Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
K P
17/01/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka ma wiele plusów dotyczących szaty graficznej, jakości papieru itp. Chociaż chyba w książkach chodzi o treść? I tu jest różnie.Autorka dobrała ciekawe tematy, chociaż potraktowane są raczej po macoszemu albo -jeśli podchodzić pozytywnie- zwięźle. Książka składa się z wielu krótkich rozdziałów. Każdemu pasuje co innego, lecz ja uważam, że autorce brakuje środków językowych, by skutecznie oraz interesująco przekazać treść. A po przeczytaniu tej obecnie recenzowanej, jestem zniechęcona. Cóż -po prostu- nie należę do targetu p. Karoliny.W każdym rozdzialiku przedstawione jest 1 wybrane zagadnienie. W każdym obowiązuje ten sam schemat oraz ujęcie tematu (musi być coś w rodzaju żartu oraz zdjęcie autorki w jakimś przebraniu), co końcowo nuży.Gdyby ta pozycja nosiła tytuł "Modowe rewolucje Karoliny" bardziej by pasowała do zawartej treści. Wolałabym więcej fotografii dotyczących opisywanych zagadnień, a mniej samej autorki, które nic nie wnoszą do owych rewolucji. "Modowe rewolucje" to bardzo ładnie wydane ciekawostki szeroko związane z modą. Można mieć w swojej biblioteczne, (bo kto bogatemu zabroni?), lecz konieczności brak.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Książka ma wiele plusów dotyczących szaty graficznej, jakości papieru itp. Chociaż chyba w książkach chodzi o treść? I tu jest różnie.Autorka dobrała ciekawe tematy, chociaż potraktowane są raczej po macoszemu albo -jeśli podchodzić pozytywnie- zwięźle. Książka składa się z wielu krótkich rozdziałów. Każdemu pasuje co innego, lecz ja uważam, że autorce brakuje środków językowych, by skutecznie oraz interesująco przekazać treść. A po przeczytaniu tej obecnie recenzowanej, jestem zniechęcona. Cóż -po prostu- nie należę do targetu p. Karoliny.W każdym rozdzialiku przedstawione jest 1 wybrane zagadnienie. W każdym obowiązuje ten sam schemat oraz ujęcie tematu (musi być coś w rodzaju żartu oraz zdjęcie autorki w jakimś przebraniu), co końcowo nuży.Gdyby ta pozycja nosiła tytuł "Modowe rewolucje Karoliny" bardziej by pasowała do zawartej treści. Wolałabym więcej fotografii dotyczących opisywanych zagadnień, a mniej samej autorki, które nic nie wnoszą do owych rewolucji. "Modowe rewolucje" to bardzo ładnie wydane ciekawostki szeroko związane z modą. Można mieć w swojej biblioteczne, (bo kto bogatemu zabroni?), lecz konieczności brak.