Czy da się nawrócić na… radość?
Skąd ją czerpać? Czy radość jest wyłącznie darem, czy można się jej nauczyć? Co robić, żeby nie stracić jej w trudach codzienności?
Bóg obiecuje nam w Biblii „pełnię radości”. Święty Paweł pisze: „Zawsze się radujcie!”. Ewangelia jest radosną nowiną o zmartwychwstaniu. A jednak… W codziennym życiu, pełnym napięcia, zachowanie radości nie jest proste. Czasem brakuje na nią siły. A kiedy patrzymy na zło, które się dzieje na świecie, radość może się wydać wręcz nie na miejscu.
Ks. Grzegorz Strzelczyk w kolejnych już „ćwiczeniach duchowych” zaprasza nas do tego, żeby radość trenować. Pozwolić sobie na nią. Odnaleźć jej prawdziwe, głębokie źródło. Zrozumieć, na czym naprawdę polega. Odrzucić błędne wyobrażenia na jej temat. Odkryć radość dla siebie, osobiście. I praktykować ją – tak, by stała się zaraźliwa.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem