Opowieść o człowieku, który szuka odpowiedzi na pytanie, kim jest. Dramatyczna walka o własną tożsamość. Wojenna trauma i pamięć wojny. Jak wpływa na resztę życia? Jak je naznacza i warunkuje? Jak samotnym pozostaje człowiek ze swoją podartą, wybrakowaną i naznaczoną stratą biografią? Ze strzępami historii, których nie da się zszyć tak, aby stworzyły jeden w miarę kompletny obraz przeszłości?
Szczegółowe informacje na temat książki Tożsamość Andrzeja K.
Ta książka na długo zostanie w mojej pamięci. "Tożsamość Andrzeja K." autorstwa Błażeja Torańskiego wywołuje wiele emocji. Daje do myślenia i skłania do refleksji. Dzięki świetnemu warsztatowi autora czyta się ją jednym tchem. Trzeba również docenić ogrom pracy, jaką autor włożył w zdobycie materiałów do biografii Andrzeja K., determinację, z jaką dążył do odkrycia prawdy niemalże niemożliwej do odkrycia.
Janina Gos23/12/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Tożsamość Andrzeja K., nowa książka Błażeja Torańskiego, to wyjątkowa publikacja. Reporterskie śledztwo ma wyjaśnić tajemnicę tożsamości człowieka, który urodził się w KL Stutthof w 1944 roku, ale nigdy nie poznał swoich biologicznych rodziców. Bohater książki całe życie poświęcił na rozwikłanie zagadki swojej przeszłości. Książka napisana jest w formie reportażu składającego się z wypowiedzi Andrzeja K. i komentarzy do nich udzielonych przez specjalistów i ekspertów, których autor poprosił o pomoc w wyjaśnieniu historii bohatera swojej pracy. Torańskiemu pomagają w tym m.in. historycy i psychiatrzy. Próbując rozwiązać zagadkę Andrzeja K., autor odwołuje się też do źródeł historycznych i literatury przedmiotu. Narrator w tej pracy, czyli sam autor, zabiera głos rzadko i oszczędnie. Stawia pytania, formułuje własne hipotezy, ale pozostawia czytelnikowi swobodę oceny Andrzeja K., jego losów i życia. Praca nie oferuje prostych rozwiązań, ale zmusza czytelnika do zaangażowania się w śledztwo i samodzielnego poszukania odpowiedzi na pytania pojawiające się w trakcie lektury. Torański przedstawia czytelnikowi zestaw faktów i komentarze do nich, opinie znawców tematu, ale ich interpretację pozostawia każdemu z nas. To decyduje o oryginalności książki. Bohater książki Torańskiego, urodzony w obozie koncentracyjnym i ukrywany w pralni SS, zostaje z obozu wyniesiony jako dziecko. Nie wie, kto był jego ojcem, ale z biegiem czasu dowiaduje się, kim była jego matka. Dalsze jego życie to ciąg kolejnych niespodzianek, zagadek i tajemnic. Andrzej K. poświęca całe życie, aby dotrzeć do źródeł i je wyjaśnić. Zbiera dowody, poznaje ludzi, spisuje historię swojego życia: z tych puzzli układa obraz siebie i swojego losu. Nabywa tożsamość. Jest przekonany o jej prawdziwości i wyjątkowości swojej osoby. Zjawia się jednak Błażej Torański i w wyniku drobiazgowego śledztwa reporterskiego poddaje nowoodkrytą tożsamość Andrzeja K. w wątpliwość. Konfrontuje jego opowieść z dowodami, opiniami specjalistów oraz ekspertów i weryfikuje historię bohatera swojej książki zgodnie ze sztuką prowadzenia badań historycznych. Historia Andrzeja K. budzi uzasadnione wątpliwości autora. Nie jest to burzenie mitu, który zbudował sobie Andrzej K., ale dążenie do prawdy historycznej. Już w dedykacji książki, którą autor poświęca swojemu synowi, zawarty jest cel nadrzędny: najważniejsza jest prawda. Autor pozostaje wierny temu stwierdzeniu. Opowieść Andrzeja K. jest niespójna i niezborna, wydarzenia wzajemnie wykluczają się i sobie przeczą. Historia jego życia jest mieszaniną faktów, fantazji i marzeń, konfabulacji i pobożnych życzeń. Na usprawiedliwienie Andrzeja K. należy