Pod Mocnym Aniołem Jerzy Pilch Książka
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 192 |
Format: | 135x215mm |
Rok wydania: | 2014 |
Szczegółowe informacje na temat książki Pod Mocnym Aniołem
Wydawnictwo: | Świat Książki |
EAN: | 9788379434664 |
Autor: | Jerzy Pilch |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 192 |
Format: | 135x215mm |
Rok wydania: | 2014 |
Podmiot odpowiedzialny: | Dressler Dublin sp. z o.o Poznańska 91 05-850 Ożarów Mazowiecki PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Pod Mocnym Aniołem
Inne książki Jerzy Pilch
Oceny i recenzje książki Pod Mocnym Aniołem
Jerzy Pilch jest jednym z rozpoznawalnych Polskich pisarzy. Był kilkukrotnie nominowany do Nagrody Literackiej Nike, miedzy innymi za „Tezy o głupocie, piciu i umieraniu” (1997), „Miasto Utrapieni” (2004), „Moje pierwsze samobójstwo” (2006), „Wiele demonów” (2013). Natomiast nagrodę Nike otrzymał za dzieło „Pod Mocnym Aniołem” (2000). „Pod Mocnym Aniołem” jest najgłośniejsza i najczęściej wymienianą książką autorstwa Jerzego Pilcha. Historia jest czymś w rodzaju studium pijaństwa. Choć ta opowieść o ludzkim upadaniu pod ciężarem nałogu, jest przykryta ironiami, sarkazmem, przewrotnymi puentami czy barokowym językiem. Nie brakuje też wstawek stylizowanych na język biblijny. Niejednokrotnie powracają skojarzenia z twórczością Jerofiejewa. Wieniedikt Wasiljewicz Jerofiejew był rosyjskim pisarzem i dramaturgiem, który w swoich utworach przedstawiał w sposób groteskowy realia społeczno-kulturowe i polityczne sowieckiej Rosji. Jego dzieła przez długie lata były zakazane. Pracował w wielu zawodach (ciągle tracił posadę) i miał problem z alkoholem. Jego największe dzieło to „Moskwa-Pietruszki”, gdzie porusza problem uzależnienia, braku pracy, obok zagadnień społecznych i politycznych. Szpitalna izba wytrzeźwień jest miejscem, do którego co jakiś czas trafiają ci sami ludzie, których nałóg stawiaj niejednokrotnie na granicy życia i śmierci. Choć większość z nich jest zbyt pijana, by zdać sobie sprawę z tego, co przechodzi ich ciało. Powieściopisarz Juruś jest jednym z tych, których historia łączy się z oddziałem deliryków. Trafia tam regularnie. Odratowany przez lekarzy, wraca do knajpy „Pod Mocnym Aniołem”, a potem do pobliskiego sklepu monopolowego i koło się zamyka. Książka „Pod Mocnym Aniołem” jest czymś w rodzaju spowiedzi wieloletniego alkoholika. Historia bohatera jest okraszona fragmentami z biografii samego Pilcha.
W jakim celu pisze się recenzje? Odpowiedzi na zadane pytanie jest wiele, ale jedna z nich jest dość prosta: żeby poinformować o swoim stosunku do danej pozycji wydawniczej. Może się podobać, może się nie podobać, jednak recenzent zazwyczaj zdaje sobie sprawę, że negatywna opinia o książce może skutecznie zniechęcić czytelników do sięgnięcia po nią. Czy tak jest zawsze? Oczywiście, że nie. W moim przypadku właśnie krytyczna recenzja powieści „Pod Mocnym Aniołem” Jerzego Pilcha, paradoksalnie, zaintrygowała mnie i zachęciła do przeczytania pozycji. Ale po kolei. Jerzy Pilch to znane nazwisko polskiej literatury. Wielokrotnie nagradzany (m.in. Nike za „Pod Mocnym Aniołem” oraz Nagroda Kościelskich za „Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej”), związany z Południem Polski (urodzony w Wiśle, skończone studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie), mistrz języka, ironii i szczerego wyznania. Człowiek orkiestra: prozaik, publicysta, dramaturg, scenarzysta filmowy. Najbardziej znany z następujących tytułów: „Spis cudzołożnic”, „Inne rozkosze”, „Moje pierwsze samobójstwo”. Ale to właśnie „Pod Mocnym Aniołem” zajmuje ważne, jeśli nie najważniejsze miejsce w twórczości pisarza. Główny bohater powieści jest alkoholikiem – Pilch również się do tego publicznie przyznał, dodając, że abstynencję wymusiła na nim dopiero choroba Parkinsona. Książka ta jest więc na poły autobiografią – choć nie dosłownie, autor przytacza w niej własne przykłady zmagania się z nią, chwilowego wychodzenia z nałogu, by na powrót się w nim zatracić. Czy da się w ogóle opisać słowami jak wygląda nałóg? Pilch tłumaczy, że alkoholizm jest czymś pochłaniającym nie tylko uzależnionego, ale także jego rodzinę i przyjaciół. Opisuje nieustanne pijaństwo i trzeźwienie, pobyt na oddziale deliryków, zaburzone relacje z ludźmi. W jednym z wywiadów zastrzega, że to właśnie alkoholizm wywołał chorobę Parkinsona – to zmieniło jego podejście do świata, a konsekwentnie również i sposób oraz tematy pisania.
