistyczne ujęcie historii średniowiecznej Europy i skutecznie obala mit średniowiecznego barbarzyństwa. Autorzy zachęcają czytelnika, by stawił czoła stereotypom, uproszczeniom i uprzedzeniom dotyczącym przeszłości. Dzięki temu ma szansę dostrzec szerszy, bardziej otwarty obraz tysiąca lat, które nastąpiły po upadku Rzymu.—Peter Frankopan, „The Guardian”, autor książki Nowe jedwabne szlaki. Teraźniejszość i przyszłość świata Książka rzuca światło na okres znany nam głównie z mitów, legend i baśni, przypominając, że nasza cywilizacja nie upadła wraz z Imperium Rzymskim, a nowożytność nie wybudziła jej z tysiącletniej hibernacji. Widziana oczami Gabriele’a i Perry’ego średniowieczna rzeczywistość nie ograniczała się do romantycznych przygód ani ciemnych lochów. Był to prawdziwy świat, zamieszkany przez prawdziwych ludzi, którzy tak jak my mieli swoje nadzieje, marzenia i plany. – Mike Duncan, autor książek Hero of Two Worlds: The Marquis de Lafayette in the Age of Revolution i The Storm Before the Storm: The Beginning of the End of the Roman Republic Chociaż autorzy nie uciekają od tradycyjnej wersji historii, skupionej na polityce i wielkich mężach, to wzbogacają znaną nam narrację o sporą liczbę wielkich kobiet i ich spojrzenie na rasizm, seksizm i niewolnictwo. Rezultatem jest obiecujący obraz milenium przepełnionego kulturą, pięknem, nauką i edukacją. – „Kirkus Reviews”   Matthew Gabriele jest profesorem mediewistyki na Virginia Tech i autorem książki An Empire of Memory. The Legend of Charlemagne, the Franks, and Jerusalem before the First Crusade. Pisze artykuły naukowe o średniowiecznej Europie i o tym, jak myślimy o średniowieczu. Wraz z Davidem M. Perrym napisał również książkę Oathbreakers. The War of Brothers that Shattered and Empire and Made Medieval Europe. David M. Perry jest dziennikarzem, mediewistą i kierownikiem wydziału historii na Uniwersytecie Minnesoty. Wcześniej pracował jako profesor historii na Dominican University w stanie Illinois. Napisał Sacred Plunder. Venice and the Aftermath of the Fourth Crusade, a jego teksty o historii i polityce publikowały m.in.: „New York Times”, „The Washington Post”, „The Nation”, „The Atlantic” i CNN.com. Wraz z Matthew Gabrielem napisał również książkę Oathbreakers. The War of Brothers that Shattered and Empire and Made Medieval Europe.
Bestseller
Światowy bestseller królowej fantasy, Sarah j. Maas, oferuje czytelnikowi epickie, niezapomniane zakończenie! Życiowa podróż Aelin – od niewolnicy do królowej niegdyś wielkiego królestwa - osiąga swój rozdzierający serce finał, gdy wybucha wojna na świecie. Gdy wszystkie wątki w końcu się łączą, wszyscy muszą stanąć do walki o przyszłość. Niektóre więzy pogłębią się jeszcze bardziej, podczas gdy inne zostaną zerwane na zawsze w wybuchowym ostatnim rozdziale serii Szklany tron.
Bestseller
Wielkie starcie królestw w epickim piątym tomie bestsellerowej serii szklany tron. Tylko największe poświęcenie może odwrócić losy wojny. Dla Aelin Galathynius droga do tronu dopiero się rozpoczyna, gdy na horyzoncie pojawia się wojna. Młoda królowa staje przed wyzwaniem stworzenia armii zdolnej pokonać Erawana, który jest coraz bardziej groźny. Armia wiedźm i vlagów nie ugina się pod ognistym ostrzem dziedziczki Terrasenu. Przy Aelin są przyjaciele i ukochany Rowan, ale to nadal za mało. Najwyższy czas poszukać sprzymierzeńców! Kto odpowie na wezwanie królowej Terrasenu i zabójczyni Adarlanu? Potwory wyłaniają się z horrorów przeszłości, złowrogie siły są gotowe przejąć świat. Jedyną szansą na ocalenie jest desperacka misja, przez którą Aelin może więcej stracić niż zyskać i która zmusza ją do podjęcia trudnej decyzji, co i kogo jest gotowa poświęcić w imię pokoju.
