Złodziej fal Książka
Wydawnictwo: | Mando |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 416 |
Rok wydania: | 2025 |
Morderstwo to dopiero początek. Prawdziwa gra toczy się w umyśle
W rezydencji Quinta del Amo w nadmorskiej miejscowości na północy Hiszpanii odnaleziono zwłoki. Pałac należy do amerykańskiego pisarza, Carlosa Greena, który po latach wraca do miejsca, gdzie spędził najlepsze chwile młodości. Jednak spokój, którego szukał, okazuje się złudny. Nocą niepokoją go odgłosy kroków, ktoś zapala światła, a przedmioty zmieniają miejsce.
Gdy dochodzi do zabójstwa, w pałacu pojawia się porucznik Valentina Redondo, która twardo stąpa po ziemi i jest sceptyczna wobec opowieści pisarza. Wkrótce jednak odkrywa, że Quinta del Amo skrywa mroczne sekrety, a przeszłość jej mieszkańców pełna jest niedopowiedzeń, przemilczeń i obsesji.
Bezwzględna manipulacja i przerażająco cienka granica między iluzją a rzeczywistością.
Komu wierzyć – zmysłom czy instynktowi?
Duch pałacu uwięził nas w tej historii zagadek i tajemnic... Zaskakująca opowieść, od której nie można się oderwać.
„El Correo Gallego”
Nowe śledztwo Valentiny Redondo
Szczegółowe informacje na temat książki Złodziej fal
Wydawnictwo: | Mando |
EAN: | 9788327746276 |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 416 |
Rok wydania: | 2025 |
Data premiery: | 2025-06-04 |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo WAM Kopernika 26 31-501 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Złodziej fal
Oceny i recenzje książki Złodziej fal
Pomóż innym i zostaw ocenę!
María Oruña w kryminalnej serii z Valentiną Redondo zabiera nas na wycieczkę do hiszpańskiej Kantabrii. “Złodziej fal” to jej trzeci tom, jednak można go równie dobrze traktować jak powieść osobną - bo w tym cyklu przede wszystkim liczy się dobra historia, a ta jest dla każdego tomu odrębna. W tym zmierzymy się z tematem… duchów. Przyjemne nawiązania do starych powieści grozy - mamy dom, w którym potencjalnie straszy, klimat, jaki autorka w rozdziałach toczących się w tym miejscu buduje, jest naprawdę doskonały, sami zaczynamy powątpiewać w to, czy czytamy kryminał czy może jednak powieść grozy - ale tę nastrojową, a nie straszną. Na ziemię przywracają nas fragmenty z wykładów profesora specjalizującego się w neurolingwistyce, który wszystkie pozornie nadprzyrodzone zjawiska logicznie tłumaczy swoim studentom. Tylko co on ma do intrygi kryminalnej? Przecież w nawiedzonym domu ktoś zginął! Autorka świetnie prowadzi ten wątek balansując na granicy realności i iluzji, do tego solidnie okrasza go historią miejsca - domu, który jest prawdziwy, a którego poprzednia lokatorka była bibliofilką, dzięki czemu w pewnym momencie trafiamy też do biblioteki i klubu książki. Intryga prowadzona jest tempem spokojnym, bardzo równym, co wzbudziło (szczególnie w końcówce!) mój podziw. Jest nie tylko logiczna i dopracowana, ale i pełna ciekawej wiedzy, wiele sama z niej wyniosłam. No i są pytania - niektóre zadane wprost, niektórzy pomiędzy wierszami, ale wszystkie zmuszają do refleksji nie nad duchami, a nad człowiekiem, tego, jak kreujemy swoje życia. Świetna lektura, spokojna, wyważona, pełna ciekawych nawiązań i połączenia prawdy z fikcją literacką - gorąco polecam!