Myślenie o śmierci daje dobrą perspektywę
Czy zastanawialiście się kiedyś, jak będzie wyglądała Polska bez was? Za 50, 60 czy 100 lat? Czy zapanuje w niej chaos polityczny i moralny, a w badaniach opinii publicznej wszyscy będą mówić, że stracili sens życia? Czy raczej chaos ktoś zastąpi zamordyzmem – porządkiem narzuconym siłą? A może nie będzie tak źle?
Czy nieuchronnie staczamy się w skrajności? Jakie są konsekwencje tego, że uśmierciliśmy Boga? Jak nowe technologie, mem i beka stały się terapiami, dzięki którym próbujemy sobie radzić z rzeczywistością? Dlaczego emocje wyparły racjonalne myślenie i jak bardzo jest to niebezpieczne? Czy unikacze różnorodności mogą się dogadać z jej piewcami?
W nowej książce Marcin Matczak próbuje zrozumieć, jak zmienia się Polska pod wpływem przenikającej nasze życie publiczne propagandy nienawiści. Wyjaśnia, że szaleństwo polaryzacji i dążenie do wzajemnego unicestwienia nikomu nie przyniosą korzyści. Obnaża techniki, którymi posługują się populiści – zarówno prawicowi, jak i lewicowi – demaskuje ich działania, markujące tworzenie lepszej przyszłości, a w istocie prowadzące do destrukcji.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem