Więzi i powrozy. Zakryte lustra. Tom 5 Ewa Cielesz Książka
Wydawnictwo: | Axis Mundi |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 344 |
Rok wydania: | 2025 |
Silne kobiety, wielkie emocje, historyczne tło i codzienność ziemiańskiej rodziny – skromne dworki w Przylipiu i w Szumiejkach są świadkami życia mieszkańców, ich zwyczajów, porywów serca, nadziei i rozczarowań.
Powstanie styczniowe nie przyniosło zwycięstwa, ale nie odebrało też nadziei. Kara za zryw jest dotkliwa: więzienie, egzekucje, zsyłki. Tylko nieliczni odzyskują wolność. Szumiejki jednak odżywają. Do dworku powracają mieszkańcy, a wraz z nimi codzienność. Z jednej strony wzmacniają się więzi, z drugiej kobiety zaczynają brać coraz większą odpowiedzialność za swoje losy. Życie z pozoru się stabilizuje, ale carski but bardzo uwiera.
Szczegółowe informacje na temat książki Więzi i powrozy. Zakryte lustra. Tom 5
Wydawnictwo: | Axis Mundi |
EAN: | 9788384121610 |
Autor: | Ewa Cielesz |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 344 |
Rok wydania: | 2025 |
Data premiery: | 2025-06-04 |
Podmiot odpowiedzialny: | HERACLON INTERNATIONAL SP. Z O.O. ul. Okulickiego 7/9 05-500 Piaseczno PL |
Podobne do Więzi i powrozy. Zakryte lustra. Tom 5
Inne książki Ewa Cielesz
Oceny i recenzje książki Więzi i powrozy. Zakryte lustra. Tom 5
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Dzisiejsza recenzja dotyczy serii, którą dopiero zaczynam poznawać. Nie ma to jak zacząć od 5 tomu. Nie miałam kłopotu ze zrozumieniem, ale jestem zwolennikiem czytania od początku, bo bohaterowie pierwszego tomu są dziećmi a w piątym już, jako dorosłe osoby będące na swoim. Jak wcześniej napisałam „Więzi i powrozy” to piąta część fascynującej sagi „Zakryte lustra”, osadzona w klimacie powojennej rzeczywistości ziemiańskiej Polski. Autorka po raz kolejny zabiera nas do dworków Przylipia i Szumiejek, gdzie życie toczy się mimo dramatycznych wydarzeń z przeszłości. Wydarzenia poprzedzającej insurekcji styczniowej odcisnęły na bohaterach trwałe piętno powroty z zesłania, tragiczne egzekucje i wewnętrzne rozterki nie mogą zostać zapomniane. W centrum opowieści stoi Zosia, właścicielka ziemi i pani dworu, kobieta silna, a jednocześnie pełna wrażliwości. Po powrocie najbliższych z zesłania staje przed wyzwaniem odbudowy nie tylko rodzinnego domu, ale także relacji, które ucierpiały w wyniku rozłąki i wojennej zawieruchy. Zosia coraz mocniej angażuje się w życie dworu, kieruje się honorem i poczuciem obowiązku, a jednocześnie mierzy się z rosnącym uczuciem do mężczyzny, który pojawia się w jej życiu. Ta relacja nie tylko dodaje jej siły, ale też stawia przed koniecznością podejmowania trudnych decyzji. Po powstaniu styczniowym mieszkańcy Szumiejek zmagają się z polityczną opresją, ale mimo trudności codzienność zaczyna się odradzać. Kobiety stają się podporą życia dworskiego zarządzają gospodarstwem, organizują pracę i dbają o dom. W tych działaniach nie brakuje emocji, wzajemnych spięć i solidarności, a każda z postaci ma swoje wewnętrzne motywacje, pragnienia i lęki. Seria jest dowodem na to że kobiety kiedy chcą potrafią być równie silne jak nie jeden mężczyzna i dobrze radzić sobie z prowadzeniem gospodarstwa nawet w chwilach największego kryzysu. Według mnie autorka z niezwykłą wrażliwością maluje świat przesiąknięty historią, tradycją i ludową obrzędowością. Dzięki opisom przyrody, rytuałów i codziennych czynności daje się odczuć. Klimat panujący w książce, oczami wyobraźni widzisz okolice pokryte śnieżnym puchem, ale również mienione się najróżniejszymi barwami okolice dworu. Całość tworzy barwne tło dla fabuły, która toczy się w sposób spokojny, ale intensywny emocjonalnie. Każdy szczegół przybliża czytelnika do realiów XIX-wiecznego życia i pozwala głębiej zrozumieć wybory bohaterów. Zosia nie pozostaje sama w swoich rozterkach jej losy przeplatają się z historiami innych kobiet dworu, które również zmagają się z własnymi demonami i trudną codziennością. Między nimi rodzą się więzi pełne wsparcia, ale także nieuniknionych konfliktów. Wspólne życie wymaga kompromisów, lojalności i wyrozumiałości, a każda decyzja pociąga za sobą konsekwencje. Fabuła książki płynnie balansuje między dramatem a nadzieją. Powroty zsyłanych bliskich budzą radość, ale też lęk o przyszłość i bezpieczeństwo. Pojawiają się nowe problemy, ale także nowe szanse. Bohaterowie uczą się na nowo ufać, kochać i wierzyć w lepsze jutro, a jednocześnie muszą zmierzyć się z przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć. „Więzi i powrozy” to opowieść o sile relacji, potrzebie bliskości i odwadze, z jaką trzeba stawić czoła zarówno losowi, jak i własnym słabościom. To historia o kobietach, które muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, odbudować dom i więzi rodzinne, a przy tym nie zatracić siebie. To również przypomnienie, że nawet w najciemniejszych chwilach człowiek może odnaleźć światło w drugim człowieku, w codziennych obowiązkach, w miłości i nadziei. Piąty tom cyklu „Zakryte lustra” to doskonała kontynuacja wcześniejszych części dojrzała, wzruszająca i bogata w emocje. To książka dla każdego, kto ceni literaturę historyczną z duszą, silne kobiece postacie i realistycznie oddane tło obyczajowe. Ksiązkę można czytać, jako samodzielną opowieść, lecz żeby poznać każdego bohatera tak w 100%, to kto i co ich ukształtowało polecam zacząć od pierwszego tomu. Kolejnym plusem dla tej książki jest wersja elektroniczna a dokładniej audiobook, który możecie posłuchać m.in. w aplikacji Audioteka. Bardzo dziękuję wydawnictwu za to, że wybrali lektorkę Panią Joannę Domańską, która powoduje, że płacze z bohaterami danej książki albo śmieje się aż brzuch mnie boli. Nie lubię, kiedy np. jakaś seria książek ma rożnych lektorów, co powoduje u mnie dekoncentracje, bo jak poznasz pierwszy tom z danym lektorem to zaczynasz utożsamiać bohaterów z tym głosem. Jak sięgasz po kontynuacje najgorsze, co można zrobić to właśnie zmienić lektora. To oczywiście moje zdanie, ale chyba i niektórzy z was też tak czują. Dlatego jeszcze raz powtórzę!! dziękuję i gratuluje autorce, wydawnictwu, że wybrali Panią Joanne i pozostawili ją w każdej części.