Lubicie kryminały oparte na faktach? Takie fabularyzowane true crime? Ja owszem!Max Czornyj niejednokrotnie udowodnił nam już, że potrafi szokować swoimi opowieściami, ale w przypadku serii jego książek opartych na faktach, to już nie jest kwestia jego wyobraźni. To rzeczywistość. A rzeczywistość chwilami bywa dużo bardziej wymyślna od fikcji. Zapewne każdy, nawet jeżeli nie interesuje się zbytnio tematyką true crime, słyszał o Tedzie Bundym. Jeden z najsłynniejszych amerykańskich seryjnych morderców, który za swoje zbrodnie został skazany na krzesło elektryczne... Cóż, Max Czornyj wybrał sobie nie lada postać do wykorzystania w swojej najnowszej powieści.
Autor po raz kolejny próbuje wejść do głowy psychopaty i za pomocą pierwszoosobowej narracji ukazać nam jego historię. Oto fabularyzowana, skrócona wersja życia Teda Bundy'ego - jego prywatność oraz zbrodnie, jego emocje i odczucia, jego umiejętna gra z wymiarem sprawiedliwości - bowiem nie wiem, czy o tym wiecie, ale Bundy studiował prawo! Szybko można się tutaj zorientować, że mamy do czynienia z tym inteligentnym typem mordercy - który doskonale wie co robi, wie jak zacierać ślady, planuje swoje kroki, umiejętnie wybiera ofiary. Potrafi z łatwością wywieść policję w pole, balansując na granicy pewności siebie i bezczelności. Mocny charakter, który lubował się w brutalnych napaściach, gwałtach, morderstwach i nekrofilii. Psychopata, który uwielbiał mieć władzę nad swoimi ofiarami. I choć podejrzewano, że być może cierpiał na chorobę afektywną dwubiegunową, to w ostatecznym rozrachunku uznano go za całkowicie zdrowego. On po prostu parał się makabrą.
Książka jest naprawdę nieźle napisana, daje dobry obraz charakteru Bundy'ego, pokazuje jego drogę życia, choć jako mocny portret psychologiczny nieco zawodzi - aczkolwiek ciężko wejść do głowy człowieka, który od lat nie żyje. Autor mógł bazować jedynie na różnych aktach i opracowaniach, a i tak uważam, że całkiem dobrze zaprezentował Teda Bundy'ego - co najważniejsze, w pierwszej osobie, co uważam za nie lada trudne zadanie... Próba wcielenia się w psychopatów i morderców jest naprawdę czymś ciężkim, myślę, że nawet na swój sposób obciążającym dla psychiki autora. Czornyj nigdy jednak nie oszczędzał swoich czytelników, więc nie spodziewajcie się taryfy ulgowej w przypadku książki o tak „barwnej" postaci jak Bundy - jest tutaj wiele szokujących, makabrycznych i brutalnych opisów tego, co zbrodniarz robił poszkodowanym.
Owa powieść chwilami może wydać się być nieco chaotyczna, ale czyż nie jest to idealne odzwierciedlenie tego, co tkwi w umyśle mordercy? Na szczęście autor pamiętał o tym, aby uwzględnić i umieścić przy każdej zmianie punkty czasowe i daty, których dotyczy dana akcja. Więc chwilami może nieco skaczemy w czasue, ale w ogólnym rozrachunku i tak otrzymujemy dobry wycinek kilku najważniejszych lat życia Bundy'ego - praktycznie tych, w których był u szczytu formy. To na pewno będzie gratka dla fanów true crime i kryminałów, o ile pozostajecie przy tym fanatyzmie ludźmi o mocnych nerwach...
rozwiń tekst...
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem