Powiedz nam, co myślisz!
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Zaloguj się, aby dodać opinię
Maciej Nycz
04/05/2010
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Trudno nadążyć za noblistami. Co rok nowe nazwisko, często niewiele mówiące nawet ludziom z szeroko pojętej branży literaturoznawczej, szczątkowo obecne lub w ogóle nieznane na polskim rynku literackim. Budzi chwilowe zainteresowanie, zwykle niewykraczające poza lekturę nagrodzonej powieści, w mediach przez parę dni słychać nazwisko i kilka chwytliwych ciekawostek. O tym, że szkoda poznawać noblistów w sposób tak powierzchowny, przekonuje lektura wydanego niedawno „Życia i czasów Michaela K." Johna Maxwella Coetzee'ego.
Beata Podleśny
02/07/2010
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Odkładam Vanity Fair, na ostatniej stronie dwanaście zdjęć dzieci z kontynentu afrykańskiego z zajęczą wargą i prośbą o pieniądze na operację. Otwieram leżącą przede mną książkę i czytam o chłopcu, który rodzi się z zajęczą wargą i nikt nie prosi o pieniądze na jego operację. Ale mimo to Michel K. bohater powieści Coetzeego staje się obiektem dobroczynności.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Odkładam Vanity Fair, na ostatniej stronie dwanaście zdjęć dzieci z kontynentu afrykańskiego z zajęczą wargą i prośbą o pieniądze na operację. Otwieram leżącą przede mną książkę i czytam o chłopcu, który rodzi się z zajęczą wargą i nikt nie prosi o pieniądze na jego operację. Ale mimo to Michel K. bohater powieści Coetzeego staje się obiektem dobroczynności.
Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Trudno nadążyć za noblistami. Co rok nowe nazwisko, często niewiele mówiące nawet ludziom z szeroko pojętej branży literaturoznawczej, szczątkowo obecne lub w ogóle nieznane na polskim rynku literackim. Budzi chwilowe zainteresowanie, zwykle niewykraczające poza lekturę nagrodzonej powieści, w mediach przez parę dni słychać nazwisko i kilka chwytliwych ciekawostek. O tym, że szkoda poznawać noblistów w sposób tak powierzchowny, przekonuje lektura wydanego niedawno „Życia i czasów Michaela K." Johna Maxwella Coetzee'ego.