Zabójczy android odkrywa siebie w „Wszystkie wskaźniki czerwone", pełnej napięcia przygodzie autorstwa Marthy Wells, która poprzez sztuczną inteligencję bada korzenie świadomości.
„Bardzo nie wychodziło mi bycie bezlitosną maszyną do zabijania".
W zdominowanej przez korporacje międzygwiezdnej przyszłości misje planetarne muszą zostać zatwierdzone i wyposażone przez Firmę. Dla ich własnego bezpieczeństwa, grupom badawczym towarzyszą dostarczane przez Firmę androidy ochroniarskie.
Jednak w świecie, w którym kontrakty wygrywa najtańszy oferent bezpieczeństwo nie stoi na pierwszym miejscu.
Na odległej planecie grupa naukowców przeprowadza oceny powierzchni w towarzystwie dostarczonego przez Firmę androida – samoświadomej jednostki ochroniarskiej, która zhakowała swój moduł kontrolera i nazywa siebie (choć nigdy na głos) „Mordbotem". Pełna pogardy dla ludzi tak naprawdę chce mieć tylko dość spokoju, by dowiedzieć się, kim naprawdę jest.
Jednak gdy sąsiednia wyprawa milknie, to naukowcy i Mordbot muszą odkryć prawdę.
"Sztuczny stan" to druga część napisanej przez Martkę Wells, nagrodzonej nagrodami Hugo, Nebula, Alex i Locus, znajdującej się na liście bestsellerów New Your Times noweli „Wszystkie wskaźniki czerwone".
Ma mroczną przeszłość, w której zginęło mnóstwo ludzi. Przeszłość, przez którą nazwała się „Mordbotem". Jednak tylko bardzo niejasno pamięta masakrę, która zrodziła to imię i chce wiedzieć więcej.
Łącząc siły z Transporterem Badawczym imieniem DTB (nie chcesz wiedzieć, co oznacza „D"), Mordbot kieruje się do instalacji górniczej, gdzie się zbuntował.
To, co tam odkryje, na zawsze zmieni jego sposób myślenia...Uwielbiam Mordbota!
Ann Leckie,
autorka „Zabójczej sprawiedliwości“
Seria o Mordbocie to ekscytujący thriller, który ani na chwilę nie odpuszcza, ale jest też jednym z najbardziej ludzkich przedstawień niebędącej człowiekiem istoty, jakie kiedykolwiek czytałam. Zajrzyj dla strzelanin oraz innych planet i zostań dla pięknie przedstawionego portretu zabójczego robota, którego przemądrzała dobroć da ci nadzieję na przyszłość ludzkości.
Annalee Newitz,
autorka „Autonomous“
Sprytne, pomysłowe, brutalne, gdy to wymagane i pełne współczucia choć ani przez chwilę nie robi się sentymentalne.
Kate Elliott,
autorka serii „Korona gwiazd“
Ujmująca, zabawna, pełna akcji i mordercza.
Kameron Hurley,
autorka „The Stars are Legion“
Szczegółowe informacje na temat książki Pamiętniki Mordbota: Wszystkie wskaźniki czerwone / Sztuczny stan
Podobne do Pamiętniki Mordbota: Wszystkie wskaźniki czerwone / Sztuczny stan
Inne książki Martha Wells
Oceny i recenzje książki Pamiętniki Mordbota: Wszystkie wskaźniki czerwone / Sztuczny stan
Średnia ocen:
10.00 /10
Liczba ocen:
1
Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
mysilicielka17/12/2025
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Pytanie do wszystkich introwertyków: kojarzycie takie sytuacje w pracy, w szkole, albo podczas jakiegoś wyjątkowo wyczerpującego zdarzenia, kiedy myślicie tylko o tym, żeby stąd zniknąć, posiedzieć SAMEMU w pokoju, obejrzeć swój serial, poczytać coś dobrego, oderwać się od rzeczywistości i tak naładować baterie? Tak, ja też je znam. I zbuntowana robotyczna jednostka ochroniarska z „Dzienników…” Wells też. Uwielbiam Mordbota. To jest ta postać, która pojawi mi się w głowie, kiedy ktoś zapyta „z jakim bohaterem literackim chciałabyś się zaprzyjaźnić?”. Trafia do mnie humor Wells, czytałam tę książkę i chichrałam się pod nosem. Biedna jednostka jest śmiertelnie niebezpieczną bronią i ogromnym zagrożeniem dla ludzkości, ale jednocześnie jest też… po prostu nieśmiała i chciałaby tylko zostać zostawiona w spokoju. I feel you. Na tom pierwszy składają się dwie nowele, chronologicznie jedna przypada po drugiej, więc trzeba je czytać po kolei. To dwie wciągające historie, odrębne przygody/zlecenia, których podjął się Mordbot. Poziom sajfaj nie jest aż trudny, jak bałam się, że będzie, wszystko byłam w stanie zrozumieć i bawiłam się przy tym świetnie. Jesteśmy w bliżej nieokreślonej przyszłości, w której występują ludzie, ludzie wspomagani i różnego rodzaju służące im boty i konstrukty. Językowo czasami bywa wyboiście, główny bohater nie ma płci, a w drugiej części obok zaimka „ono” dochodzi jeszcze postać odmieniana jako „onu”. Tłumacz musiał się nieźle nagimnastykować, język polski to przeciwnik wagi ciężkiej w takich sprawach, dlatego brawa dla całej redakcji. Osobiście do tych odmian już jestem przyzwyczajona, bo to nie pierwsza książka z takimi bohaterami, którą przeczytałam. Jestem ciekawa, co będzie dalej, czy Mordbot odkryje swoją przeszłość, znajdzie cel istnienia, kogo jeszcze spotka na swojej drodze i czy ten ktoś będzie chciał razem z nim obejrzeć po raz kolejny odcinek 179 „Wzlotu i upadku księżycowej ostoi”. Ta seria jest nieprzewidywalna, w szacunkach równe szanse ma kosmiczna apokalipsa i bunt robotów, co wylot na bezludną planetę i ukrycie się w zacisznej jaskinii. Mordbot mógłby mordować, ale mu się nie chce. Wpada w kłopoty, chociaż wcale nie o to mu chodziło. Nie patrzcie mu głęboko w oczy, bo to go zawstydza. A tak w ogóle to… nagadałam się już, cześć. Idę sobie zrobić diagnostykę albo sprawdzić perymetr, czy coś.
Bestsellery
Z tego samego wydawnictwa
DARMOWA DOSTAWA
za zapis do newslettera!
Nowości, promocje, inspiracje – wszystko na Twoim mailu. *Kod jednorazowego użycia przy minimalnej wartości koszyka 89 zł.