Polak Coetzee J.M. Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 192 |
Format: | 124X195 |
Rok wydania: | 2024 |
Spotykają się w Barcelonie – polski pianista i hiszpańska mecenaska sztuki. W pierwszej chwili nic nie zapowiada, że połączy ich coś więcej niż tylko jeden wspólny wieczór. Powoli rozkwitająca znajomość zmienia się w zderzenie żywiołów. I choć Beatriz nie rozumie, dlaczego ulega Witoldowi, nie potrafi oprzeć się zachwytowi, który dostrzega w jego oczach. Widzi i czuje, że dla kogoś jest najważniejsza na świecie.
Kameralna, subtelna opowieść o dwojgu samotnych ludzi wibruje i iskrzy od niedopowiedzeń. Prowokuje pytania o to, skąd bierze się fascynacja, kiedy rodzi się namiętność, i wreszcie: czym jest miłość.
Jasny ton, klarowny, wyrazisty język i umiejętnie budowane napięcie sprawiają, że powieść czyta się jednym tchem. Polak to absolutny literacki triumf jednego z najwybitniejszych współczesnych pisarzy.
„Pisarz, który wymyśla na nowo zasady gatunku, w którym pisze, jest wyjęty spod prawa… Coetzee jest powieściopisarzem wyjętym spod prawa od 1973 roku.”
— Benjamin Ogden „New York Times Book Review”
„Wielki mistrz tego, co niewypowiedziane.”
— „New York Review of Books”
J.M. Coetzee (1940) – powieściopisarz, eseista, tłumacz i krytyk literacki. Uhonorowany Literacką Nagrodą Nobla w 2003 roku i dwukrotnie – jako jedyny autor – Nagrodą Bookera (1983, 1999).
Szczegółowe informacje na temat książki Polak
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324067381 |
Autor: | Coetzee J.M. |
Tłumaczenie: | Aga Zano |
Rodzaj oprawy: | Okładka twarda |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 192 |
Format: | 124X195 |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 2024-01-24 |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Polak
Inne książki Coetzee J.M.
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Polak
Witold Walczykiewicz - nazwisko trudne do wymówienia dla Hiszpanki Beatriz, w której ów mężczyzna zakocha się przy okazji wizyty w Madrycie na zaproszenie Towarzystwa koncertowego. Przypadkiem lub zrządzeniem losu to właśnie Beatriz w zastępstwie za swoją przyjaciółkę Margaritę podejmie gościa i zabierze go po występie na kolację. Wtedy zrodzi się uczucie, o którym traktuje tekst. Przebieg tej miłości jest niebanalny jak cała powieść, która daje do myślenia i pokazuje diametralne różnice w podejściu do miłości kobiet i mężczyzn.Czytam Coetzee od lat i muszę przyznać, że autor bardzo rzadko w swoich powieściach podejmuje temat miłości, a szkoda. Noblista ma ten dar, że swoją literaturą potrafi uruchomić bardzo głębokie procesy myślowe. Zazwyczaj w swoich książkach zawiera więc kwestie filozofii, etyki , religii, a ja mam wrażenie, że właśnie dzięki takim tekstom dotyczącym emocji, które dotykają każdego z nas ma tę siłę rażenia, która może dotrzeć do każdego. ,,Polak" to doskonała, świetnie skonstruowana historia.
Siła tej powieści tkwi w jej intymności. Czytając czułam się jakbym była świadkiem niewinnej, świeżej, choć bardzo dziwnej miłości między dwojgiem bardzo dojrzałych, doświadczonych przez życie ludzi. On - znany i uznany na całym świecie pianista - Polak o trudnym nazwisku Walczykiewicz. Ona - ambitna żona - trofeum, której mąż od lat zdradza ją, lecz jej dobrze się z nim żyje, więc po co cokolwiek zmieniać... Zmieni ją dopiero uczucie, którym obdarzy ją Witold. Mężczyzna natychmiast uzna, że Beatriz jest miłością jego życia, straci dla niej głowę i będzie zapraszał na wspólne wyjazdy ku jej wielkiemu zdziwieniu i początkowej niechęci. Napięcie, które powstaje między kochankami aż świdruje umysł czytelnika i uważam, że właśnie to jest największym atutem tej historii. Ta aura tajemniczości otulona niezmierzoną wiedzą i znajomością człowieka. Miałam wrażenie, że obcuję z wielką mądrością. Piękna historia.
