Gleba Michał Śmielak Książka
Wydawnictwo: | Initium |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 412 |
Format: | 12.5x19.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Kup w zestawie
Szczegółowe informacje na temat książki Gleba
Wydawnictwo: | Initium |
EAN: | 9788367545341 |
Autor: | Michał Śmielak |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 412 |
Format: | 12.5x19.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2023-06-19 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Initium Witosa 29/70 30-612 Kraków PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Gleba
Inne książki Michał Śmielak
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Gleba
To już kolejna część przygód Podkomisarz Igi Ziemnej zwana Glebą, którą uwielbiam nie tylko za przebieg akcji, ale za ten czarny humor i docinki słowne, których jest pełno (tak jak przy poprzedniej części) Pierwszy i drugi tom, to inne historie, więc można czytać różnie, lecz ja jestem zwolennikiem „od początku", ale to już od was zależy. Przez sytuacje, jaka wynikła w pierwszej części naszą podkomisarz odesłano na prowincje, czyli do Stalowej Woli, lecz, jeżeli myślicie, że przyjdzie się jej nudzić to źle myślicie. Iga nie jest jakąś pustą lalką, którą można ustawić z kąta w kąt, lecz osobą, która udowadnia, że siła jest kobietą, która nie spocznie dopóki nie złapie przestępców, a sprawiedliwość stanie się zadość.Opisów książki jest pełno, więc polecam wpaść np. na stronę wydawnictwa i dowiedzieć się z czym przyjdzie się zmagać. Czy śmierć kogoś na stanowisku może być ważniejsza od śmierci osoby np. bezdomnej? Czy status społeczny, materialny ma znaczenie w dochodzeniu? Jaką wartość ma życie bezdomnego i na co mogą wpłynąć lokalne układy w sprawie dochodzenia?W pewnych momentach miałam wrażenie, że w książce pojawi się ekipa z popularnego serialu „Ranczo", a to za sprawą tego, że akcja dzieje się w małym miasteczku, gdzie każdy się zna i jak to bywa w takich miejscach wiesz o wszystkich wszystko i nie jest niczym nadzwyczajnym, że może dojść do pewnych układów między niektórymi instytucjami lub osobami. Autor ma genialne poczucie humoru, i to powoduje, że czytasz z uśmiechem na twarzy.Momentami spokojnie, ale na koniec petarda, a ty czytelniku zostajesz z tym niedostatkiem, bo książkę czyta się naprawdę szybko, a gdzie jeszcze do premiery 3 tomu!? Mam nadzieję, że będzie, bo uwielbiam Glebę i jej determinacje, żeby rozwikłać zagadkę i sprawić, żeby zabójca ujrzał światło sprawiedliwości.
„Gleba" to siódmy kryminał w karierze Michała Śmielaka i moje trzecie spotkanie z jego twórczością - przyznam, że bezsprzecznie najmocniej udane! Poprzednie dwa były dobre, podobały mi się, ale te okazało się rewelacyjne! Jest to kryminał, że się tak kolokwialne wyrażę, pełną gębą - jest solidna, zaskakująca w odpowiednich momentach, trzymająca w napięciu intryga kryminalna, akcja toczy się sprawnie, nie ma czasu na nudę, jest kilka naprawdę dynamicznych momentów. A jednak to nie to wyróżnia ten tytuł najmocniej spośród innych - tym jest humor w książce zawarty! Bez obaw, to naprawdę poważny kryminał, nie komedia kryminalna, ale dialogi napisane są tak, że kilka razy naprawdę parskałam na głos śmiechem. Oczywiście w większości to zasługa głównej bohaterki, zwanej Glebą, która patrzy na świat ironicznym okiem, mimo tego, że to otwarta, mądra i spostrzegawcza babka. W ogóle jej kreacja jest zachwycająca, bardzo pełna, wielowymiarowa. Z jednej strony solidna podkomisarka, z drugiej kobieta uwikłana w kilka niespecjalnie satysfakcjonujących relacji... Do tego jeszcze dochodzą tematy, które śledztwo porusza, przede wszystkim stosunek społeczeństwa do bezdomnych i księży oraz świetnie oddane miasto, w którym toczy się akcja - Stalowa Wola. Naprawdę dobrze się przy tej książce bawiłam, przesłuchałam ją bardzo szybko, a kiedy słuchać nie mogłam, to cały czas siedziała mi w głowie. To książka, o której długo nie da się zapomnieć! Gorąco polecam!
