Bóg, kasa i rock'n'roll Szymon Hołownia, Marcin Prokop Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 336 |
Format: | A5 (144x205) |
Rok wydania: | 2011 |
Szczegółowe informacje na temat książki Bóg, kasa i rock'n'roll
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324018604 |
Autor: | Szymon Hołownia, Marcin Prokop |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 336 |
Format: | A5 (144x205) |
Rok wydania: | 2011 |
Data premiery: | 2011-11-09 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Bóg, kasa i rock'n'roll
Inne książki Szymon Hołownia, Marcin Prokop
Oceny i recenzje książki Bóg, kasa i rock'n'roll
„Bóg, kasa i rock'n'roll" - to książka, która już okładką krzyczy: „zjedz mnie". Świat nie ma zbyt wielu ekspertów, którzy jak Prokop i Hołownia serwować mogą jednocześnie debatę o Bogu, rock'n'roll'u i mamonie. Kto zatem nie czuje się pewny na gruncie choćby jednej z trzech dziedzin, ten z pasją odkrywcy powinien skosztować tej duchowej strawy. Zastrzegam, że po lekturze czuć niedosyt, jak po obiedzie, w którym zabrakło deseru. Niejednemu przed strawieniem bogactwa myśli odbije się czkawką. Przypuszczam jednak, że wielu będzie chciało dokładkę.
Bywają książki, które czytamy tygodniami. Potrzebny jest do nich nastrój, odpowiednie nastawienie albo najzwyczajniej w świecie mamy milion innych rzecz do zrobienia, a lekturę odkładamy na później. Bywają też książki, przez które zarywamy noce, bo przecież co z tego, że już trzecia nad ranem, kiedy nam zostało jeszcze tylko 40 stron, a do pracy jakoś wstaniemy. W końcu jeszcze całe życie przed nami i zdążymy się wyspać. Do tych drugich z całą pewnością należy wydana niedawno książka Szymona Hołowni i Marcina Prokopa „Bóg, kasa i rock'n'roll".
Jaka jest różnica między Bogiem a idolem? Czy jeśli kosmici istnieją, pójdą po śmierci do nieba? Jakie profity przynosi noszenie habitu? O tym i wielu innych, ciekawych kwestiach piszą Prokop i Hołownia. Do księgarń trafiła nowa, interesująca pozycja. Owoc licznych rozmów Szymona Hołowni i Marcina Prokopa, konfrontacja dwóch zupełnie odmiennych poglądów na religię, Boga, kulturę. Spór o to, co ważne. W dobrym stylu.
Gdy spotyka się agnostyk z teistą, może dojść do prawdziwej burdy światopoglądowej. Sytuacja jednak zmienia się, gdy są to osoby dojrzałe, mądre i co najważniejsze - posiadające wiedzę praktyczną na temat umiejętnego przeprowadzania zdrowej rozmowy oraz zdolności podstawowej: daru wsłuchiwania się w to, co ma druga osoba do przekazania.
Na początek pytanie - o czym najczęściej dyskutują Polacy? Odpowiedzi będzie pewnie sporo - o pracy, nieciekawym szefie, różnego rodzaju kłopotach (uwielbiamy przecież narzekać), o sąsiadach, teściowej (temat rzeka...) i o Kościele. I mam czasem takie wrażenie, że ten ostatni temat wzbudza największe emocje i kontrowersje. Trochę to może dziwne, bo ponoć ponad 90% naszego społeczeństwa to katolicy, więc z założenia powinniśmy mieć zbieżne poglądy na temat wiary i etyki chrześcijańskiej. A w rzeczywistości takie dyskusje światopoglądowe dosyć często kończą się tzw. nieporozumieniem towarzyskim, żeby nie użyć bardziej dosadnego sformułowania.
Autorów tej książki znamy wszyscy z show telewizyjnego "Mam talent". Ten duet jest zabawny, rozrywkowy, a obaj panowie mają dystans do siebie i swojej roli w życiu społecznym. Tym razem postanowili napisać razem książkę. Dla Prokopa debiut, dla Hołowni n-ta książka, wypełniona tematyką religijną. Na wstępie należy ostrzec czytelników, że nie jest to swawolna, lekka, dowcipna lektura, ale jej treść mówi o naszej egzystencji, religii, o prawach rządzących show-biznesem. Żartów mamy niewiele, nawiązań do popularnego programu za mało, a sam duet skupia się na rozmowie o kwintesencji życia, wiary i swoich doświadczeniach.
Rozmowa na temat religii to prawdziwy krzyż pański polskich mediów. Bo to aspekt trudny, karkołomny, momentami ciężki do zniesienia nawet dla samych rozmówców, a co dopiero dla odbiorców. I kiedy już człowiek stracił wszelkie nadzieje, że można to robić na poziomie, jak z kapelusza wyskoczył Flip i Flap polskiej telewizji, czyli duet Hołownia i Prokop, tworząc pewnego rodzaju biblia pauperum rozmów o religii.
Książka, która przyciąga. Po pierwsze ciekawą okładką - i choć wiem, że nie wolno oceniać książki po okładce, to i tak muszę napisać, że już ta okładka obiecuje wiele... Po drugie przyciąga nazwiskami jej autorów, bo któż z nas nie zna Marcina Prokopa i Szymona Hołowni? No któż? Przyciąga też swoją zawartością - poruszanymi przez autorów tematami: Boga, Kościoła, wiary, pieniędzy, muzyki i idola. Tematami gorącymi jak wrzątek i elektryzującymi myślę, że większość naszego społeczeństwa.
Książka ważna przede wszystkim dlatego, że pokazuje w genialny sposób istotę rozmowy, prowadzenia konwersacji. Obaj panowie znają się od dość dawna, współpracują ze sobą, łączy ich głęboka przyjaźń. Mają bardzo różne poglądy na te same sprawy, zupełnie inne style wypowiadania się, co innego im się estetycznie podoba, mają różne imidże (chyba tak się to pisze?), a mimo to nie skaczą sobie do gardeł, nie wywlekają jeden drugiemu nie wiadomo czego, nie obsmarowują swoich bliskich itp. Po prostu lubią, umieją i pokazują, jak powinno się poruszać najtrudniejsze dla niektórych kwestie w życiu. Rewelacja!
Rozmowa to najpopularniejsza forma komunikacji międzyludzkiej. Jej tematem może być praktycznie wszystko. Trzeba jednak odszukać też odpowiednią osobę. Bóg, kasa i rock'n'roll to książka napisana w formie wywiadu. Dwójka przyjaciół znanych ze wspólnego prowadzenia programu TVN podejmuje dyskusje na trudne tematy. Mówią o Bogu i tym czy istnieje życie pozagrobowe, roli pieniądza oraz wpływie mediów na życie człowieka.