Po przeczytaniu opinii o książce byłam trochę zniechęcona, ale okazało się, że niepotrzebnie. Co prawda to moja pierwsza przygoda z literaturą południowoafrykańskiego noblisty, ale już wiem, że na pewno chcę poznać inne jego książki. Niektórzy pisali, że ,,Polak" jest nudny, a mnie wciągnął. Może nie ma tu porywającej akcji, fabuły jak z książek sensacyjnych, ale zdecydowanie dużo się tu dzieje. Najważniejsze, że dzieje się miłość. Autor przedstawił to uczucie nietuzinkowo, bo bohaterami jest dwójka dojrzałych ludzi z pokaźnym życiowym bagażem, ale to sprawiło, że jeszcze ciekawiej mi się to czytało. To była dla mnie literacka podróż w całkiem nowe, nieznane mi dotąd rejony i to była wspaniała przygoda w głąb ludzkich myśli i w głąb siebie.
Wielu przede mną usiłowało streścić ,,Polaka" lecz ja uważam, że siłą tej powieści wcale nie jest fabuła, a rzeczowe, powalające dialogi. Coetzee jest mistrzem wykładania kawy na ławę. Rozmowy Witolda z Beatriz to czyste złoto. Według mnie autor wspaniale oddał tu różnice płci, jak różne są drogi myślenia kobiet i mężczyzn, jak inaczej odnoszą się oni do rzeczywistości - życia, śmierci, niewykorzystanych szans i dni, które jeszcze przed nami. Zawsze kiedy widzę, że pojawia się w Polsce nowa książka tego noblisty to zacieram ręce nowe doświadczenie, które nam szykuje i po raz kolejny się nie zawiodłem. Jego książki można czytać w kółko i kupować w ciemno.
Witold Walczykiewicz - nazwisko trudne do wymówienia dla Hiszpanki Beatriz, w której ów mężczyzna zakocha się przy okazji wizyty w Madrycie na zaproszenie Towarzystwa koncertowego. Przypadkiem lub zrządzeniem losu to właśnie Beatriz w zastępstwie za swoją przyjaciółkę Margaritę podejmie gościa i zabierze go po występie na kolację. Wtedy zrodzi się uczucie, o którym traktuje tekst. Przebieg tej miłości jest niebanalny jak cała powieść, która daje do myślenia i pokazuje diametralne różnice w podejściu do miłości kobiet i mężczyzn.Czytam Coetzee od lat i muszę przyznać, że autor bardzo rzadko w swoich powieściach podejmuje temat miłości, a szkoda. Noblista ma ten dar, że swoją literaturą potrafi uruchomić bardzo głębokie procesy myślowe. Zazwyczaj w swoich książkach zawiera więc kwestie filozofii, etyki , religii, a ja mam wrażenie, że właśnie dzięki takim tekstom dotyczącym emocji, które dotykają każdego z nas ma tę siłę rażenia, która może dotrzeć do każdego. ,,Polak" to doskonała, świetnie skonstruowana historia.
Wielu przede mną usiłowało streścić ,,Polaka" lecz ja uważam, że siłą tej powieści wcale nie jest fabuła, a rzeczowe, powalające dialogi. Coetzee jest mistrzem wykładania kawy na ławę. Rozmowy Witolda z Beatriz to czyste złoto. Według mnie autor wspaniale oddał tu różnice płci, jak różne są drogi myślenia kobiet i mężczyzn, jak inaczej odnoszą się oni do rzeczywistości - życia, śmierci, niewykorzystanych szans i dni, które jeszcze przed nami. Zawsze kiedy widzę, że pojawia się w Polsce nowa książka tego noblisty to zacieram ręce nowe doświadczenie, które nam szykuje i po raz kolejny się nie zawiodłem. Jego książki można czytać w kółko i kupować w ciemno.
Po przeczytaniu opinii o książce byłam trochę zniechęcona, ale okazało się, że niepotrzebnie. Co prawda to moja pierwsza przygoda z literaturą południowoafrykańskiego noblisty, ale już wiem, że na pewno chcę poznać inne jego książki. Niektórzy pisali, że ,,Polak" jest nudny, a mnie wciągnął. Może nie ma tu porywającej akcji, fabuły jak z książek sensacyjnych, ale zdecydowanie dużo się tu dzieje. Najważniejsze, że dzieje się miłość. Autor przedstawił to uczucie nietuzinkowo, bo bohaterami jest dwójka dojrzałych ludzi z pokaźnym życiowym bagażem, ale to sprawiło, że jeszcze ciekawiej mi się to czytało. To była dla mnie literacka podróż w całkiem nowe, nieznane mi dotąd rejony i to była wspaniała przygoda w głąb ludzkich myśli i w głąb siebie.