podnieść fakt, że człowiek ten przeżył piekło na ziemi i świadomie nie zbudował wokół siebie mitu. Pragnienie bycia sobą, znalezienia w sobie normalnego, zwykłego człowieka po tym wszystkim, co przeżył w dzieciństwie, zwiodło go na manowce prawdy. Andrzej K. pozostał gdzieś w szarej strefie pomiędzy realnym i nierealnym, prawdziwym i nieprawdziwym. Książka Torańskiego to próba zrozumienia ludzi takich, jak bohater tej opowieści. Są to osoby o tragicznej przeszłości, z traumą z dzieciństwa, bardzo wrażliwe, potrzebujące akceptacji społecznej, a jednocześnie szukające samoakceptacji, odnalezienia swojej tożsamości i umiejscowienia siebie w szerszych ramach społecznych. To osoby toczące walkę wewnętrzną, dążące do prawdy i harmonii ze sobą i światem, jak wskazuje przykład bohatera książki Torańskiego. To kolejna zaleta jego pracy. Bohater tej książki czuje się przez świat odrzucony, uważa, że ludzie go nie rozumieją. Jednocześnie ma w sobie głębokie przekonanie o własnej wyjątkowości i ważności. Uprawomocniają to jego przeżycia w dzieciństwie. To daje mu prawo do narzucania otoczeniu własnej wizji swojego losu. Torański nie ulega naciskom Andrzeja K. i pozostaje wierny zasadom obiektywizmu, rzetelności i bezstronności. . Rozstrzygnięcie tego, co jest prawdą, a co złudzeniem, Błażej Torański pozostawia właśnie czytelnikowi. Autor daje mu narzędzia, ale wnioski zaleca sformułować samodzielnie. Praca jest odkrywcza i oryginalna: świetny pomysł autora i równie dobra jego realizacja. Literatura ma bowiem pobudzać do myślenia, inspirować — i taka jest Tożsamość Andrzeja K. Błażeja Torańskiego.
Andrzej Zdziarski27/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Gdyby fenomen imprez typu Baby Shower był znany w czasach wojny, wiele osób urodzonych w tym okresie, miałoby pamiątki z ujawnienia światu o ich rychłym nadejściu. Jednak tak kolorowo wówczas nie było! Przekonał się o tym Andrzej K – bohater reportażu Błażeja Torańskiego. Urodzony, jak rzekomo podaje w obozie koncentracyjnym, został ukryty w esesmańskiej pralni. Wyniesiony w koszu do prania przeżył, by dziś móc szukać odpowiedzi na pytanie, kim jest? Nielegalnie adoptowany przez małżeństwo, które nie miało swoich dzieci, wychowywany z dala od widma wojny. Jednak dramatyczne przekonanie o zabraniu mu tożsamości, doprowadziło go na skraj ostateczności. Za wszelką cenę udowodnić światu, że jest on dzieckiem ocalałym. Setki spisanych wspomnień, rozmów, poświadczeń notarialnych – uszeregowanych chronologicznie będące dowodom na słuszność swoich przekonań. A wśród nich niedomówienia, niejasności, którym z dokładną precyzją, przy współpracy z badaczami, przyjrzał się Błażej Torański. "Tożsamość Andrzeja K" – to reportaż nie tylko ukazujący realia życia w obozie, to nie tylko przedstawienie sytuacji noworodków, którym udało się (bądź nie) uniknąć fenolu. To przede wszystkim obraz człowieka, który w wyniku traumy powojennej pragnie odnaleźć wewnętrzny spokój. Spokój, który być może sam sobie burzy! Nie mnie oceniać! Czy to wynik syndromu KZ? Może chęć zwrócenia na siebie uwagi? A może zwyczajne pragnienie poznania własnej tożsamości? Czytając książkę, czułem się trochę jak na sali sądowej w roli ławy przysięgłych. Dowody, zarzuty, linia obrony! Ehh.. Cieszę się, że przy tej książce nie pracowała Natalia Janoszek, sprawa byłaby oczywista. Choć może nie do końca? Ogromny szacunek do Błażeja, za to, że pozwolił czytelnikowi samemu ocenić historię Pana Andrzeja! Jako patron tej książki, zachęcam do lektury, po której niejedno z Was przekona się, że przeszłość choć jedna, może być widziana różnie!
