Ciemny kraj John Maxwell Coetzee Książka
Wydawnictwo: | Znak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 160 |
Format: | 124x195 |
Rok wydania: | 2009 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ciemny kraj
Wydawnictwo: | Znak |
EAN: | 9788324012312 |
Autor: | John Maxwell Coetzee |
Tłumaczenie: | Magdalena Konikowska |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 160 |
Format: | 124x195 |
Rok wydania: | 2009 |
Data premiery: | 2009-10-05 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o. Tadeusza Kościuszki 37 30-105 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Ciemny kraj
Inne książki John Maxwell Coetzee
Oceny i recenzje książki Ciemny kraj
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Dobrze, że debiut J. M. Coetzeego „Ciemny Kraj" dociera do nas dopiero teraz, gdy znamy „Hańbę", „Czekając na barbarzyńców", „Wiek żelaza" i inne jego powieści. Możemy bowiem w tej książce - złożonej z dwu zupełnie odmiennych opowieści, relacji, paradokumentów - zobaczyć zalążki późniejszych, dojrzalszych powieści. „Ciemny kraj" ukazał się w 1972 r., jeszcze w czasie wojny w Wietnamie.
Coetzee z „Hańby", czy inny, jeszcze nie tak artystycznie ukształtowany, dopiero dojrzewający do stworzenia historii dra Lurie? To pytanie, z jakim zabieramy się do lektury „Ciemnego kraju", rozstrzyga problem nie od razu i w sposób nieoczywisty. Pewne jest jedno - autor po raz kolejny dotyka historii człowieka zagubionego, uwięzionego w klatce, którą sam sobie zbudował.
Kiedy w roku 2003 Komitet Noblowski ogłosił laureata z dziedziny literatury, oprócz trudności z poprawnym wymówieniem jego nazwiska, nie byłem w stanie niczego więcej, w sensie biograficznym jak i merytorycznym, doświadczyć. Jedyne co mogłem zrobić, aby zaspokoić głód niewiedzy albo żądzę literackich doznań, to udać się do księgarni, nabyć odpowiednią książkę i ją po prostu przeczytać.
Kiedy w roku 2003 Komitet Noblowski ogłosił laureata z dziedziny literatury, oprócz trudności z poprawnym wymówieniem jego nazwiska, nie byłem w stanie niczego więcej, w sensie biograficznym jak i merytorycznym, doświadczyć. Jedyne co mogłem zrobić, aby zaspokoić głód niewiedzy albo żądzę literackich doznań, to udać się do księgarni, nabyć odpowiednią książkę i ją po prostu przeczytać.
Coetzee z „Hańby", czy inny, jeszcze nie tak artystycznie ukształtowany, dopiero dojrzewający do stworzenia historii dra Lurie? To pytanie, z jakim zabieramy się do lektury „Ciemnego kraju", rozstrzyga problem nie od razu i w sposób nieoczywisty. Pewne jest jedno - autor po raz kolejny dotyka historii człowieka zagubionego, uwięzionego w klatce, którą sam sobie zbudował.
Dobrze, że debiut J. M. Coetzeego „Ciemny Kraj" dociera do nas dopiero teraz, gdy znamy „Hańbę", „Czekając na barbarzyńców", „Wiek żelaza" i inne jego powieści. Możemy bowiem w tej książce - złożonej z dwu zupełnie odmiennych opowieści, relacji, paradokumentów - zobaczyć zalążki późniejszych, dojrzalszych powieści. „Ciemny kraj" ukazał się w 1972 r., jeszcze w czasie wojny w Wietnamie.