Siła tej powieści tkwi w jej intymności. Czytając czułam się jakbym była świadkiem niewinnej, świeżej, choć bardzo dziwnej miłości między dwojgiem bardzo dojrzałych, doświadczonych przez życie ludzi. On - znany i uznany na całym świecie pianista - Polak o trudnym nazwisku Walczykiewicz. Ona - ambitna żona - trofeum, której mąż od lat zdradza ją, lecz jej dobrze się z nim żyje, więc po co cokolwiek zmieniać... Zmieni ją dopiero uczucie, którym obdarzy ją Witold. Mężczyzna natychmiast uzna, że Beatriz jest miłością jego życia, straci dla niej głowę i będzie zapraszał na wspólne wyjazdy ku jej wielkiemu zdziwieniu i początkowej niechęci. Napięcie, które powstaje między kochankami aż świdruje umysł czytelnika i uważam, że właśnie to jest największym atutem tej historii. Ta aura tajemniczości otulona niezmierzoną wiedzą i znajomością człowieka. Miałam wrażenie, że obcuję z wielką mądrością. Piękna historia.
Witold Walczykiewicz - nazwisko trudne do wymówienia dla Hiszpanki Beatriz, w której ów mężczyzna zakocha się przy okazji wizyty w Madrycie na zaproszenie Towarzystwa koncertowego. Przypadkiem lub zrządzeniem losu to właśnie Beatriz w zastępstwie za swoją przyjaciółkę Margaritę podejmie gościa i zabierze go po występie na kolację. Wtedy zrodzi się uczucie, o którym traktuje tekst. Przebieg tej miłości jest niebanalny jak cała powieść, która daje do myślenia i pokazuje diametralne różnice w podejściu do miłości kobiet i mężczyzn.Czytam Coetzee od lat i muszę przyznać, że autor bardzo rzadko w swoich powieściach podejmuje temat miłości, a szkoda. Noblista ma ten dar, że swoją literaturą potrafi uruchomić bardzo głębokie procesy myślowe. Zazwyczaj w swoich książkach zawiera więc kwestie filozofii, etyki , religii, a ja mam wrażenie, że właśnie dzięki takim tekstom dotyczącym emocji, które dotykają każdego z nas ma tę siłę rażenia, która może dotrzeć do każdego. ,,Polak" to doskonała, świetnie skonstruowana historia.
Polak to powieść nieoczywista, niedopowiedziana, niedomknięta. Jednocześnie to tekst pełen emocji, niespodzianek i bogaty w dające do myślenia sceny, które zostają w głowie na długo. Dzięki niej zaczęłam się zastanawiać jak właściwie dochodzi między ludźmi do zakochania i do czego to zakochanie prowadzi. Co prawda u Coetzee nie znajdziemy thrillerowego napięcia, ale fakt faktem - nie mogłam się od tej powieści oderwać.Pewien ponad 70-letni Polak, znany na całym świecie pianista na zaproszenie pewnego towarzystwa przyjeżdża do Madrytu zagrać koncert . W kręgach owego towarzystwa obraca się niejaka Beatriz, dla której pianista kompletnie traci głowę. Kobieta ma męża, który nie stroni od kobiet na boku, dlatego nie ma moralnych oporów, by wejść w tę przedziwną relację z nieznajomym, choć jej umysł i ciało mają wiele pytań. Pytania te w większości pozostają bez odpowiedzi. Witold Walczykiewicz - bo tak nazywa się tytułowy Polak namawia Beatriz, która bez wątpienia jest obiektem jego największych miłosnych marzeń by spędzili ze sobą więcej czasu. Proponuje jej wyjazd do Ameryki Południowej, lecz to dla Beatriz stanowczo za dużo. Zamiast tego spędzają kilka dni w jej willi na Majorce. To rozkręca w głowie Beatriz spiralę myśli, bo to właśnie z jej perspektywy śledzimy tę miłosną historię. Autorowi udało się bezbłędnie ukazać lawinę przemyśleń i niepewności, która przetacza się przez kobietę kiedy się zakochuje i dla mnie ta książka jest właśnie głównie o tym. A kilka lat później Witold umiera i zostawia Beatriz w spadku 84 wiersze, które napisał specjalnie dla niej... Piękny romantyzm.To niesamowite, bo mimo faktu, że w tej historii dzieje się jakby niewiele, to jednocześnie jest w niej tak elektryczny ładunek emocjonalny tak silny, że nie mogłam się oderwać i wręcz umierałam z ciekawości jak ta opowieść się skończy.Polecam z wielkim entuzjazmem.