Anonimowy użytkownik27/11/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Gdyby fenomen imprez typu Baby Shower był znany w czasach wojny, wiele osób urodzonych w tym okresie, miałoby pamiątki z ujawnienia światu o ich rychłym nadejściu. Jednak tak kolorowo wówczas nie było! Przekonał się o tym Andrzej K – bohater reportażu Błażeja Torańskiego. Urodzony, jak rzekomo podaje w obozie koncentracyjnym, został ukryty w esesmańskiej pralni. Wyniesiony w koszu do prania przeżył, by dziś móc szukać odpowiedzi na pytanie, kim jest? Nielegalnie adoptowany przez małżeństwo, które nie miało swoich dzieci, wychowywany z dala od widma wojny. Jednak dramatyczne przekonanie o zabraniu mu tożsamości, doprowadziło go na skraj ostateczności. Za wszelką cenę udowodnić światu, że jest on dzieckiem ocalałym. Setki spisanych wspomnień, rozmów, poświadczeń notarialnych – uszeregowanych chronologicznie będące dowodom na słuszność swoich przekonań. A wśród nich niedomówienia, niejasności, którym z dokładną precyzją, przy współpracy z badaczami, przyjrzał się Błażej Torański. "Tożsamość Andrzeja K" – to reportaż nie tylko ukazujący realia życia w obozie, to nie tylko przedstawienie sytuacji noworodków, którym udało się (bądź nie) uniknąć fenolu. To przede wszystkim obraz człowieka, który w wyniku traumy powojennej pragnie odnaleźć wewnętrzny spokój. Spokój, który być może sam sobie burzy! Nie mnie oceniać! Czy to wynik syndromu KZ? Może chęć zwrócenia na siebie uwagi? A może zwyczajne pragnienie poznania własnej tożsamości? Czytając książkę, czułem się trochę jak na sali sądowej w roli ławy przysięgłych. Dowody, zarzuty, linia obrony! Ehh.. Cieszę się, że przy tej książce nie pracowała Natalia Janoszek, sprawa byłaby oczywista. Choć może nie do końca? Ogromny szacunek do Błażeja Torańskiego za to, że pozwolił czytelnikowi samemu ocenić historię Pana Andrzeja! Jako patron tej książki, zachęcam do lektury, po której niejedno z Was przekona się, że przeszłość choć jedna, może być widziana różnie!
Janina Gos23/12/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Tożsamość Andrzeja K., nowa książka Błażeja Torańskiego, to wyjątkowa publikacja. Reporterskie śledztwo ma wyjaśnić tajemnicę tożsamości człowieka, który urodził się w KL Stutthof w 1944 roku, ale nigdy nie poznał swoich biologicznych rodziców. Bohater książki całe życie poświęcił na rozwikłanie zagadki swojej przeszłości. Książka napisana jest w formie reportażu składającego się z wypowiedzi Andrzeja K. i komentarzy do nich udzielonych przez specjalistów i ekspertów, których autor poprosił o pomoc w wyjaśnieniu historii bohatera swojej pracy. Torańskiemu pomagają w tym m.in. historycy i psychiatrzy. Próbując rozwiązać zagadkę Andrzeja K., autor odwołuje się też do źródeł historycznych i literatury przedmiotu. Narrator w tej pracy, czyli sam autor, zabiera głos rzadko i oszczędnie. Stawia pytania, formułuje własne hipotezy, ale pozostawia czytelnikowi swobodę oceny Andrzeja K., jego losów i życia. Praca nie oferuje prostych rozwiązań, ale zmusza czytelnika do zaangażowania się w śledztwo i samodzielnego poszukania odpowiedzi na pytania pojawiające się w trakcie lektury. Torański przedstawia czytelnikowi zestaw faktów i komentarze do nich, opinie znawców tematu, ale ich interpretację pozostawia każdemu z nas. To decyduje o oryginalności książki. Bohater książki Torańskiego, urodzony w obozie koncentracyjnym i ukrywany w pralni SS, zostaje z obozu wyniesiony jako dziecko. Nie wie, kto był jego ojcem, ale z biegiem czasu dowiaduje się, kim była jego matka. Dalsze jego życie to