Konto

Daleko, coraz bliżej Alex Schulman Książka

Daleko, coraz bliżej
25,40 zł
39,90 zł - sugerowana cena detaliczna
Wyślemy w ciągu 24h
Wydawnictwo: Muza
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 320
Format: 13.0x20.5cm
Rok wydania: 2021
Zobacz więcej

Kup w zestawie

+
=
59,39 zł
+
=
61,89 zł
+
=
54,39 zł
25,40 zł
Przejmująca powieść o trudnych powrotach do dzieciństwa w dorosłym życiu. Trzej bracia, Nils, Benjamin i Pierre, jadą na drugi koniec kraju na działkę nad jeziorem, by rozsypać prochy zmarłej matki i wypełnić jej ostatnią wolę. Żaden z nich nie odwiedził tego miejsca od lat. To właśnie tu dwie dekady wcześniej doszło do tragedii, która położyła się cieniem na życiu ich rodziny. Powrót do miejsca, z którego tak bardzo pragnęli uciec, wywołuje u każdego z nich niechciane wspomnienia. Jako dzieci nieustannie musieli zabiegać o miłość i uwagę rodziców, a ciągła rywalizacja działała na nich wyniszczająco. Lata rozłąki jeszcze bardziej oddaliły braci od siebie. Powrót nad jezioro jest niczym podróż w czasie. Bracia wcielają się w swoje dawne role, do głosu dochodzą tłumione latami emocje, żale i wzajemne pretensje, a granica między miłością a nienawiścią jeszcze nigdy nie była tak cienka... Czy Benjaminowi, Nilsowi i Pierre’owi uda się ponownie zbudować więzi, które rozpadły się pod wpływem tragicznych wydarzeń? Powieść Alexa Schulmana jest błyskotliwa, pełna dramatyzmu i nie pozwala czytelnikowi zachować obojętność. Zaskakuje oryginalną konstrukcją i trzyma w emocjonalnym napięciu do nieoczekiwanego finału.

Szczegółowe informacje na temat książki Daleko, coraz bliżej

Wydawnictwo: Muza
EAN: 9788328716773
Autor: Alex Schulman
Rodzaj oprawy: Okładka broszurowa ze skrzydełkami
Wydanie: pierwsze
Liczba stron: 320
Format: 13.0x20.5cm
Rok wydania: 2021
Data premiery: 2021-05-12
Język wydania: polski
Podmiot odpowiedzialny: MUZA SA
Ul. Sienna 73
00-833 Warszawa
PL
e-mail: [email protected]

Podobne do Daleko, coraz bliżej

Inne książki z kategorii Proza

Oceny i recenzje książki Daleko, coraz bliżej

Średnia ocen:
7.31 /10
Liczba ocen:
222
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

14/05/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Jedni wspominają dzieciństwo z łezką w oku, uśmiechając się do wspomnień, inni ze łzami w oczach i smutkiem. Niby niewielka różnica, lecz tak naprawdę jest ona ogromna, pełna niewypowiedzianych słów, niezrozumienia, dawnych ran i blizn, które wciąż przypinają, że wcale o nich nie zapomniano. Upływ czasu wcale nie łagodzi dawnych dramatów, wprost przeciwnie, niekiedy jeszcze zaostrza to, co zostało zapamiętane i stare urazy znowu dają o sobie znać jeszcze dotkliwiej.Ostatniego życzenia lub prośby trudno nie spełnić nawet jeśli ma się małą ochotę na to. Benjamin, Pierre i Nils jednak czynią zadość temu, czego pragnęła ich matka. W końcu rozsypanie jej prochów w miejscu, które doskonale znają nie jest niczym niezwykłym. Tyle, że już dawno każdy z nich podąża swoją drogą, nic w tym dziwnego, są przecież dorośli i każdy ma swoje życie. Tyle, że jest to skutek przeszłości, bolesnej, pełnej ciemnych plam ukrytych pod uśmiechami i dziecięcymi pragnieniami bycia kochanym. Teraz znowu muszą odwiedzić miejsce gdzie tak wiele wydarzyło się, czy są na to gotowi? O tym nie myślą, skupiają się na powodzie ich spotkania, ale nie tak łatwo poradzić sobie z tłumionymi przez lata emocjami, chociaż wydawało się, że są one pod kontrolą. Ale nic bardziej mylnego, to miejsce wydobywa na wierzch wszystko to, co zostało pogrzebane. Czy będą z sobą szczerzy i stawią czoła prawdzie, od jakiej uciekali przez lata?Śmierć jest nieodwracalna i przynosi z sobą czasem wyzwolenie, ale również sprawia, że to, co wydawało się przeszłością nagle wraca. Alex Schulman oddał w ręce czytelników książkę, w której już na samym wstępie czytelnik dostaje ostrzeżenie, że jej ciężar gatunkowy będzie tylko rósł z każdą przeczytaną stroną. Intymny dramat rozpisany na kolejne rozdziały pokazuje rozpad rodziny lub raczej jej rozkład, to, co z niej zostaje przeplata się z retrospekcjami tego, co było źródłem rozpadu rodzinnych więzów. „Daleko, coraz bliżej" krok po kroku odsłania kolejne warstwy dramatu, który miał swój początek o wiele wcześniej niż dał symptomy, czy już wtedy było za późno by zapobiec jego kulminacji? Tego nie wiemy, lecz z pozycji obserwatorów czytający mogą dostrzec więcej, zwłaszcza coraz wyraźniejsze symptomy narastających problemów, chociaż jakiś rodzaj nostalgicznej sielanki wciąż trwa. Jednak zachodzą zmiany, coraz bardziej zauważalne i dotkliwsze, widzą je i doświadczają bohaterowie, jeszcze nie wiedzą jak odbiją się na nich, nawet jako dorosłym ludziom trudno im będzie nazwać to, czego doświadczyli. Co takiego wydarzyło, że rodzina rozpadła się? Z daleka prawie niezauważalne rysy jakimi była obojętność, milczenie zamiast wyrażenia bólu w jakikolwiek sposób, ciche obwinianie się oraz poczucie winy, które zostało zrzucone na niewinnych, wszystko to przerodziło się w pęknięcia, jakie wydają się nieodwracalne. Czy dzieciństwo może być aż tak istotne w już dorosłym życiu? Czy da się naprawić to, co zostało zaniedbane? W „Daleko, coraz bliżej" prawie nie ma bezpośrednich oskarżeń, ich rolę spełniają urywki we wspomnieniach, gorzkie detale pośród wydawałoby się pozytywnych zapamiętanych fragmentów przeszłości. Powieść Alexa Schulmana to mistrzowsko naszkicowany rodzinny portret w jakim ból i osamotnienie nie jest ukrywane, lecz również nie podkreślane, one są po prostu częścią codzienności. Czy to, co wydaje się ostateczne i zakończeniem nie może być również nowym początkiem?