Bestseller
Książka Christiana Roudauta "Przy stole z tyranem" Powiedz mi, co jesz, a powiem ci, jakim jesteś dyktatorem Na talerzu tyrana, między kawiorem a pasztetową, kryją się jego pragnienia, motywacje, obsesje, lęki i kompleksy zakorzenione jeszcze w dzieciństwie. Kryje się jego prawdziwe Ja. Od fanatycznego wegetarianizmu Hitlera, który dyktator tłumaczył wstrętem, jaki wzbudzały w nim rzeźnie, po napawające grozą kolacje na Kremlu, z których można było trafić prosto do Łubianki. Od zakrapianych przyjęć Husajna po imperialne bankiety Bokassy. Od rewolucyjnej chłopskiej diety Mao po obiadowe ekscesy Ceaușescu – ta książka uchyla drzwi kuchni i jadalni największych despotów XX wieku, odsłaniając tajemnice ich krwawych rządów. • Czy Bokassa naprawdę był ludożercą? • Co się stało z żydowską kucharką Hitlera i jego plutonem testerek potraw? • Dlaczego Mao nigdy nie korzystał z toalety, a Ceaușescu ukradkiem zrzucał jedzenie pod stół? • Dlaczego żona Stalina popełniła samobójstwo po kolacji, w czasie której odmówiła wzniesienia toastu? • Jakie danie Husajn przyrządzał samodzielnie dla swoich ochroniarzy? Pełna soczystych i pikantnych anegdot opowieść pozwoli poczuć groźną, a czasem tragikomiczną atmosferę panującą przy stołach despotów. Potrawy i dekoracje się zmieniają, ale strach nigdy nie wychodzi z menu… Tytułowy stół to tylko pretekst. Menu to jedynie kanwa opowieści. Dziennikarzom i historykom często wystarcza cytowanie jadłospisów dyktatorów, Roudaut patrzy jednak szerzej i zagląda głębiej. Z garnków i talerzy wyłaniają się obrazy wielkiej polityki, bezlitosne portrety psychologiczne i zadziwiające przykłady splotów losów świata ze splotami jelitowymi tyranów. Łukasz Modelski, historyk, dziennikarz, autor książek i programów o historii kuchni Christian Roudaut jest francuskim dziennikarzem, autorem kilku książek non fiction i reportaży telewizyjnych. Mieszka w Paryżu, współpracuje z kanałami telewizyjnymi Arte, France 5 i dziennikiem „Le Monde”. Wcześniej pracował w Wielkiej Brytanii jako zagraniczny korespondent Radio France. "Przy stole z tyranem" - książka Roudauta Poprzednie książki i filmy dokumentalne Christiana Roudauta również dotyczyły kulinariów (napisana wspólnie z kucharzem Pałacu Elizejskiego Bernardem Vaussionem Au service du Palais czy napisana z Gillesem Bragardem Chefs des chefs), a także spraw wielkich tego świata: prezydentów i dyplomatów (Ces croyants qui nous gouvernent).
Bestseller
To już kolejna książka o sympatycznej rodzinie Ciumków. Od czasu Ciumkowych historii minęły dwa lata i tyle samo przybyło naszym bohaterom. Nadeszła wreszcie ta magiczna chwila, kiedy Kaśka z Grześkiem są już wystarczająco duzi, a mama z tatą jeszcze wystarczająco młodzi, żeby wspólnie przeżyć prawdziwą przygodę. Gdy po tych dwóch latach przerwy znowu ich spotykamy, Ciumkowie zajęci są planowaniem Wielkiej Wyprawy. Prawdę mówiąc, planuje głównie tata, ale i pozostali członkowie rodziny nie siedzą z założonymi rękami. Kaśka pracuje nad formą, Grzesiek - Główny Zamartwiacz Wielkiej Wyprawy - pisze czarne scenariusze, mama zamyka mięso w słoikach, a wszyscy razem z tajemniczych powodów często mówią o skorpionach. Kiedy wybije godzina "P", cała czwórka Ciumków wyruszy na spotkanie przygody. Co ich czeka? Odpowiedzi szukajcie na kartach tej książki.
