Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Anna Jurga
21/03/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Depresja poporodowa choć zaliczana jest do najczęściej występujących powikłań po porodzie nadal dotyka co piątą kobietę. I choć obecnie nasza wiedza na jej temat jest większa niż kilkadziesiąt lat temu, nadal stanowi temat trudny do dyskusji... Dlaczego właśnie dzisiaj o depresji?? Kelly Rimmer w najnowszej książce „Wszystko co ukrywamy" właśnie depresję poporodową uczyniła tłem powieści. Powieści, która wzrusza i, która jest nijako zlepkiem ogromnej ilości tajemnic.Na kartach książki poznajemy Beth, która natrafia na dziennik swojej zmarłej matki. To, co wiedziała na temat okoliczności jej śmierci nagle staje się kłamstwem. Dlaczego ojciec przez tyle lat ją kłamał ??Kilkadziesiąt lat wcześniej Grace po raz kolejny odkrywa, że jest w ciąży. Czuje, że ta sytuacja zaczyna ją przerastać i powoli traci kontrolę nad swoim życiem. Do czego doprowadzi ją sytuacja w której się znalazła??Dwie kobiety, dwie perspektywy czasowe, zagadki z przeszłości i tajemnice, które światło dzienne ujrzą dopiero po latach. Do tego matczyna miłość, która wymaga wyrzeczeń i poświęcenia...I choć nie jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, przyznaję, że kolejny raz jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Tym razem tło wojenne zostaje zastąpione opowieścią obyczajową, która aż kipi od nadmiaru emocji. Przyprawia o łzy wzruszenia i powoduje, że książka staje się jedną z tych o której myśli się nawet po skończonej lekturze.Polecam całym sercem... Książka dla której warto na chwilę zatrzymać się w naszym codziennym biegu...
Kamila Walota
23/03/2022
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Beth Walsh podczas porządków w domu rodzinnym znajduje stary dziennik swojej dawno zmarłej matki pochodzący z lat pięćdziesiątych. Beth dowiaduje się, że jej matka wcale nie zginęła w wypadku samochodowym. Dlaczego ojciec Beth przez całe życie okłamywał ją i jej rodzeństwo? Co tak naprawdę stało się z Grace?Uwielbiam czytać takie zagmatwane historie pełne takemnic z przeszłości, które powoli odkrywam. Autorka wymyśliła znakomitą fabułę, od której nie mogłam oderwać się nawet na moment. Świetnie wykreowani bohaterowie. Powieść rozgrywa się w dwóch perspektywach czasowych. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Wzruszającą powieść o trudach macierzyństwa, depresji poporodowej oraz miłości. Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Autorka potrafi budować emocje i napięcie. Ta historia doskonale pokazuje, czym jest depresja, która może zaatakować każdego, a samemu ciężko z tego wyjść. Po takiej lekturzę trzeba ochłonąć, bo chwyta za serce i potrzebne są chusteczki. Prawda, która poznajemy jest szokująca, a emocje jakie towarzyszą podczas czytania tej powieści są ogromne.Długo nie zapomnę o tej historii. Lekkie pióro autorki sprawiło, że książkę przeczytałam jednym tchem.Muszę nadrobić inne książki tej autorki.Gorąco polecam!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Beth Walsh podczas porządków w domu rodzinnym znajduje stary dziennik swojej dawno zmarłej matki pochodzący z lat pięćdziesiątych. Beth dowiaduje się, że jej matka wcale nie zginęła w wypadku samochodowym. Dlaczego ojciec Beth przez całe życie okłamywał ją i jej rodzeństwo? Co tak naprawdę stało się z Grace?Uwielbiam czytać takie zagmatwane historie pełne takemnic z przeszłości, które powoli odkrywam. Autorka wymyśliła znakomitą fabułę, od której nie mogłam oderwać się nawet na moment. Świetnie wykreowani bohaterowie. Powieść rozgrywa się w dwóch perspektywach czasowych. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Wzruszającą powieść o trudach macierzyństwa, depresji poporodowej oraz miłości. Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Autorka potrafi budować emocje i napięcie. Ta historia doskonale pokazuje, czym jest depresja, która może zaatakować każdego, a samemu ciężko z tego wyjść. Po takiej lekturzę trzeba ochłonąć, bo chwyta za serce i potrzebne są chusteczki. Prawda, która poznajemy jest szokująca, a emocje jakie towarzyszą podczas czytania tej powieści są ogromne.Długo nie zapomnę o tej historii. Lekkie pióro autorki sprawiło, że książkę przeczytałam jednym tchem.Muszę nadrobić inne książki tej autorki.Gorąco polecam!
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Depresja poporodowa choć zaliczana jest do najczęściej występujących powikłań po porodzie nadal dotyka co piątą kobietę. I choć obecnie nasza wiedza na jej temat jest większa niż kilkadziesiąt lat temu, nadal stanowi temat trudny do dyskusji... Dlaczego właśnie dzisiaj o depresji?? Kelly Rimmer w najnowszej książce „Wszystko co ukrywamy" właśnie depresję poporodową uczyniła tłem powieści. Powieści, która wzrusza i, która jest nijako zlepkiem ogromnej ilości tajemnic.Na kartach książki poznajemy Beth, która natrafia na dziennik swojej zmarłej matki. To, co wiedziała na temat okoliczności jej śmierci nagle staje się kłamstwem. Dlaczego ojciec przez tyle lat ją kłamał ??Kilkadziesiąt lat wcześniej Grace po raz kolejny odkrywa, że jest w ciąży. Czuje, że ta sytuacja zaczyna ją przerastać i powoli traci kontrolę nad swoim życiem. Do czego doprowadzi ją sytuacja w której się znalazła??Dwie kobiety, dwie perspektywy czasowe, zagadki z przeszłości i tajemnice, które światło dzienne ujrzą dopiero po latach. Do tego matczyna miłość, która wymaga wyrzeczeń i poświęcenia...I choć nie jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, przyznaję, że kolejny raz jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Tym razem tło wojenne zostaje zastąpione opowieścią obyczajową, która aż kipi od nadmiaru emocji. Przyprawia o łzy wzruszenia i powoduje, że książka staje się jedną z tych o której myśli się nawet po skończonej lekturze.Polecam całym sercem... Książka dla której warto na chwilę zatrzymać się w naszym codziennym biegu...