Dopóki grób nas nie połączy Agnieszka Zakrzewska Książka
Wydawnictwo: | Skarpa Warszawska |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 304 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2021 |
Szczegółowe informacje na temat książki Dopóki grób nas nie połączy
Wydawnictwo: | Skarpa Warszawska |
EAN: | 9788366644960 |
Autor: | Agnieszka Zakrzewska |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 304 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 2021-06-22 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Agencja Wydawniczo-Reklamowa Skarpa Warszawska Sp. z o.o. Tadeusza Borowskiego, 2 lok. 24 03-475 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Metody dostawy
Typ wysyłki | Do 298,99 zł | Od 299,00 zł |
---|---|---|
|
7,99 zł | 0,00 zł |
|
10,99 zł | 0,00 zł |
|
12,99 zł | 0,00 zł |
|
14,99 zł | 0,00 zł |
|
14,99 zł | 0,00 zł |
Płatność przy odbiorze | +5 zł | +5 zł |
Typ wysyłki Partnerskie punkty odbioru |
do 29,98 zł | do 59,99 zł | od 60,00 zł | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Gdańsk | |||||||||
Gdańsk – ul. Kartuska 195 A/12 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Gdańsk – ul. Obrońców Wybrzeża 3A lok U5A | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Bydgoszcz | |||||||||
Bydgoszcz – Jerzego Rupniewskiego 11 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Białystok | |||||||||
Białystok – ul. Legionowa 9/1/lok. 29 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Białystok – ul. Warszawska 79 lok. 6 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Częstochowa | |||||||||
Częstochowa – Fonte ul. Jasnogórska 48/1 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Częstochowa – ul. Michałowskiego 11/13 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Gdynia | |||||||||
Gdynia – ul. Krasickiego 10 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Gorzów Wielkopolski | |||||||||
Gorzów Wielkopolski – ul. Garbary 18 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Kraków | |||||||||
Kraków – Przejście podz. Rakowicka i Wita Stwosza | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Kraków – ul. Mitery 8 (obok Kalwaryjskiej) | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Kraków – Nowa Huta, Os. Teatralne 33a | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Kraków – ul. Urzędnicza 30/Lokal | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Kraków – ul. Witosa 39 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Olsztyn | |||||||||
Olsztyn – Punkt Partnerski WIN-CIN ul. Jagielończyka 38 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Poznań | |||||||||
Poznań – Głogowska 60 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Rzeszów | |||||||||
Rzeszów – ul. Podwisłocze 2B/3 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Wrocław | |||||||||
Wrocław – ul. Tęczowa 25 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Wrocław – Tadeusza Kościuszki 49 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Warszawa | |||||||||
Warszawa – ul. Ogrodowa 13/29 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Warszawa – al. Jana Pawła II 61/226 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Warszawa – al. Niepodległości 76/78/111 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Warszawa – ul. Ratuszowa 11 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Kłaj | |||||||||
Kłaj – KŁAJ 650/7 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Skawina | |||||||||
Skawina – Panattoni Park III, ul. Majdzika 15 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Lublin | |||||||||
Lublin – ul. Nadbystrzycka 39 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Łódź | |||||||||
Łódź – Plac Barlickiego BOKS 135 | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł | ||||||
Ząbki | |||||||||
Ząbki – ul. Hugona Kołłątaja 8A | 5,99 zł | 3,99 zł | 0,00 zł |
Podobne do Dopóki grób nas nie połączy
Inne książki Agnieszka Zakrzewska
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Dopóki grób nas nie połączy
Pomóż innym i zostaw ocenę!
