Ciche wody Sarah Moss Książka
Wydawnictwo: | Poznańskie |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 200 |
Rok wydania: | 2022 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ciche wody
Wydawnictwo: | Poznańskie |
EAN: | 9788367324267 |
Autor: | Sarah Moss |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 200 |
Rok wydania: | 2022 |
Data premiery: | 2022-06-29 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Poznańskie Sp. z o. o. ul. Fredry 8 61-701 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Ciche wody
Inne książki Sarah Moss
Inne książki z kategorii Literatura
Oceny i recenzje książki Ciche wody
Dużo tu wody. Tej, która nie krzyczy, ale rozdziera ciszą. Tej, która się przelewa, tej w kroplach potu po porannym joggingu i tej mętnej, która niepokoi, stawia opór, próbuje wchłonąć, okazując swoją dzikość. Raz o bezwzględnych szponach, innym razem głaszcząca pragnienie. Mocząca do suchej nitki i buchająca ciepłem pełnego czajnika. Łyk o smaku dworu, roślin i mokrej gleby. Kajak, walczący z prądem i wiadro wody, którego zabrakło.To powieść - doba, w której widzisz sęki w drewnie, strupy na skórze i trzewia codzienności. Literackość nieoczywista Pełna bohaterów, perspektyw na to samo, indywidualizmu i pozornej zwykłości wakacyjnego kampingu nad szkockim jeziorem. Młodość w kontrze do schyłku, miłość w opozycji do niemiłości, relacja naprzeciw osobności, rodzinność i samotność na dnie oczu. Dwanaście światów małych i tych już całkiem dużych. Emeryci, mężowie i żony, dzieci, nastolatkowie. Pękająca w szwach od przeciętności letniego dnia, pozwalająca nam zaglądać w myśli, a jednak unosząca w powietrzu nieustanną niespokojność i niepewność, bo czujesz pod skórą, że coś się wydarzy, że coś Cię złapie za gardło, ale wcale nie to co myślisz. A wszystko za sprawą matki i córki, z domku tuż obok. Bo na urlopie chcesz spokoju, odcięcia od zgiełku, więc nocne dźwięki, hałasy i zakłócenia zaczynają drażnić. Napięcie narasta z każdą stroną, wciąga w swój wir. Nie chce puścić. I tak czaisz się, czekasz. Coś drży.O tym, że bliskość najintymniejsza może iść w parze z dylematami o chlebie, którego zaraz zabraknie w chlebaku. O tym, że tata moczy brodę w zupie, a sprawiedliwość społeczna to wcale nie umycie brudnych naczyń przez mamę. Kolejny raz. O nietoperzach, zwisających jak gruszki na drzewie. O prozie i poezji bycia. O tym co nieważne i najważniejsze. Czytało się jak thriller, a przecież to nie ten gatunek, nie ta ścieżka.Gdyby wiedziała. Jednak kołowrót wydarzeń ruszył, a język pełen detali, przeplatany oniryczno-przyrodniczymi obrazami kusi by iść w tę opowieść krok po kroku. Jest więc realistycznie do granic możliwości, ale krótkie fragmenty przenoszą nas do symbolicznych i mrocznych przestrzeni. Tego nie da się opisać. Poczuć trzeba.W tej prostej formie, bez egzaltacji i sztuczności, kryje się prawda o człowieku. O tym co nas uwiera, co boli, co cieszy. Tak po prostu. Co zajmuje umysł i od czego się ucieka. Co się czuje, gdy nie dzieje się nic i co, gdy nagle dzieje się wszystko.Ciche wody" pozostawiły mnie z pytaniem, z tych egzystencjalnych, choć bez patosu, co będzie się pamiętać do samego końca? Czerwone kalosze zdobywające oceany na asfalcie czy cyfry na bankowym koncie? Bo wreszcie może się okazać, że w życiu wystarczy łóżko, stół i półki na książki. Nic więcej. www.zyj-bradziej.pl
Dużo tu wody. Tej, która nie krzyczy, ale rozdziera ciszą. Tej, która się przelewa, tej w kroplach potu po porannym joggingu i tej mętnej, która niepokoi, stawia opór, próbuje wchłonąć, okazując swoją dzikość. Raz o bezwzględnych szponach, innym razem głaszcząca pragnienie. Mocząca do suchej nitki i buchająca ciepłem pełnego czajnika. Łyk o smaku dworu, roślin i mokrej gleby. Kajak, walczący z prądem i wiadro wody, którego zabrakło.To powieść - doba, w której widzisz sęki w drewnie, strupy na skórze i trzewia codzienności. Literackość nieoczywista Pełna bohaterów, perspektyw na to samo, indywidualizmu i pozornej zwykłości wakacyjnego kampingu nad szkockim jeziorem. Młodość w kontrze do schyłku, miłość w opozycji do niemiłości, relacja naprzeciw osobności, rodzinność i samotność na dnie oczu. Dwanaście światów małych i tych już całkiem dużych. Emeryci, mężowie i żony, dzieci, nastolatkowie. Pękająca w szwach od przeciętności letniego dnia, pozwalająca nam zaglądać w myśli, a jednak unosząca w powietrzu nieustanną niespokojność i niepewność, bo czujesz pod skórą, że coś się wydarzy, że coś Cię złapie za gardło, ale wcale nie to co myślisz. A wszystko za sprawą matki i córki, z domku tuż obok. Bo na urlopie chcesz spokoju, odcięcia od zgiełku, więc nocne dźwięki, hałasy i zakłócenia zaczynają drażnić. Napięcie narasta z każdą stroną, wciąga w swój wir. Nie chce puścić. I tak czaisz się, czekasz. Coś drży.O tym, że bliskość najintymniejsza może iść w parze z dylematami o chlebie, którego zaraz zabraknie w chlebaku. O tym, że tata moczy brodę w zupie, a sprawiedliwość społeczna to wcale nie umycie brudnych naczyń przez mamę. Kolejny raz. O nietoperzach, zwisających jak gruszki na drzewie. O prozie i poezji bycia. O tym co nieważne i najważniejsze. Czytało się jak thriller, a przecież to nie ten gatunek, nie ta ścieżka.Gdyby wiedziała. Jednak kołowrót wydarzeń ruszył, a język pełen detali, przeplatany oniryczno-przyrodniczymi obrazami kusi by iść w tę opowieść krok po kroku. Jest więc realistycznie do granic możliwości, ale krótkie fragmenty przenoszą nas do symbolicznych i mrocznych przestrzeni. Tego nie da się opisać. Poczuć trzeba.W tej prostej formie, bez egzaltacji i sztuczności, kryje się prawda o człowieku. O tym co nas uwiera, co boli, co cieszy. Tak po prostu. Co zajmuje umysł i od czego się ucieka. Co się czuje, gdy nie dzieje się nic i co, gdy nagle dzieje się wszystko.Ciche wody" pozostawiły mnie z pytaniem, z tych egzystencjalnych, choć bez patosu, co będzie się pamiętać do samego końca? Czerwone kalosze zdobywające oceany na asfalcie czy cyfry na bankowym koncie? Bo wreszcie może się okazać, że w życiu wystarczy łóżko, stół i półki na książki. Nic więcej. www.zyj-bradziej.pl