Łakome

Literaturę cenie sobie najbardziej za element zaskoczenia, którego nie oferuje mi żadne inne medium. Zaskoczenia takiego jak w przypadku ,,Łakome" nigdy się nie spodziewałam, a tymczasem to książka, która przemówiła prosto do mojego serca, przywołała wspomnienia, kazała zastanowić się nad własnym jestestwem i pochylić nad słabszymi: zwierzętami, osobami starszymi, chorymi i samotnymi.

Po jej przeczytaniu, a na pewno wrócę do niej nie raz i dwa mam ochotę utulić wszystkich wokół i siebie - tak samo wrażliwą i kruchą istotę jak te mrówki prowadzone przez babkę po kresce miodu i ona sama. Arcydzieło.