Grzeszny rok Falkowska Książka
Wydawnictwo: | Muza |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 384 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Grzeszny rok
Wydawnictwo: | Muza |
EAN: | 9788328719439 |
Autor: | Falkowska |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 384 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 2022-01-11 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | MUZA SA Ul. Sienna 73 00-833 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Grzeszny rok
Oceny i recenzje książki Grzeszny rok
Miałam spore oczekiwania względem tej antologii w końcu mamy tu do czynienia z kumulacją naprawdę świetnych polskich autorek.Muszę jednak przyznać, że początkowo byłam delikatnie mówiąc zawiedziona. Czytałam opowiadania jedno po drugim i nie wiedziałam co napiszę w recenzji. Na szczęście z każdym kolejnym opowiadaniem było lepiej. Kilka historii chętnie bym przeczytała w rozszerzonej wersji.Do tych perełek zaliczyła bym m.in tekst @jg_latte.gajewczyk Szkocki pocałunek- Colin był świetny. The Passenger od @aniela.wilk z niebezpiecznym autostopowiczem również był niczego sobie. "Kolejny lipiec" czyli mój urodzinowo imieninowy miesiąc od @malgorzatafalkowska i drugi Colin, i jego urocza July- to gorąca, wakacyjna i trochę zakazana znajomość. I wreszcie najlepsze moim zdaniem historie czyli "Sierpień" od @karina_hiddenstorm z seksownym muzykiem jego uroczymi czworonogami i fanką która nieźle namiesza w leśnej głuszy. Do @anncrevan mam pytanie kiedy "Klucz Anubisa"? Bo te starożytne klimaty porwały mnie jak burza piaskowa. Chcę więcej Artura. Historia @rhythm_of_my_life_ wzbudziła we mnie sporo skrajnych emocji, przypominała mi trochę klimat "Srebrnego łabędzia" i widzę w niej spory potencjał licząc na rozbudowanie tej fabuły. Będzie ostra jazda bez trzymanki prawda? Na zakończenie miłą niespodziankę zrobiła mi @dbforys i jej para genialnych złodziejaszków. Wolfie ( tak wiem nie znosi tego zdrobnienia) skradł mi serce.W gruncie rzeczy całkiem wysoko oceniam ta antologię.Cały urok w tym,że tworzą ją przeróżne historie, gdzie jedne spodobają się bardziej, inne mniej, ale każdy znajdzie tu coś dla siebie,humor,dreszczyk emocji, niebezpieczeństwo, nutkę sensacji i mnóstwo gorących scen. To naprawdę był bardzo "Grzeszny rok"
Miałam spore oczekiwania względem tej antologii w końcu mamy tu do czynienia z kumulacją naprawdę świetnych polskich autorek.Muszę jednak przyznać, że początkowo byłam delikatnie mówiąc zawiedziona. Czytałam opowiadania jedno po drugim i nie wiedziałam co napiszę w recenzji. Na szczęście z każdym kolejnym opowiadaniem było lepiej. Kilka historii chętnie bym przeczytała w rozszerzonej wersji.Do tych perełek zaliczyła bym m.in tekst @jg_latte.gajewczyk Szkocki pocałunek- Colin był świetny. The Passenger od @aniela.wilk z niebezpiecznym autostopowiczem również był niczego sobie. "Kolejny lipiec" czyli mój urodzinowo imieninowy miesiąc od @malgorzatafalkowska i drugi Colin, i jego urocza July- to gorąca, wakacyjna i trochę zakazana znajomość. I wreszcie najlepsze moim zdaniem historie czyli "Sierpień" od @karina_hiddenstorm z seksownym muzykiem jego uroczymi czworonogami i fanką która nieźle namiesza w leśnej głuszy. Do @anncrevan mam pytanie kiedy "Klucz Anubisa"? Bo te starożytne klimaty porwały mnie jak burza piaskowa. Chcę więcej Artura. Historia @rhythm_of_my_life_ wzbudziła we mnie sporo skrajnych emocji, przypominała mi trochę klimat "Srebrnego łabędzia" i widzę w niej spory potencjał licząc na rozbudowanie tej fabuły. Będzie ostra jazda bez trzymanki prawda? Na zakończenie miłą niespodziankę zrobiła mi @dbforys i jej para genialnych złodziejaszków. Wolfie ( tak wiem nie znosi tego zdrobnienia) skradł mi serce.W gruncie rzeczy całkiem wysoko oceniam ta antologię.Cały urok w tym,że tworzą ją przeróżne historie, gdzie jedne spodobają się bardziej, inne mniej, ale każdy znajdzie tu coś dla siebie,humor,dreszczyk emocji, niebezpieczeństwo, nutkę sensacji i mnóstwo gorących scen. To naprawdę był bardzo "Grzeszny rok"