Czas rezurekcji Wielkie Litery Max Czornyj Książka
Wydawnictwo: | Filia Wielkie Litery |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 336 |
Rok wydania: | 2025 |
Szczegółowe informacje na temat książki Czas rezurekcji Wielkie Litery
Wydawnictwo: | Filia Wielkie Litery |
EAN: | 9788384024560 |
Autor: | Max Czornyj |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 336 |
Rok wydania: | 2025 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o. Kleeberga 2 61-615 Poznań PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Czas rezurekcji Wielkie Litery
Inne książki Max Czornyj
Oceny i recenzje książki Czas rezurekcji Wielkie Litery
Pomóż innym i zostaw ocenę!
– Brat Michał często powtarzał, że to, czego doświadczył, zamieniło jego wiarę w wiedzę. Jak przypuszczam, wiedza może stać się łaską, ale również przekleństwem.* Czas rezurekcjiW każdym z nas tkwi dobro i zło, my decydujemy, która ze stron wygra i stanie się definiującą częścią naszego życia. Demony siedzące gdzieś w głębi ujawniają się z różnych powodów. Gdy cieszy nas czyjeś cierpienie i wszystkie złe uczynki lub gdy ktoś zmusza nas do robienia czegoś wbrew nam samym. Jest też motyw zła spowodowany przeżytymi traumami i napędzany zemstą. Jednak czy jakiekolwiek zło da się wytłumaczyć? Zarys fabuły Tym razem brat Hektor zostaje wysłany przez władze kościoła do pewnego klasztoru Misterystów znajdującego się na całkowitym odludziu. Doszło tam do przerażającej zbrodni, a do tego krążą o mnichach słychać niekoniecznie pozytywne plotki, jedną z nich jest potencjalny układ z diabłem. Początkowo próbuje poradzić sobie z tym sam, przy pomocy śledczych będących na miejscu, ale po jakimś czasie pojawia się Sara, a to, czego się dowiadują, pokazuje, że Zło potrafi naprawdę nie mieć granic. Czas śmierci, będący pierwszym tomem serii pokazał mi, w jakim stylu będzie prowadzona seria i to chyba do niej mnie przyciąga. Ta gęsta i mroczna atmosfera do mnie w tym gatunku zawsze przemawia i gwarantuje dobrze spędzony czas. Czy Czas rezurekcji okazał się równie dobry i dostałam, to czego oczekiwałam? Moje wrażenia Już od pierwszych stron Czornyj wprowadza w swój mroczny klimat, czuć przeszywający ziąb oraz pnący się po skórze niepokój tym, że trafiamy na zupełne odludzie. Wraz z bohaterem podążamy do pradawnego zakonu, a droga tam jest niebywale trudna i tylko nieliczni tam dotrą. Z pewnością poradziło sobie z tym jakieś Zło, które trzeba odkryć i unicestwić. Ja jestem tym zachwycona, bo opisy działają na wyobraźnię i pozwalają nie tylko wszystko ujrzeć, ale i poczuć. Ciekawym dodatkiem są fragmenty pisane z perspektywy małej dziewczynki. Kim jest i jak to się łączy ze śmiercią mnicha oraz klasztorem? Przez Czas rezurekcji się wręcz płynie i chociaż to powieść napisana dość surowym językiem, to nie brak tutaj emocji oraz małej dawki śmiechu. Słów kilka o bohaterach Zastanawiam się, czy u autora to standardowe działanie, jeśli chodzi o bohaterów, ale w przypadku tej serii są oni enigmatyczni, a zarazem mamy duży wgląd w ich psychikę i myśli. Tylko to nie oznacza, że dowiadujemy się o nich czegoś więcej, niż sami chcą zdradzić. Trochę to frustrujące, ale i fascynujące, bo chce się o nich dowiedzieć jak najwięcej i starać rozgryźć. A jednak do końca nie wiemy, co zrobią i kim jest antagonista. Na zakończenie Czas rezurekcji to thriller psychologiczny, któremu nic nie brakuje, jest mrocznie, duszenie, atmosfera książki wywołuje niepokój i sprawia, że czujnie brniemy przez treść. Autor wie jak podsycić ciekawość, ale i zatrzymać uwagę czytelnika, powoduje, że cały czas myśli się o tym, co czytamy, bo chcemy odkryć prawdę. A ta do końca jest ukryta i nawet finał trzeba trochę ułożyć sobie w głowie, by wszystko połączyć w całość. Ponownie uważam, że Czornyj potrafi w opisy i nieszczęście tych szokujących dla co niektórych czytelników. W moim przypadku jest jak poprzednio, mi tego strachu zabrakło trochę, ale docierał do mnie przekaz i uwierał, jak taka zadra, której nie przeoczysz. Czas rezurekcji to przede wszystkim sekrety, rytuały, mrok i niepewność, ale również intrygujący bohaterowie. Fani psychologicznych smaczków będą zadowoleni, bo ich tutaj z pewnością nie zabraknie. Polecam oba tomy, a sama będę wypatrywać kolejnej części.