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Jedni wspominają dzieciństwo z łezką w oku, uśmiechając się do wspomnień, inni ze łzami w oczach i smutkiem. Niby niewielka różnica, lecz tak naprawdę jest ona ogromna, pełna niewypowiedzianych słów, niezrozumienia, dawnych ran i blizn, które wciąż przypinają, że wcale o nich nie zapomniano. Upływ czasu wcale nie łagodzi dawnych dramatów, wprost przeciwnie, niekiedy jeszcze zaostrza to, co zostało zapamiętane i stare urazy znowu dają o sobie znać jeszcze dotkliwiej.Ostatniego życzenia lub prośby trudno nie spełnić nawet jeśli ma się małą ochotę na to. Benjamin, Pierre i Nils jednak czynią zadość temu, czego pragnęła ich matka. W końcu rozsypanie jej prochów w miejscu, które doskonale znają nie jest niczym niezwykłym. Tyle, że już dawno każdy z nich podąża swoją drogą, nic w tym dziwnego, są przecież dorośli i każdy ma swoje życie. Tyle, że jest to skutek przeszłości, bolesnej, pełnej ciemnych plam ukrytych pod uśmiechami i dziecięcymi pragnieniami bycia kochanym. Teraz znowu muszą odwiedzić miejsce gdzie tak wiele wydarzyło się, czy są na to gotowi? O tym nie myślą, skupiają się na powodzie ich spotkania, ale nie tak łatwo poradzić sobie z tłumionymi przez lata emocjami, chociaż wydawało się, że są one pod kontrolą. Ale nic bardziej mylnego, to miejsce wydobywa na wierzch wszystko to, co zostało pogrzebane. Czy będą z sobą szczerzy i stawią czoła prawdzie, od jakiej uciekali przez lata?Śmierć jest nieodwracalna i przynosi z sobą czasem wyzwolenie, ale również sprawia, że to, co wydawało się przeszłością nagle wraca. Alex Schulman oddał w ręce czytelników książkę, w której już na samym wstępie czytelnik dostaje ostrzeżenie, że jej ciężar gatunkowy będzie tylko rósł z każdą przeczytaną stroną. Intymny dramat rozpisany na kolejne rozdziały pokazuje rozpad rodziny lub raczej jej rozkład, to, co z niej zostaje przeplata się z retrospekcjami tego, co było źródłem rozpadu rodzinnych więzów. „Daleko, coraz bliżej" krok po kroku odsłania kolejne warstwy dramatu, który miał swój początek o wiele wcześniej niż dał symptomy, czy już wtedy było za późno by zapobiec jego kulminacji? Tego nie wiemy, lecz z pozycji obserwatorów czytający mogą dostrzec więcej, zwłaszcza coraz wyraźniejsze symptomy narastających problemów, chociaż jakiś rodzaj nostalgicznej sielanki wciąż trwa. Jednak zachodzą zmiany, coraz bardziej zauważalne i dotkliwsze, widzą je i doświadczają bohaterowie, jeszcze nie wiedzą jak odbiją się na nich, nawet jako dorosłym ludziom trudno im będzie nazwać to, czego doświadczyli. Co takiego wydarzyło, że rodzina rozpadła się? Z daleka prawie niezauważalne rysy jakimi była obojętność, milczenie zamiast wyrażenia bólu w jakikolwiek sposób, ciche obwinianie się oraz poczucie winy, które zostało zrzucone na niewinnych, wszystko to przerodziło się w pęknięcia, jakie wydają się nieodwracalne. Czy dzieciństwo może być aż tak istotne w już dorosłym życiu? Czy da się naprawić to, co zostało zaniedbane? W „Daleko, coraz bliżej" prawie nie ma bezpośrednich oskarżeń, ich rolę spełniają urywki we wspomnieniach, gorzkie detale pośród wydawałoby się pozytywnych zapamiętanych fragmentów przeszłości. Powieść Alexa Schulmana to mistrzowsko naszkicowany rodzinny portret w jakim ból i osamotnienie nie jest ukrywane, lecz również nie podkreślane, one są po prostu częścią codzienności. Czy to, co wydaje się ostateczne i zakończeniem nie może być również nowym początkiem?

Bestsellery

Nowości

DARMOWA DOSTAWA
za zapis do newslettera!
Nowości, promocje, inspiracje – wszystko na Twoim mailu.
*Kod jednorazowego użycia przy minimalnej wartości koszyka 89 zł.