„Gleba" to siódmy kryminał w karierze Michała Śmielaka i moje trzecie spotkanie z jego twórczością - przyznam, że bezsprzecznie najmocniej udane! Poprzednie dwa były dobre, podobały mi się, ale te okazało się rewelacyjne! Jest to kryminał, że się tak kolokwialne wyrażę, pełną gębą - jest solidna, zaskakująca w odpowiednich momentach, trzymająca w napięciu intryga kryminalna, akcja toczy się sprawnie, nie ma czasu na nudę, jest kilka naprawdę dynamicznych momentów. A jednak to nie to wyróżnia ten tytuł najmocniej spośród innych - tym jest humor w książce zawarty! Bez obaw, to naprawdę poważny kryminał, nie komedia kryminalna, ale dialogi napisane są tak, że kilka razy naprawdę parskałam na głos śmiechem. Oczywiście w większości to zasługa głównej bohaterki, zwanej Glebą, która patrzy na świat ironicznym okiem, mimo tego, że to otwarta, mądra i spostrzegawcza babka. W ogóle jej kreacja jest zachwycająca, bardzo pełna, wielowymiarowa. Z jednej strony solidna podkomisarka, z drugiej kobieta uwikłana w kilka niespecjalnie satysfakcjonujących relacji... Do tego jeszcze dochodzą tematy, które śledztwo porusza, przede wszystkim stosunek społeczeństwa do bezdomnych i księży oraz świetnie oddane miasto, w którym toczy się akcja - Stalowa Wola. Naprawdę dobrze się przy tej książce bawiłam, przesłuchałam ją bardzo szybko, a kiedy słuchać nie mogłam, to cały czas siedziała mi w głowie. To książka, o której długo nie da się zapomnieć! Gorąco polecam!
To już kolejna część przygód Podkomisarz Igi Ziemnej zwana Glebą, którą uwielbiam nie tylko za przebieg akcji, ale za ten czarny humor i docinki słowne, których jest pełno (tak jak przy poprzedniej części) Pierwszy i drugi tom, to inne historie, więc można czytać różnie, lecz ja jestem zwolennikiem „od początku", ale to już od was zależy. Przez sytuacje, jaka wynikła w pierwszej części naszą podkomisarz odesłano na prowincje, czyli do Stalowej Woli, lecz, jeżeli myślicie, że przyjdzie się jej nudzić to źle myślicie. Iga nie jest jakąś pustą lalką, którą można ustawić z kąta w kąt, lecz osobą, która udowadnia, że siła jest kobietą, która nie spocznie dopóki nie złapie przestępców, a sprawiedliwość stanie się zadość.Opisów książki jest pełno, więc polecam wpaść np. na stronę wydawnictwa i dowiedzieć się z czym przyjdzie się zmagać. Czy śmierć kogoś na stanowisku może być ważniejsza od śmierci osoby np. bezdomnej? Czy status społeczny, materialny ma znaczenie w dochodzeniu? Jaką wartość ma życie bezdomnego i na co mogą wpłynąć lokalne układy w sprawie dochodzenia?W pewnych momentach miałam wrażenie, że w książce pojawi się ekipa z popularnego serialu „Ranczo", a to za sprawą tego, że akcja dzieje się w małym miasteczku, gdzie każdy się zna i jak to bywa w takich miejscach wiesz o wszystkich wszystko i nie jest niczym nadzwyczajnym, że może dojść do pewnych układów między niektórymi instytucjami lub osobami. Autor ma genialne poczucie humoru, i to powoduje, że czytasz z uśmiechem na twarzy.Momentami spokojnie, ale na koniec petarda, a ty czytelniku zostajesz z tym niedostatkiem, bo książkę czyta się naprawdę szybko, a gdzie jeszcze do premiery 3 tomu!? Mam nadzieję, że będzie, bo uwielbiam Glebę i jej determinacje, żeby rozwikłać zagadkę i sprawić, żeby zabójca ujrzał światło sprawiedliwości.