Lalka z Lizbony Iwona Słabuszewska-Krauze Książka
Wydawnictwo: | Lira Publishing |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 13.5x20.0cm |
Rok wydania: | 2021 |
Szczegółowe informacje na temat książki Lalka z Lizbony
Wydawnictwo: | Lira Publishing |
EAN: | 9788366730984 |
Autor: | Iwona Słabuszewska-Krauze |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 368 |
Format: | 13.5x20.0cm |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2021-07-14 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Lira Publishing Sp. z o.o. al. Jana Chrystiana Szucha 11/30 00-580 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Lalka z Lizbony
Inne książki Iwona Słabuszewska-Krauze
Inne książki z kategorii Literatura
Oceny i recenzje książki Lalka z Lizbony
Zaczęło się od lalki. Starej, uszkodzonej lalki. Dla niektórych zupełnie bezwartościowej, a dla innych... bezcennej. Połączyła losy dwojga ludzi, zupełnie dla siebie obcych, którzy zapragnęli ją mieć. Była i ona - stara kobieta w nietuzinkowym szpitalu pełnym pukli włosów, wielobarwnych oczu, sukienek... Naprawiała, dawała drugie życie, bo jej życie... przeminęło. Nie miała już nic poza przeszłością, która ciążyła jej niczym kula u nogi. Dlaczego los doświadczył ją samotnością? Co takiego wydarzyło się w przeszłości?Iwona Słabuszewska-Krauze zabiera czytelnika do Lizbony, dając mu możliwość poznania niejednego jej oblicza. Współczesny przywołuje uśmiech. Urokliwe, tętniące życiem uliczki, kawiarniany zgiełk i mieszkańcy, którzy mogą opowiedzieć nam co nieco o historii miasta, albo pomóc zagubionemu turyście. Jest i zupełnie inny obraz tego samego miasta - obraz z przeszłości. Przeszłości naznaczonej niezbyt chlubnym fragmentu z historii Portugalii, która ocieka krwią wielu ludzi. Przeszłością pod rządami Salazara, o której wielu woli nie pamiętać, zacierając usilnie wspomnienia, które są dla nich niewygodne, które są świadectwem błędów, za które przyszło im pokutować przez całe życie. Mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że „Lalka z Lizbony" to niezwykle ciekawa i pasjonująca powieść z gatunku literatury pięknej. Pełni obaw, a jednocześnie ekscytacji podążamy śladem naszych bohaterów, labiryntem ich losów zupełnie tak, jakbyśmy przemierzali niezliczone uliczki, tak pięknie przedstawionego przez autorkę, miasta.Iwona Słabuszewska-Krauze stopniuje emocje, dawkuje nam informacje, które pomału składają się w całość, tworząc zatrważający obraz. Na myśl przychodzą słowa: „ludzie ludziom zgotowali ten los", gdyż za ludzką tragedią stoi drugi człowiek. Pełen zazdrości, żalu do całego świata. Ten, który musi niszczyć, aby poczuć się choć odrobinę lepiej. Pokłosie prywatnej wendety kładzie się cieniem na jego życiu. Smutnej egzystencji, która przeminęło tak szybko, a on nie zdążył się w niej tak naprawdę zakotwiczyć... Czy było warto?Podsumowując:„Lalka z Lizbony" to powieść niezwykła. Mieszająca przeszłość z teraźniejszością. Ból, zdradę, wstyd, z pragnieniem dotarcia do prawdy. Pełna emocji opowieść o ludziach, których los postanowił połączyć niby przypadkiem. Który zdaje się śmiać im prosto w twarz, pozwalając, aby dochodzili do prawdy okrężną drogą. Prawdy, która może dać wybaczenie, być swoistego rodzaju katharsis, ale także przynieść odtrącenie i niezrozumienie dla ówczesnych pobudek. Powieść o nieprzewidywalności jutra, które w jednej chwili może się zmienić. Nigdy bowiem nie możemy być pewno, co czeka za życiowym zakrętem. Polecam! NIEnaczytana
Zaczęło się od lalki. Starej, uszkodzonej lalki. Dla niektórych zupełnie bezwartościowej, a dla innych... bezcennej. Połączyła losy dwojga ludzi, zupełnie dla siebie obcych, którzy zapragnęli ją mieć. Była i ona - stara kobieta w nietuzinkowym szpitalu pełnym pukli włosów, wielobarwnych oczu, sukienek... Naprawiała, dawała drugie życie, bo jej życie... przeminęło. Nie miała już nic poza przeszłością, która ciążyła jej niczym kula u nogi. Dlaczego los doświadczył ją samotnością? Co takiego wydarzyło się w przeszłości?Iwona Słabuszewska-Krauze zabiera czytelnika do Lizbony, dając mu możliwość poznania niejednego jej oblicza. Współczesny przywołuje uśmiech. Urokliwe, tętniące życiem uliczki, kawiarniany zgiełk i mieszkańcy, którzy mogą opowiedzieć nam co nieco o historii miasta, albo pomóc zagubionemu turyście. Jest i zupełnie inny obraz tego samego miasta - obraz z przeszłości. Przeszłości naznaczonej niezbyt chlubnym fragmentu z historii Portugalii, która ocieka krwią wielu ludzi. Przeszłością pod rządami Salazara, o której wielu woli nie pamiętać, zacierając usilnie wspomnienia, które są dla nich niewygodne, które są świadectwem błędów, za które przyszło im pokutować przez całe życie. Mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że „Lalka z Lizbony" to niezwykle ciekawa i pasjonująca powieść z gatunku literatury pięknej. Pełni obaw, a jednocześnie ekscytacji podążamy śladem naszych bohaterów, labiryntem ich losów zupełnie tak, jakbyśmy przemierzali niezliczone uliczki, tak pięknie przedstawionego przez autorkę, miasta.Iwona Słabuszewska-Krauze stopniuje emocje, dawkuje nam informacje, które pomału składają się w całość, tworząc zatrważający obraz. Na myśl przychodzą słowa: „ludzie ludziom zgotowali ten los", gdyż za ludzką tragedią stoi drugi człowiek. Pełen zazdrości, żalu do całego świata. Ten, który musi niszczyć, aby poczuć się choć odrobinę lepiej. Pokłosie prywatnej wendety kładzie się cieniem na jego życiu. Smutnej egzystencji, która przeminęło tak szybko, a on nie zdążył się w niej tak naprawdę zakotwiczyć... Czy było warto?Podsumowując:„Lalka z Lizbony" to powieść niezwykła. Mieszająca przeszłość z teraźniejszością. Ból, zdradę, wstyd, z pragnieniem dotarcia do prawdy. Pełna emocji opowieść o ludziach, których los postanowił połączyć niby przypadkiem. Który zdaje się śmiać im prosto w twarz, pozwalając, aby dochodzili do prawdy okrężną drogą. Prawdy, która może dać wybaczenie, być swoistego rodzaju katharsis, ale także przynieść odtrącenie i niezrozumienie dla ówczesnych pobudek. Powieść o nieprzewidywalności jutra, które w jednej chwili może się zmienić. Nigdy bowiem nie możemy być pewno, co czeka za życiowym zakrętem. Polecam! NIEnaczytana