Bardzo broniłem się przed tą lekturą. Nie porywa, nie cieszy, nie śmieszy i nie ciekawi mnie w żaden sposób wiodący motyw powieści i konieczność bardzo bliskiego obcowania ze szczegółami, które mu towarzyszą. Film jeszcze pogłębił to moje odsunięcie. Jak widać - nieskutecznie. Po prostu sięgnąłem po czytnik i już pierwszy rozdział rozłożył mnie na łopatki. Dalej nie było już tak różowo, ale bezwzględnie trzeba oddać autorowi szacunek. Pięknie oswaja swego demona. Pięknie pisze, bo nie wymyśla.Z jednej strony nie byłem w stanie bawić się w pełni dowcipem i słownymi grami, które - jak to u Pilcha - potrafią zachwycić. Z drugiej - prawdą jest nie tylko to co pisał o nałogu. Prawdą jest również to, że „Język jest moim drugim, co mówię drugim - język jest moim pierwszym nałogiem".I temu akurat nie warto się opierać.Jest jeszcze trzeci możliwy punkt widzenia. Jeśli nie spróbujemy śmiać się, kiedy jest źle, bardzo źle, tragicznie źle (polecam kluczową scenę w „Jakiś potwór tu nadchodzi") - zostanie tylko rozpacz, bezsens i śmierć w beznadziejnej pustce. A czego jak czego - nadziei Pilch na pewno nie stracił.https://cyganblog.wordpress.com/2016/01/10/nalog-pierwszy/
Bardzo broniłem się przed tą lekturą. Nie porywa, nie cieszy, nie śmieszy i nie ciekawi mnie w żaden sposób wiodący motyw powieści i konieczność bardzo bliskiego obcowania ze szczegółami, które mu towarzyszą. Film jeszcze pogłębił to moje odsunięcie. Jak widać - nieskutecznie. Po prostu sięgnąłem po czytnik i już pierwszy rozdział rozłożył mnie na łopatki. Dalej nie było już tak różowo, ale bezwzględnie trzeba oddać autorowi szacunek. Pięknie oswaja swego demona. Pięknie pisze, bo nie wymyśla.Z jednej strony nie byłem w stanie bawić się w pełni dowcipem i słownymi grami, które - jak to u Pilcha - potrafią zachwycić. Z drugiej - prawdą jest nie tylko to co pisał o nałogu. Prawdą jest również to, że „Język jest moim drugim, co mówię drugim - język jest moim pierwszym nałogiem".I temu akurat nie warto się opierać.Jest jeszcze trzeci możliwy punkt widzenia. Jeśli nie spróbujemy śmiać się, kiedy jest źle, bardzo źle, tragicznie źle (polecam kluczową scenę w „Jakiś potwór tu nadchodzi") - zostanie tylko rozpacz, bezsens i śmierć w beznadziejnej pustce. A czego jak czego - nadziei Pilch na pewno nie stracił.https://cyganblog.wordpress.com/2016/01/10/nalog-pierwszy/
W jakim celu pisze się recenzje? Odpowiedzi na zadane pytanie jest wiele, ale jedna z nich jest dość prosta: żeby poinformować o swoim stosunku do danej pozycji wydawniczej. Może się podobać, może się nie podobać, jednak recenzent zazwyczaj zdaje sobie sprawę, że negatywna opinia o książce może skutecznie zniechęcić czytelników do sięgnięcia po nią. Czy tak jest zawsze? Oczywiście, że nie. W moim przypadku właśnie krytyczna recenzja powieści „Pod Mocnym Aniołem” Jerzego Pilcha, paradoksalnie, zaintrygowała mnie i zachęciła do przeczytania pozycji. Ale po kolei. Jerzy Pilch to znane nazwisko polskiej literatury. Wielokrotnie nagradzany (m.in. Nike za „Pod Mocnym Aniołem” oraz Nagroda Kościelskich za „Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej”), związany