ciąg kolejnych niespodzianek, zagadek i tajemnic. Andrzej K. poświęca całe życie, aby dotrzeć do źródeł i je wyjaśnić. Zbiera dowody, poznaje ludzi, spisuje historię swojego życia: z tych puzzli układa obraz siebie i swojego losu. Nabywa tożsamość. Jest przekonany o jej prawdziwości i wyjątkowości swojej osoby. Zjawia się jednak Błażej Torański i w wyniku drobiazgowego śledztwa reporterskiego poddaje nowoodkrytą tożsamość Andrzeja K. w wątpliwość. Konfrontuje jego opowieść z dowodami, opiniami specjalistów oraz ekspertów i weryfikuje historię bohatera swojej książki zgodnie ze sztuką prowadzenia badań historycznych. Historia Andrzeja K. budzi uzasadnione wątpliwości autora. Nie jest to burzenie mitu, który zbudował sobie Andrzej K., ale dążenie do prawdy historycznej. Już w dedykacji książki, którą autor poświęca swojemu synowi, zawarty jest cel nadrzędny: najważniejsza jest prawda. Autor pozostaje wierny temu stwierdzeniu. Opowieść Andrzeja K. jest niespójna i niezborna, wydarzenia wzajemnie wykluczają się i sobie przeczą. Historia jego życia jest mieszaniną faktów, fantazji i marzeń, konfabulacji i pobożnych życzeń. Na usprawiedliwienie Andrzeja K. należy podnieść fakt, że człowiek ten przeżył piekło na ziemi i świadomie nie zbudował wokół siebie mitu. Pragnienie bycia sobą, znalezienia w sobie normalnego, zwykłego człowieka po tym wszystkim, co przeżył w dzieciństwie, zwiodło go na manowce prawdy. Andrzej K. pozostał gdzieś w szarej strefie pomiędzy realnym i nierealnym, prawdziwym i nieprawdziwym. Książka Torańskiego to próba zrozumienia ludzi takich, jak bohater tej opowieści. Są to osoby o tragicznej przeszłości, z traumą z dzieciństwa, bardzo wrażliwe, potrzebujące akceptacji społecznej, a jednocześnie szukające samoakceptacji, odnalezienia swojej tożsamości i umiejscowienia siebie w szerszych ramach społecznych. To osoby toczące walkę wewnętrzną, dążące do prawdy i harmonii ze sobą i światem, jak wskazuje przykład bohatera książki Torańskiego. To kolejna zaleta jego pracy. Bohater tej książki czuje się przez świat odrzucony, uważa, że ludzie go nie rozumieją. Jednocześnie ma w sobie głębokie przekonanie o własnej wyjątkowości i ważności. Uprawomocniają to jego przeżycia w dzieciństwie. To daje mu prawo do narzucania otoczeniu własnej wizji swojego losu. Torański nie ulega naciskom Andrzeja K. i pozostaje wierny zasadom obiektywizmu, rzetelności i bezstronności. . Rozstrzygnięcie tego, co jest prawdą, a co złudzeniem, Błażej Torański pozostawia właśnie czytelnikowi. Autor daje mu narzędzia, ale wnioski zaleca sformułować samodzielnie. Praca jest odkrywcza i oryginalna: świetny pomysł autora i równie dobra jego realizacja. Literatura ma bowiem pobudzać do myślenia, inspirować — i taka jest Tożsamość Andrzeja K. Błażeja Torańskiego.
AnonJanina Gosim23/12/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Tożsamość Andrzeja K., nowa książka Błażeja Torańskiego, to wyjątkowa publikacja. Reporterskie śledztwo ma wyjaśnić tajemnicę tożsamości człowieka, który urodził się w KL Stutthof w 1944 roku, ale nigdy nie poznał swoich biologicznych rodziców. Bohater książki całe życie poświęcił na rozwikłanie zagadki swojej przeszłości. Książka napisana jest w formie reportażu składającego się z wypowiedzi Andrzeja K. i komentarzy do nich udzielonych przez specjalistów i ekspertów, których autor poprosił o pomoc w wyjaśnieniu historii bohatera swojej pracy. Torańskiemu pomagają w tym m.in. historycy i psychiatrzy. Próbując rozwiązać zagadkę Andrzeja K., autor odwołuje się też do źródeł historycznych i literatury