Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Patrycja Arendt
14/06/2021
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Ulubiony cytat : Moje zachowanie to kamuflaż. Ukrywam w ten sposób, jak bardzo się boję ... jaka jestem wściekła na siebie. (...) Prawda jest taka, że wciąż się boję, wciąż cierpię. Nie mam w sobie nic oprócz smutku, bólu i samotności.W tym momencie śmiało mogę napisać, że Chris Carter zyskał nową fankę. Dziennik Śmierci to fantastyczny thriller pełen zwrotów akcji.Na szczególne uznanie zasługuje niebanalna fabuła - złodziejka kradnie torbę. Wydawałoby się, że nie ma w niej nic wartościowego, a jednak ! W rękach trzyma dziennik przez który jej życie zmienia się w koszmar. Zaczyna się walka z czasem. Kim jest autor dziennika ? Czy wszystko jest takie jakie się wydaje ?Końcówka wbija w fotel. Pisarz dostarczył nam takiej dawki adrenaliny, że nie trzeba jechać do Energylandii. Z zapartym tchem kibicowałam bohaterom do ostatniej strony. Postacie zostały tak wykreowane - szczególnie Angela - że nie sposób ich nie lubić.Rozdziały są krótkie, ciekawe i rzeczowe. Osobiście najlepiej czyta mi się książki w takiej formie.Polecam serdecznie dla fanów thrillerów z kryminalnymi wątkami oraz tajemnicami.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Ulubiony cytat : Moje zachowanie to kamuflaż. Ukrywam w ten sposób, jak bardzo się boję ... jaka jestem wściekła na siebie. (...) Prawda jest taka, że wciąż się boję, wciąż cierpię. Nie mam w sobie nic oprócz smutku, bólu i samotności.W tym momencie śmiało mogę napisać, że Chris Carter zyskał nową fankę. Dziennik Śmierci to fantastyczny thriller pełen zwrotów akcji.Na szczególne uznanie zasługuje niebanalna fabuła - złodziejka kradnie torbę. Wydawałoby się, że nie ma w niej nic wartościowego, a jednak ! W rękach trzyma dziennik przez który jej życie zmienia się w koszmar. Zaczyna się walka z czasem. Kim jest autor dziennika ? Czy wszystko jest takie jakie się wydaje ?Końcówka wbija w fotel. Pisarz dostarczył nam takiej dawki adrenaliny, że nie trzeba jechać do Energylandii. Z zapartym tchem kibicowałam bohaterom do ostatniej strony. Postacie zostały tak wykreowane - szczególnie Angela - że nie sposób ich nie lubić.Rozdziały są krótkie, ciekawe i rzeczowe. Osobiście najlepiej czyta mi się książki w takiej formie.Polecam serdecznie dla fanów thrillerów z kryminalnymi wątkami oraz tajemnicami.