Kiedy usłyszałam, że Agnieszka Zakrzewska napisała komedię kryminalną, aż siadłam z wrażenia. Nie, żebym nie wierzyła w jej talent, ale komedia?! I to kryminalna! Wiedziałam, że muszę to przeczytać, bo jeśli chodzi o krwawe historie, to te pod płaszczykiem humoru, pasują mi najbardziej. No i się zaczęło! Od pierwszych wersów wiedziałam, że to mój człowiek i mój gust, jeśli o wesołe opowieści chodzi. Parskałam śmiechem, czytając o kolejnych gagach rodem z Klubu Monty Pythona, tyle że tym razem z Holandii. Przezabawne dialogi, prawdziwy komediowy galimatias i one - całe na biało. No może niezupełnie, mając na uwadze nieco grobowe (patrz pogrzebowe) tło spod szyldu „Wesołego Anioła". Wspaniała trójka nadawała bowiem tej historii iście kuriozalnego sznytu. Zresztą nie tylko okładkowe gwiazdy zrobiły swoją robotę. Całości dopełniały pozostałe postaci, w których gronie przebierać by można jak w ulęgałkach, tyle barwnych ptaków. Cytując hasło reklamowe jednej z firm: lubię to! A nawet bardzo.Poza oczywistym poczuciem humoru autorka dała się poznać jako niezła obserwatorka ludzkich zachowań i przywar. Bezlitośnie punktowała potknięcia wszelkich grup społecznych, tworząc ich obraz w krzywym zwierciadle. Na szczęście podobnym do tego z lunaparku, po przejrzeniu w którym, człowiek śmieje się sam z siebie. Choć u kryminalnej Zakrzewskiej mamy do czynienia z całą plejadą ekscentrycznych postaci, moimi ulubionymi są dziewczynki, jak je pieszczotliwie nazywam. Trio egzotyczne spod znaku geriatrii idealnie pokazuje, że starość nie musi być nudna, a babcia może mieć trzeźwy umysł i całkiem sprawne ciało, również wtedy, gdy na karku wiosen wiele a wianek dawno już ususzył się, a nawet rozsypał w zielarski pył. Ich śledztwo, a nade wszystko wnikliwe, choć nie zawsze trafne obserwacje, dostarczały mi najwięcej rozrywki. W jednej z nich upatrywałabym nawet swoje, przyszłościowe lustrzane odbicie. Nie zdradzę jednak, w której, ale dodam, że to taka złośliwa, kładąca kawę na ławę, osóbka. Jeśli jesteście ciekawi, o której bohaterce mowa, przeczytajcie i poznajcie nowe oblicze Agnieszki Zakrzewskiej. Stanowczo warto.PS Chcę więcej!Podsumowując:Bez upiększania, bez zbędnego ugładzania, z krwią na rękach i niezłym „kurcgalopkiem", Agnieszka Zakrzewska wkroczyła na wydawniczy rynek komedii kryminalnych. I mam nadzieję, że zrobi na nim niezłe zamieszanie, żeby dosadniej nie powiedzieć.
Kiedy usłyszałam, że Agnieszka Zakrzewska napisała komedię kryminalną, aż siadłam z wrażenia. Nie, żebym nie wierzyła w jej talent, ale komedia?! I to kryminalna! Wiedziałam, że muszę to przeczytać, bo jeśli chodzi o krwawe historie, to te pod płaszczykiem humoru, pasują mi najbardziej. No i się zaczęło! Od pierwszych wersów wiedziałam, że to mój człowiek i mój gust, jeśli o wesołe opowieści chodzi. Parskałam śmiechem, czytając o kolejnych gagach rodem z Klubu Monty Pythona, tyle że tym razem z Holandii. Przezabawne dialogi, prawdziwy komediowy galimatias i one - całe na biało. No może niezupełnie, mając na uwadze nieco grobowe (patrz pogrzebowe) tło spod szyldu „Wesołego Anioła". Wspaniała trójka nadawała bowiem tej historii iście kuriozalnego sznytu. Zresztą nie tylko okładkowe gwiazdy zrobiły swoją robotę. Całości dopełniały pozostałe postaci, w których gronie przebierać by można jak w ulęgałkach, tyle barwnych ptaków. Cytując hasło reklamowe jednej z firm: lubię to! A nawet bardzo.Poza oczywistym poczuciem humoru autorka dała się poznać jako niezła obserwatorka ludzkich zachowań i przywar. Bezlitośnie punktowała potknięcia wszelkich grup społecznych, tworząc ich obraz w krzywym zwierciadle. Na szczęście podobnym do tego z lunaparku, po przejrzeniu w którym, człowiek śmieje się sam z siebie. Choć u kryminalnej Zakrzewskiej mamy do czynienia z całą plejadą ekscentrycznych postaci, moimi ulubionymi są dziewczynki, jak je pieszczotliwie nazywam. Trio egzotyczne spod znaku geriatrii idealnie pokazuje, że starość nie musi być nudna, a babcia może mieć trzeźwy umysł i całkiem sprawne ciało, również wtedy, gdy na karku wiosen wiele a wianek dawno już ususzył się, a nawet rozsypał w zielarski pył. Ich śledztwo, a nade wszystko wnikliwe, choć nie zawsze trafne obserwacje, dostarczały mi najwięcej rozrywki. W jednej z nich upatrywałabym nawet swoje, przyszłościowe lustrzane odbicie. Nie zdradzę jednak, w której, ale dodam, że to taka złośliwa, kładąca kawę na ławę, osóbka. Jeśli jesteście ciekawi, o której bohaterce mowa, przeczytajcie i poznajcie nowe oblicze Agnieszki Zakrzewskiej. Stanowczo warto.PS Chcę więcej!Podsumowując:Bez upiększania, bez zbędnego ugładzania, z krwią na rękach i niezłym „kurcgalopkiem", Agnieszka Zakrzewska wkroczyła na wydawniczy rynek komedii kryminalnych. I mam nadzieję, że zrobi na nim niezłe zamieszanie, żeby dosadniej nie powiedzieć.