przedmiotu. Narrator w tej pracy, czyli sam autor, zabiera głos rzadko i oszczędnie. Stawia pytania, formułuje własne hipotezy, ale pozostawia czytelnikowi swobodę oceny Andrzeja K., jego losów i życia. Praca nie oferuje prostych rozwiązań, ale zmusza czytelnika do zaangażowania się w śledztwo i samodzielnego poszukania odpowiedzi na pytania pojawiające się w trakcie lektury. Torański przedstawia czytelnikowi zestaw faktów i komentarze do nich, opinie znawców tematu, ale ich interpretację pozostawia każdemu z nas. To decyduje o oryginalności książki. Bohater książki Torańskiego, urodzony w obozie koncentracyjnym i ukrywany w pralni SS, zostaje z obozu wyniesiony jako dziecko. Nie wie, kto był jego ojcem, ale z biegiem czasu dowiaduje się, kim była jego matka. Dalsze jego życie to ciąg kolejnych niespodzianek, zagadek i tajemnic. Andrzej K. poświęca całe życie, aby dotrzeć do źródeł i je wyjaśnić. Zbiera dowody, poznaje ludzi, spisuje historię swojego życia: z tych puzzli układa obraz siebie i swojego losu. Nabywa tożsamość. Jest przekonany o jej prawdziwości i wyjątkowości swojej osoby. Zjawia się jednak Błażej Torański i w wyniku drobiazgowego śledztwa reporterskiego poddaje nowoodkrytą tożsamość Andrzeja K. w wątpliwość. Konfrontuje jego opowieść z dowodami, opiniami specjalistów oraz ekspertów i weryfikuje historię bohatera swojej książki zgodnie ze sztuką prowadzenia badań historycznych. Historia Andrzeja K. budzi uzasadnione wątpliwości autora. Nie jest to burzenie mitu, który zbudował sobie Andrzej K., ale dążenie do prawdy historycznej. Już w dedykacji książki, którą autor poświęca swojemu synowi, zawarty jest cel nadrzędny: najważniejsza jest prawda. Autor pozostaje wierny temu stwierdzeniu. Opowieść Andrzeja K. jest niespójna i niezborna, wydarzenia wzajemnie wykluczają się i sobie przeczą. Historia jego życia jest mieszaniną faktów, fantazji i marzeń, konfabulacji i pobożnych życzeń. Na usprawiedliwienie Andrzeja K. należy podnieść fakt, że człowiek ten przeżył piekło na ziemi i świadomie nie zbudował wokół siebie mitu. Pragnienie bycia sobą, znalezienia w sobie normalnego, zwykłego człowieka po tym wszystkim, co przeżył w dzieciństwie, zwiodło go na manowce prawdy. Andrzej K. pozostał gdzieś w szarej strefie pomiędzy realnym i nierealnym, prawdziwym i nieprawdziwym. Książka Torańskiego to próba zrozumienia ludzi takich, jak bohater tej opowieści. Są to osoby o tragicznej przeszłości, z traumą z dzieciństwa, bardzo wrażliwe, potrzebujące akceptacji społecznej, a jednocześnie szukające samoakceptacji, odnalezienia swojej tożsamości i umiejscowienia siebie w szerszych ramach społecznych. To osoby toczące walkę wewnętrzną, dążące do prawdy i harmonii ze sobą i światem, jak wskazuje przykład bohatera książki Torańskiego. To kolejna zaleta jego pracy. Bohater tej książki czuje się przez świat odrzucony, uważa, że ludzie go nie rozumieją. Jednocześnie ma w sobie głębokie przekonanie o własnej wyjątkowości i ważności. Uprawomocniają to jego przeżycia w dzieciństwie. To daje mu prawo do narzucania otoczeniu własnej wizji swojego losu. Torański nie ulega naciskom Andrzeja K. i pozostaje wierny zasadom obiektywizmu, rzetelności i bezstronności. . Rozstrzygnięcie tego, co jest prawdą, a co złudzeniem, Błażej Torański pozostawia właśnie czytelnikowi. Autor daje mu narzędzia, ale wnioski zaleca sformułować samodzielnie. Praca jest odkrywcza i oryginalna: świetny pomysł autora i równie dobra jego realizacja. Literatura ma bowiem pobudzać do myślenia, inspirować — i taka jest Tożsamość Andrzeja K. Błażeja Torańskiego.