z Południem Polski (urodzony w Wiśle, skończone studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie), mistrz języka, ironii i szczerego wyznania. Człowiek orkiestra: prozaik, publicysta, dramaturg, scenarzysta filmowy. Najbardziej znany z następujących tytułów: „Spis cudzołożnic”, „Inne rozkosze”, „Moje pierwsze samobójstwo”. Ale to właśnie „Pod Mocnym Aniołem” zajmuje ważne, jeśli nie najważniejsze miejsce w twórczości pisarza. Główny bohater powieści jest alkoholikiem – Pilch również się do tego publicznie przyznał, dodając, że abstynencję wymusiła na nim dopiero choroba Parkinsona. Książka ta jest więc na poły autobiografią – choć nie dosłownie, autor przytacza w niej własne przykłady zmagania się z nią, chwilowego wychodzenia z nałogu, by na powrót się w nim zatracić. Czy da się w ogóle opisać słowami jak wygląda nałóg? Pilch tłumaczy, że alkoholizm jest czymś pochłaniającym nie tylko uzależnionego, ale także jego rodzinę i przyjaciół. Opisuje nieustanne pijaństwo i trzeźwienie, pobyt na oddziale deliryków, zaburzone relacje z ludźmi. W jednym z wywiadów zastrzega, że to właśnie alkoholizm wywołał chorobę Parkinsona – to zmieniło jego podejście do świata, a konsekwentnie również i sposób oraz tematy pisania.
Jerzy Pilch jest jednym z rozpoznawalnych Polskich pisarzy. Był kilkukrotnie nominowany do Nagrody Literackiej Nike, miedzy innymi za „Tezy o głupocie, piciu i umieraniu” (1997), „Miasto Utrapieni” (2004), „Moje pierwsze samobójstwo” (2006), „Wiele demonów” (2013). Natomiast nagrodę Nike otrzymał za dzieło „Pod Mocnym Aniołem” (2000). „Pod Mocnym Aniołem” jest najgłośniejsza i najczęściej wymienianą książką autorstwa Jerzego Pilcha. Historia jest czymś w rodzaju studium pijaństwa. Choć ta opowieść o ludzkim upadaniu pod ciężarem nałogu, jest przykryta ironiami, sarkazmem, przewrotnymi puentami czy barokowym językiem. Nie brakuje też wstawek stylizowanych na język biblijny. Niejednokrotnie powracają skojarzenia z twórczością Jerofiejewa. Wieniedikt Wasiljewicz Jerofiejew był rosyjskim pisarzem i dramaturgiem, który w swoich utworach przedstawiał w sposób groteskowy realia społeczno-kulturowe i polityczne sowieckiej Rosji. Jego dzieła przez długie lata były zakazane. Pracował w wielu zawodach (ciągle tracił posadę) i miał problem z alkoholem. Jego największe dzieło to „Moskwa-Pietruszki”, gdzie porusza problem uzależnienia, braku pracy, obok zagadnień społecznych i politycznych. Szpitalna izba wytrzeźwień jest miejscem, do którego co jakiś czas trafiają ci sami ludzie, których nałóg stawiaj niejednokrotnie na granicy życia i śmierci. Choć większość z nich jest zbyt pijana, by zdać sobie sprawę z tego, co przechodzi ich ciało. Powieściopisarz Juruś jest jednym z tych, których historia łączy się z oddziałem deliryków. Trafia tam regularnie. Odratowany przez lekarzy, wraca do knajpy „Pod Mocnym Aniołem”, a potem do pobliskiego sklepu monopolowego i koło się zamyka. Książka „Pod Mocnym Aniołem” jest czymś w rodzaju spowiedzi wieloletniego alkoholika. Historia bohatera jest okraszona fragmentami z biografii samego Pilcha.