– Brat Michał często powtarzał, że to, czego doświadczył, zamieniło jego wiarę w wiedzę. Jak przypuszczam, wiedza może stać się łaską, ale również przekleństwem.* Czas rezurekcjiW każdym z nas tkwi dobro i zło, my decydujemy, która ze stron wygra i stanie się definiującą częścią naszego życia. Demony siedzące gdzieś w głębi ujawniają się z różnych powodów. Gdy cieszy nas czyjeś cierpienie i wszystkie złe uczynki lub gdy ktoś zmusza nas do robienia czegoś wbrew nam samym. Jest też motyw zła spowodowany przeżytymi traumami i napędzany zemstą. Jednak czy jakiekolwiek zło da się wytłumaczyć? Zarys fabuły Tym razem brat Hektor zostaje wysłany przez władze kościoła do pewnego klasztoru Misterystów znajdującego się na całkowitym odludziu. Doszło tam do przerażającej zbrodni, a do tego krążą o mnichach słychać niekoniecznie pozytywne plotki, jedną z nich jest potencjalny układ z diabłem. Początkowo próbuje poradzić sobie z tym sam, przy pomocy śledczych będących na miejscu, ale po jakimś czasie pojawia się Sara, a to, czego się dowiadują, pokazuje, że Zło potrafi naprawdę nie mieć granic. Czas śmierci, będący pierwszym tomem serii pokazał mi, w jakim stylu będzie prowadzona seria i to chyba do niej mnie przyciąga. Ta gęsta i mroczna atmosfera do mnie w tym gatunku zawsze przemawia i gwarantuje dobrze spędzony czas. Czy Czas rezurekcji okazał się równie dobry i dostałam, to czego oczekiwałam? Moje wrażenia Już od pierwszych stron Czornyj wprowadza w swój mroczny klimat, czuć przeszywający ziąb oraz pnący się po skórze niepokój tym, że trafiamy na zupełne odludzie. Wraz z bohaterem podążamy do pradawnego zakonu, a droga tam jest niebywale trudna i tylko nieliczni tam dotrą. Z pewnością poradziło sobie z tym jakieś Zło, które trzeba odkryć i unicestwić. Ja jestem tym zachwycona, bo opisy działają na wyobraźnię i pozwalają nie tylko wszystko ujrzeć, ale i poczuć. Ciekawym dodatkiem są fragmenty pisane z perspektywy małej dziewczynki. Kim jest i jak to się łączy ze śmiercią mnicha oraz klasztorem? Przez Czas rezurekcji się wręcz płynie i chociaż to powieść napisana dość surowym językiem, to nie brak tutaj emocji oraz małej dawki śmiechu. Słów kilka o bohaterach Zastanawiam się, czy u autora to standardowe działanie, jeśli chodzi o bohaterów, ale w przypadku tej serii są oni enigmatyczni, a zarazem mamy duży wgląd w ich psychikę i myśli. Tylko to nie oznacza, że dowiadujemy się o nich czegoś więcej, niż sami chcą zdradzić. Trochę to frustrujące, ale i fascynujące, bo chce się o nich dowiedzieć jak najwięcej i starać rozgryźć. A jednak do końca nie wiemy, co zrobią i kim jest antagonista. Na zakończenie Czas rezurekcji to thriller psychologiczny, któremu nic nie brakuje, jest mrocznie, duszenie, atmosfera książki wywołuje niepokój i sprawia, że czujnie brniemy przez treść. Autor wie jak podsycić ciekawość, ale i zatrzymać uwagę czytelnika, powoduje, że cały czas myśli się o tym, co czytamy, bo chcemy odkryć prawdę. A ta do końca jest ukryta i nawet finał trzeba trochę ułożyć sobie w głowie, by wszystko połączyć w całość. Ponownie uważam, że Czornyj potrafi w opisy i nieszczęście tych szokujących dla co niektórych czytelników. W moim przypadku jest jak poprzednio, mi tego strachu zabrakło trochę, ale docierał do mnie przekaz i uwierał, jak taka zadra, której nie przeoczysz. Czas rezurekcji to przede wszystkim sekrety, rytuały, mrok i niepewność, ale również intrygujący bohaterowie. Fani psychologicznych smaczków będą zadowoleni, bo ich tutaj z pewnością nie zabraknie. Polecam oba tomy, a sama będę wypatrywać kolejnej części.