Bestseller
Kobiety od zawsze zajmowały się ogrodnictwem, ale ich historie zostały pogrzebane razem z owocami ich pracy. Alice Vincent, pisarka, dziennikarka i podcasterka, próbuje zrozumieć, co sprawia, że kobiety uprawiają ziemię, sieją nasiona i opiekują się nimi, choć mają przecież tak wiele innych obowiązków. Ta książka wyrasta z głęboko zakorzenionej potrzeby, aby dzielić się historiami kobiet, które były przemilczane i pomijane. Rozmowy autorki z kobietami ogrodniczkami pozwalają zejść w głąb kobiecego doświadczenia i zrozumieć, w jaki sposób praca z tym, co wzrasta, jest jednocześnie pracą nad własnym wzrostem, szansą na przepracowanie straty i żalu, możliwością odkrycia pokładów własnej kreatywności. Protestem, kształtowaniem tożsamości, odrodzeniem. Śpiewaniem pieśni o niekończącym się rozwoju. Alice Vincent jest dziennikarką, podcasterką i pisarką. Współpracuje z takimi tytułami jak „The Guardian”, „Vogue”, „The Sunday Times”. Prowadzi podcast zatytułowany „Why Women Grow”.
Bestseller
Historię budzących grozę wikingów znamy głównie z relacji przerażonych ich agresją średniowiecznych kronikarzy anglosaskich i frankijskich. Neil Price podjął próbę opisania społeczności skandynawskiej niejako od wewnątrz, chcąc zrozumieć ich motywacje, a także ich świat i duchowość. Wiele uwagi poświęcił szczególnie źródłom niepisanym – odkryciom archeologicznym i informacjom uzyskanym dzięki nowoczesnym technologiom, w tym przede wszystkim badaniom DNA. Obraz wikingów ukształtowany przez kulturę masową równoważy wiedzą opartą na interdyscyplinarnych badaniach naukowych. Wnioski skłoniły go do postawienia śmiałej, ale mocno uargumentowanej tezy o etnicznym, a nie tylko kulturowym charakterze społeczności wikińskiej. W publikacji zebrał całość wiedzy, jaką dysponujemy o ludziach, którzy wywołali ważne zmiany w wielu częściach Europy – od wysp północnego Atlantyku do basenu Morza Śródziemnego i od lrlandii do Powołża. Jest to wiedza kluczowa dla zrozumienia początków Europy, takiej jaką znamy dzisiaj.
Bestseller
W mediach nazywa się ich: diabłami, bestiami, wampirami. To ludzie „z kratami w oczach”. Alternatywna rzeczywistość. Realny ziemski darknet. Dożywotni. Skazani na najwyższy wymiar kary. 24 rozmowy twarzą w twarz. Prowadzone w zakładach karnych. Trudne. Wykańczające psychicznie. Bo jak to jest siedzieć naprzeciwko zabójcy dziecka, gwałciciela, mordercy kanibala czy gościa, który wbija w drugiego nóż 49 razy? Tu nie ma niewinnych, przypadkowych. To nagromadzenie zła. Karuzela emocji. Nienawiść. Współczucie. Są przecież rodziny: i ofiar, i sprawców. Ulga… Bo to jednak ONI. Nie TY. Zaburzenia dyssocjalne, alkohol, narkotyki, patologie, adrenalina, poczucie skrzywdzenia. Nóż, który pojawił się przez przypadek. Motyw? To książka o ludziach, dożywotnich. Kim byli? Kim są teraz? Czym jest dla nich kara? Czym jest więzienie? To ich perspektywa. ICH GŁOS. To pierwsze tego typu rozmowy publikowane w Polsce.   Od 1982 roku jestem związany z telewizją. To już ponad 40 lat. W swojej karierze spotkałem wielu sprawców okrutnych zabójstw. Tu, w tej publikacji, Wy spotkacie 24 z nich. Zabójców dożywotnio skazanych. Potępionych przez społeczeństwo. Michał Fajbusiewicz, dziennikarz, prowadzący Magazynu Kryminalnego 997 Książka ta została napisana z pasją badacza. Autor musiał zmagać się z emocjami swoich rozmówców, którzy następnie wycofywali się z autoryzacji swoich wypowiedzi, co u badacza rodzi wiele frustracji. Żaden autor nieposiadający pasji w tego typu pracy badawczej nie byłby w stanie napisać takiej książki. dr Bogdan Lach, psycholog śledczy, biegły z zakresu psychologii, profiler kryminalny