" [...] Nie wierzysz w Boga ani szatana? A gdybym ci powiedział, że zarówno Bogiem, jak i szatanem może być wyłącznie człowiek? [...]""Geneza zła" Maxa Czornyja, to najmroczniejsza część serii z komisarzem Erykiem Deryło. Tutaj Zło czyha na nas na każdym kroku. Zastanawiałam się, czy w tworzeniu tej części uczestniczył sam szatan. Tutaj dzieją się makabryczne sceny. Ktoś ginie, ktoś uczestniczy w szatańsko-śmiertelnej grze. Czy nasz bohater odkryje prawdę, nim będzie za późno? Czy mamy tutaj do czynienia ze zjawiskami paranormalnymi?
Początek książki jest bardzo dramatyczny. Autor porusza w nim bardzo ważną kwestię - aborcji. Dochodzi do bardzo szokujących, ale i sensownych wniosków.
Radzę wam nie czytać "Genezy zła" z pełnym brzuchem. Mocne sceny sprawiają, że czytelnik ma ochotę wymiotować.
Deryło cały czas nie może pogodzić się ze śmiercią Tamary Haler. Praca nic mu nie dała, dlatego postanowił wyjechać na urlop. Czy ten urlop wyjdzie mu bokiem? Czy sobie odpocznie i się ogarnie? To się dopiero okaże.
Co otrzymacie, biorąc do ręki "Genezę zła"? Bardzo wciągającą i przerażającą fabułę. Wartką akcję z niesamowitymi jej zwrotami. Mnóstwo intryg, które was zaskoczą. Ciekawe i mniej ciekawe postacie. Specyficzny język. Zaskakujące i trochę mroczne posłowie. Spotkacie tutaj również Zło w najczystszej postaci. Zapomniałabym wspomnieć, że czytając "Genezę zła" możecie się bać.
Polecam tę książkę czytać wieczorem lub w nocy, wtedy przeżyjecie dodatkowe przerażające emocje.
Dla mnie "Geneza zła" to nie kryminał, lecz mroczny thriller, który warto przeczytać. Ze względu na okrucieństwo, tę książkę polecam jedynie osobom pełnoletnim o mocnych nerwach.
Jestem bardzo ciekawa, co jeszcze kryje się w umyśle Maxa Czornyja.
Mroczne sprawy, w które zaangażował się komisarza Eryk Deryło, tak pochłonęły mnie, że aż zarwałam nockę. Nigdy nie zapomnę emocji, które mi w tym czasie towarzyszyły. Jeszcze do teraz jestem przerażona.
Jeżeli lubicie twórczość Maxa Czornyja, to śmiało sięgnijcie po jego najnowsze dzieło.
Już się nie mogę doczekać kolejnej części. Autor postawił sobie wysoko poprzeczkę. Jestem ciekawa, jak z tego wybrnie.
Jestem zachwycona piórem Maxa Czornyja - Czy coś ze mną jest nie tak?
Twórczość tego autora jest specyficzna. Jeżeli jeszcze nie znacie jego książek, radzę to szybko nadrobić.
rozwiń tekst...
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem