Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Karola Noga
03/07/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wzruszyłam się. Niejednokrotnie. A naprawdę niełatwo mnie wzruszyć. Najlepszą recenzją każdej książki są emocje, które wzbudziła w czasie czytania. Niech moje łzy wzruszenia będą recenzją tej pozycji.
JuliCzyta
03/07/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Miałam okazję czytać debiut Alicji Masłowskiej-Burnos, którym byłam zachwycona. Dlatego też z wielką przyjemnością sięgnęłam po jej kolejną propozycję. Jestem jednak zawiedziona... zawiedziona, że nikt nie ostrzegł mnie, jak mocno ta książka mnie dotknie i jak bardzo będę przeżywała każdą stronę. Ile człowiek może znieść? Kiedy los przestaje rzucać nowe kłody pod nogi? Jak znaleźć kogoś, kto pomoże wstać?
Felicja
03/07/2019
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Czasami przeszłość potrafi zniszczyć nam całą radość z teraźniejszości. Sztuką jest stawić czoła problemom i pomimo zranień ruszyć naprzód, ku nowemu życiu i... miłości. Piękna opowieść o Marcinie i Mirandzie, którzy na złość światu postanowili być szczęśliwi.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Czasami przeszłość potrafi zniszczyć nam całą radość z teraźniejszości. Sztuką jest stawić czoła problemom i pomimo zranień ruszyć naprzód, ku nowemu życiu i... miłości. Piękna opowieść o Marcinie i Mirandzie, którzy na złość światu postanowili być szczęśliwi.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Miałam okazję czytać debiut Alicji Masłowskiej-Burnos, którym byłam zachwycona. Dlatego też z wielką przyjemnością sięgnęłam po jej kolejną propozycję. Jestem jednak zawiedziona... zawiedziona, że nikt nie ostrzegł mnie, jak mocno ta książka mnie dotknie i jak bardzo będę przeżywała każdą stronę. Ile człowiek może znieść? Kiedy los przestaje rzucać nowe kłody pod nogi? Jak znaleźć kogoś, kto pomoże wstać?
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Wzruszyłam się. Niejednokrotnie. A naprawdę niełatwo mnie wzruszyć. Najlepszą recenzją każdej książki są emocje, które wzbudziła w czasie czytania. Niech moje łzy wzruszenia będą recenzją tej pozycji.