Janina Gos23/12/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Tożsamość Andrzeja K., nowa książka Błażeja Torańskiego, to wyjątkowa publikacja. Reporterskie śledztwo ma wyjaśnić tajemnicę tożsamości człowieka, który urodził się w KL Stutthof w 1944 roku, ale nigdy nie poznał swoich biologicznych rodziców. Bohater książki całe życie poświęcił na rozwikłanie zagadki swojej przeszłości. Książka napisana jest w formie reportażu składającego się z wypowiedzi Andrzeja K. i komentarzy do nich udzielonych przez specjalistów i ekspertów, których autor poprosił o pomoc w wyjaśnieniu historii bohatera swojej pracy. Torańskiemu pomagają w tym m.in. historycy i psychiatrzy. Próbując rozwiązać zagadkę Andrzeja K., autor odwołuje się też do źródeł historycznych i literatury przedmiotu. Narrator w tej pracy, czyli sam autor, zabiera głos rzadko i oszczędnie. Stawia pytania, formułuje własne hipotezy, ale pozostawia czytelnikowi swobodę oceny Andrzeja K., jego losów i życia. Praca nie oferuje prostych rozwiązań, ale zmusza czytelnika do zaangażowania się w śledztwo i samodzielnego poszukania odpowiedzi na pytania pojawiające się w trakcie lektury. Torański przedstawia czytelnikowi zestaw faktów i komentarze do nich, opinie znawców tematu, ale ich interpretację pozostawia każdemu z nas. To decyduje o oryginalności książki. Bohater książki Torańskiego, urodzony w obozie koncentracyjnym i ukrywany w pralni SS, zostaje z obozu wyniesiony jako dziecko. Nie wie, kto był jego ojcem, ale z biegiem czasu dowiaduje się, kim była jego matka. Dalsze jego życie to ciąg kolejnych niespodzianek, zagadek i tajemnic. Andrzej K. poświęca całe życie, aby dotrzeć do źródeł i je wyjaśnić. Zbiera dowody, poznaje ludzi, spisuje historię swojego życia: z tych puzzli układa obraz siebie i swojego losu. Nabywa tożsamość. Jest przekonany o jej prawdziwości i wyjątkowości swojej osoby. Zjawia się jednak Błażej Torański i w wyniku drobiazgowego śledztwa reporterskiego poddaje nowoodkrytą tożsamość Andrzeja K. w wątpliwość. Konfrontuje jego opowieść z dowodami, opiniami specjalistów oraz ekspertów i weryfikuje historię bohatera swojej książki zgodnie ze sztuką prowadzenia badań historycznych. Historia Andrzeja K. budzi uzasadnione wątpliwości autora. Nie jest to burzenie mitu, który zbudował sobie Andrzej K., ale dążenie do prawdy historycznej. Już w dedykacji książki, którą autor poświęca swojemu synowi, zawarty jest cel nadrzędny: najważniejsza jest prawda. Autor pozostaje wierny temu stwierdzeniu. Opowieść Andrzeja K. jest niespójna i niezborna, wydarzenia wzajemnie wykluczają się i sobie przeczą. Historia jego życia jest mieszaniną faktów, fantazji i marzeń, konfabulacji i pobożnych życzeń. Na usprawiedliwienie Andrzeja K. należy podnieść fakt, że człowiek ten przeżył piekło na ziemi i świadomie nie zbudował wokół siebie mitu. Pragnienie bycia sobą, znalezienia w sobie normalnego, zwykłego człowieka po tym wszystkim, co przeżył w dzieciństwie, zwiodło go na manowce prawdy. Andrzej K. pozostał gdzieś w szarej strefie pomiędzy realnym i nierealnym, prawdziwym i nieprawdziwym. Książka Torańskiego to próba zrozumienia ludzi takich, jak bohater tej opowieści. Są to osoby o tragicznej przeszłości, z traumą z dzieciństwa, bardzo wrażliwe, potrzebujące akceptacji społecznej, a jednocześnie szukające samoakceptacji, odnalezienia swojej tożsamości i umiejscowienia siebie w szerszych ramach społecznych. To osoby toczące walkę wewnętrzną, dążące do prawdy i harmonii ze sobą i światem, jak wskazuje przykład bohatera książki Torańskiego. To kolejna zaleta jego pracy. Bohater tej książki czuje się przez świat odrzucony, uważa, że ludzie go nie rozumieją. Jednocześnie ma w sobie głębokie przekonanie o własnej wyjątkowości i ważności. Uprawomocniają to jego przeżycia w dzieciństwie. To daje mu prawo do narzucania otoczeniu własnej wizji swojego losu. Torański nie ulega naciskom Andrzeja K. i pozostaje wierny zasadom obiektywizmu, rzetelności i bezstronności. . Rozstrzygnięcie tego, co jest prawdą, a co złudzeniem, Błażej Torański pozostawia właśnie czytelnikowi. Autor daje mu narzędzia, ale wnioski zaleca sformułować samodzielnie. Praca jest odkrywcza i oryginalna: świetny pomysł autora i równie dobra jego realizacja. Literatura ma bowiem pobudzać do myślenia, inspirować — i taka jest Tożsamość Andrzeja K. Błażeja Torańskiego.
Bestsellery
Z tego samego wydawnictwa
DARMOWA DOSTAWA
za zapis do newslettera!
Nowości, promocje, inspiracje – wszystko na Twoim mailu. *Kod jednorazowego użycia przy minimalnej wartości koszyka 89 zł.